ChomiK Opublikowano 6 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 6 Stycznia 2006 Siema no trochę miałeś rację ale tylko trochę.... W mojej okolicy nikogo takiego nie ma a te telefony to głównie dla siebie(np. 2 posty wyżej jest N6230 która (wg mnie)jest jednym z najlepszych fonów na rynku) I chciał bym coś takiego mieć ale na własny użutek. A co głupi pomysł? A poza tym mieszkam na wsi i kogo było by stać na N6230? W mnie w szkole jest tylko kilka takich(dodam że N6230i jwest tylko jedna!) POZDRO i prosze o dalsze odpowiedzi. No w sumie to co mnie to obchodzi kto jak zdobywa informacje - od tego przeciez sa fora zeby je zdobywac - w sumie spox ;] Z drugiej strony korci mnie zeby napisac cos jeszcze: nie moow ze tylko troche mialem racje, bo mysle ze mialem prawie w zupelnosci ;] inaczej nie pytalbys o konkretne ceny .. hyh ;] poza tym odwracasz moja uwage jakas N6230...;] Sory - nie pisze tego zeby kogos obrazac - ot takie moje male psychologiczne ciagoty ;] - podkreslam ze nie mam nic do tego jak zdobywasz informacje...;] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
P@weł m Opublikowano 6 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 6 Stycznia 2006 (edytowane) Wcale nie taki głupi, bo tak się powinno robić. Oczywiście to w teorii, a w praktyce bywa różnie. Po zwykłej wodzie telefon może się wysuszyć i jest szansa, że będzie działał. Jednak ja miałem inny przypadek. Nokia 3300 zalała mi się morską wodą z m. śródziemnego, czyli była bardzo słona. Nie czekając telefon zlałem woda demineralizowaną. Ponieważ jeśli bym zostawił do wyschnięcia, bo wiele by nie zostało z tej płyty głównej przy tak słonej wodzie. Telefon działał! Ale pozbyłem się go jak najszybciej. Prawdą jest również, że należy suszyć telefon w warunkch pokojowych. A nie tak jak to niektórzy robią, że wystawią na słońce, położa na grzejnik czy nawet użyją suszarki do włosów. Dzięki za słowa otuchy... Pomysł wydawał mi się niezły. narazie jeszcze robię N6100. A czy ten sposob przedstawiony wyżej jest skuteczny także po czasie(telefon np. już wysechł ale nie wiadomo w jakiech warunkach)? POZDRO i proszę o odpowiedzi. Dobra nie ważne czy masz czy nie masz. Jak by bylo trzeba to mogę podrzucić tutaj na forum parę linków o stronach z fonami(jak naprawiać, wgrywać softy itp.). Jak co to pytać. POZDRO i proszę o dalsze odpowiedzi w tym temacie o zepsutych fonach. Edytowane 6 Stycznia 2006 przez P@weł m Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
narcyz Opublikowano 6 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 6 Stycznia 2006 Po czasie już nie jest tak kolorowo i są małe szanse aby woda destylowana coś pomogła. Możesz spróbować ze spirytusem, ale prawdą jest że takie czynności wykonuje się od razu po zalaniu teleofnu. Tym bardziej dość istotne jest jaką cieczą ten telefon został zalany. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KrzychuG Opublikowano 6 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 6 Stycznia 2006 Sposob jest jak najbardziej prawidlowy, z tym ze taki telefon powinno sie wrzucic do wanienki ultradzwiekowej zawierajacej najlepiej "swiezy" (czysty) plyn tego typu. Z szuszeniem jest roznie. Generalnie nie ma czasu na to, zeby odlozyc telefon na dobe wiec najczesciej suszone sa pod jakas lampa i nic zlego nie powinno im sie stac pod warunkiem ze proces szuszenia sie kontroluje. Nie nalezy przesadzac i szuszyc telefonu zbyt dlugo, bo mozna sie potem zdziwic ;) W przypadku telefonow, ktore juz wyschly tez sie ta metode stosuje. Sporo zalanych telefonow mozna odratowac, ale zdarzaja sie i takie, na ktorych juz cos zaczelo wyrastac. W tym ostatnim przypadku duzej szansy na odratowanie nie ma. Jakis czas temu byla u nas 8800, ktora wrocila z pobytu na morzem i dziala do dzisiaj ;) Zdarzaly sie tez telefony zalane szampanem (co ciekawe jeden pojawil sie ostatnio przed sylwestra), jogurtem, winem, piwem, sokami i wiekszosc z nich chodzi do dzis. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
P@weł m Opublikowano 7 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 7 Stycznia 2006 (edytowane) W przypadku telefonow, ktore juz wyschly tez sie ta metode stosuje. Sporo zalanych telefonow mozna odratowac, ale zdarzaja sie i takie, na ktorych juz cos zaczelo wyrastac. W tym ostatnim przypadku duzej szansy na odratowanie nie ma.Siema. A czy można w/w płyn do zwykłe wanienki i moczyć w nim płytę główną od fona(raczej nie więc pytanie głupie)? A gdy w telefonie już coś "wyrosło" to moja metoda też działa(chodź nie jest tak skuteczna)? Więc podsumowując około 90% fonów zalanych można uratować(po zalaniu jak sobie "poleżały"). POZDRO i proszę o dalsze odpowiedzi. Edytowane 7 Stycznia 2006 przez P@weł m Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KrzychuG Opublikowano 7 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 7 Stycznia 2006 Siema. A czy można w/w płyn do zwykłe wanienki i moczyć w nim płytę główną od fona(raczej nie więc pytanie głupie)? Nie widze zadnych przeszkod, tyle ze efekt moze byc nieco gorszy. A gdy w telefonie już coś "wyrosło" to moja metoda też działa(chodź nie jest tak skuteczna)?Sprobowac zawsze mozna, ale w takich przypadkach szansa na odratowanie telefonu jest raczej nikla. Musialbys chyba palnikiem te "odrosty" wypalac :P Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
P@weł m Opublikowano 8 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 8 Stycznia 2006 Musialbys chyba palnikiem te "odrosty" wypalac :PSiema. Palnik odpada(i nie chodzi tu o płytkę fona abo czy go nie mam-po prostu puscił bym dom z dymem :-))! A gdy klawisze po zalaniu nie działają to wystarczy je przeczyści czy to już bardziej skomplikowane? POZDRO i proszę o dalsze odpowiedzi Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KrzychuG Opublikowano 8 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 8 Stycznia 2006 Siema. Palnik odpada(i nie chodzi tu o płytkę fona abo czy go nie mam-po prostu puscił bym dom z dymem :-))! A gdy klawisze po zalaniu nie działają to wystarczy je przeczyści czy to już bardziej skomplikowane? POZDRO i proszę o dalsze odpowiedzi Z tym palnikiem oczywiscie zartowalem bo w efekcie narobilbys wiecej szkod niz to wszysko warte ;) Jesli chodzi o klawisze to problemow moze byc kilka. Zazwyczaj wystarczy wyczyszczenie przy pomocy tego samego plynu co do wanienki i szczoteczki. Czasami trzeba sie wspomoc papierem sciernym i z uwaga "przyszlifowac" styki uwazajac jednak zeby nie uszkodzic elementow w poblizu. Czasami winna jest plytka klawiatury (wystepuje przykladowo w telefonach Sony-Ericssona) badz zlacze. W przypadku niektorych telefonow Nokii problemem moze byc tez uklad przypominajacy lusterko i czasami to wlasnie jego uszkodzenie powoduje ze czesc klawiatury nie dziala. Zdarzaja sie tez przypadki, ze klawiatura "uszkodzona" jest programowo. W telefonach Nokii mozna kompletnie wymazac pamiec, przez co po wrzuceniu samego flasha uklad klawiatury jest dziwny i dzialaja tylko niektore klawisze ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
