Skocz do zawartości
janio

Paraliż Senny

Rekomendowane odpowiedzi

Zdarzył sie kiedyś komuś z was paraliż senny ? Dla nietajemniczonych polega to mniej wiecej na tym, że podczas snu nagle sie przebudzamy, lub śnimy na jawie, towarzyszą nam różne zdzarzenia (zależnie od sytuacji), i gdy chcemy wydać z siebie jakiś dzwięk albo sie poruszyć, to jesteśmy sparaliżowani. Nie mamy ani głosu ani nie możemy sie poruszyć. Mi osobiście sie raz coś takiego zdarzyło i powiem że jadzda jak po mocnych prochach :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Takich doświadczeń nie miałem, ale gdy byłem mały to dość często lunatykowałem. Nie chodziłem po domu, ale w śpiąc siadałem na łóżku i zaczynałem bredzić. Raz podobno zazcząłem tak sypać wulgaryzmami, że starsza zatkała mi usta ręką. Później się uspokoiłem i sam się położyłem spać.

 

Co do tego paraliżu. Widziałem kiedyś program o tym, tylko, że były w nim omawiane przypadki "codziennego paraliżu sennego". Ludzie tam opisywanie codziennie mają taki shiz i zaczynają wariować(ze strachu i bólu - bo podobno bardzo często ten paraliż "boli").

 

Nic więcej o tym nie wiem, ale zaraz sobie pogoogluje :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To zdarza się wtedy gdy ciało już nie śpi ale móg jest jeszcze pogrążony w uśpieniu. Takie sa przynajmniej podejrzenia. Inne wytłumaczenie to to, że wchodzimy wtedy w stan tzw OOBE (ang. out of body experience) czyli doświadczenie poza ciałem. Jest to początkowa faza tego stanu, czyli samo wyjście "ducha" z ciała. Duch może wtedy podróżować, ale zawsze wraca do ciała, także nikt go nam nie może podprowadzić podczas naszej nieobecności ;)

 

Samo wyjście z ciała ponoc bardzo nieprzyjemne, bo nieznane, ale pozniejsze doświadczenia są nieporównywalne z żadnymi innymi " ziemskimi".

 

Sama niestety ejszcze nie doświadczyłam :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Takich doświadczeń nie miałem, ale gdy byłem mały to dość często lunatykowałem. Nie chodziłem po domu, ale w śpiąc siadałem na łóżku i zaczynałem bredzić. Raz podobno zazcząłem tak sypać wulgaryzmami, że starsza zatkała mi usta ręką. Później się uspokoiłem i sam się położyłem spać.

 

Co do tego paraliżu. Widziałem kiedyś program o tym, tylko, że były w nim omawiane przypadki "codziennego paraliżu sennego". Ludzie tam opisywanie codziennie mają taki shiz i zaczynają wariować(ze strachu i bólu - bo podobno bardzo często ten paraliż "boli").

 

Nic więcej o tym nie wiem, ale zaraz sobie pogoogluje :)

1670338[/snapback]

Ja pamietam (tzn. rodzice mi opowiadali), że kiedyś chodziłem po domu i szukałem scyzoryka :P i też wyklinałem na ten scyzoryk i dopiero jak mi stary z płaskiej przyp.dolił to sie obudziłem :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie miałem paraliżu sennego, ale czasem miewam dziwny sen. (Najczęściej kiedy mam gorączkę) Sam sen nie jest jakiś superstraszny, ale towarzyszy mu tak wielkie uczucie strachu, że nie umiem tego opisać. Cały się trzęsę i panikuję.

Sam sen wygląda mniej - więcej tak:

Wokół mnie jest lodowata, gładka, srebrna płachta jedwabiu. Dokładnie czuję jej dotyk. Płachta oplata mnie coraz ciaśniej i dusi mnie (bardzo się boję) Jedwab zaciska się wokół mnie coraz bardziej i zgniata mnie. N końcu zostaje tylko mała zgnieciona kuleczka ze mną w środku. :blink: W tym momencie budzę się, ale jeśli dotknę czegoś w miarę gładkiego, nadal czuję jedwab. Najgorsze jak dotknę własnej dłoni i wydaje mi sie, ze nie należy do mnie... Łee... Ciarki mi chodzą po plecach. :| Może nie wiele z tego rozumiecie, ale nie dziwcie się - ja też nie rozumiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

oj miałem takie jazdy jakieś pare lat temu, jak jeszcze byłem młody i piękny... :P do rzeczy. czasem w nocy wstawałem, spacerowałem sobie po domu, zaglądałem do pokoju, oglądałem różne rzeczy, chciałem głowe do pralki wsadzić, raz obudziłem starego i go męczyłem żeby jutro rano przyszedł na inspekcje - niezłą pizdeczkę musiał mieć :wink: starszy brat to widział i mówił, że wyglądałem jak totalnie śćpany, niekoniecznie trawą... takie fazy to chyba każdy ma w okresie dojrzewania, teraz to przeszło, najczęście, bo jak bym zaczął opowiadać starszym jakie to ja rzeczy robie poza domem, heh...

