Skocz do zawartości
dzemik

5 giga kawałów

Rekomendowane odpowiedzi

Plynie slepy i jednoreki lodka przez Atlantyk. Jednoreki wiosluje

jak moze ale przyszla fala i porwala mu wioslo.

- No to <span style="color:red;">[ciach!]</span>a doplynelismy!

 

Slepy wysiadl.

 

***

 

Pewien dżentelmen biegnie co tchu do toalety, czuje, że za chwilę zrobi

w

spodnie... Gdy dociera na miejsce oczom jego ukazuje się najgorszy z

możliwych w takiej sytuacji koszmar: Przed męskim WC kolejka na 30

metrów.

Długo się nie zastanawiając pędzi do damskiej toalety:

-Błagam niech mnie pani wpuści bo zaraz będzie bardzo źle - prosi

pisuardessę. Babcia klozetowa ulitowała się ale ostrzega:

-Niech pan pod żadnym pozorem nie naciska czerwonego guzika

Szczęśliwy facet ląduje w kabinie i z wielką ulgą załatwia swój interes.

Siedzi sobie, spogląda rozanielony przed siebie i widzi trzy

przyciski - niebieski, zielony i czerwony. Zaciekawiony naciska

niebieski i czuje przyjemne łaskotanie i delikatne pocieranie a za

chwilę głos z głośnika informuje: -Pupa umyta....

Super!- myśli facet. Ale te babeczki mają tutaj bajer, muszę wypróbować

zielony i bez namysłu naciska zielony guzik. Rozlega się cichy szum,

gość czuje ciepłe powiet! rze owiewające pośladki a głos informuje: pupa

wysuszona.....

Ej! To fantastyczne!- myśli sobie. Co jest ukryte pod czerwonym

guzikiem? Napewno ukoronowanie tych przyjemności! Naciska więc

uśmiechnięty czerwony guzik, czuje nieprawdopodobny ból, a głos

informuje: Tampon wyjęty!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podczas wizyty w Anglii Aleksander Kwaśniewski został zaproszony na herbatę

do Królowej. Kiedy rozmawiali zapytał ją jaka jest mocna strona jej władzy.

Królowa odpowiedziała, iz otacza się inteligentymi ludźmi.

Po czym rozpoznajesz, że są inteligentni? - spytał Kwaśniewski.

Cóż, po prostu zadaję im odpowiednie pytania - odpowiedziała Królowa,

pozwól mi zademonstrować.

W tym momencie Królowa bierzę słuchawkę i dzwoni do Tony'ego Blaira:

Panie ministrze, proszę opowiedzieć na następujące pytanie: Pańska matka ma

dziecko i pański ojciec ma dziecko, ale nie jest ono Pańskim bratem ani

siostrą - kto to jest?

Oczywiście to ja nim jestem, Madam.

Doskonale - odpowiada Królowa - dziękuję bardzo i dobranoc.

Odkłada słuchawkę i mówi:

Czy teraz już Pan rozumie, Panie Prezydencie?

Tak, Madam. Jestem niezmiernie wdzięczny. Nie mogę się doczekać by

zastosować ten sposób!!!

Po powrocie do Warszawy Kwaśniewski decyduje poddać testowi premiera Leszka

Millera. Wzywa go do Pałacu Prezydenckiego i pyta:

Leszku, chciałbym Ci zadać jedno pytanie, ok?

Ależ oczywiście, nie krępuj się, jestem gotów...

Posłuchaj, twoja matka ma dziecko i twój ojciec ma dziecko, ale nie jest

ono twoim bratem ani siostrą - kto to jest?

Miller chrząka, kaszle i w końcu odpowiada:

Czy mógłbym się zastanowić i wrócić z odpowiedzią?

