Skocz do zawartości
Max.

Użytkowanie Bateri

Rekomendowane odpowiedzi

Mam zasadnicze pytanie w sprawie baterii do laptopa.

Mając nowego laptopa aby bateria wytrzymała jak najdłużej jak najlepiej ją użytkować ?

- rozładowywać baterie, pod koniec łądować, po naładowaniu znowu odłączać ?

- jak najdłużej tylko sie da pracować przy podłączonym kablu, nawet jak bateria jest w 100% naładowana to trzymać kabel w kontakcie

 

Przypominam że nie chodzi mi tu o formatowanie baterii. Ale jak ją użytkować aby było najzdrowiej dla niej ? :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Według instrukcji Toshiby należy pracować tylko na baterii. To znaczy po jej naładowaniu, odłączyć zasilacz i pracować do kompletnego rozładowania i znowu ładować (oczywiście można ładować podczas pracy).

 

Jeśli nie możemy z różnych przyczyn tak robić to TOSHIBA zaleca choć raz w miesiącu całkowicie rozladować baterię, tak by komputer sam się wyłączył z braku energii.

Przedłuża to jej żywotność i dzięki temu system może poprawnie monitorowoać stan baterii.

 

Tyle.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Według instrukcji Toshiby należy pracować tylko na baterii. To znaczy po jej naładowaniu, odłączyć zasilacz i pracować do kompletnego rozładowania i znowu ładować (oczywiście można ładować podczas pracy).

 

Jeśli nie możemy z różnych przyczyn tak robić to TOSHIBA zaleca choć raz w miesiącu całkowicie rozladować baterię, tak by komputer sam się wyłączył z braku energii.

Przedłuża to jej żywotność i dzięki temu system może poprawnie monitorowoać stan baterii.

 

Tyle.

1657465[/snapback]

ja sie dowiedzialem ze tak:

 

po zakupie przynajmniej 1x a tak fajnie by bylo 3x rozladowac i pozniej naladowac (najlepiej na nocke)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co robic jak sie uzywa laptopa na biurku. Trzymac ja w lapie naladowana gdy jest podlaczony do pradu?? Wyjac po pelnym naladowaniu i tak przetrzymywac? Teoria z ladowanie i odlaczaniem by dzialac na bateri jest naciagana, szczegolnie ze na bateri raczej nie ma najwyzszej wydajnosci. Jest tez kwestia wytrzymalosci bateri. Wkoncu maja zazwyczaj rzywotnosc 500 ladowan i wydajnosc zaczyna spadac. A sprobujcie uzywac lapa bez baterii jak glupia bateria jest jest z nozka i po wyjednciu laptop traci rownowage???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale kto ci każe wyciągać baterię z lapka? Jak się rozładuje to podłączasz zasilacz a jak się naładuje to wyłączasz zasilacz...

 

Nie jest wskazane ciągłe doładowywanie baterii.

 

W moim lapku mam kilka opcji oszczędzania baterii. Mam opcje Full Power gdzie wszystko śmiga jak na zasilaczu i komputer oferuje całą moc - działając na baterii.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale kto ci każe wyciągać baterię z lapka? Jak się rozładuje to podłączasz zasilacz a jak się naładuje to wyłączasz zasilacz...

 

Nie jest wskazane ciągłe doładowywanie baterii.

 

W moim lapku mam kilka opcji oszczędzania baterii. Mam opcje Full Power gdzie wszystko śmiga jak na zasilaczu i komputer oferuje całą moc - działając na baterii.

1658488[/snapback]

Radze czytac cale posty, pomyslec i dopiero odpowiedziec.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ale przeciez jak masz zasilacz podlaczony to nie idzie Ci bateria tylko zasilacz pobiera z gniazdka prad wiec bateria sie nie psuje !

1662912[/snapback]

Wiesz to, czy tak sadzisz? Bo z tego co mi wiadomo tak nie jest. Gdyz trzymanie w pelni naladowanej bateri pod pradem wplywa negatywnie na jej jakosc. Niby po nalodwaniu jakis przelacznik tam przeskakuje na zasilanie pradem ale jednak bateria sie rozladowuje, co jest wykrywane i mimo minimalnego rozladowania jest doladowywana do pelna, znowu przechodzi na prad i tak wkolko. I takie cos negatywnie wplywa na beterie po dluzszym uzytkowaniu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiesz to, czy tak sadzisz? Bo z tego co mi wiadomo tak nie jest. Gdyz trzymanie w pelni naladowanej bateri pod pradem wplywa negatywnie na jej jakosc. Niby po nalodwaniu jakis przelacznik tam przeskakuje na zasilanie pradem ale jednak bateria sie rozladowuje, co jest wykrywane i mimo minimalnego rozladowania jest doladowywana do pelna, znowu przechodzi na prad i tak wkolko. I takie cos negatywnie wplywa na beterie po dluzszym uzytkowaniu.