 

jakiś czas temu miałem 2 fajne sny. w jednym zaczęło nagle coś pikać, jak znajdowałem się w szkole na lekcji. nagle wszyscy wybiegliśmy z klas, biegaliśmy po szkole i szukalismy źródła pikania. po chwili brat mnie szturcha i mówi "kur** głuchy jesteś!? wyłącz ten jeba** budzik!". z drugiego pokoju go obudził, a ja sobie smacznie śniłem :P drugi sen sam kontrolowałem, wiedziałem że snię i robiłem różnie ciekawe rzeczy np wyskoczyłem z balkonu. upadłem na ziemię i pobudka. esz... było jeszcze wiele rzeczy do spróbowania, mam nadzieje że sen się jeszcze kiedyś powtórzy.

 

ps czasem mam sny - czasem nie. czy wiecie od czego jest to uzależnione czy śnimy czy nie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Śnimy zawsze , ale nie zawsze pamietamy ;) Śnimy wtedy gdy mozg jest w stanie glebokiego snu tzw faza REm, podczas zwyklego snu mozg wchodzi w ta faze kilka razy w czasie jednej nocy. To tzw faza szybkich ruchów gałek ocznych.

 

A świadomy sen, taki, ze wiemy o tym, że śnimy to tez zjawisko nazwane i zwie się ono LD (Lucid Dreaming)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Topic troche zbacza z kursu, ale też jest ciekawe :P. Mam ustawione w wieży budzenie radiem i niekiedy rano jeszcze jak śnie, to to co leci w radiu wydaje mi sie że jest w moim snie i prowadze dialog z tym radiem :lol: W sumie to radio gada o gruszcze ja o pietruszcze, ale coś w tym jest. A co do paraliżu, to nie wiem do czego to zakwalifikować, ale niekiedy gdy zasypiam (jestem jeszcze w pełni świadomy) mam taki dziwny tik, mianowicie jest to coś takiego jakby mnie ktoś prądem potraktował, takie nagłe "drgnięcie". Nie jest to jakieś tam drgnięcie, bo pewnego razu znalazłem sie po tym na ziemi, więc nieźle mną musiało rzucić :P

Edytowane przez janio

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

o aż tak mocno. ja często mam takie coś, że gdy kładę się, niekoniecznie spać to mi noge tak jakoś odrzuci w bok albo ręke. oczywiście gdy zamknę już oczy... kij wie od czego to.

 

robi się ciekawie 8)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Śnimy zawsze , ale nie zawsze pamietamy ;) Śnimy wtedy gdy mozg jest w stanie glebokiego snu tzw faza REm, podczas zwyklego snu mozg wchodzi w ta faze kilka razy w czasie jednej nocy. To tzw faza szybkich ruchów gałek ocznych.

 

A świadomy sen, taki, ze wiemy o tym, że śnimy to tez zjawisko nazwane i zwie się ono LD (Lucid Dreaming)

REM to nie jest faza snu głebokiego, tylko faza marzeń sennych - podczas głebokiego snu nie śnimy. LD polega natomiast na tym, że jesteśmy całkowicie swiadomi tego, ze wlasnie snimy i mozemy wplywac na treśc snu (tak jakbyśmy reżyserowali film) - ogólnie zajedwabista sprawa;]

 

Co do zdarzenia opisanego przez autora wątku, to chyba jest własnie odwrotnie - mózg sie budzi, podczas gdy ciało pogrązone jest jeszcze w uspieniu. Aczkolwiek moge sie mylic:>

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podczas zasypiania mam też takie wrażenie, jakbym gdzies pędził, tzn. mam zamnkięte oczy i widzie czarna przestrzeń, bez żadnych punktów odniesienia, ale jednak wydaje mi się że pędze do przodu. Coś czytałme o tym na necie że jest to wchodenie w stan OBEE, czy jak to sie pisze :P Fajne uczucie :D jakbym sobie latał w po kosmosie :P

 

Mi sie nigdy coś takiego nie przydarzylo icon_wink2.gif Ciekawe jak to jest...

