NeonPPC Opublikowano 26 Września 2005 Zgłoś Opublikowano 26 Września 2005 tez mam czasami to kopniecie pradem, bardzo niemile. raz spadlem z lozka. najlepsze jest calowanie sie we snie, poprostu zmysly dzialaja 10x mocniej... super. ps. mala rada, jak macie duzo koszmarow to nie zasypiajcie uciskajac klatke piersiowa, bo serce ma ciezsza prace do wykonania i to czesto prowadzi do strasznych snow. ja spie na boku. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jonzi Opublikowano 26 Września 2005 Zgłoś Opublikowano 26 Września 2005 Ktoś tam pytał od czego zależy kiedy śnimy, a raczej kiedy pamiętamy sen, u mnie np najintensywniej przeżywam sen między 6-9 rano do tego leżąc na plecach. Taki mój sposobik jak się obudze ok 6 rano i chcę, żeby coś mi się śniło:) Jeśli chodzi o paraliż, to moja panna miewa coś takiego, jest już prawie obudzona, ale tak jakby nie może się wyrwać ze snu, do tego dochodzi strach. Mówi, że to nic przyjemnego. Lekarz stwierdził, że to niedobór magnezu i faktycznie, troche pomogło jak zaczęła brać, zdarza się to znacznie rzadziej i mniej intensywnie. P.S. und3r, czy ta zagłada to był rok 2012? :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
und3r Opublikowano 26 Września 2005 Zgłoś Opublikowano 26 Września 2005 P.S. und3r, czy ta zagłada to był rok 2012? :DNiestety ten licznik odliczal wstecz, i widzialem na nim ostatnie sekundy, a reszta byla wyzerowana :twisted: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dyferencjal Opublikowano 26 Września 2005 Zgłoś Opublikowano 26 Września 2005 Kiedyś miałem sen, w którym spadałem z jakiegoś wieżowca i w miare zbliżania się do ziemii coraz szybciej biło mi serce. Jak już uderzyłem o ziemie to podobno tak mną rzuciło że spadłem z łóżka i uderzyłem łbem w biurko. Akurat starsza była w pokoju i widziała wszystko. Najpierw gwałtownie zwiększyłem oddech a dopiero potem ten nieprzyjemny tik. Kurde łeb mnie wtedy trochę bolał. Najlepsze są te sny który możesz reżyserować, a szczególnie te w których dodatkowo są jakieś fajne panie. Dalszą część snu pozostawiam wam do rozważenia... ;] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Iczka Opublikowano 26 Września 2005 Zgłoś Opublikowano 26 Września 2005 jonzi --> mysle ze to efekt placebo, ale bron Boze nie mow tego swojej dziewczynie :> Magnez nie ma tu raczej nic do rzeczy Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Uszatek Opublikowano 26 Września 2005 Zgłoś Opublikowano 26 Września 2005 Topic troche zbacza z kursu, ale też jest ciekawe :P. Mam ustawione w wieży budzenie radiem i niekiedy rano jeszcze jak śnie, to to co leci w radiu wydaje mi sie że jest w moim snie i prowadze dialog z tym radiem :lol: W sumie to radio gada o gruszcze ja o pietruszcze, ale coś w tym jest. A co do paraliżu, to nie wiem do czego to zakwalifikować, ale niekiedy gdy zasypiam (jestem jeszcze w pełni świadomy) mam taki dziwny tik, mianowicie jest to coś takiego jakby mnie ktoś prądem potraktował, takie nagłe "drgnięcie". Nie jest to jakieś tam drgnięcie, bo pewnego razu znalazłem sie po tym na ziemi, więc nieźle mną musiało rzucić :P 1670444[/snapback] Ten "prąd" który odczuwacie podczas zaśnięcia to nic innego jak niegroźny objaw padaczki. Czytałem kiedyś obszerny artykuł o padaczce i tam było to dokładnie wyjaśnione. Podobnie "odpływanie", czyli zawieszenie się w bezmyślności np. na lekcji bądź wykładzie, to też objaw niegroźnej padaczki, której objawy wykazuje ponoć ponad 90% cywilizacji. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
