Skocz do zawartości
Mociak

Jak Szybko Zasnąć?

Rekomendowane odpowiedzi

ja na wakacjach żeby usnąć to z kuzynem gadaliśmy o różnych żeczach np. auta, fajne babki itp. aż któryś nie wytrzymał i zasną, teraz w ferje zimowe nam coś odbiło i robiliśmy jackassy w wydaniu polski(żadnej maryśki itp.) o 3 nad ranem

 

na nie spanie to polecam coś robić przy kompie:-D

 

jak chcecie to jutro po szkole opisze te jackassy bo mnie już spanie bierze

ja jakoś sie sam przestawiam z wakacji do szkoły ale najgorzej jest w zime

DOBRANOC

Edytowane przez Adler91

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi też cytować się nie chce, więc @ Shiningami...

- Jeśli chodzi z tym wietrzeniem, to raczej brałem pod uwagę swierze powietrze. Wpadające zimno to efekt uboczny, który szybko załatwi grzejnik.

- Natomiast co do kawy, to teoria teorią, ale w praktyce jest tak, że jak wypiję kawę to natychmiast jestem śpiący. Haczyk zapewne polega na tym, iż sprawdza się to w przypadku kawy ROZPUSZCZALNEJ. Zwykłej "z fusami" nie pijam, bo nie lubię..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ROTFL nie przestawiajcie sie chłopaki ... pójdziecie na studia to od razu sie okaże że jest ok .. zasypianie : ciemno , pobudka : ciemno i tak w kółko :P zajęć tyle że czasu na spanie jakieś 3 - 4 godziny max .. strasznie męczący dzień .. to załatwić beczkę piwa na grila u kolesi na dachu akademika to znowu załatwić wiosła do starej barki na rejs integracyjny ... lol jest tego troche i za...biście męczy potem człowiek pada jak szmata i niewiele pamięta co się działo .. a może to wina alko .. nie pamiętam .. ważne żeby się ochetać jak głupi wałach na wyrobisku to wtedy sie zasypia w moment ;] studia = mało czasu na sen ale za to intensywny i szybko regenerujący ... sprawdzone i potwierdzone badaniami klinicznymi <niekiedy>

 

ponadto : skończcie benchować kompy do 5 rano ... SuperPI nie działa poprawnie jak sie ma oczy na zapałkach .... 3D marki leca jakoś powolnie jak sie leży na klawiaturze ponadto żadna Sandra nie chce pracować o tak późnej porze ... one też chcą spać więc i wy chodźwa wcześniej ... bo potem na studiach nie będzie zmiłuj .. wieczna balanga niesie koszta ...

 

P.S: inwestuj w alkohol ..... prędzej czy później Ci sięzwróci ... PeAcE :D

Edytowane przez PC_Speaker

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość sialala

kiedys czytalem ze piloci bombowcow jedli czekolade ktora zapobiegala usypianiu takie cos by sie przydalo

Ta czekolada zawierala "przy okazji" znaczne ilosci metaamfetaminy, ktora byla przyczyna uzaleznien, depresji i w dalszym stadium - samobojstw tychze pilotow. Opinii publicznej w USA wmawiano, ze te samobojstwa to wplyw wojny na psychike, bo do lat 70-ych metamfetamine mozna bylo legalnie kupic w amerykanskich aptekach.

Zeby nie zasnac najlepszy sposob to znalezc sobie jakies ciekawe zajecie. Ksiazka, dobry film, rozpalona kobieta ;)

Natomiast na sen dobre jest ziolo. I czy to bedzie konopia indyjska, czy majeranek - efekt podobny. BTW: jesli juz jestesmy przy tzw. "miekkich" narkotykach: hasz dziala wprost przeciwnie, wiec tutaj nie polecam - jesli juz to do poleczki "jak nie zasnac".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co jest ludzie ? Też nie umiecie zasypiać w normalnych godzinach ? :D Spoko, u komputerowych maniaków to normalne ;)

jest weekend, a to oznacza ze średnio kłade się spać 1-2 w nocy...w tygodniu staram sie nie przkeraczać 24, bo codziennie wstawać o 7 trzeba :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W wakacje szedłem spać o 6 rano, a wstawałem o 14 ;)

