Czy To Napewno Problem Z Płytą

[nowy_romekss]

Czesc, mam nastepujący problem który juz mi sie powtarza. Objawia sie to w taki sposób ze cały monitor staje sie czarny ( ciemny) i w nijaki sposób nie da sie nic na nim zrobic, po restarcie nastepuje to samo, nawet sie nie załaduje do windows i juz cały ciemny.

Gdy probuje postawic windows od nowa to w tym miejscu gdzie powinno mi wyskoczyc nacisnij F8 czy sie zgadzasz, tło jest całe niebieskie i podspodem pisze cos takiego :

Badanie dysku (tutaj jakies numerki nie pamietam jakie ) na magistrali 0 vistaid 0 (nie wiem czy dokładnie visraid chodzi o te sterowniki co sa na dyskietce do dysku na serial ATA). Oddałem kompa do serwisu i tam tez nie mogli dojsc co moze byc przyczyna mieli go wysłac do producenta ale sie jeszcze troche pobawili i wyszło im ze to niby cos z moja płyta głowna jest nie tak, ze niby na innej działa dobrze (mam Asusa p4v8x-x Motherboards rocznego) i chcą dokonac zamiany mojej płyty głownej na ASRcka jakiegos rocznego. Teraz pytanie czy to napweno jest problem z płyta głowna?? (bo jak sprawdzałem u brata na płycie matsonick to taka sama była reakcja jak u mnie czyli nic sie nie dało zrobić) a u nich niby wyszło ze na ASRocku działa jak powinno i czy opłaca mi sie ta zamiana??

 

Procek Pentium 4 2400 MHz

Ram 512 DDR

Płyta Asus p4v8x-x Motherboards

karta graficzna Radeon 9200 SE

Dysku twardy Maxtor 120G na serial ata

Windows XP SP2

Proszę o pomoc.

[best-boy]

Czesc, mam nastepujący problem który juz mi sie powtarza. Objawia sie to w taki sposób ze cały monitor staje sie czarny ( ciemny) i w nijaki sposób nie da sie nic na nim zrobic, po restarcie nastepuje to samo, nawet sie nie załaduje do windows i juz cały ciemny.

Gdy probuje postawic windows od nowa to w tym miejscu gdzie powinno mi wyskoczyc nacisnij F8 czy sie zgadzasz, tło jest całe niebieskie i podspodem pisze cos takiego :

Badanie dysku (tutaj jakies numerki nie pamietam jakie ) na magistrali 0 vistaid 0 (nie wiem czy dokładnie visraid chodzi o te sterowniki co sa na dyskietce do dysku na serial ATA). Oddałem kompa do serwisu i tam tez nie mogli dojsc co moze byc przyczyna mieli go wysłac do producenta ale sie jeszcze troche pobawili i wyszło im ze to niby cos z moja płyta głowna jest nie tak, ze niby na innej działa dobrze (mam Asusa p4v8x-x Motherboards rocznego) i chcą dokonac zamiany mojej płyty głownej na ASRcka jakiegos rocznego. Teraz pytanie czy to napweno jest problem z płyta głowna?? (bo jak sprawdzałem u brata na płycie matsonick to taka sama była reakcja jak u mnie czyli nic sie nie dało zrobić) a u nich niby wyszło ze na ASRocku działa jak powinno i czy opłaca mi sie ta zamiana??

 

Procek Pentium 4 2400 MHz

Ram 512 DDR

Płyta Asus p4v8x-x Motherboards

karta graficzna Radeon 9200 SE

Dysku twardy Maxtor 120G na serial ata

Windows XP SP2

Proszę o pomoc.

1611680[/snapback]

Zobacz na innej pamieci i karcie graficznej, jak efekt bedzie taki sam to plyta mowi papa. Skoro sprawdzali i na innej plycie chodzilo... A co do zamiany to nie zamieniaj sie za ASROCKa, twoj ASUS napewno jest lepszy, chyba ze doplacaja :)

Edytowane 24 Sierpnia 2005 przez best-boy

[Laozi]

ja mialem asrocka i szkoda gadac doslownie, dzwiek trzeszczy nawet na SB A2...

ale dokaldnie, powinienes sprawidzic na innych pamieciach i plycie glownej bo watpie zeby oni to sprawdzali tylko tak mowia...

[nowy_romekss]

A teraz to juz nie wiem czy oni moze chcą mi jakis kit wcisnać z ta płytą głowna, a mianowicie jak do tej pory jeszcze sie nie zamieniłem za płyty a udało mi się uzyskac dysk zastępczy za mojego ( bo ile mozna czekac 3 tygodznie bez kompa to troszka zadługo). Ja teraz jade sobie na dysku zastepczym i zgadałem sie ze znajomym ze u niego posprawdzamy co sie da zrobic z moim starym dyskiem, wiec udałem sie do serwisu mowiąc zeby mi oddali tamten dysk bo chce sobie cos poprzerzucac na ten i go posprawdzac na innej płycie i w ogole. Gosciu dał mi dysk i ja przed pójsciem do znajomego postanowiłem go sobie podpiąc i sprawdzic jaka bedzie reakcja. W biosie przestawiłem na drugi dysk i patrze a tu psikus windows jest juz w srodku instalacji( w sklepie mi go usuneli) i woła mi ze trzeba włozyć płytke aby skonczyc instalacje, tak tez zrobiłem. Windows sie ładnie zainstalował i wszystko wchodzi działa na mojej płycie głownej Asus, jedyna wada to taka ze wyczyscili mi całego dyska z obu partycji (czyli zrobili tak jak to uczynili jak mi sie popsuł za pierwszym razem to popsucie to juz było drugi raz). Teraz badz mądry czy oni go napewno sprawdzali na innej płycie głownej :mad: co im tak niby smgał czy chcieli mi jakis kit wcisnać i dac mi tego starego ASRocka za mojego Asusa, bo przeciez jak teraz idzie dobrze u mnie to niewiadomo czy nie popsuje sie poraz trzeci i czy tez na tej innej płycie tez by sie nie popsuł!!!!( bo przeciez naprawili go tak jak za pierwszym razem czyli format cały dysk, wtedy tez trochce pochodził i znowu padł). Co o tym mysleć ??

 

PS Trza bedzie udać sie do serwisu i popytac sie co oni mieli zamiar zrobic!!! :mur: