esh0 Opublikowano 17 Września 2005 Zgłoś Opublikowano 17 Września 2005 Labe, a kto zakłada do V6 gaz? :| Jak ktoś kupuje dobre autko, to stać go żeby zalewać - bynajmniej tak logicznie myśląc powinno być. Bo po co kupić sobie "beemkę" z silnikiem 3.5l żeby zakładać gaz? PRzeciez to profanacja... Szymoon, no cóż...w takim razie, mieliście ewidentnego pecha :P Z takim przypadkiem się jeszcze nie spotkałem (a trochę się interesowałem, jak miałem gaz zakładać). A w ASO autka byłeś z tym problemem? ;) Pewnie by poweidzieli, ze to autko na gaz nie ma prawa jeżdzić hehe... a co do argumentów, idąc za ciosem - Ty też ich nie masz i jest to bezsensowne :) Ja mam, u mnie jeździ - Ty miałeś, nie jeździł, czyli 1:1. Tak czy inaczej, nie żałuję, że założyłem gaz i na benzynę nie szybko wróce (nigdy?)... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szymoon Opublikowano 17 Września 2005 Zgłoś Opublikowano 17 Września 2005 Prawdopodobnie butle wywalimy (bo strasznie brakuje miejsca w bagazniku), wiec sie tym nie przejmujemy. A co do argumentow, moim argumentem nie jest fak,t ze mi samochod nie jezdzi. PRzez argumenty rozumialem: - oszczednosc diesla a co za tym idzie mniejsze koszty - bardziej dynamiczny silnik - przestrzen bagazowa (bez rezugnowania z kola zapasowego) - brak ewentualnych dodatkowych problemow zwiazanych z modyfikacja - ktore jak widac moga (lecz nie musza) sie pojawic. Jednak problem hipotetyczny, to nadal problem. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
[Shinigami] Opublikowano 17 Września 2005 Zgłoś Opublikowano 17 Września 2005 No ja nie moge :D 150km z 4 litrów ? :D jak ci amerykanie to robią że z dużej pojemności mają małą moc ? ale chyba tak im to wychodzi że moment obrotowy wymiata :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
esh0 Opublikowano 17 Września 2005 Zgłoś Opublikowano 17 Września 2005 - litr ON 3.5, litr LPG 1.7, niech będzie spalanie diesla 5l, spalanie gazu 8l, 100kmON 17.5, 100kmLPG 13,6. Większa odległość - większa oszczędność. - tego raczej nie można tak porównać... co innego benzyna vs lpg, bo silnik ten sam, a diesel troszkę się różni... - no tu masz rację, butla 45 litrów to kawał rury ;) - mogą, ale nie muszą, jak sam piszesz z resztą...nie wiem czy ma sens takie pisanie, kazdy ma swoje zdanie i swoje doświadczenie ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tukamon Opublikowano 17 Września 2005 Zgłoś Opublikowano 17 Września 2005 Jesli kogos nie stac na benzyne, to nie widze najmniejszego sensu w kupowaniu benzyniaka i dorabianiu gazu. Po co niepotrzebnie stwarzac sobie problemy ?? Przekonywanie, ze gaz jest fajny, bo ja mam i jezdzi - jest troche bezsensowne. Bo argumentow brak. 1654560[/snapback] jak sie nie ma co sie lubi to sie kradnie co popadnie :lol2: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szymoon Opublikowano 17 Września 2005 Zgłoś Opublikowano 17 Września 2005 Shiningami nie wiem ile dokladnie koni, moglem sie troche pomylic, natomiast lepiej chyba z 4 litrowego silnika ta 150-200 koni miec, niz wyciskac tyle z dwulitrowego, prawda ? Przynajmniej jest bardziej wytrzymaly, trwalszy. esh0 silnik diesla 5 litrow ok zgodze sie (male samochody maja kolo 4, wieksze kolo 7 ale mozemy to jakos usrednic), natomiast 8 litrow lpg ??? skad ty to wziales ? to chyba w lanosie czy innym matizie... Ad. punkt drugi - jak to nie mozna ? wlasnie o to chodzi zeby porownac. JEsli mozesz za np. 40 000 miec samochod z dieslem, ktory spala 4 litry na setke (np. citroen c3), albo taki sam samochod za 35000 z slabszym silnikiem benzynowym do ktorego montujesz gaz za powiedzmy 2000 zl, no to chyba jednak mozna i nalezy to porownac. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
[Shinigami] Opublikowano 17 Września 2005 Zgłoś Opublikowano 17 Września 2005 Shiningami nie wiem ile dokladnie koni, moglem sie troche pomylic, natomiast lepiej chyba z 4 litrowego silnika ta 150-200 koni miec, niz wyciskac tyle z dwulitrowego, prawda ? Przynajmniej jest bardziej wytrzymaly, trwalszy. 1654653[/snapback] Ale 150km z 2 litrów to wcale nie jest takie żyłowanie ma maxa O_o Sporo seryjnych 2 litrówek ma tyle i nawet sporo więcej. Wyżyłowany to ma 400+ KM Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
esh0 Opublikowano 17 Września 2005 Zgłoś Opublikowano 17 Września 2005 W moim starym silniku, który ma przejechane prawie 140kkm wyszło ciutkę ponad 8l/100. Pojemność 1.7. Właściwie to jeszcze jedna sprawa. Czy rozważamy kupno NOWEGO autka, czy starszego i ew. przeróbka. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
samm-ur Opublikowano 17 Września 2005 Zgłoś Opublikowano 17 Września 2005 Ale 150km z 2 litrów to wcale nie jest takie żyłowanie ma maxa O_o Sporo seryjnych 2 litrówek ma tyle i nawet sporo więcej. Wyżyłowany to ma 400+ KM 1654659[/snapback] Bo w terenówkach ważny jest moment obrotowy a nie moc max. BIerz diesla lejesz czerwoną (popularną opałówkę) i wyjdzie taniej niz na gazieTa jasne i co 3k Km będziesz wtryskiwacze wymieniał. Co do gazu. Instalacja kosztuje obecnie 1800-2000zł utrata mocy ok10% Wzrost zużycia paliwa o 10-12% Koszt założenia instalacji zwraca się po ok 8-9k Km Okresowy przegląd techniczny jest droższy o 70zł. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
esh0 Opublikowano 17 Września 2005 Zgłoś Opublikowano 17 Września 2005 Instalacja kosztuje obecnie 1800-2000zł 1654687[/snapback] 1400-3500 (a nawet 4000 chyba). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paszczu Opublikowano 17 Września 2005 Zgłoś Opublikowano 17 Września 2005 Labe, a kto zakłada do V6 gaz? :| Jak ktoś kupuje dobre autko, to stać go żeby zalewać - bynajmniej tak logicznie myśląc powinno być. Bo po co kupić sobie "beemkę" z silnikiem 3.5l żeby zakładać gaz? PRzeciez to profanacja...Bynajmniej... :wink: Żyjesz w takim kraju, że paliwo kosztuje niewspółmiernie dużo do zarobków a jeżdzić trzeba. I nie powinno się odmawiać sobie jazdy lepszym autem z gazem bo jak to piszesz 'to profanacja'. Znam takiego co zagazował 750i i przyjmij do wiadomości, że nie jest to samochód za 350000 tylko za 35000 (a ile się na w mieście naszukał zakładu, który mu to zrobi to już inna sprawa) i nie rozumiem stwierdzenia 'profanacja' w wypadku szukania alternatywy dla niebotycznych cen benzyny. Jeżeli uważasz więcej niż 4 cylindry za jakiś luksus, to najwyższy czas, żebyś przestał rozumować w ten sposób. Gazują wszystko, od limuzyn do terenówek - fakt że jak i gdzie ktoś sobie ten gaz zrobi, to potem ma albo nie ma przebojów związanych z gazem. Pomyłka to raczej gazowanie nowych aut małolitrażowych (ile służbowych cors 1.0 jeździ z wlewem na zderzaku?) a nie kilkuletnich kolumbryn z mocnymi silnikami. Jedź sobie pod stację z opałem w swoim mieście i zobacz jakie auta podjeżdzają - ja się mocno zdziwiłem widząc e-klasy, nowe mondeo, nowe laguny itp... Olej napędowy jest u nas tak podłej jakości, że często auto na opale naprawdę śmiga lepiej. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
samm-ur Opublikowano 17 Września 2005 Zgłoś Opublikowano 17 Września 2005 1400-3500 (a nawet 4000 chyba). 1654698[/snapback] Miałem na myśli tą najpopularniejszą którą wybiera 90% kierowców decydujących sie zagazować swoje autko. Widziałem instalacje po 8000zł gdzie był nawet wzrost mocy w stosunku do benzyny. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
esh0 Opublikowano 17 Września 2005 Zgłoś Opublikowano 17 Września 2005 Żyję w takim kraju, ze autko za 35k to dla mnie marzenie nie do ościągnięcia, bynajmniej... troszkę nie o to mi chodziło, jak to odebrałeś, ale... nie chce mi się pisać już dzisiaj ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mihalo Opublikowano 17 Września 2005 Zgłoś Opublikowano 17 Września 2005 Bierzcie dizla :] i kombinujcie tańsze paliwo, ja np. płacę 2.80 za olej napędowy z ukrainy lub 2.90 od faceta, który towar załatwia z firmowego samochodu. Póki co jest tanio ale cena idzie w góre razem z ceną "oryginalnych" paliw. Trudno przewidzieć co będzie za kilka lat. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tukamon Opublikowano 17 Września 2005 Zgłoś Opublikowano 17 Września 2005 mihalo nie zebym sie czepial ale "kombinujcie"[...]"zalatwia z firmowego samochodu" - dla mnie to wkopanie goscia w paserstwo i samemu przyznanie sie. jesli kradniesz lub robisz cos nielegalnego to nie badz az takim el0 pr0 n00bem i lamusem zeby o tym pisac tu :evil: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Labe Opublikowano 17 Września 2005 Zgłoś Opublikowano 17 Września 2005 Ukraina to najlepsza alternatywa dla nas wszystkich beznynka za 2,8 ropa za 2,2 żyć nie umierać i nie trzeba gazu :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hipo Opublikowano 18 Września 2005 Zgłoś Opublikowano 18 Września 2005 Labe dobrze prawi, kto twierdzi inaczej nie zna sie ;) Poza tym dzisiaj trudno jednoznacznie wskazać na konkretny rodzaj paliwa, wszystko zalezy od przebiegu jaki sie rocznie robi, jak ktoś mało ci kręci, robi powiedzmy 5-8k km to nie ma wogóle co szukać dziury w całym tylko kupic sobie malego benzyniaka i już. Diesel czy zapalniczka to dla ludzi którzy sie bujają po min 15k km rocznie. Do tego dochodzą subiektywne odczucia co do jazdy, przy naszych realiach czyli w 99% stare instalacje gazowe nalezy wsadzić pomiedzy bajki twierdzenie ze zużycie gazu nie jest większe i nie ma spadku mocy, to pic na wode, czy ktokolwiek twierdzący ze nie czuje różny sprawdził moc silnika na hamowni ? różnice czuć dopiero gdy wykorzystujemu maksymalną moc silnika i kiedy obciążymy mocno samochód, a różnicy 20KM nie widać aż tak bardzo jakby sie komuś wydawało, ona jest widoczna w tabelkach ale w czasie jazdy może to być np pół długosci auta przy przyspieszaniu. Gazu zawsze więcej spali niż benzyny, dlatego ze gaz jest mniej energetycznym paliwem niż benzyna czy ON, poza tym na gazie zajmujemy sobie bagażnik, auto staje sie cieższe o pare kilo. Dla mnie liczy sie tylko Diesel, w miare mocny, szybki i oszczędny. PS. tanim gazem już niedługo pewno przestaniemy sie cieszyć jak dowalą akcyze ... i jeszcze jeden koszt zwiazany z gazem, przeglady auta co pół roku a nie co rok, a 180zł zamiast 90 to jest jednak różnica w skali roku. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kwiecień Opublikowano 18 Września 2005 Zgłoś Opublikowano 18 Września 2005 Do niedawna też byłem za ropniakami. Ale nie przy tej cenie ropy :> Nowy silnik w Mondeo 2.0TDCI spala średnio 7l ropy na 100km (czyli 100km przejedziesz za 28zł) a kosztuje o niebo więcej niż podobny 2 litrowy silnik tylko że beznyna. Różnicę między benzyną a ropniakiem inwestujesz w wysokiej klasy instalację gazową i po problemie. Zresztą ja za ropniakami nie przepadam, za krótkie biegi toto ma, fakt że pow. 130km/h nie słabnie jak benzyna ale co to za przyjemność z jazdy jak co 2s trzeba zmieniać bieg :> Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mihalo Opublikowano 18 Września 2005 Zgłoś Opublikowano 18 Września 2005 mihalo nie zebym sie czepial ale "kombinujcie"[...]"zalatwia z firmowego samochodu" - dla mnie to wkopanie goscia w paserstwo i samemu przyznanie sie. jesli kradniesz lub robisz cos nielegalnego to nie badz az takim el0 pr0 n00bem i lamusem zeby o tym pisac tu :evil: 1654741[/snapback] nie jestem zadnym ziomem, raczej odbijam sobie nieco z tego co mi państwo zżera, ile tej akcyzy i podatku jest w paliwie?, a ile ku**a wybudowali autostrad? W głupiej Chorwacji autostrady są ryte w litej skale a my w szczerym polu paru kilometrów nie możemy zrobić, dwupasmówy do Gdańska nie ma, a jak pojechałem do Niemiec to już się załamałem całkowicie... Kupić paliwo bezpośrednio na Ukrainie to też nie jest znowu tak duży zysk, płaci się sporo kosztów ubocznych i sporo nerwów, oczywiście tankowanie tam nie jest nielegalne, można przewieść tyle ile pojemności ma zbiornik. ale juz wiecej nie bede pisal nie na temat. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kwiecień Opublikowano 18 Września 2005 Zgłoś Opublikowano 18 Września 2005 Jakbym mieszkał 50km od granicy z Ukrainą to bym na polskie stacje benzynowe nawet nie popatrzył. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
samm-ur Opublikowano 18 Września 2005 Zgłoś Opublikowano 18 Września 2005 przeglady auta co pół roku a nie co rok, a 180zł zamiast 90 to jest jednak różnica w skali roku. 1655038[/snapback] Przegląd robimy wtedy kiedy upływa termin badania technicznego, czyli w większości przypadków po roku, jeźeli chodzi o auta nowe gdzie badania są ważne nawet przez trzy lata to przegląd instalacji i tak trzeba zrobić po roku od założenia. Ja ostatnio (w styczniu) dopłacałem 78zł za przegląd instalacji. No i przedewszystkim instalację zakładają ludzie którzy dużo jeżdżą a nie ci którzy się ścigają. Mimo wszystko gdybym miał wybór, bezyniak(zagazowany) z bogatym wyposażeniem czy diesel z ubogim to raczej wziął bym diesla, szkoda tylko że cena ON zaczyna doganiać PB95, ale spalanie zawsze mniejsze. Zresztą ja za ropniakami nie przepadam, za krótkie biegi toto ma, fakt że pow. 130km/h nie słabnie jak benzyna ale co to za przyjemność z jazdy jak co 2s trzeba zmieniać bieg :> 1655096[/snapback] Tak się składa że ropniaki mają dłuższe biegi niż benzyniaki bo mają wyższy moment obrotowy w dodatku dostępny w większym zakresie obrotów. BTW widziałem w TopGear jak ścigały się Mini Sport 1.6 Benzyna [170 KM, 220 Nm 0-100 km/h - 7,2 s, 222 km/h] i Fabia 1.9 Diesel[0-100 km/h 10,5 s Moc 101 KM przy 4000 obr/min; moment obrotowy 240 Nm przy 1800 obr/min] Faworytem był oczywiście miniak ale na dość krętej trasie wygrała Fabia. :lol: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shantillas Opublikowano 18 Września 2005 Zgłoś Opublikowano 18 Września 2005 BIerz diesla lejesz czerwoną (popularną opałówkę) i wyjdzie taniej niz na gazie Ta jasne i co 3k Km będziesz wtryskiwacze wymieniał. 1654687[/snapback] Opal lejesz tylko do starych diesli, a takie chodza na nawet na zwyklym oleju roslinnym. Przez opal pompy wtryskowej nie zatrzesz bo ta ma wlasne smarowanie. A wtryski moga ci pasc jak nie bedziesz jezdzic autkiem przez jakis czas, juz po paru dniach nieuzywania na wtryskach pojawiaja sie siarka itp, jak caly czas uzytkujesz autko na opale nie ma problmeu, dlatego lepiej lac 1:1 :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hipo Opublikowano 18 Września 2005 Zgłoś Opublikowano 18 Września 2005 @ Kwiecień Chyba coś Ci się pomieszało, przecież to jedna z zalet diesla ze nie trzeba często wachlować lewarkiem bo ma duzy moment obrotowy i jest bardziej elastyczny w stosunku do benzyniaka. @mihalo Kto Ci powiedział ze tankowanie na Ukrainie jest nielegalne ? tankujesz i przewozisz tyle i Ci sie do zbiornika zmiesci i jest to zgodnie z prawem bo przez granice nie wolno tylko przewozić paliwa w dodatkowych pojemnikach. Jedynie ograniczenie ilości paliwa w zbiorniku istnieje dla ciężarówek i wynosi ono 200L, w aucie osobowym możesz mieć zawsze pełny zbiornik. @samm-ur Mówiłem o przeglądzie technicznym pojazdu a nie samej instalacji, z tego co mi wiadomo to istnieje w kodeksie drogowym odpowiedni wpis mówiacy o tym ze samochody z instalacją gazową podlegają kontroli stanu technicznego co 6 miesięcy. @Shantillas Pompy wtryskowe jeśli juz maja własne smarowanie ( stare traktory i ciężarówki) to tylko mają smarowany układ korbowy. Sekcja/e wtryskowe są smarowane przez paliwo, to dlatego jak ktoś jeździ na oranżadzie to dolewa oleju bo w odróżnieniu od ropy opał jest suchy i nie ma własnosci smarujących. Poza tym od opału nie siadają wtryski, chodzi o to zeby one dobrze rozpylały paliwo bo opał spala sie w dużo wyższej temp niż ropa i w skrajnych przypadkach dochodziło wręcz do wytopienia dziury w tłoku, zdazaja sie też przypadki ze wypala gniazda zaworowe. Opał nie jest do aut i niestety na dłuższą mete zawsze coś sie spieprzy. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
samm-ur Opublikowano 18 Września 2005 Zgłoś Opublikowano 18 Września 2005 @samm-ur Mówiłem o przeglądzie technicznym pojazdu a nie samej instalacji, z tego co mi wiadomo to istnieje w kodeksie drogowym odpowiedni wpis mówiacy o tym ze samochody z instalacją gazową podlegają kontroli stanu technicznego co 6 miesięcy. 1655313[/snapback] Ja też mówiłem o przeglądzie pojazdu i robimy normalnie jak nam wygasają badania to jedziemy na stację diagnostyczną robia przegląd auta i instalacji gazowej i wyznaczaję datę następnego badania przeważnie za rok. Wpis w kodeksie drogowym? Pierwsze słyszę. <_< Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