A gdy są zajęcia (buda :() to w pon-pt od 24 do 7 lub 8, tak sypiam

W weekend tak do zmęczenia 2, 3 i śpie do 10 - 12

 

W tygodniu staram sie unikać kawy, Coli i innych patentów o działaniu "podtrzymującym"

Jednak najlepsze są wakacje - te 15km na rowerze po mieście robią swoje, nawet po paru litrach Coli - człowiek poprostu pada

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hm ciekawe zajecie gdy sie jedzie pozno w nocy samochodem>? nie wyobrazam sobie.. tego.. jak na razie jedyna moja pomoc w utrzymaniu przytomnosci to otwarcie okna zima nie zima bez znaczenia przy predkosciach rzedu 140 km jest troche chlodno i glosno wiec jakos sie trzymam.a z kawa to juz sie zdarzalo ze jadac z kawa w rece oczy same sie zasypialy.. nieraz w ciagu dnia robie ok 1000 km + praca wiec spie bardzo malo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W aucie to wiadomo: najgorsze godziny to 3-6 rano, wtedy lepiej nie jeździć. Na redbulach jechać (tych w takich plastikowych srebrnych butelkach 0.5 litra, jak one się tam zwały) i jak mówisz: okna otwierać. Co to daje, to nie wiadomo, bo i tak człowiek schodzi :wink: ale wtedy mniej. PS. Słyszałam reklamę w radiu jakiegoś środka na niespanie, to chyba jakieś proszki były, ale zapomniałam, na stacjach benzynowych to kupisz (może i napój, pamięć zawodzi :( może sobie przypomnę)

 

A żeby zasnąć, to trzeba się położyć z książką i czytać: zaraz się odlatuje :wink: (dla uczących się jest odmiana: lekturę zadaną czytać, to zaśniecie w minutę, heheh :wink: ) Ja mam też ten problem, bo się kładę o 1-3 w nocy a jak do tego dodać fakt, że zasypiam godzinę, to już załamka...

Edytowane przez Quistis

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na redbulach jechać (tych w takich plastikowych srebrnych butelkach 0.5 litra, jak one się tam zwały)

Ice Bull :P

 

 

u mnie to jest tak, że jak mam sie uczyć i biore książke w łape to zaraz mi sie chce spać, a jak chce iśc wcześniej spac bo np. mam na następny dzień jakis wyjazd to za nic nie chce mi sie spać... :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość 05_03_1992

ja mam tak, że jak na złość przed jakimś trudnym, ważnym spr. nie moge za nic usnąć przed 22, wtedy zasypiam koło 1-szej :/

a w normalny dzien zasypiam w myslach o tym co jeszcze w kompie zmienic,

co zmodernizowac i zasypiam szybko :D zazwyczaj z zasypianiem nie mam problemu bo rano zawsze wstaje o 5 (tak juz mam) a jako ze jestem mlody :lol: i w miare niemaly (175cm 55kg), a moje narzady są "małe" -> szybko się męczę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ehhe z tym zasypianiem to jest dziwne... :D Codziennie wstaje o 5 do roboty... w domu jestem o 18... Się znaczy u dziwczyny.. potem do domciu lece tak o 23/24... no i przed kompem siedze tak do 2/3 nad ranem.... i spowrotem o 5 ;P ...

Pierwszy tydzień był najgorszy... a teraz już tak rok śpie po 2/3h na dobe :P ... Da się żyć.. czasem wogole nie śpie ;P ehhe

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Raczej to działa na zmęczenie fizyczne. Znam uczucia po kilku nie przespanych nocach przed kompem, i jest to tylko zmęczenie, nic się we łbie nie odbija

Edytowane przez Bobslej

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja klopotow ze spaniem nie mam poloze sie o 22:00 o 22:30 juz spie :) gorzej z wstawaniem :(

I ja bym nie wytrzymal bez snu :D

pzdr

 

PS:Juz mi zdeczka aczyna sie chciec spac ^^ na TV i spac:D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Raczej to działa na zmęczenie fizyczne. Znam uczucia po kilku nie przespanych nocach przed kompem, i jest to tylko zmęczenie, nic się we łbie nie odbija

Ale wiesz... sprubuj przez rok spac 2-3h, to juz mi by sie chyba odbilo :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mam 3 sposoby

 

1: zrobić tyle pompek ile zdołasz

2: kupić 'tabletki uspokajające' (tak się nazywają) bierze się 2 i łatwo się zasypia