und3r Opublikowano 26 Września 2005 Zgłoś Opublikowano 26 Września 2005 mysle ze to efekt placeboTeż tak uważam. Ps. Idę spac :twisted: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Varrol Opublikowano 26 Września 2005 Zgłoś Opublikowano 26 Września 2005 LOL, co z tymi prądami - co prawda żadko, ale mi się zdarza - tylko, że ja nie wyskakuje z łóżka :D - hyh może to trzeba leczyć... Nigdy nie lunatykowałem, ale wiem że zdarza się to dość często... Kiedyś miałem też fajny sen z bombą atomową (a wszystko przez tą telewizję) jak siedze przy oknie, patrzę, a tam spada rakieta - z kilkaset metrów dalej - i zaraz zbliża się fala - no i pobudka... Albo zbudziłem się wisząc na krawędzi łóżka - to było nieprzyjemne, bo się budzę i widzę podłoge, no i :mur: Są jakieś instrukcje do tego co zrobić, żeby kontrolować sen, ale jak dotąd mi się nie udało - a to jest fajna sprawa - może ktoś zna jakiś sposób? Wiem że są jakieś urządzenia reagujące na ruch gałek ocznych (co oznacza sen), które lekko mrugają diodami w oczy powodując częściowe przebudzenie świadomości w śnie, ale to chyba drogie jest... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
NeonPPC Opublikowano 26 Września 2005 Zgłoś Opublikowano 26 Września 2005 (edytowane) Und3r oczywiscie masz racje z tym, ze podczas snu glebokiego nie snimy, moj blad Ciekawe jest jeszcze to, ze sny śnią się niesamowicie szybko. Np podczas samego spadania z łózka może przyśnić nam się cały sen o podrózy samolotem, straceniu przez pilota kontroli nad nim i tragocznym rozbiciu sie samolotu na jakims pustkowiu... Ps.: Polecam zainteresowanym 1670489[/snapback] Edytowane 26 Września 2005 przez Neon69 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AragornPL Opublikowano 26 Września 2005 Zgłoś Opublikowano 26 Września 2005 po zasnieciu spadam w czarna przepasc budze sie z wielkim lekiem i ruszam rekoma/nogami tak jakbym chcial sie zatrzymac :D 1670522[/snapback] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rhezuz Opublikowano 26 Września 2005 Zgłoś Opublikowano 26 Września 2005 co do paraliżu sennego to doswiadczyłem to kilka razy , a przynajmniej tak mi sie wydaje , mniej więcej wygląda to tak że niby budze sie w nocy i widze normalnie cały pokuj i wszystko ale nie moge sie ruszac , prubuje i nie moge potem jak wkońcu moge sie ruszyc to wszystko odnowa sie zaczyna ,czyli wydaje mi ise że się ruszam i budze i tak kilka razy , aż wkoncu się porusze( najczęsciej zaczynam poruszać ręką) i stopniowo się budze naprawde , najgorsze jest to uczucie nimożliwości poruszenia sie , podobno zdażyło mi sie też kilka razy gadać przez sen czasem mam też sny wyglądające jak filmy , szczególnie jak sie filmów naogladam, kiedyś śniło mi sie coś w stylo anakondy i lake placid naraz , czyli szalejace gigantyczne węze i krokodyl który na końcu ginie po zjedzeni człowieka ze kilkoma workami kokainy :) , śnił mi się też obcy poczatek , czyli obce opanowywójące cało ziemie , a ostatni mi sie nic nie snije :) i dobrze Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PartyBOY Opublikowano 27 Września 2005 Zgłoś Opublikowano 27 Września 2005 (edytowane) Taki paraliż senny miałem kilka razy jak byłem jeszcze dzieckiem. Wyglądało to tak, że widziałem siebie leżacego w łóżku i słyszałem przerażliwe jęki, jazgoty itp. i za cholere nie mogłem nic powiedzieć, krzyknąć, porusz ustami...Bardzo nieprzyjemne. Kilka razy śniła mi się taka nicość, "błędne koło". Przybierało to różną postać. Np. Śniło mi się, że siedze z kumplami na ławce dookoła jakieś bloki itd. Pytam się ich "Co jest?!", a oni odpowiadają mi jeden za drugim po kolei "no nic" "no nic" "no