costi Opublikowano 17 Września 2005 Zgłoś Opublikowano 17 Września 2005 Moj kumpel raz mial faze, ze znieczulenie dzialalo mu z opoznieniem. Babka dala mu zastrzyk - nic. Dla drugi - nic. Dala trzeci nawet - tez nic :huh: Po jakichs 5 minutach jak go nie wzielo, to przez pol dnia mial gebe jak kapec :lol: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ulicja Opublikowano 22 Września 2005 Zgłoś Opublikowano 22 Września 2005 no, chyba trochę posty zeszły z tematu :-| mam ten sam problem - w sumie od 3 tygodni "wybieram" się do dentysty :angry: no i mam dylemat - wyrwac tego ..... zęba i miec święty spokój (i wydac około 100 zł) czy jednak leczyc??? jeśli leczyc - najchętniej w narkozie, chociaż parę osób mi to odradza, ale PANICZNIE się boję wiercenia, tym bardziej, że może trzeba będzie leczyc kanałowo. niby są teraz super znieczulenia, nawet poszłabym prywatnie (pal sześc koszty, byle zęba miec z głowy), ale u mnie ostatnio kilka razy nie działało i naprawdę się boję. jakbyś się coś więcej dowiedział o narkozie, to mam WIELKĄ prośbę - napisz, dobra??? dzięki z góry i trzymaj się :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sparrov Opublikowano 22 Września 2005 Zgłoś Opublikowano 22 Września 2005 Ja byłem u dentysty wczoraj i...czekałem 4 godziny...dentystka wydła sie miał, ale jak wzięła wiertarke do ręki skończyły się żarty :/ Moje jęki na nic się nie zdały :/ Bolało...ale wszystko jest do przeżycia :) Ból czułem od zęba do samej pięty :) aaaaa następna wizyta w poniedziałek ;( Zycze powodzenia wszystkim :) P.S. Dodam ze poprosiłem o znieczulenie...a dentystka...zaraz zobaczymy...:) I nagle zzzzzzz zzzzz zzzzzzzzzzzzz zzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Varrol Opublikowano 22 Września 2005 Zgłoś Opublikowano 22 Września 2005 Miałem kilka razy borowanie bez znieczulenia i dziękuje, ale więcej nie chcę -teraz zawsze wołam o zastrzyk i tyle - samego borowania się nie boję jak niektórzy (wtedy można laserem - też wypróbowałem), ale ten ból jest nie do zniesienia. Z tego co wiem, to dziury w zębach są różne zależnie od zębów - niektórzy maja twardsze, inni miększe, albo bardziej lub mniej wrażliwe nerwy. Znam paru ludzi, którzy twierdzą, że borowanie prawie ich nie boli. Ja mam pecha, bo mam wyjątkowo twarde zęby :D poważnie pecha - bo jak mi się zrobi ubytek, to jest taka kropka, że po lupa trzeba patrzeć, ale za to głęboka prawie do nerwu - o czym się kilka razy boleśnie przekonałem. Co prawda to ma tą zaletę, że borować muszę tak co 5 lat jednego, czy dwa zęby, mimo że jem sporo słodyczy... A z narkozą to odradzam, bo to mocno szkodzi zrowiu... Jak ktoś się boi to nie głupiego Jasia mu dadzą... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mic_s Opublikowano 23 Września 2005 Zgłoś Opublikowano 23 Września 2005 To w takim razie ja naleze do tych dla ktorych borowanie jest bezbolesne. W ostatnich latach jade juz bez znieczulenia szkoda czasu :> I nic nie boli, momentami tylko lekko ukłuje. Równiez leczenie kanałowe mialem robione bez znieczulenia, dentystka była mocno zdziwiona ze wytrzymuje ale to naprawde nie bolalo :D Z tego co jednak piszą inne osoby ból to indywidualna sprawa, u kazdego jest inaczej wiec dla tych którzy sie sa pewni moze lepiej robic znieczulenie a w powazniejszych przypadkach nawet narkoze? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BLANTMEN Opublikowano 23 Września 2005 Zgłoś Opublikowano 23 Września 2005 No i właśnie o nią mi chodzi. Żadne znieczulenie nie daje mi pełnego komfortu nie czucia bólu :? W sobotę powinienem dowiedzieć się czegoś więcej. Będe tamtędy przejeżdżać, to wskocze i wszystkiego się wypytam. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 23 Września 2005 Zgłoś Opublikowano 23 Września 2005 tak mi sie przypomnialo szukales moze gabinetu gdzie N2O daja? podobno bardzo dobre jest Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ulicja Opublikowano 25 Września 2005 Zgłoś Opublikowano 25 Września 2005 oj, BLANTMEN <_< miałeś napisać jak z tą nakozą <_< chyba jednak sama się jutro przejdę do jednego gabinetu i "sto pytań do...." no ale i tak życzę Ci powodzenia z zębem :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BLANTMEN Opublikowano 25 Września 2005 Zgłoś Opublikowano 25 Września 2005 Ale dzisiaj dopiero tam byłem :wink: To wygląda tak. Umawiasz się na wizytę. Dentysta sprawdza Twój stan uzębienia i potem jeśli chcesz mieć zabieg pod narkozą to odsyła Cię do anestezjologa, który robi z Tobą wywiad. Pyta się o choroby, uczulenia itp. Prawie tak samo jak przed operacją. Potem daje karteczkę z listą badań które należy wykonać. Z wynikami idziemy do niego i umawiamy się na zabieg. Zabieg standardowo - rozluźniający głupi jasio, kroplówka a potem maseczka :) Cena to ok. 200 - 300 zł :? Babka powiedziała mi, że to także zależy od lekarza. Nic tylko zbierać kasiore i do roboty ;] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zgf1 Opublikowano 26 Września 2005 Zgłoś Opublikowano 26 Września 2005 Spokojnie jak bylem maly tez wyrywano mi zeba i baaaaardzo bolalo, dwukrotnie, panicznie sie tego balem. Rok temu musialem usunac, zaczolem dzwonic za dentysta ktory wyrywa pod narkoza, ale nie mialem tyle pieniedzy... Poszedlem do normalnego prywatnego dentysty i wyrwal mi ze znieczuleniem, teraz maja takie znieczulenie, ze naprawde nic nie poczujesz, ja bylem w szoku jak mi juz wyrwal, NIC NIE CZUC... Nie boj sie, niema sesu tracic zdrowia na narkoze... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Egeba Opublikowano 26 Września 2005 Zgłoś Opublikowano 26 Września 2005 Hehehe Ja mialem raz znieczulenie przy podcinaniu wiazadelka(czycus) a tak to nigdy, wiec zanim pujde do dentysty to sie 4500000000 razy zastanowie i puzniej nie ide, mialem 2 zeby na zywca leczone kanalowo a kazde borowanie to jest masakra, myje zeby regularnie ale i tak sie sypia. Teraz jak uzbieram troszke kasy to pujde do DOBREGO dentysty i sobie zemby wylecze, a co do dentystow w szpitalach szkolach i zakladowych to mam okreslenia raczej niecenzuralne Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
docxxx Opublikowano 26 Września 2005 Zgłoś Opublikowano 26 Września 2005 Ja od zawsze balem sie dentysty bo na swoje nieszczescie zawsze trafialem na rzeznikow (nieprofesjonalistow). Przekonalem sie. Nie warto sie leczyc u tych z NFZ. Pracuja za panstwowe i robia tandete a nie bylo mnie stac na leczenie prywatne. Babka tak mi leczyla 5 dolna ze po 3 miesiacach leczenia musialem wyrwac. Teraz mialem problemu z 6. 5 razy plombowala. Nastepnego dnia jak nie zjadlem 5 tabletek Ibupromu Max to nie zylem. Poszedlem, otworzyla zeba. Leczyla kanalowo. Nie potrafila, nic nie dalo. Zdecydowalem sie na wyrwanie (ekstrakcje). Tak mi go wyrywala, ze ulamala mi korone zeba i zostal tylko korzen!! Masakra (bo nie wspomne ze tak mi dala 2 razy znieczulenie ze nie dzialalo). Powiedzialem ze wiecej nie pojde. Poszedlem do prywatnego.. Gosciu dal mi taki zastrzyk ze nic nie czulem. U babki wyrywanie trwalo 30 min z poteznym bolem i nic. U goscia 30sec i bez bolu. Nic nie czulem. Fachowa robota. Jednego sie nauczylem. [troche polityki] Placimy tyle na fudusz zdrowia a oni maja nas gdzies. Teraz lecze sie tylko prywatnie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcin2x4 Opublikowano 14 Marca 2008 Zgłoś Opublikowano 14 Marca 2008 (edytowane) ja osobiście jestem za zabiegiem pod narkozą kiedyś przy wyrywaniu zęba dostałem 3!! zaszczyki znieczulające każdy z nich bolał, a samo wyrywaniu było traumą ;/ (było to u dentysty NFZ) dlatego ja osobiście nigdy nie zgodzę się na zastrzyk tylko narkozę Ogólnie uważam