Skocz do zawartości
humax5400

Markowe perfumy, warto?

Rekomendowane odpowiedzi

Ja przez rok uzywalem Armaniego - Aqua Di Gio. Teraz dla odmiany kupilem zielony Lacoste. Mam pytanie: czy ktos wie gdzie w Polsce dostane Kiton Black? Nie moge nigdzie znalesc. Google nic nie znajduja w Polsce.

nic? : http://www.allegro.pl/item277158756_kiton_..._no1_wa_wa.html

a fajne to chociaż jest ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mała dygresja na temat perfum za setki zł (oczywiście nie potępiam nikogo, że je kupuje, not my business).

 

Na Discovery - kilku byłych "wąchaczy" + ukryta kamera (skrótowo):

 

- I co, fajny zapach?

- No nawet nam się udał...

- Jakie koszty produkcji?

- Standardowe, pare dolców...

- Standardowe? Przecież to krocie, co dla nas zostanie?... Zresztą trudno, macie projekty opakowań?

- Mamy...

- Pokazać! hm... Dobra, bierzemy niebieskie, pomarańczowe i czerwone. Niebieskie 199USD za 50ml, Pomarańczowe 59USD za 50ml, Czerwone plebejskie rozcieńczyć jeszcze wodą i 9USD za 50ml. (ten sam zapach!!)

 

Co się najlepiej sprzedaje? Ofc te za 59USD, bo nie najdroższe, ale nie żadna tania lipa. A zapach ten sam, pare dolców...

Edytowane przez Ghazi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czekaj bo chyba nie łapie - musiałeś obejrzeć nagrania z ukrytej kamery, żeby dowiedzieć się, że bardziej rozcieńczone perfumy są tańsze? Czy też probujesz uświadomić nas, że markowe zapachy sprzedawane są za cenę kilkadziesiąt/kilkaset razy większą niż koszt ich wyprodukowania, jakby to nie było oczywiste?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki ostatnim wyjazdom (czyt. sklepy bezcłowe :lol2:) do mojego zestawu dołączył niedawno Intense od niejakiego pana Isseya M. Ale walka była ciężka, bo do ostatniej chwili wahałem się: to, czy M7 Fresh. No i syci, muszę przyznać, a i cena na przyzwoitym poziomie (nawet normalnie, w sklepach).

 

PS. Jeśli komuś podoba się klasyczna męska Isseyka, to ten raczej nie przypadnie do gustu. I odwrotnie oczywiście :wink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dzieki CMX :]

a teraz pytanie do byłych posiadaczy 212:

ktory to oryginał,

http://www.allegro.pl/item281223138_caroli...odukt_oryg.html

czy

http://www.allegro.pl/item283248384_caroli..._oryginal_.html

 

glownie chodzi mi o to, ze na jednym perfumie jest napisa 212 a na drugim MEN, o co w tym chodzi?

z gory dzieki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

według strony CBZ to MEN jest poprawne, ale mi tez sei wydaje ze z jednej jest 212 a z drugiej MEN, dlatego pytam o posiadaczy.

nei chce wtopic siana odrazu prz pierwszym zakupie wiec wole pytac :]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mozesz to w takim razie spokojnie brac ;-)

Znalazlem na jednej stronce, pierwszej lepszej 100ml za 192 zl. klik

Ta druga to i tak tester, wiec moze dlatego tym rozni sie od oryginalu, ze zamiast MEN, ma 212, jako oznaczenie kodowe ;]

Edytowane przez CBZ

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wlasnie zakupilem fahrenheita i wydaje mi sie ze to dobry wybor ale heh wiecej bede mogl powiedziec dopiero wtedy jak przyniosa mi paczke:)

 

2853367[/snapback]

Fahremheit to jak dla mnie numer jeden ;]
Toście dali do wiwatu. Pierwszy zapach Dresopospolitej Polskiej, jak w mordę strzelił... Oczywiście, kwestia gustu, aczkolwiek osobiście wołałbym, aby moje perfumy nie przywodziły na myśl zapachów otaczających potureckie beemwu i towarzystwo znanego i lubianego pokroju owymi się wożące...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale mi teraz pojechales :| Widzisz, roznica polega na tym, ze ja nie wiedzialem do tej pory, ze to ulubiony zapach posiadaczy potureckich BMW i szerszego grona :lol: Co mnie to obchodzi ? To mi ma sie podobac. Skad masz takie info w ogole ? Hmm...

Edytowane przez CBZ

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skad masz takie info w ogole ? Hmm...

Popularny zapach, co nie znaczy, że ulubiony właścicieli dresowozów. Lepiej pachnieć czymś oryginalnym, nieprawdaż :wink:

 

Ostatnio nabyłem D&G Light Blue, ludkom w moim otoczeniu podoba się, polecam.

