Skocz do zawartości
mic

mój biedny dysk !!!!

Rekomendowane odpowiedzi

Chlopaki, sprawa wyglada tak: mam dysk Western Digital WD200. W biosie wykrywa ok. Dzialal u mnie caly czas tak jak nalezy. Wczoraj zrobilem formata. Zainstalowalem w XP, wszystko bylo ok, ale owa winda nie chciala isc dalej niz plansza "zaraszamy". No to wylaczylem kompa i spac. Rano okazalo sie, ze zniknely partycje. Mysle sobie, ok, nie pierwszy raz. Odpalilem fdisk, a ten mi piszczy, ze brak dosteu do dysku. hmm, poszedlem do qmpla, podlaczylem, ok , w biosie widzi, ale w systemie nie ma partycji :( Particion Magic nie da sie odpalic, wywala jakis blad ( brak dosteu). Co mi mozecie poradzic???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pewnie masz NTFS (dlatego fdisk nie daje sobie rady). Dziwna sprawa, że Partition Magic nie chce się odpalić i wywala błąd. Spróbuj z inną wersją tego programu zarówno pod DOS'a jak i Windows'a. Może inna wersja się odpali. Jak to nie pomoże to zrób low format (ale istnieje możliwość, że dysk całkiem padnie).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pewnie masz NTFS (dlatego fdisk nie daje sobie rady). Dziwna sprawa, że Partition Magic nie chce się odpalić i wywala błąd. Spróbuj z inną wersją tego programu zarówno pod DOS'a jak i Windows'a. Może inna wersja się odpali. Jak to nie pomoże to zrób low format (ale istnieje możliwość, że dysk całkiem padnie).

na 100% nie mam ntfs. ten dysk jest w tej chwili podlaczony do kompa z ktorego pisze ( zainstalowany sys: winXP). W moim kompie byl tylko TEN dysk i nagrywara ( na innej tasmie). Barracuda ( moj 2gi hdd) lezy u qmpla... nadal nie qmam, co moze byc przyczyna... dysk sie psuje, bo co ? dziwne... czekam na dalsze wskazowki/sugestie/cokolwiek...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pewnie masz NTFS (dlatego fdisk nie daje sobie rady). Dziwna sprawa, że Partition Magic nie chce się odpalić i wywala błąd. Spróbuj z inną wersją tego programu zarówno pod DOS'a jak i Windows'a. Może inna wersja się odpali. Jak to nie pomoże to zrób low format (ale istnieje możliwość, że dysk całkiem padnie).

Fdisk sluzy do tworzenia partycji, nie do ich formatowania. Niby jakie znaczenia dla fdiska ma system plikow na partycji jakiejstam? :-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Do WD użyj oryginalnego programu tej firmy do formatowania. Naprawi Ci wszystkie błędy, MBR i będziesz miał nówkę. :lol: 

Link:http://www.spat.alpha.pl/drivery.html

sciagnalem, robilem tak jak mowia instrukcje, program myślał, myślał w końcu wywalił;

 

FATAL ERROR

there was a device error reading drive 2 absolute sector 0 count 1

 

podejrzewam, że szykuje mi się pogrzeb w "rodzinie"... Rest in Peace my sweet HDD :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach



×
×
  • Dodaj nową pozycję...