nic" i następnie ja krzyczę "aaaaaaaaa" po czym wszystko zaczyna się od początku i tak kilkadziesiąt razy :mur: Albo np. biegnę po klatce schodowej jakieś kamienicy. Biegnę po schodach, na "I piętrze" nic nie ma, żadnych drzwi, okien - tylko ściany i schody. Na "II piętrze" stoi staruszka i mówi tu nic nie ma i się śmieje". I tak sobie obłędnie biegam po tej kaltce i co "drugie piętro"mijam tą kobietę, która zawsze to samo mówi i tak w kółko. Edytowane 27 Września 2005 przez PartyBOY Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
janio Opublikowano 27 Września 2005 Zgłoś Opublikowano 27 Września 2005 (edytowane) Dzisiejsza noc minęła bez żadnch snów ani paraliżów czy też prądów ;) A wracając do tematu, to przypomniało mi sie, że też niekiedy miewam takie coś - podczas tego najczęściej śni mi się mecz (trenuje handball :D ) i że uczestnicze w tym meczu, sytuacje śnią mi się różne np. rzucam bramke a tu nagle ktoś mnie fauluje i obrywam po mordzie i sie budze i trzymam za twarz, albo sie przewróce na kolano budze sie i trzymam sie za kolano :P jest jeszcze kilk innych przykładów, za dużo żeby tu wymieniać :D Edytowane 27 Września 2005 przez janio Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kukifas Opublikowano 27 Września 2005 Zgłoś Opublikowano 27 Września 2005 u mnie był standardowo głupi sen :P ława w przedpokoju a niej tysiąc marsów/snickersów/bounty. zauwarzyłem, że często mam fajne sny jak np obudzie się w sobote rano tak o 7, zasnę i budzę się po 9. bywa miło. więc sny pamiętamy gdy kładziemy się spać bardzo zmęczonym? no i najlepiej na plecach, sam tego doświadczam co noc :wink: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kaeres Opublikowano 27 Września 2005 Zgłoś Opublikowano 27 Września 2005 Rowniez mam kilka rodzajow snow. 1. To wlasnie te z tematu. Nie da sie ruszyc za cholere i sie przewaznie budze z takim impetem jakbym wlasnie sie wyrwal bo z calej sily probowalem. 2. To takie, ze moge robic wszystko bo wiem, ze to sen. Te uwielbiam bo sobie latam, skacze z kazdej wysokosci, robie doslownie co mi sie podoba - kieruje snem. 3. To uciekam i nie moge szybko biec. Co za ch*** uczucie. Doganiaja Ci i im szybciej chcesz biegnac tym wolniej to wychodzi. Probuje zawsze zmieniac styl biego z wolnego machania nogami ale za to bardziej je wyciagam na taki gdzie szybciutko macham ale krociutko je wyciagam. 4. Nie, mokrych juz nie mam :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
thuGG Opublikowano 27 Września 2005 Zgłoś Opublikowano 27 Września 2005 Ja tez mialem paraliz senny kilka lat temu. Wtedy interesowalem sie tematyka UFo i podobnymi [ciach!]lami. Pewnej nocy mialem sen, ze bylem na stadionie w nocy i nade mna przekatywal latajacy spodek. I w pewnym momencie wystrzelil we mnie swiatlo (tak jak na filmach). W tym momencie sie obudzilem i nie moglem sie ruszyc, nic powiedziec, jakies jeki z siebie wydobywalem. Wystraszylem sie cholernie, bo cos takiego nigdy wczesniej mi sie nie zdazylo. Dopiero po paru latach dowiedzialem sie, ze to byl paraliz senny. Ale musze przyznac, ze polaczenie takiego snu z paralizem jest calkiem ciekawe:) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jonzi Opublikowano 27 Września 2005 Zgłoś Opublikowano 27 Września 2005 (edytowane) jonzi --> mysle ze to efekt placebo, ale bron Boze nie mow tego swojej dziewczynie :> Magnez nie ma tu raczej nic do rzeczy 1670672[/snapback] Ale ona naprawdę miała niedobór magnezu:) i nie może to być placebo, bo próbowała wcześniej innych metod. Niedobór magnezu powoduje liczne zaburzenia i choroby organizmu i objawia się nadmierną pobudliwością nerwowo - mięśniową, skłonnością do drgawek, pewnymi zaburzeniami układu nerwowego, zaburzeniami dotyczącymi serca i naczyń krwionośnych. Niedobór magnezu sprzyja chorobom psychicznym, nerwicowym, neurologicznym, stanom skurczowym, padaczkom, drgawkom. Skutki niedoboru są groźne i niekiedy, zwłaszcza jeśli nie nastąpiło w porę rozpoznanie, mogą prowadzić do kalectwa, a nawet być przyczyną zgonu (w szczególności w przypadku SM). Z mniej ostrych, ale dokuczliwych objawów występują: poranne zmęczenie nawet po wielu godzinach snu, pocenie się w nocy, nieprzyjemne sny lub bezsenność(...) albo tutaj w skrócie jest to nazwane "nieprzyjemne sny", albo moja panna nie miała paraliżu tylko coś innego. Edytowane 27 Września 2005 przez jonzi Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
esh0 Opublikowano 27 Września 2005 Zgłoś Opublikowano 27 Września 2005 Paraliż przysenny wcale nie musi być niemiłym doświadczeniem i wszystko zależy od nas (naszego umysłu). A dlaczego? Dlatego, że podczas paraliżu pojawiają się różnego rodzaju hipnagogi (złudzenia) dźwiękow czy kinetyczne (takie, które się czuje). Iczka, zanim coś napiszesz, polecam się trochę doedukować ;) Paraliż przysenny występuje wtedy gdy ciało śpi, a mózg (a raczej świadomość) jeszcze nie. Od paraliżu do OOBE jeszcze naprawdę daleka droga. janio, ten Twój tik, to po prostu napięcia mięśniowe. Co do długości snów, podobno są tak wytrenowani w śnieniu (świadomym oczywiście) ludzie, że potrafią w śnie przeżyć w jednej nocy kilka lat :) To musi być ciekawe... Varrol, te urządzenia działają tak, ze w fazie rem albo mrugają Ci w oczy diodami, albo są jakieś dźwięki emitowane, a Ty we śnie musisz się skapnąć że własnie śnisz...Jakiś polak sprzedaje takie coś, za około 300zł. A kursów LD jest w necie naprawdę przerażająca ilość, wystarczy wejść na odpowiednie forum ;) rhezuz, to co piszesz, to bardziej fakeawake przypomina. [czasami odpisać na cały temat to trochę zajmuje ;)] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Camis Opublikowano 27 Września 2005 Zgłoś Opublikowano 27 Września 2005 Hmmm.... :blink: cos w tym jest.... tak takie 'kopniecia' mam srednio 2 razy w miesiacu... Tak czasami podskocze do gory jak bym sie czegos zajebiscie przestraszyl.. a juz zaczynam usypiac.. nie jest to zbyt przyjemne :? A z tym paralizem senym to mnie zaciekawiliscie, poniewasz mialem kiedys jak bylem mlodszy takie sny ze np leze gdzies a obok lataja 'zmutowane swinie' :lol2: :wink: i chca mnie zaje**ć ale ja nie moge nic z siebie wydusic ani nawet sie poruszyc. Zdaje mi sie nawet ze krzyczalem ale tak jak bym nie mial jezyka... nic nie bylo slychac. Dobrze ze teraz nie zdazaja mi sie tego typu sny bo mile to one nie byly.... :-P Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kukifas Opublikowano 27 Września 2005 Zgłoś Opublikowano 27 Września 2005 (edytowane) 3. To uciekam i nie moge szybko biec. Co za ch*** uczucie. Doganiaja Ci i im szybciej chcesz biegnac tym wolniej to wychodzi. Probuje zawsze zmieniac styl biego z wolnego machania nogami ale za to bardziej je wyciagam na taki gdzie szybciutko macham ale krociutko je wyciagam. 1670808[/snapback] haha, kocham takie sny. niby biegnę a mam takie ciężkie nogi, że nie :wink: w tak trudnych sytuacjach, biegne na czworaka, łapię się rękoma czego się da. naprawdę pomaga, spóbuj następnym razem i opisz swoje wrażenia :wink: Edytowane 27 Września 2005 przez kukifas Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Rocca Opublikowano 27 Września 2005 Zgłoś Opublikowano 27 Września 2005 Jak bylem maly, mialem 4-5 lat, to miewalem co jakis czas taki glupi sen... Plywam sobie w basenie, nagle chce mi sie siku, to sobei lalem... PO chwili sie budzilem w mokrym lozku :wink: Mialem jeszcze fajna akcje, jak lunatykowalem w nocy i zamiast do kibla lazilem do kuchni i lalem do kosza na smieci ;] Zamierzchle czasy ;] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