Edytowane przez Kas

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja ostatnio zakupilem 2 sztuki perfum

 

Hugo Boss Green i Hugo Boss in Motion green.

 

Te drugie sa bardzo ladne swierzy przyjemny zapach, te 1 tez niezle ale to juz nie jest to ;). Mam zamiar kupic sobie jeszcze Calvin Klein Obssesion mial ktos ten zapach? albo polećcie jakies perfumy o swierzym nie duszacym zapachu. Nie moze byc za "ostry" (fahrenheit).

 

pzdr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Popularny zapach, co nie znaczy, że ulubiony właścicieli dresowozów. Lepiej pachnieć czymś oryginalnym, nieprawdaż :wink:

 

Ostatnio nabyłem D&G Light Blue, ludkom w moim otoczeniu podoba się, polecam.

Wiesz, ja wole pachniec tym, co MI sie podoba, a jak komus sprawia klopot, ze lubie pachniec jak wiekszosc bez_mozgu_ale_w_dresie, to juz nie moj biznes...

Skoro popularny, to lubiany, co mnie zreszta nie obchodzi, bo przeszedlem na Fahrenheit'a z czerwonego Str8'a, co bylo oczywiste, glebsze walory zapachowe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zabrzmiało jakby to był jakiś awans społeczny. Ja smierdzę żelem pod prysznic.

Czamu nie smierdzisz Fahrenheit'em ? To podobno ulubiony zapach posiadaczy BMW :|

Co do awansu... :lol: Uzywalem 2 lata Str8'a. W pewnym momencie trafilem na Fahrenheit'a w drogerii.

Tak mi sie zapach spodobal, ze nie moglem sie oprzec i kupilem. Zapach: glebszy, bardziej wyrazisty i ostrzejszy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czasami sie zastanawiam, czy ludzie specjalnie czasami czegos nie rozumieja, doszukuja sie drugiego dnia, czy maja z tym problemy. Dokladnie o to mi chodzilo KaxxL.

Edytowane przez CBZ

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja ostatnio zakupilem 2 sztuki perfum

 

Hugo Boss Green i Hugo Boss in Motion green.

 

Te drugie sa bardzo ladne swierzy przyjemny zapach, te 1 tez niezle ale to juz nie jest to ;). Mam zamiar kupic sobie jeszcze Calvin Klein Obssesion mial ktos ten zapach? albo polećcie jakies perfumy o swierzym nie duszacym zapachu. Nie moze byc za "ostry" (fahrenheit).

 

pzdr

Obsession jest ladne, ale tylko night i tylko damskie. Meskie jest za ostrrrree. Co do ladnych swierzych i przede wszystkim niemeczacych zapachow to polecam Armani - Mania .. mam od pol roku, i jak sie skonczy od razu biegne po nastepna butelke.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi dzisiaj kuzynka przywiozła zapach, moze nie z najwyższej półki, ale fajnie ze jakiś nowy wpadł na półke. Konkretnie to mam Oriflame Nomadic Him. Pierwsze co sie rzuca w oczy to czekoladowo brązowe pudełko a po otwarciu bardzo pomysłowa buteleczka. Co do samego zapachu to mam mieszane uczucia. Na samym początku jest bardzo intensywny, aż odrzucajacy, duszący. Ale po krótkim czase jak wyschnie, sie troche wywietrzy robi sie naprawde bardzo przyjemny zapach. I trzyma długo, to sie ceni ;] Trzeba tylko przetrwać tą pierwszą fale zapachu, potem jest już tylko lepiej. Zresztą co będe narzekał, zapach mi sie podoba, we wtorek potestuje na kobiecie (w sensie czy jej sie spodoba). Ale nie będę wymagał czegoś nadzwyczajnego po perfumie za ~50zł

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio spedzilem z godzinke w drogerii, wybierajac prezenty: dla mamusi Armani Code (najtrudniejszy wybor, kobiece zapachy bez kobiety sa blee), dla tatusia brazowawy Espirit, mlodemu zestaw Pumy Jamaica (ladniutki, leciutki)... a dla siebie Armani Black Code, przyjemny zapaszek, jedank przetestuje dokladniej po wigilii ;) Wygral z Lacoste Essential (ktorego i tak kiedys kupie) oraz z Lacoste Pour Homme (ktore bylo zbyt podobne do Hugo Bossa Essential).

Jesli chodzi o omawianego tutaj Fahrenheit'a totalnie mi on nie podchodzi, ale jak wiadomo, to kwestia gustu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie



×
×
  • Dodaj nową pozycję...