Skocz do zawartości
maluszek

zabawka dla chłodziarzy wodnych

Rekomendowane odpowiedzi

jako, że mam ostatnio zainstalowane chłodzenie wodne, zacząłem się zastanawiać nad zabezpieczeniem przez padem pompy. po przegrzebaniu zachodnich stron znalazłem coś takiego jak sygnalizator przepływu. ba, nawet wersje podłączaną do mobo i wysyłającą sygnał jak wiatraki. ponieważ cena była trochę przerażająca (ok. 50 funtów brytyjskich) odpuściłem sobie. mój znajomek wygrzebał ostatnio taką stronkę:

http://www.metalchem.pl/katalogi/honsberg/...s/honsberg.html

na której to stronce trafiłem wymarzony wręcz przepływowskaźnik (Rototron RO, polecam obejrzeć). zachęcony takim obrotem sprawy wysłałem do firmy maila. i dostałem odpowiedź:

 

OFERTA 674-2002

 

Dzień dobry,

 

do Pana zastosowania lepszy będzie:

RRI-010TVP070V10KPK (ze złączami do węży 11)

Cena: 174,00 EUR + 22% VAT

 

(RO, który Pan wybrał tez się nadaje, ale jest dużo droższy).

Producent: Honsberg

Termin dostawy: ok 4 tygodnie robocze. (w okresie przełomu 2002/2003 dostawa

się wydłuża ze wzgledu na przerwę swiąteczną u producenta)

 

Urządzenia sprzedajemy wysyłkowo (Servisco).

 

W załączeniu opis.

Z poważaniem,

Jerzy Nagrodzki

 

----- Original Message -----

From: "maluszek" <maluszek@poczta.fm>

To: <biuro@metalchem.pl>

Sent: Tuesday, November 26, 2002 10:36 PM

Subject: przepływomierze

 

 

> Witam!

>

>   Mam kilka pytań:

>   1. Czy prowadzicie sprzedaż detaliczną? Jeśli nie to gdzie

>   (najlepiej w Krakowie) można znaleźć oferowane przez Was

>   przepływomierze?

>   2. Potrzebuję czegoś do sygnalizacji przepływu przy

>   instalacji fontanny ogrodowej: przepływ 1200l/h i mniej, rurki

>   igielitowe 12/16mm, najlepiej jeśli wskazanie było w postaci

>   impulsów o częstotliowści zależnej od prędkości cieczy. Możecie mi

>   coś polecić? Czy Rototron RO-012TV030 były odpowiedni? Jaka jest

>   cena?

>

> --

> Pozdrowienia,

>  Michał Wójcik                          mailto:maluszek@poczta.fm

jak można za kawałek plastiku i elektroniki (podobna ilość plastkiu i podobna elektronika jest w wiatraczku za 20zł) krzyczeć taką chorą cenę?

 

wiem, wiem, mieszkamy w Polsce...

 

W każdym razie za te pieniądze bardziej się opłaca spalić procek :mrgreen: , więc chyba sobie daruję. zresztą może jak maszyneria stanie, to zadziała jakieś zabezpieczenie (chłe, chłe, nadzieją matką głupich :mrgreen: ).

 

Pozdrawiam

M.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiesz ja pracuje w penym malym warsztaciku elektronicznym i produkujemy pewne urzadzenia. Z cennika wynika ze przebitka na niektore urzadzenia to 400%. Niewazne ile co kosztuje wazne jest ze umiesz to zrobic. Za cene tego urzadzenia szef moj musi wyzywic siebie, 3 pracownikow i dwoch wspolnikow :cry: A rynek urzadzen ktore produkujemy jest maly i w ciagu miesiaca schodzi pare urzadzen. Przeplywomierze to tez niezbyt duzy rynek. Co innego piekarnia :twisted:

Pozdro

Dexter

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"""""jako, że mam ostatnio zainstalowane chłodzenie wodne, zacząłem się zastanawiać nad zabezpieczeniem przez padem pompy"""""

 

 

Ja ostatnio zapomniałem włączyc pompke

Załączam kompa i nagle zwis

Włączam jeszzce raz i znowu zwis

Kurcze myśle sobie co sie spierdzieliło i jeszzce go raz i znowu to samo

I eureka nie włączyłem wtyczki do listwy :))))

Jak wlazłem do biosu to temp była prawie 60C

Czyli zabezpieczenie działa :))

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam pompke zalaczana przez PSU , poprzez przekaznik, nie boje sie zapomniec zalaczyc ja 8)

Jezeli jednak by padla w trakcie dzialamnia kompa, to no problem, ustawilem alarm na 55*C , a shutdown na 65*C i .................. dziala :o

Gdy mialem jeszcze pompke bez przekaznika, wylaczylem raz nieopatrznie, wyszedlem na fajke na korytarz i po chwili uslyszalem alarm.

To plyta sie darla o temperature, po chwili (wcale nie tak krotkiej) nastapil shutdown, i spox.

Teraz sie nie przejmuje, bo wiem ze to dziala.

