soska66 Opublikowano 1 Września 2005 Zgłoś Opublikowano 1 Września 2005 nie wiem czy to wina linuxa ale dzieje sie to tylko pod pingwinem..... po prostu po jakims czasie pracy (raz kilka sekund, raz po godzinie) staje caly komp.....kursor zastyga w miejscu - nic sie nie dzieje, dysk nie pracuje....co to jest?? cos z przerwaniami?? zasilacz?? jesli zasilacz to dlaczego nie dzieje sie to w windzie Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zavader Opublikowano 1 Września 2005 Zgłoś Opublikowano 1 Września 2005 U mnie ostatnio był taki problem w momencie, kiedy chciałem uzyskać dostęp do partycji FAT32/NTFS. System po prostu stawał. Pomógł format całego dysku i ponowne ustawienie partycji - wsyzstkich. Ale możesz kombinować inaczej - tamto był raczej "brute force" ;] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...