P@weł m Opublikowano 8 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 8 Stycznia 2006 Jesli chodzi o klawisze to problemow moze byc kilka.A czy do tego wyczyszczenia wystarczy sprężone powietrze jeżeli nie miał bym tego płynu pod ręką(myślę ży wystarczyło by jak by było zakużone)? A czy przez port podczerwieni mozna wgrac softa(np Siemens C65 i inne z IrDą)(niekoniecznie orginalnego)? A czy upadek fona(po którym telefon się wyłącza i juz nie chce włączyc) jest spowodowany programowo czy mechanicznie(czy jak spadnie delikatniejszy fon może utraci zasięg(przestają go łapac)? POZDRO i proszę o dalsze odpowiedzi. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KrzychuG Opublikowano 8 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 8 Stycznia 2006 (edytowane) A czy do tego wyczyszczenia wystarczy sprężone powietrze jeżeli nie miał bym tego płynu pod ręką(myślę ży wystarczyło by jak by było zakużone)?Byc moze na w bardzo nielicznych przypadkach tak. W wiekszosci jednak samo wyczyszczneie powietrzem nie pomoze. Kurz nie jest az tak szkodliwy dla telefonow ;) A czy przez port podczerwieni mozna wgrac softa(np Siemens C65 i inne z IrDą)(niekoniecznie orginalnego)?Nie i wyprzedzajac twoje kolejne pytanie - przez bluetooth tez sie nie da. A czy upadek fona(po którym telefon się wyłącza i juz nie chce włączyc) jest spowodowany programowo czy mechanicznie(czy jak spadnie delikatniejszy fon może utraci zasięg(przestają go łapac)?Problemy po upadku moga byc rozne. Jak latwo sie domyslic moze sie on uszkodzic mechanicznie, ale zdarzaja sie tez przypadku, ze wina jest oprogramowanie i wystarczy je na nowo wrzucic. Kazdy przypadek trzeba rozpatrywac indywidualnie. Kwestia zasiegu jest w ogole problematyczna i najczesniej jest to kwestia problemow z koncowka mocy badz przelacznikiem. W przypadku Nokii (6210/6310) naprawa to okolo 100zl, ale o czesci nie jest latwo (niestety wiekszosc nowych czesci jest poprostu niesprawna). Czasami nie warto sie w to poprostu bawic i szkoda na to czasu. Duzo cos tych pytan masz. Ksiazke piszesz czy jak? ;) Edytowane 8 Stycznia 2006 przez KrzychuG Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
P@weł m Opublikowano 8 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 8 Stycznia 2006 (edytowane) Duzo cos tych pytan masz. Ksiazke piszesz czy jak? ;)Nie ale jak Ci się fon zepsuje(nie tylko Tobie) to gdzie zajżysz :wink:(ty i tak "KrzychuG" jesteś w tym temacie specjalistą(to wynika z twioch odpowiedzi)) . Narazie wszystko łapię co mi piszecie. chce zdoby trochę info na ten temat. Tradycyjnie juz POZDRO i prosze o dalsze odpowiedzi P.S: Czy naprawa zasięgu(około 100 zł czytają na pierwszej stronie tematu) jest tego typu-"lutownica, malutkie części i do roboty" czy inna? Zapomniałem dodac "ile kosztuje naprawa złącza od baterii"(nie chodzi o tam gdzie się podłącza ładowarkę tylko tam gdzie bateria się łączy z fonem)? Edytowane 8 Stycznia 2006 przez P@weł m Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KrzychuG Opublikowano 8 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 8 Stycznia 2006 P.S: Czy naprawa zasięgu(około 100 zł czytają na pierwszej stronie tematu) jest tego typu-"lutownica, malutkie części i do roboty" czy inna? Zapomniałem dodac "ile kosztuje naprawa złącza od baterii"(nie chodzi o tam gdzie się podłącza ładowarkę tylko tam gdzie bateria się łączy z fonem)? Tak, to wiaze sie z zabawa z lutownica i najczesciej wymiana jednego badz dwoch ukladow na plycie o ktorych wspominalem wczesniej. Wymiana zlacza baterii to okolo 30zl. W niektorych telefonach jest ono "wymienne" i mozna jest bez problemu wyjac, w innych trzeba przelutowac. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