Tak jak napisał PiPoL, niezbyt ciekawe uczucie, chociaż zadnego bólu nie odczuwałem. Edytowane przez janio

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hehe, kiedyś swego czasu zawsze spałem przy włączonym TV (póki się nie popsuł :lol: ), i pewniego pięknego poranka leciało se jakieś "na dobre i na złe" a ja trwałem w takim 3/4 śnie, tzn. wiedziałem że coś jest nie tak jak rozmawiałem z dr. burskim i kimś tam jeszcze :lol: A po przebudzeniu to wogóle jakieś takie dziwne uczucie, że to się tylko śniło :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hehe, kiedyś swego czasu zawsze spałem przy włączonym TV (póki się nie popsuł  :lol: ), i pewniego pięknego poranka leciało se jakieś "na dobre i na złe" a ja trwałem w takim 3/4 śnie, tzn. wiedziałem że coś jest nie tak jak rozmawiałem z dr. burskim i kimś tam jeszcze :lol: A po przebudzeniu to wogóle jakieś takie dziwne uczucie, że to się tylko śniło  :lol:

1670480[/snapback]

I co ci dr. Burski zdiagnozował ? :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jest to początkowa faza tego stanu, czyli samo wyjście "ducha" z ciała. Duch może wtedy podróżować, ale zawsze wraca do ciała, także nikt go nam nie może podprowadzić podczas naszej nieobecności ;)

 

Samo wyjście z ciała ponoc bardzo nieprzyjemne, bo nieznane, ale pozniejsze doświadczenia są nieporównywalne z żadnymi innymi " ziemskimi".

Posiadam podrecznik praktyczny, w ktorym jest opisane jak oddzielić 'ducha' od ciała:>. Niestety moj tryb zycia uniemozliwia mi ćwiczenia w tym kierunku, ale coś w tym jest, poniewaz kiedys doszedłem do momentu, w ktorym poczułem coś jakby unoszenie sie do gory, jednak zdekoncentrowałem sie wtedy i wszystko schrzaniłem :lol2: . Edytowane przez und3r

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Und3r oczywiscie masz racje z tym, ze podczas snu glebokiego nie snimy, moj blad

 

Ciekawe jest jeszcze to, ze sny śnią się niesamowicie szybko. Np podczas samego spadania z łózka może przyśnić nam się cały sen o podrózy samolotem, straceniu przez pilota kontroli nad nim i tragocznym rozbiciu sie samolotu na jakims pustkowiu...

 

Ps.: Polecam zainteresowanym http://www.gw.7d.pl/ - internetowy trening OOBE i LD oraz troche innych ciekawostek np o postrzeganiu równoległych światów ( chociaz to traktuje z lekkim przymrużeniem oka ) ;)

Edytowane przez Iczka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

w mlodosci mialem tak porypane sny ze stazy wzieli mnie do psychologa, lunatykowalem wtedy i rozne schiza dziwne mialem. straszne sny mam do dzis, taki paraliz senny czasami mi sie zdarza ale bardzo rzadko. najfajniej jak podczas lunatykowania porobwalem otworzyc drzwi od balkonu ( mieszkam na 8 pietrze ) :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A miał ktoś z Was kiedyś taką opcje, ze sen nie skończył sie wraz z obudzeniem?:> Ja kiedyś miałem ostrą schize... Sniłem sobie ciekawy sen o zagładzie ludzkości^^ i najpierw widziałem wojny itp, a potem głowice nuklearna leżącą sobie gdzieś w lesie (wiem, ze to glupie:>). Patrze, a tam sie odliczają sekundy na wyswietlaczu :lol: . Jak doszło do 1 to sie obudzilem, siadam na łozku, a za oknem widze atomowego grzyba 8O . Ale gdybym tylko go widzial, to by jeszcze bylo ok - slyszalem go i czulem wibracje całym ciałem, nawet pokoj został oswietlony w bardzo realistyczny sposob. Początkowo miałem niezlego stracha, ale zaraz myśle sobie - zaraz, przeciez to niemozliwe. Odwrocilem na chwile wzrok od okna i wszystko wrocilo do normy :blink: . Nigdy mi sie poźniej nie zdarzylo cos takiego:> Moze tak wygladają sny prorocze?:>

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

REM to nie jest faza snu głebokiego, tylko faza marzeń sennych - podczas głebokiego snu nie śnimy. LD polega natomiast na tym, że jesteśmy całkowicie swiadomi tego, ze wlasnie snimy i mozemy wplywac na treśc snu (tak jakbyśmy reżyserowali film) - ogólnie zajedwabista sprawa;]

 

Co do zdarzenia opisanego przez autora wątku, to chyba jest własnie odwrotnie - mózg sie budzi, podczas gdy ciało pogrązone jest jeszcze w uspieniu. Aczkolwiek moge sie mylic:>

1670454[/snapback]

Ja swego czasu czesto miewalem sny w ktorych moglem swiadomie zmieniac wydazenia :-)

ostatnio wogole nie pamietam co mi sie snilo ;/

 

ten prad tez mam leze, leze, zasypia i w pewnym momecie rzuca moim cialem :-)

albo dopiero co po zasnieciu spadam w czarna przepasc budze sie z wielkim lekiem i ruszam rekoma/nogami tak jakbym chcial sie zatrzymac :D

Edytowane przez ???????