IGI Opublikowano 18 Września 2005 Zgłoś Opublikowano 18 Września 2005 wiec tak Co do spadku mocy to auta ktore "lubia" gaz czyli stare silniki z dwoma zaworami na cylinder traca minimum 15 % mocy i nie mowie tu o danych wyssanych z palca tylko widzialem wykresy z hamowni. Auto ktore mialo bazowo 115 koni na gazie mialo ich 90. Auta z silnikami nowszymi czyli z 4 zaworami na cylinder traca jeszcze wiecej mocy minimum 20% auto z bazowa moca 150 koni na gazie mialo ich 110. A skad sie biora MITY ze auto nie slabnie na gazie (a niektorzy nawet mowi ze ma wiekszego kopa :lol: ) to nie wiem ... 10 % mocy to moze straca na instalce z wtryskiem sekwencyjnym ktora i tak niewiele osob zaklada. Co do gazu to po pierwsze trzeba sie zastanowic ile sie jezdzi miesiecznie, czy auto ma sluzyc do przemieszczania sie z punktu a do punktu b czy moze raczej ma sluzyc jako odstresowanie sie po ciezkim dniu ;), ile mamy zamiar miec auto bo wiele razy widzialem sytuacje gdzie ktos zakladal gaz i po 2 miesiacach sprzedawal auto bo mu sie nie podobalo ... Dla mnie wkladanie instalki do auta z zapedami sportowymi to nieporozumienie. Jak ktos kupuje szybkie auto to chyba dlatego ze mu brakuje pod noga - wiec dlaczego sobie jeszcze moc zmiejszac ? Nie widze wlasnie problemu w zakladaniu instalki do malych aut - to sa typowe auta do przemieszczania sie a ni scigania - maja jezdzic przedewszystkim tanio. Konkludujac - trzeba sobie wszystko przeliczyc i przeanalizowac czy sie oplaca zanim sie zdecydujemy na gaz Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hipo Opublikowano 18 Września 2005 Zgłoś Opublikowano 18 Września 2005 Ja też mówiłem o przeglądzie pojazdu i robimy normalnie jak nam wygasają badania to jedziemy na stację diagnostyczną robia przegląd auta i instalacji gazowej i wyznaczaję datę następnego badania przeważnie za rok. Wpis w kodeksie drogowym? Pierwsze słyszę. <_< 1655361[/snapback] Sprawdziłem i aktualnie faktycznie jest badanie co rok nie co 6 miesiecy, ale na 100% jestem pewien że do niedawna jeszcze był to okres 6 miesiecy. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Labe Opublikowano 18 Września 2005 Zgłoś Opublikowano 18 Września 2005 Odkąd pamiętam było co rok Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fipa Opublikowano 19 Września 2005 Zgłoś Opublikowano 19 Września 2005 Jak to jest z zakładaniem gazu do silnikow w ukladzie V. Z rozmow z kolegami nic nie wynika.. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Swatkat Opublikowano 19 Września 2005 Zgłoś Opublikowano 19 Września 2005 Jak to jest z zakładaniem gazu do silnikow w ukladzie V. Z rozmow z kolegami nic nie wynika.. 1656775[/snapback] Czy to jest silnik w układzie rzędowym, boxer, Wankel, V, W nie ma to żadnego znaczenia przy zakładaniu instalacji, liczy się system zasilania, kolektory, elektronika itd. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
[Shinigami] Opublikowano 19 Września 2005 Zgłoś Opublikowano 19 Września 2005 Czy to jest silnik w układzie rzędowym, boxer, Wankel, V, W nie ma to żadnego znaczenia przy zakładaniu instalacji, liczy się system zasilania, kolektory, elektronika itd. 1657481[/snapback] No nie wiem :) ja do Wankla i Boxera nie dawałbym gazu :D bo do Wankla to chyba nawet sie nie da a jeśli nawet to kto ci będzie to zakładał i naprawiał ? :) w przypadku boxera sytuacja jest taka że w samochodach z tym silnikiem ważne jest rozłożenie wagi ( o ile pamiętam środek cięzkości est ważny :) ) i są instalowane w takich wozach że stać cie na zalewanie baku :P Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...