1663303[/snapback]

wiem bo tak jest :) i tak mi sie zdaje :D

jesli bateria sie laduje i sie naladuje wpelni to juz sie nia laduje :]

jezeli ladujesz paterie i pracujesz na lapku to jesli CI sie zaladuje do konca tez przelacza sie na zasilanie (prad)

jesli pracujesz (masz baterie wlozona :unsure: ) i podlaczonego lapka do pradu (bateria jest wpelni naladowana) to wtedy lap nie kozysta z bateri tylko z zasilania pradem

tak jak to powiedziales wyzej "jakis przelacznik tam przeskakuje"

 

to co TY chcesz wlaczac do pradu i za kazdym razem wyciagac baterie ?? :blink:

Edytowane przez AKURAT

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bateria sie rozladowuje, co jest wykrywane i mimo minimalnego rozladowania jest doladowywana do pelna, znowu przechodzi na prad i tak wkolko. I takie cos

1663303[/snapback]

No to może zależy to od laptopa, bo u mnie jest tak, że zaczyna ładować dopiero jak bateria się sporo rozładuje. Ostatnio np. pracowałem na zasilaniu i miałem stan baterii 96% i jeszcze nie zaczął doładowywać. A żeby osiągnąć taki stan baterii ciągle pracując na zasilaniu sieciowym to trochę dni albo tygodni musi jednak minąć (nie wiem ile dokładnie, jeszcze tak długo na zasilaniu nie pracowałem żeby sam z siebie mi zaczął baterię doładowywać). Więc moja rada jest podobna do tych z poprzednich postów: pracować na lapku z zasilaniem sieciowym i nie przejmować się baterią, a jak zacznie się pracować na baterii, to w miarę możliwości nie podłączać już zasilania aż do całkowitego rozładowania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wiem bo tak jest :) i tak mi sie zdaje :D

jesli bateria sie laduje i sie naladuje wpelni to juz sie nia laduje :]

jezeli ladujesz paterie i pracujesz na lapku to jesli CI sie zaladuje do konca tez przelacza sie na zasilanie (prad)

jesli pracujesz (masz baterie wlozona :unsure: ) i podlaczonego lapka do pradu (bateria jest wpelni naladowana) to wtedy lap nie kozysta z bateri tylko z zasilania pradem

tak jak to powiedziales wyzej "jakis przelacznik tam przeskakuje"

 

to co TY chcesz wlaczac do pradu i za kazdym razem wyciagac baterie ?? :blink:

No dobra załużmy, że bateria się naładowała i brakuje prądu...

...i co wtedy??? Przez chwile komp przestaje pobierać prąd (???) i w tym czasie przełącza się na baterię???

 

Moim zdaniem to niemożliwe.

 

Jak byłem u rodzinki i ich sąsiad spawał to były takie tętnienia napiećia, że komp mi się resetował co chwilę (bez baterii). Jak bawicie się procesorami Micrchip'a i podłączycie oscyloskop do którejś nóżki to często jest to takie zakłócenie że procek się restartuje. Podobnie zmiana źródła zasilania w trakcie pracy kompa byłaby ogromnym zakłóceniem, które mogło by doprowadzić do restartu.

Z tych właśnie powodów wydaje mi się, że notebook cały czas bierze prąd z bateri (o ile jest obecna), jeśli się bateria naładuje to do baterii dopływa mniejszy prąd (troche większy niż zapotrzebowanie kompa) i ten prąd zasila kompa a nadwyżka doładowuje baterię (bardzo mały prąd). W przypadku braku zasilania ten prąd przestaje dopływać do baterii i bez żadnych zakłóceń komp chodzi dalej na baterii.

I wlaśnie z tego powodu (ciągłe doładowywanie małym prądem) używam kompa w domu bez baterii.

 

Jeśli macie się pytać czy ja to wiem czy tylko mi się tak wydaje, to od razu piszę, że tak mi się wydaje - nie wyobrażam sobie innego sposobu rozwiązania tego problemu.

 

podejrzewam, ze madrzejsi ludzie to wymyslili icon_smile3.gif i na pewno mozna pracowac z wsadzona bateria bez grozby jej uszkodzenia.

podejrzewam, że mądrzejszym ludziom tez zależy na kasie

 

Pozdrawiam

Edytowane przez Jinks

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A pomyslales ze laptop moze miec cos takiego jak kondensator ktory wspomaga te milisekundy potrzebne do przelaczenia zasilania?

U mnie w lapku bateria po osiagnieciu 100% nie jest doladowywana, dzieje sie to dopiero podczas kiedy chodzby na chwilke odlacze kabel od kompa.

 

Mam inne pytanie: Jesli przenosze komputer z jednego pokoju do drugiego i na chwile musze odlaczyc kompa, to lepiej go wylaczyc by nie przechodzil na baterie czy ta chwila na baterii nie robi w sumie mu roznicy?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Beke mam z niektórych postów...

 

Moje podejście do użytkowania baterii jest następujące...

Jak bateria przestanie funkcjonować jak należy, to kupię nową...

 

Wyciąganie baterii z laptopa jest dla mnie chore...