Kwaśniewski zgadza się i Miller wychodzi. Natychmiast zwołuje zebranie

klubu parlamentarnego SLD, po czym głowią się nad zagadką przez kilkanaście

godzin ale nikt nie wpada na rozwiązanie. W końcu, w akcie desperacji,

Miller dzwoni do Korwina Mikke i przedstawia mu problem:

Niech pan posłucha, jak to może być: pańska matka ma dziecko i pański

ojciec ma dziecko, ale nie jst ono Pańskim bratem ani siostrą - kto to

jest? (Łebski z niego facet, myśli Miller, studiował cybernetykę, na pewno

znajdzie odpowiedź...)

Mikke odpowiada bez zastanowienia:

To ja, oczywiście.

Uradowany Miller z wypiekami na twarzy wraca biegiem do Pałacu

Prezydenckiego, odnajduje Kwaśniewskiego i krzyczy:

Mam, mam! Wiem kto to jest! Janusz Korwin Mikke!!!

Na co zdegustowany Kwaśniewski:

Nie idioto!!! To Tony Blair!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bajka o czerwonym kapturku v 2003 :D

Dawno, dawno temu, byla sobie mala internautka, a nazywała się Czerwony K-pturek. Codziennie chatowała sobie z przyjaciółmi na kanale #las, aż tu pewnego dnia dostała maila od Mamy, w którym było napisane:

"Kochana Córeczko, w załączniku przesyłam Ci pliki HTMLowe dla Babci. ZaFTPuj się, proszę, na konto Babci i daj jej te pliki, bo są jej potrzebne, żeby postawić sobie stronę webową. Całuję. Mama".

 

Tak więc nasza mała internautka odpaliła sobie Windowsowego FTPa i zalogowała się jako "K-pturek", żeby przesłać babci pliki, ktore właśnie dostała od mamy. Akurat ściągała załącznik ze swojego konta webmailowego gdy nagle dostała przez ICQa wiadomość od użytkownika o adresie e-wilk@hacker.las.com

 

K-pturek grzecznie odpowiedział na ICQową wiadomość, na co E-wilk uprzejmie ją pozdrowił i zapytał dokąd to się wybierała. K-pturek odpowiedział:

 

- Loguję się na konto Babci, zeby przeFTPować parę plików potrzebnych do postawienia własnej strony webowej. Po takiej odpowiedzi E-wilk zatelnetował się na skróty i połączył się z kontem Babci pierwszy.

 

Gdy konto babci zapytalo go o login ID, wstukal "k-pturek", scrackowal haslo i wszedl na konto. Babcia, gdy zorientowala sie, ze to nie K-pturek tylko ktos inny, natychmiast skillowala mu process, ale niestety E-wilk byl szybszy. Zrobil jej ICMP flood’a na wszystkie porty, ktorych firewall babci nie pilnowal, firewall sie wywalil, a E-wilk zmienil haslo Babci. Potem przyznal sobie prawa ROOTa i zmienil system operacyjny na nowy, ktory nawet interfejsem przypominal stary system babci. A gdy juz wszystko bylo zainstalowane, rozgoscil sie na koncie babci podszywajac sie pod dotychczasowa wlascicielke.

 

Po chwili zalogowal sie K-pturek i po wejsciu na konto babci zorientował sie, że coś sie tu zmieniło. Zatalkował szybko do babci i zapytał:

 

- Babciu, a dlaczego masz taką wielką quote na dysku ?

- Żeby lepiej pomiescic Twoje pliki.

- Babciu, a dlaczego masz taki nowoczesny interfejs graficzny ?

- Zeby lepiej skatalogowac Twoje pliki.

 

K-pturek poczul, ze cos tu jest nie tak:

 

- Babciu, a dlaczego masz prawa ROOTa ?

- Zeby Cie lepiej scrackowac !!!

 

Po takiej rozmowie nawet maly latwowierny K-pturek rozpoznal, ze to wcale nie Babcia i szybkim whois sprawdzila, ze jej rozmowca talkowalłz konta e-wilk@hacker.las.com K-pturek natychmiast wysłał maila do security@cyberspace.cop.org zeby poskarzyc sie na oszusta. Przebiegly E-wilk sprobowal zablokowac K-pturkowi serwer POP3 przeciazajac pamiec, ale na szczescie K-pturek zdazyl w pore kliknac guzik Wyslij.