Bez zadnego qlera na procu to co inne, ale taka bryla miedzi jaka jest moj blok (LEv1 by Mate) spokojnie odbiera cieplo w odpowiednim tempie. 8)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A może coś takiego samemu wykombinować - na dokładności pomiaru raczej nikomu nie zależy.  

Jak zliczane są impulsy od wiatraczka - zwiera się pin pomiarowy przy każym obrocie do masy ?

Cos takiego juz wymyslili, wlasnie z wentyla, ale nie pamietam gdzie to bylo, chyba na Overclockers.com

Byl nawet taki topic juz kiedys o tym

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja planuję zrobić alarm zewnętrzny na przekaźnikach. Bedzie to dzialalo tak że w razie wyłączenia pompki (niekontrolowanego) brak prądu który ja zasila załączy przekaźnikiem piezoelektryczny brzęczyk + żarówkę . Proste i tanie - poniżej 30 zeta.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja planuję zrobić alarm zewnętrzny na przekaźnikach. Bedzie to dzialalo tak że w razie wyłączenia pompki (niekontrolowanego) brak prądu który ja zasila załączy przekaźnikiem piezoelektryczny brzęczyk + żarówkę . Proste i tanie - poniżej 30 zeta.

hmmmm............

a co jak ci sama pompka zdechnie ?

napiecie bedzie podawane, a pompka stoi ?

niewypali takie rozwiazanie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja planuję zrobić alarm zewnętrzny na przekaźnikach. Bedzie to dzialalo tak że w razie wyłączenia pompki (niekontrolowanego) brak prądu który ja zasila załączy przekaźnikiem piezoelektryczny brzęczyk + żarówkę . Proste i tanie - poniżej 30 zeta.

To już prościej w szereg z pompką włączyć równolegle połączoną diodę z opornikiem - na oporniku dostaniesz spadek napięcia i dioda świeci przy załączonej pompce.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja planuję zrobić alarm zewnętrzny na przekaźnikach. Bedzie to dzialalo tak że w razie wyłączenia pompki (niekontrolowanego) brak prądu który ja zasila załączy przekaźnikiem piezoelektryczny brzęczyk + żarówkę . Proste i tanie - poniżej 30 zeta.

hmmmm............

a co jak ci sama pompka zdechnie ?

napiecie bedzie podawane, a pompka stoi ?

niewypali takie rozwiazanie

Napiecie moze byc podawane ale prad nie musi plynac 8) . Kolega chce zrobic detekcje pradu i w razie awarii gdy parad przekroczy normalne wartosci (za niski lub za wysoki prad) to wlacza sie alarm. Proste i skuteczne. Wada to to ze trzeba dostroic uklad do danej pompki.

Pozdro

Dexter

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Napiecie moze byc podawane ale prad nie musi plynac  8) . Kolega chce zrobic detekcje pradu i w razie awarii gdy parad przekroczy normalne wartosci (za niski lub za wysoki prad) to wlacza sie alarm. Proste i skuteczne. Wada to to ze trzeba dostroic uklad do danej pompki.

Pozdro

Dexter

To mój sposób i tak jest lepszy - przy zbyt wysokm prądzie spali się dioda i też nie będzie świecić :D - trochę naciągane

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam pompke zalaczana przez PSU , poprzez przekaznik, nie boje sie zapomniec zalaczyc ja  8) 

Jezeli jednak by padla w trakcie dzialamnia kompa, to no problem, ustawilem alarm na 55*C , a shutdown na 65*C i .................. dziala  :o 

Gdy mialem jeszcze pompke bez przekaznika, wylaczylem raz nieopatrznie, wyszedlem na fajke na korytarz i po chwili uslyszalem alarm.

To plyta sie darla o temperature, po chwili (wcale nie tak krotkiej) nastapil shutdown, i spox.

Teraz sie nie przejmuje, bo wiem ze to dziala.

Bez zadnego qlera na procu to co inne, ale taka bryla miedzi jaka jest moj blok (LEv1 by Mate) spokojnie odbiera cieplo w odpowiednim tempie.  8)

Też tak mam zrobione przekażnik wpięty jest do gniazda procesorowego wentylatora temp alarmu 60°C temp wyłączenia 70°C i działa

BTW po co sobi życie komplikować kasę na taki bzdury wypieprzać

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A myślał ktoś by zrobić coś takiego (na podobnej zasadzie) jak w jo-jo świecącym...

Czyli robimy tak:

w jednym miejscu wstawiamy zamiast kawałka rurki rozgałęźnik (nei wiem jak sięto fachowo zwie - chodzi mi o coś w kształcie litery T)

I wtedy z dołu (Jeśli ułożymi T - to z dołu) wprowadzamy uszczelniony drucik (musi być uszczelniony by nie było kontaktu z wodą, a jak ciecz nie przewodzi prądu to nie musi być uszczelniony) i robimy tak by po wypostowaniu zamykał się układ (jak pompka stanie)i wtedy mamy do woli piszczenie świecenie (albo i oba naraz :D )

Miękość drutu dopasowujemy do pompki (by bo nie pokrzywiła (:) )

A jedyną wadą jaką widzę to mogą być minimalne opory w obiegu...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach



×
×
  • Dodaj nową pozycję...