 

Laptopy z reguły to raczej dość skomplikowane urządzonka - i zaprojektowali je ludzie raczej inteligentni....

Więc na pewno wzięli pod uwagę problem baterii - i przekonany jestem, że w żadnej instrukcji obsługi lapsa nie jest napisane, że gdy notebook zasilany jest z sieci, należy wygiągnąć baterię...

 

 

 

Mam inne pytanie: Jesli przenosze komputer z jednego pokoju do drugiego i na chwile musze odlaczyc kompa, to lepiej go wylaczyc by nie przechodzil na baterie czy ta chwila na baterii nie robi w sumie mu roznicy?

Ależ oczywiście że wyłączyć!!! - W przeciwnym wypadku może wybuchnąć !!!

 

Ludzie proszę - nie bądzcie śmieszni...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A pomyslales ze laptop moze miec cos takiego jak kondensator ktory wspomaga te milisekundy potrzebne do przelaczenia zasilania?

U mnie w lapku bateria po osiagnieciu 100% nie jest doladowywana, dzieje sie to dopiero podczas kiedy chodzby na chwilke odlacze kabel od kompa.

Myśle, że nie ma tam kondesatorów z 3 powodów:

- jeden z wykładowców na mojej uczelni do wytłumienia tętnień napięcia na radiu w samochodzie (stary polonez) polecił mi zastosowanie w układzie tłumiącym kondesatora 2 - 3 tys. mikroF, taki kondensator jest mniej więcej pół mniejszy od szklanki - służył to tłumienia drgań napięcia, a nie do podtrzymania. Radio samochodowe ustawione średnio głośno bierze mniej więcej porównywalną moc jak notebook. Myśle, że wymiary kondeastora go dyskwalifikują.

- drugi problem to czas. Mikroprzycisk (np. taki jak do wyboru stacji w radiu) potrzebuje ok. 20 ms. na ustalenie swojego stanu, tzn. zdecydowanie się czy jest wciśnięty czy nie, podczas gdy trzymamy go wciśniętego palcem. W noteboku musimy zauważyć brak napięcia z zewnątrz i przełączenie "jakichś" superszybkich i małych przekaźników...

- trzeci to problem ładowania kondensatora. Nienaładowany kondesator gdy zaczynamy go ładować w pierwszej chwili łąduje się nieskończonym prądem, to mżna łatwo wyeliminować przez oporniki, ale to są zawsze straty.

 

Mam inne pytanie: Jesli przenosze komputer z jednego pokoju do drugiego i na chwile musze odlaczyc kompa, to lepiej go wylaczyc by nie przechodzil na baterie czy ta chwila na baterii nie robi w sumie mu roznicy?

Ja jak baterie włożę do notebooka, a zdaża się to średnio co 1-2 tygodnie na weekend to się takimi rzeczami nie przejmuję tylko przed wyjęciem rozładowuję ją do końca i ładuję do pełna.

 

Moje podejście do użytkowania baterii jest następujące...

Jak bateria przestanie funkcjonować jak należy, to kupię nową...

W zupełności Cię rozumiem, skoro Cię na to stać to to jest najwygodniejsze rozwiązanie.

Nie rozumiem tylko dlaczego marnujesz czas na czytanie tych postów.

 

Laptopy z reguły to raczej dość skomplikowane urządzonka - i zaprojektowali je ludzie raczej inteligentni....

Więc na pewno wzięli pod uwagę problem baterii - i przekonany jestem, że w żadnej instrukcji obsługi lapsa nie jest napisane, że gdy notebook zasilany jest z sieci, należy wygiągnąć baterię...

Może i napisane nie jest, sam przeglądałem kilka instrukcji i nie znalazłem nic takiego, ale problem istnieje, IBM ma specjalny program do oszczędzania baterii, który blokuje doładowywanie bateri jesli jest naładowana w conajmniej 95%.

 

 

Ależ oczywiście że wyłączyć!!! - W przeciwnym wypadku może wybuchnąć !!!

 

Ludzie proszę - nie bądzcie śmieszni...

Mnie za to Twój post nie śmieszy, uważam, że tylko Ciebie ośmiesza - nabijasz się się z innych a nic do dyskusji nie wnosisz.

 

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja mysle, ze dyskusje na takie tematy powinni zabierac inzynierowie zajmujacy sie ich projektowaniem, a nie zwykle lamy z forum. Napiszcie maila do firmy produkujacej baterie LI-ION to sie dowiecie prawdy. Nie zdziwilbym sie wcale gdyby odpowiedzial, ze to wszystko jedno g....., a wasze gdybanie jest tylko dzielem przypadku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja dodam jeszze od siebie: Jinx, slyszales o UPSach typu offline? W takich urzadzeniach komp jest zasilany z sieci a w momencie braku zasilania jest on przelaczany na baterie - trwa to jakies 3ms. Jak widac da sie.

Nie porownuj prosze przycisku do wybierania stacji z pzrelacznikiem zasilania ;)

 

Zreszta jak juz ayem slusznie zauwazyl, temat byl walkowany i nie ma potrzeby tego robic ponownie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...