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja pamietam jak kiedyś jeszcze chyba w 2 klasie gima, kumpel bawił się w zawroty głowy, tzn oddychał szybko, po czym wstrzymywał oddech i ściskał to wszystko w sobie. No i tak sie nabawił że w końcu zemdlał i sie przewrócił. Zdrowo wtedy rypnał banią o podłoge, zemdlam może na jakieś 5 sek. a jak sie obudził i doszedł do siebie to opowiadał że śniło mu sie jak przez jakieś 2 godziny pływał gdzieś po dnie basenu i szukał wyjścia :D niezły polew wtedy z niego mieliśmy :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja czasami mam tak, że pomimo, że jestem w SPOCZYNKU (tzn. nie ruszam) mam wrażenie, że to na czym się znajduję kręci się, kołysze, jak bym był na Łodzi...

 

Co do snów - miewam takie, że nie da się odróżnić od rzeczywistości (słyszę innych, a także to co sam mówię, czuję to co dotykam, ale nie zdarzyło mi się czuć zapachu;[... ). Czasem aż się boję...

 

A najbardziej nie lubię takich snów, że jestem właśnie, jakby sparaliżowany. W tym tygodniu śniło mi się, że leżałem na torach i nie mogłem krzyczeć o pomoc, ani wstać. Obudziłem się cały spocony i z przyśpieszonym oddechem...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czytając ten topic czuje że dziś bede miał ciekawą noc, bo już se zaczynam wkręcać wasze jazdy  :D

1670575[/snapback]

Ja to sie też zaczynam bać dzisiejszej nocy, a teraz ide lulu - oby do ranka - gudnajt all :P

 

Nowa kampania antynarkotykowa - Prochy na bok - czytaj tweaka :P

Edytowane przez janio

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tymi snami jest ciekawa sprawa, sam mam takie co wiem ze spie wtwedu mozna skakac z wierzowca jebs i biec dalej lub wbiegac po scianie, czasam mam takie sny ze puzniej jak wstaje rano to mam strasznego dolaaaaa tych nielubie chociarz sam sen jest fajny.

A prady przed zasnieciem to nigdy nei wiem czy to naprawde czy mi sie zdjaje, no chyba ze w cos udeze to wtedy czuje.

A przy radiu to juz nie zasypiam bo gadam do niego(a gosciu cos domnie lub jak sie okazuje to ktos naprawde mowil) i terz nie wiem czy to bylo naprawde czy nie.

Czasami jak jestem zmeczony i prawie spie to wygaduje bzdury,a le za to cala reszta ktora to slyszy ma niezly ubaw

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A śniło wam się kiedyś że byliście na jakiejś imprezie i ostro piliście a po przebudzeniu mieliście kaca??

Ja miałem coś w tym stylu, tzn. jakąś taką dziwną blaze miałem przez pare godzin po przebudzeniu...

Edytowane przez hary86

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie sie czasem zdarza snic ze nie spie :blink: Jest to bardzo niesympatyczne, potem budze sie zmeczony. Albo taki sen ze wokol jest, hmm, "nic" a ja spadam i spadam...

A sny na ktore moge wplywac, jak to ktos tu okreslil "rezyserowac" bardzo lubie :D

 

EDIT: hary86

Mialem cos takiego, to znaczy tak myslalem ze mi sie snilo ale na drugi dzien mnie kumple uswiadomili ze naprawde popilismy :lol:

Edytowane przez Errorx

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czytam i widze ze nie tylko ze mna jest tak zle i miewam te same stany co wy ...

czyli ten nagly tik przy zasypianiu jakby kopniecie pradem , choc to np. mam tez moj brat ... przy zasypianiu tez mi sie czasem wydaje ze gdzies lece w kolorowej przestrzeni ... ale najgorsze ze wszytkiego jest gadanie w nocy i lunatykowanie ... gadanie u mnie podobno jest normalne w nocy choc sam nie jestem tego swiadom , raz jak przez pol dnia z bratem gralem w karty , przebudzilem sie w nocy , usiadlem na lozku i do brata ktory spi obok : "no kladz w koncu ta czworke trefl !!" ... niezla akcja ..

 

da sie to leczyc ?? :wink:

Edytowane przez HaL

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie



×
×
  • Dodaj nową pozycję...