że kwestia zaszczyku czy narkozy zależy od psychiki człowieka i jego odporności na ból ;) Edytowane 14 Marca 2008 przez marcin2x4 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Pigmej Opublikowano 14 Marca 2008 Zgłoś Opublikowano 14 Marca 2008 Ubytków mam mało, bo tylko 2, [...] Dlatego chcę się udać do takiego, który mnie uśpi :P i zrobi co ma zrobić :)Pogięło Cię? Chcesz się usypiać do dwóch ubytków. No bez jaj. Z cukru jesteś. :blink: :blink: :blink: A co do klasycznych znieczuleń - ostatnio jak mi robili, to dostałem 3 razy znieczulenie i [gluteus maximus]. Dalej bolało :(Bo sobie wmówiłeś, że boli. Przestań się mazać. ON YOUR FEET SOLDIER! :wink: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dudek89 Opublikowano 14 Marca 2008 Zgłoś Opublikowano 14 Marca 2008 (edytowane) Znieczulenie ogólne nie jest polecane, różnie bywa. btw. ten temat jest chyba z 2005 roku ;] sądzę, że kolega już wyleczył owe dwa zęby :] a dentystów się nie boje ;] ostatnio jak mi zęba rwał, to 2 dawki znieczulenia, ból był, ale trzeba było wytrzymać ;) Edytowane 14 Marca 2008 przez Dudek89 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
djsilence Opublikowano 14 Marca 2008 Zgłoś Opublikowano 14 Marca 2008 (edytowane) No górnik się znalazł niezły. Odkopał taki nietypowy temat i to był jego pierwszy post na forum. Lol. Wybieram się do dentysty w 28/03. Myślę co zrobić z tymi bruzdami które mam od 14 roku życia (brązowe kreseczki w zabłębieniach), bo ząbki pobolewają na chipsach. Myślałem o narkozie, aby zrobiono mi wszystkie naraz, ale ew. komplikacje dają do myślenia. Edytowane 14 Marca 2008 przez djsilence Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
poca Opublikowano 14 Marca 2008 Zgłoś Opublikowano 14 Marca 2008 Ostatnio byłem u stomataloga (swoja droga juz jeden temat o tym lekarzu byl przeze mnie pare lat temu poruszany; ] ). Zadnych zastrzyków, gazów itd. Sama maść. Wmasował mi facet w dziąsło. Efekt? Zero czucia, zero bólu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KrisJR Opublikowano 14 Marca 2008 Zgłoś Opublikowano 14 Marca 2008 Znieczulenia unikać radzę ile się da, kiedyś zachciało mi się pełnego znieczulenia na prostym zabiegu lekarz się zgodził od temtego momentu żałuje tego codziennie...leczyłem się pare lat wcześniej na bezsenność i udało mi się wyjść po znieczuleniu wszystko spowrotem się skrzaniło... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oskaliber Opublikowano 14 Marca 2008 Zgłoś Opublikowano 14 Marca 2008 No górnik się znalazł niezły. Odkopał taki nietypowy temat i to był jego pierwszy post na forum. Lol. Wybieram się do dentysty w 28/03. Myślę co zrobić z tymi bruzdami które mam od 14 roku życia (brązowe kreseczki w zabłębieniach), bo ząbki pobolewają na chipsach. Myślałem o narkozie, aby zrobiono mi wszystkie naraz, ale ew. komplikacje dają do myślenia. Mam takie same bruzdy. Też często boli jak jem chipsy czy coś takiego, zwlaszcza jak wczesniej jem kwaśne, bo mam jakies wrazliwe zeby na kwaśność. Dentysta powiedzial, ze nie ma sensu wiercić zębów, kontroluje te bruzdy co pol roku, poki sie nie zwieksza ani nic to zostawia w spokoju. Co do tematu, nigdy nie mialem znieczulenia, ale nigdy tez nie mialem wyrywania. Na borowaniu zawsze jade bez ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dudek89 Opublikowano 15 Marca 2008 Zgłoś Opublikowano 15 Marca 2008 No oczywiscie, znieczulenie leci tylko przy wyrywaniu :] A tak to tylko lokalne znieczulenie, co jak co, jeżeli jakieś borowanko to nie ma sensu, nikt się chyba, aż tak nie boi dentysty. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
acrobat13 Opublikowano 21 Marca 2008 Zgłoś Opublikowano 21 Marca 2008 Jak chodzilem do dentysty do znieczulenie The Wand, nic nigdy nie czulem. ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...