 

Po chwili na serwer wszedl Sysop z cyberspace.cop, ktory blyskawicznie odczytal adres IP E-wilka, zoverride’owal mu prawa dostepu i sam sobie przyznal profil ROOTa. Zanim E-wilk sie zorientowal, Sysop skillowal mu proces i zalozyl bana na cala domene. A z Trash’a systemu operacyjnego E-wilka udalo sie odzyskac tabele partycji starego systemu Babci, dzieki czemu mozna bylo odtworzyc stara konfiguracje.

 

Dzieki pomocy K-pturka i dzielnego Sysopa, Babcia mogla dokonczyc formatowanie w HTMLu i postawila wspaniala strone webowa z dostepem 10 kilo na sekunde. Strone Babci podziwiali wszyscy jak Siec dluga i szeroka, i w krotkim czasie nabili jej rekordowa liczbe hitow.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"Drechy"

Jedzie dresiarz nowiutka Beta 7. Nagle wjechal na butelke i poszla guma.

No to drech zabiera sie za zmane kola. Odkreca to kolo i odkreca, a tym

czasem podchodzi do niego drugi dresik i sie pyta:

-Co robisz?

-No jak to co? Odkrecam kolo!

Na to drugi dres jeb! w szybe kamieniem i mówi:

-No to je biore radio!

 

 

 

"Plebania2"

Idzie ksiadz polna droga, przechodzi obok takiego skromnego

gospodarstwa.

Patrzy a tam chlop cos z desek kleci. Ksiadz zagaduje:

- Pochwalony, drogi parafianinie, nad czymze tak ciezko pracujesz???

- A <span style="color:red;">[ciach!]</span>a, kibel nowy stawiam bo sie stary rozjebal.

- O, moj drogi!!! A nie moglbys tego tak troche owinac w bawelne??

- Co mam owijac w bawelne??? Dechami o<span style="color:red;">[ciach!]</span>le naokolo i <span style="color:red;">[ciach!]</span>!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nastepny chmski kawal:

Raz jednemu facetowi zachcialo sie pouzywac , ale mial tylko jednego dolara, wiec idzie ulica i widzi jedna zarabista <span style="color:red;">[ciach!]</span>e podchodzi i sie pyta

"Ile ?" ona na to "200$!" , wiec mysli trudno " nie mam kasy.." , idzie dalej i widzi nastepna pania , podchodzi to samo pytanko "100$" trudno nie mam tyle , ale widzo gdzies tam z boku wielka tlusta kobiete wiec podchodzi pyta sie to samo "ile ?" na to Hela "1$" , no coz zarabista ochota na bzykanko raz mozna sprobowac.... po chwili sam na sam i zaczyna, przebiera faldy tluszczu i przebiera tak z 5 minut i w koncu taki wkórwiony mowi: Eeeee Hela piernij tak dla orientacji...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Topic smiechu jest wyżej  :roll:

No to bedzie drugi :P :wink:

 

 

Mlodej, pieknej dziewczynie zepsul się przed Nowym Targiem samochod. Miala szczescie, akurat droga szlo dwoch gorali. Znali sie na mechanice i naprawili samochod. Dziewczyna proponuje im pieniadze, ale oni kreca glowami i mowia wprost, ze zaplate to oni chca w naturze. Rozbawiona dziewczyna zgadza sie.

- Dobrze chlopcy, ale przedtem zaloze wam takie gumki, zebym w ciaze nie zaszla...

Transakcja odbyla się jak nalezy. Wszyscy byli zadowoleni. Po kilku dniach w knajpie spotykaja sie ci sami gorale.

- Pisala do ciebie?

- Nie. A do ciebie?

- Tez nie.

- Sluchaj, zalezy ci na tym, zeby ona nie zaszla w ciaze?

- Nie zalezy.

- To moze sciagniemy te gumki?...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie



×
×
  • Dodaj nową pozycję...