mateusz1982 Opublikowano 24 Sierpnia 2005 Zgłoś Opublikowano 24 Sierpnia 2005 Witam! Mam taki problem. Od jakiegoś czasu mój komp zachowuje się dość dziwnie. Nie chce się uruchomić. Uruchamiam... i nagle wyłącza się monitor, komp wisi. Ale tak, że nawet twardy reset nie działa. Tylko wyłączenie z prądu. To wyłączam, włączam jeszcze raz. Trochę dalej dojdzie... i znowu wisi. I tak kilka razy - za każdym razem coraz dalej dochodzi. W końcu się uruchomi. Tak mam już dłuższy kawałek czasu. Ale od kilku dni, zaczyna mi się tak zachowywać nawet w trakcie pracy. (Wcześniej tylko przy uruchamianiu, jak już się uruchomił - było ok). Zacząłem poszukiwać przyczyny. System - odpadl, bo działo się tak zarówno pod Windows'em XP, jak i Linuxe. Odłączyłem wszystko co się da - to samo. W końcu nawet uruchamiałem kompa z bootowalnej płyty (Linux). Także nawet bez dysku twardego... to samo. Wymieniłem pamięć, procesor, karte graficzną - to samo. W końcu podłączyłem zasilacz brata - to samo. A więc płyta? Zauważyłem, że przy uruchamianiu tak się dzieje jak komp jest zimny. Kiedy całą noc "odpoczywa", rano zachowuje się jak opisałem. Ale na przykład teraz - jak na nim pracuję, jak go wyłącze i włącze będzie ok. Ale jak go wyłącze i np. wentylator na niego skieruje i go schłodze, za minute już znowu będzie się tak dziwnie zachowywał. Ostatnio (wczoraj) padła mi nagrywarka :( Nie wiem czy pech - czy może ma to z tamtym związek. Ale jak to płyta główna - to i tak, jaki jest powód? Dlaczego dociekam? Bo u mojego brata - ostatnio komp zaczął się tak samo zachowywać. Tzn. (rzadziej, ale czasami) przy uruchamianiu mu siada. Jak u mnie. Jak się uruchomi - już chodzi. Może zasilanie w domu? ALE... na mojej ulicy, już u trzech osób podobnie komp się zachowuje. Jeden z kumpli już nawet wymienił płytę główną, bo spece z serwisu stwierdzili, ze to ona. O co może chodzić? Bo głupio, jak wymienie płytę, a po tygodniu znowu to się zdarzy. Ja podejrzewam, że może energetyk coś spieprzył i np. na ulicy jakieś przepięcia czy coś jest. No ale nie wiem. Co doradzicie? Jak to sprawdzić? I ewentualnie jak się zabezpieczyć? Mam listwę zasilającą, ale widocznie (jeśli to zasilanie) to nie to. Więc co robić? Pomóżcie pliss Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Domik Opublikowano 24 Sierpnia 2005 Zgłoś Opublikowano 24 Sierpnia 2005 (edytowane) Pomożemy ale jak ?? Może byś napisał DOKŁADNĄ kofiguracje komputera łącznie z zasilaczem ?? Edytowane 24 Sierpnia 2005 przez Domik Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jonathan Opublikowano 24 Sierpnia 2005 Zgłoś Opublikowano 24 Sierpnia 2005 Jak wygladaja kondziolki na plycie?? Nie sa przypadkiem popuchniete?? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
steelrat Opublikowano 24 Sierpnia 2005 Zgłoś Opublikowano 24 Sierpnia 2005 w sumie napjpierw pomyslalem ZASILACZ, ale skoro podmieniony byl, to potem KONDENSATORY mi sie tez nasunely (maja byc ladne, jak nowe, ewentualne wybrzuszenia na gorze/u podstawy oznaczaja ich smierc) ogolnie > MOBO swiruje. moze to plyta zabila ci nagrywarke. mozesz wyjac plyte calkiem z obudowy i dokladnie obejrzec, moze jakis zimny lut gdzies wyszedl? podaj dokladna konfiguracje, moze jakis inny pomysl sie nasunie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mateusz1982 Opublikowano 24 Sierpnia 2005 Zgłoś Opublikowano 24 Sierpnia 2005 Płyta główna Soltek SL-KT400 procek AMD Athlon XP 2000+. 512 MB RAM Ja jestem prawie pewny, że to płyta główna. Tylko myślę nad powodem jej uszkodzenia (jakie by nie było). Bo gdyby tak się działo tylko u mnie, to pomyślałbym - pech, ferelny egzemplarz, jakieś przepięcie itp. Ale skoro podobnie się dzieje na innych kompach u moich znajomych, to pomyślałem, że może to w ogóle coś z zasilaniem. Że może energetyk coś pieprzy i co chwila jakieś przepięcia są, że ludziom płyty siadają... Ale jak to sprawdzi? Bo jak kupię nową płytę, to szkoda jak by znowu miała paść :( A jeśli to zasilanie - jak się zabezpieczyć? Zwykła listwa zasilajaca widocznie nie wystarcza... UPS coś by pomógł? Ja wiem, że UPSy są do "podtrzymywania" po zaniku sieci. A może one tez jakoś "filtrują"? Nie znam się na nich... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jonathan Opublikowano 24 Sierpnia 2005 Zgłoś Opublikowano 24 Sierpnia 2005 Po pierwsze zrob fotke tej plyty i zasilacza. Na soltekach puchly kondziolki. Moze to byc powodowane wspolpraca ze slaba zasilka Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Domik Opublikowano 24 Sierpnia 2005 Zgłoś Opublikowano 24 Sierpnia 2005 Napiszę jeszcze raz jaki masz zasilacz marka firma i ile mocy. Potem zmierz napięcia na nim i zmierz napięcia w gniazdku (wtedy wiesz czy czasem elektrownia nie bruździ). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...