apo5 Opublikowano 27 Września 2005 Zgłoś Opublikowano 27 Września 2005 Ja osobiscie nie mialem paralizu sennego ale czasami łapie mnie ZAJEFAJNIE bolesny skurcz nogi pod kolanem.Tak silny ze się budzą łapię za nogę bo juz wiem co jest grane zaciskam zeby wstrzymuje oddech i czekam az minie próbując sie uspokoic i "zapomniec" o skurczu.Naprawde nieprzyjemne. Co do snów... raz mialem akcje będąc na wakacjach w górach. Spałem na materacu blisko sciany. Nie wiem co robiłem ale w srodku nocy tak mocno przypieprzyłem tyłem głowy o sciane ze az sam sie obudziłem z tego huku, nie z bólu. Po czym wstałem, wyszedłem na korytarz połozyłem sie na marmurowej podłodze.Po 5 minutach stwierdziłem [ciach] jak tutaj piździ !! Wstałem i spowrotem polozylem sie na materac.Rano myslalem ze mi sie to wszystko snilo, a domownicy spiacy na parterze zapytali co to za huk był w nocy. Wtedy juz wiedzialem ze to nie sen :lol: Nie wspominajac nocy (chyba 7 klasa podstawówki) kiedy nastepnego dnia mialem jechac do kumpla na dzialke. A tam wiadomo...komputer basen i inne atrakcje bo kolega bananowy. Nagle sie zerwałem z łózka i chyba zle spojrzalem na zegarek, to byla zima i ciemno za oknami. Poscieliłem łózko i zaczałem pakowac ubrania i takie tam.Weszla mama i sie pyta co ja robie? A ja pół przytomny. "no jak to co..przeciez do pawła zaraz jade musze sie spakować" A moja matka" O WPÓŁ DO TRZECIEJ NAD RANEM???"...spojrzałem na zegarek..faktycznie.2:30. No cóz.Jak ze wielkie było moje rozczarowanie ze to dopiero 2 :lol: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MeHow Opublikowano 27 Września 2005 Zgłoś Opublikowano 27 Września 2005 ja czesto mam takie durne tiki w nocy, ze wyrzne reka lub noga w sciane. Czasami zdarza sie kontrolowac sen, ale niestety dalej obowiazuje mnie fizyka :] . Jak bylem maly to mialem przerazliwy sen, ze ktos mnie zrzuca z dzwigu... takiego wysokiego... wyzszego z 10 razy niz 10 pietrowe bloki. Brrr... bylo niemilo :) . Od kiedy skoczylem z bungee, nie mialem juz zadnych snow zwiazanych z wysokoscia. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qbass Opublikowano 27 Września 2005 Zgłoś Opublikowano 27 Września 2005 (edytowane) moze trohe ot ale ja mam ostatio same koszmary jakies potwory ktore mnie gonia, jakies naweidzone domu porazka juz 4 raz z rzedu jak dzisiaj mmi sie cos takiego przysni to bede sie bal znow zasnac heh co do snow fajne sa te co pojawiaja sie panie :) Edytowane 27 Września 2005 przez qbass Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marek.t Opublikowano 27 Września 2005 Zgłoś Opublikowano 27 Września 2005 ciekawe ciekawe, ja też mam ten efekt "kopnięcia prądu" ale nie tak silny aby zlecieć z łóżka :lol: ja jak byłem mały to miałem psychiczne sny że było ogromne łóżko i nad nim była rozpięta taka jakby pajęczyna i zawsze chciałem przejść na drugą stronę ale zawsze sie zaplątałem i gdy próbowąłem się uwolnić pajęczyna z łóżkiem znikały i spadałem a póxnije się budziłem, miałem też jakieś sny że winda jezdziła wyżej niz na 10 piętro (bo tyle ma mój blok) albo dzrwi np. nie było do mojego mieszkania śniło mi się tez czest ze wyskakiwałem z okna (ale to niby dlatego że rosłem intensywnie), miewałemostatnio