Atrocity Opublikowano 29 Sierpnia 2005 Zgłoś Opublikowano 29 Sierpnia 2005 (edytowane) Witam. Niedawno, podczas grania, zostałem zaskoczony przez wycie płyty głównej (taki zwykły, jednostajny beep). Szybko wyłączyłem grę. Jako, że akurat w tle miałem włączonego Speed Fana to od razu zauważyłem, że temperatura procesora wynosi... -40 stopni. Beep był ostrzeżeniem, że wiatrak przestał się kręcić (korzystam w biosie z manualnego kontrolowania wiatraka - i ustawione jest, żeby wiatrak zatrzymywał się przy 0'C - nie zmieniałem tego, bo kto by pomyślał, żeby procesor miał taką temperaturę; nawet nie jestem pewien czy da się to jakoś zmienić). Wyłączyłem komputer, odpaliłem biosa... Czujnik temperatury w ogóle przestał reagować. Zamiast liczby, jest tylko myślnik ("-"). Tak, jakby sensora w ogóle nie było. Mam płytę Gigabyte Ga-K8N Ultra 9. Na płycie Athlon 64 3000+ Venice, S939. Wątpię, żeby dalsze szczegóły miały coś do rzeczy, ale wolę napisać: cooler Pentagram Freezone 120 Cu+, dwa arctic coolery 80mm z TC w obudowie, grafika Gigabyte Radeon X800 (GV-RX80256D). Zasilacz to Topower 526p6. DDRy: 2x 512 Kingmax PC3200. Dyski to 2x Barracuda 200GB na jednym kablu IDE. Kiedy doszło do awarii, procesor był bardzo lekko overclockowany, do fsb 220 (pamięci w trybie synchronicznym, mam podzespoły od niedawna i nie miałem jeszcze czasu na dłuższą zabawę :) ). Temperatura procesora nie przekraczała nigdy 36 stopni przy 1100 RPM. Właściwie, temperatura nawet maksymalnie podkręconego procesora (póki co fsb ok 250) w stresie nie przekraczała 36 stopni (również przy ~1100 RPM). Poza stresem procek ma prawie zawsze około 27 stopni. Do tej pory korzystałem z Biosa w wersji F5. Próbowałem już wszystkiego co mi przychodzi do głowy. Czyściem cmos, downgrade'owałem biosa do starszych wersji (do F2). Odłączyłem cooler i procesor i włożyłem jeszcze raz do slotu. Wyłączałem komputer z zasilania i odczekiwałem kilkanaście minut. Sprawdzałem czy wszystko jest dobrze popodłączane. Niestety nic innego nie przychodzi mi do głowy. Nie mam pojęcia skąd się nagle wzięła awaria :sad: Czy może ktoś z forumowiczów już się z czymś takim spotkał? Czego to może być wina? Czy możliwe, że sensor temperatury CPU się 'zepsuł'? Jeśli tak, co mam zrobić w takiej sytuacji? Jeśli coś uległo uszkodzeniu, jak sprawdzić czy naprawdę tak się stało i do kogo pisać w razie stwierdzenia awarii sprzętu? Mam na myśli, czy winić płytę główną czy procesor? Z góry dziękuję za jakiekolwiek odpowiedzi. Edytowane 29 Sierpnia 2005 przez Atrocity Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość molimo Opublikowano 29 Sierpnia 2005 Zgłoś Opublikowano 29 Sierpnia 2005 mi na swojej płycie nie odczytuje prędkości NB a wiatrak się kręci, jest dobrze podłączony i all dobrze jest :] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Atrocity Opublikowano 29 Sierpnia 2005 Zgłoś Opublikowano 29 Sierpnia 2005 Ale u mnie wszystko było ok, awaria powstała niespodziewanie. Nic nie modyfikowałem ani nie zmieniałem. Czy sensor mógł po prostu paść? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...