3: po alkoholu łatwiej się zasypia, neutralizuje działanie np. kofeiny itd. (ci którzy biorą 'nielegalne środki pobudzające' m.in. alkoholem 'zbijają' dołek)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja tam już nie próbuje walczyć z bezsennością bo mi nic nei pomaga, przed snem masa myśli, mogę o czymś myśleć przez kilka godzin i NIE UMIĘ PRZESTAĆ. Próbowałem ale nie da się. Jak mi neta podpieli to spałem czasami po 2h (extremalnie) a zazwyczaj 4-5h, ale w szkole to potem wiadomo, jak zombie i kimałem przy każdej okazji, w autobusie tak samo.

Potem nie wytrzymywałem i zacząłem się kłaść popołudniami, później nie potrafiłem tego rzucić, masę czasu marnowałem a i tak nigdy nie byłem naprawdę wyspany. Dopiero ok 2 miesiące temu zacząłem normalnie się kłąść spać (24) ale i tak zasypiam najwcześniej o 2, niektórym poprostu nic nie pomoże, aczkolwiek późno wstaję, jakbym się nauczył wczeńsnie to może by insomnia ustąpiła ale narazie nie potrafie spróbować

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hehehs ja tam problemów z zasnięciem nie mam :D

ŻADNYCH ;p Prawie o kazdej porze dnia i nocy ;]

 

Gorzej jest u mnie ze wstawaniem ;[

Kto mnie budzi przed 12 - moj wróg ^^

 

A na szybkie zasniecie polecam taki sposob: wziac do reki ksiazke/zeszyt/jakies notatki, no cos czego trzeba sie nauczyc na nastepny dzień... momentalnie pierwsze linijki zaczynają sie rozmywajać się a powieki stają sie coraz cięższe.. ;]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ehhe z tym zasypianiem to jest dziwne... :D Codziennie wstaje o 5 do roboty... w domu jestem o 18... Się znaczy u dziwczyny.. potem do domciu lece tak o 23/24... no i przed kompem siedze tak do 2/3 nad ranem.... i spowrotem o 5 ;P ...

Pierwszy tydzień był najgorszy... a teraz już tak rok śpie po 2/3h na dobe :P ... Da się żyć.. czasem wogole nie śpie ;P ehhe

 

Boro, to ja nawet nie chcę wiedzieć jak ty wyglądzas... :wink: pod oczami to ty już masz pewnie czarne kręgi... :) BTW: no niby tak się da żyć: podobno dokładnie tyle samo spał DaVinci... a do czego doszedł :wink: :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej to poprostu sie wymeczyc. Ja nie musze biegac czy robic spacerow na 30 KM , bo w ciagu dnia to na uczelnie albo do roboty , do znajomego wpasc , pojechac gdzies pozalatwiac sprawy i poplacac rachunki etc. Jak mam wolna chwile to siedze przed kompem i gram albo ogladam film czy dlubam cos tam po necie (fakt ze w pracy tez siedze przed kompem z dostepem do neta ale co tam ;)... Wiec po takim calym dniu jestem tak skolowany ze zasniecie to kwestia kilku/nastu minut :) Zwlaszcza ze ostatnio moge klasc sie dopiero ok. 1-2 nieliczac zerwanych nocek na wkuwaniu. Picie u mnie kawy wywoluje efekt odwrotny niz zamierzony. Nie wiem jak ale po kawie robie sie senny. Wiec jak juz siadam do ksiazek to pije napoje energetyczne z bierdronki po ktorych i tak zasypiam :) Wiec moge nawet sie polozyc o 22 i zasne w pare minut.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Pioorek

U mnie z zasypianiem roznie.

 

Macie tak, ze wkurza was bicie serca (wlasne)? Po prostu spie na brzuchu i nie moge zasnac bo serce mi pyka (nie nawala mocno, zwyczajnie). Musze wtedy na boku spac :/, a na brzuchu mi jest wygodnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A na szybkie zasniecie polecam taki sposob: wziac do reki ksiazke/zeszyt/jakies notatki, no cos czego trzeba sie nauczyc na nastepny dzień... momentalnie pierwsze linijki zaczynają sie rozmywajać się a powieki stają sie coraz cięższe.. ;]

mam to samo ;]]]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...