też często sny że działo sie coś strasznego i za wszelka cene chciałem sie obudzić i moje powieki były strasznie ciężkie i gdy bardzo mocno próbowąłem nagle sie budziłem przerażony, to taki spoób na wyrwanie sie z koszmaru, raz w życiu miałem kontrolowany sen i pytałem się w nim mojej starszej czy prawda że mi się to śni a ona odparła że prawda a później to już robięłm co chciałem...... :lol: ale chciałbym się nauczyć tak aby miec te sny "reżyserskie" częśćiej, albo sobie zaprogramować o czym będę śnił :D pozdro :wink: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nightwalker Opublikowano 27 Września 2005 Zgłoś Opublikowano 27 Września 2005 mi się takie coś zdarzyło wiele razy, kiedyś nawet towarzyszył temu głośny pisk w mojej głowie :huh: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
:)krzymack_opole(: Opublikowano 27 Września 2005 Zgłoś Opublikowano 27 Września 2005 ja osobiscie bardzo czesto doswiadczam "kopniecia pradem" ;/ juz kilka razy wyladowalem na ziemi lub wy....em glowa w sciane ;| nie wiem co to ma byc ... aha ... czesto gdy zaczynam zasypiac wydaje mi sie, ze cos sie do mnie zblirza..cos tzn. widze ciemnosc ( :P ) a z oddali zblizaja sie do mnie biale kropeczki..i gdy sa juz bardzo blisko..znikaja ..i tak w kolo :mur: to dej pory raz mialem cos takeigo ze te kropi jakby weszly mi w oczy...ale nie pamietam co bylo pozniej ;/ takze kilka rayz mialem sny w ktorych moglem samodzielnie podejmowac decyzje, ale zawsze jakos malo czasu bylo zeby nacieszyc sie wolnoscia... a tak w ogole to jestem ciekawy ile nasz pojedynczy sen moze trwac.. spimy cala noc (przewaznie), ale to niemozliwe chyba zeby nasz mozg caly czas byl na takich obrotach bo gdyby tak to jakbysmy sie budzili to bylisbysmy baardzo zmeczeni...jednak moz potrzebuje najwiecej energii.... pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KWS89 Opublikowano 27 Września 2005 Zgłoś Opublikowano 27 Września 2005 (edytowane) Ja miewałem kiedyś taki sen że jestem w nicości, jestem pyłkiem, słyszę głosy, boje się, chcę iść ale nie mam jak, głosy są bliżej bliżej bliżej, nagle jebudu. Budze się a tu burza nawala, mało co się nie zesrałem ze strachu jak taką jazde miałem :blink: A dzisiaj miałem schizowy sen :mellow: Byłem na jakimś gospodarstwie, taka późna jesień, a tu znajoma znajomumu robi loda, a ja w śmiech, odwracam się, ide gdzieś i biegnie ziomek za mną i się śmieje, ide i koniec... A co do końca świata, też kiedyś miałem jakąś schize(motyw z Terminatora, fizia atomówka i separacja warstw człowieka). A innym razem śniło mi się jak zjeżdzam na sankach, przewracam się, wale saganem w drzewo i się budzę i nie wiem czym kierowany daje głową w ściane(mam pokój na poddaszu i ściana ścięta jest) czuje ból i dalej śpie :huh: Edytowane 27 Września 2005 przez AKa Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
:)krzymack_opole(: Opublikowano 27 Września 2005 Zgłoś Opublikowano 27 Września 2005 ja cosik ostatnio...tzn. od kiedy zaczela sie szkola nie mialem ani jednego snu ;/ tez cos w tym musi byc, ze gdy jestesmy zalatani to mamy mniej snow .... hmmm...dziwne to wszystko Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KWS89 Opublikowano 27 Września 2005 Zgłoś Opublikowano 27 Września 2005 Hm, może z innej beczki ale często miałem tak że śpie, nie widze niczego, nie słyze niczego, nie chce nic robić, i czuje jak czas wolno płynie :? A czasami jest tak że poprostu zasne, zamkne oczy, odlecę i tu tak szybko jak zasnąłem tak się obudizlem i już był ranek :huh: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...