myrddin669 Opublikowano 8 Października 2005 Zgłoś Opublikowano 8 Października 2005 (edytowane) poniewaz dzisiaj spalil mi sie kolejny zasilacz :lol: postanowilem przeprowadzic testy napiecia w mojej zje... chacie niestety nie moglem znalezc nic w necie na temat, bo to chyba zbyt oczywiste dla wszystkich ludzi jak zmierzyc napiecie w gniazdku, ale mowie "co mi tam" najwyzej wypier... korki w domu (o ile jeszcze sa jakowes, bo pamietam ze kiedys z tata sami se naprawialismy jakims drutem bo nie chcialo nam sie jechac do sklepu i od czasu jak to zrobilismy to juz nigdy nie wywalily :lol: ) dobra wiec tak: przelaczylem miernik na V~ 200 i wtykalem obie koncowki w rozne gniazdka w calej chacie - nic sie nie stalo, takze chyba intuicja mi dobrze podpowiedziala, ze nie jest to trudne. uziemienie natomiast sprawdzalem - jedna wtyczka do bolca, druga do dziury w gniazdku - jak nie ma odczytu to do drugiej dziury. wyniki: parter - 223-227V (jak dla mnie bardziej obciazony - czajnik, tv, lodowka, masa pierdół jakichs), uziemienie jest pietro - 195-198V (moj komp i duzo drobnej elektroniki), brak uziemienia moze mi ktos napisac czy te moje poamiry sa miarodajne??? bo toby moglo wyjasniac wybuchy zasilaczy ale nie jestem pewien... prosze bardzo fachowcow-elektronikow-elektrykow o odpowiedz :D pozdro myrddin669 Edytowane 8 Października 2005 przez myrddin669 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość SimooN Opublikowano 8 Października 2005 Zgłoś Opublikowano 8 Października 2005 wyniki: parter - 223-227V (jak dla mnie bardziej obciazony - czajnik, tv, lodowka, masa pierdół jakichs), uziemienie jest pietro - 195-198V (moj komp i duzo drobnej elektroniki), brak uziemienia moze mi ktos napisac czy te moje poamiry sa miarodajne??? bo toby moglo wyjasniac wybuchy zasilaczy ale nie jestem pewien... 1689998[/snapback] Instalacja aluminiowa bez uziemienia? tak wynika z pomiarów. Do sprawdzenia tzw. puszki (umieszczone pod tynkiem połączenia przewodów) pomiędzy licznikiem i gniazdkami na piętrze, prawdopodobnie listwy stykowe trochę się poluzowały. To nie jest jakieś wielkie nieszczęście, chyba że przewody zaczynają iskrzyć -> mają prawo. Lepiej niech to sprawdzi jakiś elektryk, ale napięcia i to że "palisz" zasilacze dają do myślenia. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jenot Opublikowano 9 Października 2005 Zgłoś Opublikowano 9 Października 2005 O ile na parterze wszystko wygląda OK, to na piętrze już nie. Czy i parter i piętro są zasilane z tej samej fazy? Jeśli tak, to znaczyłoby, że coś jest nie tak w instalacji. Jeśli z dwóch różnych faz, to do Ciebie napięcie dochodzi zaniżone. Przyczyny mogą być różne: - mieszkasz daleko od stacji transformatorowej, obciążenia na poszczególnych fazach są rozłożone nierównomiernie i na jednej fazie spadek napięcia jest większy niż na drugiej, - bezpiecznik, który zastąpiliście drutem nie palił się bez powodu i po wymianie na drut, czy też "zawatowaniu" drutem, mogło wygrzać się gniazdo bezpiecznikowe i gdzieś nie ma dobrego styku. Najlepiej wezwij jakiegoś elektryka, albo zadzwoń na 991 i zgłoś zaniżone napięcie lub wahania napięcia. Przyjadą, sprawdzą i coś poradzą, w ostateczności jeżeli przyczyną palenia zasilacza są wahania napięcia, mogą na kilka dni założyć rejestrator, mogą sprawdzić równomierność obciążeń w stacji trafo itp. Tylko wcześniej ten drut radziłbym wymienić na wkładkę bezpiecznikową o odpowiedniej wartości, a jeśli to był bezpiecznik w zabezpieczeniu przedlicznikowym (oplombowany), to licz się z opłatą za zerwanie plomby. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
myrddin669 Opublikowano 10 Października 2005 Zgłoś Opublikowano 10 Października 2005 Ejjjjjjjj dzięki za szybka rekację i wyczerpujące odpowiedzi :) Od dawna czułem, że coś jest nie tak z tą instalacją :( - dom budowany w latach 80' - wiecie, 3 dni stania w kolejce po cement, tydzień po kafelki, wszystkie gniazdka z innej beczki, bo były w sklepie trzy tylko, itd. itp... a teraz po 15 latach się to mści na moim kompie :26: ja tam faktycznie niewiele wiem na temat elektryki, ale jestem pewien, ze pietro jest na tej samej fazie co piwnica i strych, bo po rozszerzeniu terenu pomiarowego tak mi wyszlo :D z elektrykami to jest taki problem niestety, ze jak sie nie wie co i jak jest grane to nic nie zrobia - bo powiedza "panie, dwieście voltów?? to wszytko w porządku, tyle ma być! starczy panu" a ja sie zastanawiam, czy nie moznaby po prostu przelaczyc mojego pokoju pokoju na 3-cia (chyba przeciez wolną) fazę??? to by mi wiele ulatwilo ;) dobra spadam do roboty bo mnie szef skroci o glowe dzieki raz jeszcze pozdro Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jenot Opublikowano 10 Października 2005 Zgłoś Opublikowano 10 Października 2005 (edytowane) Tolerancja na niskim napięciu jest +/- 10% (207-253 V), czyli jeśli masz mniej niż 207 to zgłaszaj. Możesz też dodać, że masz wahania napięcia i że mierzysz miernikiem laboratoryjnym - żeby nie mówili, że masz miernik z bazaru za 10zł. Z tym, że licz się z tym, że jeśli uszkodzenie jest na urządzeniach odbiorcy (czyli od zabezpieczeń przedlicznikowych włącznie - zresztą zajrzyj do umowy, gdzie jest granica stron), to zapłacisz za przyjazd pogotowia (nie wiem jak u Ciebie, u mnie to jest jakieś 25 zł), a naprawić i tak nie naprawią, bo nie mogą na urządzeniach nie będących własnością zakładu energetycznego. No chyba, że się z nimi po cichu dogadasz. Edytowane 10 Października 2005 przez Jenot Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...