weronica Opublikowano 8 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 8 Stycznia 2006 A ja mam taki problem, nokia 6610 pokazuje czasami komunikat "niewlasciwa karta sim" i telefon sie wylacza. Co z tym zrobić?? Telefon nigdy nie upadł, mam go od nowosci. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
P@weł m Opublikowano 8 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 8 Stycznia 2006 nokia 6610 pokazuje czasami komunikat "niewlasciwa karta sim" i telefon sie wylacza.... Telefon nigdy nie upadł, mam go od nowosci.Tak na moje "oko" naprawa wyniesie Cię 30-50 zł. A czy podczas pisania SMS-ów wyłącza Ci się(załkładamy że poprawnie odczytał kartę SIM)? POZDRO P.S: Nie napisałaś czy na fonik jest na gwarancji? Jeżeli tak to może zanieś go tam gdzie kupiłaś. Zobaczymy ci ci tam powiedzą. Jak zrobią to dobrze jak nie to musisz iśc do jakiegoś salonu..... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
weronica Opublikowano 8 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 8 Stycznia 2006 Niestety juz po gwarancji... a z tymi smsami to musze sprawdzic ;) bo prawie wogole nie pisze smsow ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
P@weł m Opublikowano 20 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 20 Stycznia 2006 (edytowane) Ludzie rozkręcamy temacik!!! Ja nabyłem SE K700i zalany(w niedzielę 15/stego). Czekam na przesyłkę ale czytając w niecie że trzeba wyjąc jakąś antenę czy coś takiego. Potem płytę wypłukac w spirytusie,wodzie destylowanej lub w tego TEGO,wysuszec "hot-air-rem"(a co to jest?), złożyc i powinien działac. Ja jestem do was przekonany więc podpowiedzcie. POZDRO i proszę o odpowiedzi. Edit: Weronice radził by się wybrac do serwisu i tam powinnij jej ten rpoblem zrobic za 30zł(lub więcej). Edytowane 20 Stycznia 2006 przez P@weł m Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adamm Opublikowano 20 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 20 Stycznia 2006 Stacja lutownicza hot-air :razz: - takie coś do lutowania na gorące powietrze. Czasami wystarczy suszarka. Nie warto brać z allegro telefonów zalanych, ponieważ zwykle są po próbie takiego amatorskiego naprawiania i nie zawsze chcą sie obudzić Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
P@weł m Opublikowano 20 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 20 Stycznia 2006 Stacja lutownicza hot-air :razz: - takie coś do lutowania na gorące powietrze. Czasami wystarczy suszarka. Nie warto brać z allegro telefonów zalanych, ponieważ zwykle są po próbie takiego amatorskiego naprawiania i nie zawsze chcą sie obudzić Może głupio powiem ale "jak nie zaryzykujesz to nie zobaczysz"... Zwykła suszrka na letnim powietrzu, wypłykanie płyty w spirytusie lub wodzie destylowanej(lepij w spirycie czy w wodzie-do wody mam łatwiejszy dostęp :wink: )-to powinno wystarczyc na odratowanie mojego "soniaczka"? POZDRO i proszę o odzpowiedzi. P.S: Jak by ktoś chciał mi pomódz(jak zrobic) to fon był zalany w niedzielę(15-stego), woda została z niej wylana i fon był położony na grzejnik ale niestety zero reakcji(nie włącza się). Proszę o pomoc. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KrzychuG Opublikowano 20 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 20 Stycznia 2006 Może głupio powiem ale "jak nie zaryzykujesz to nie zobaczysz"... Zwykła suszrka na letnim powietrzu, wypłykanie płyty w spirytusie lub wodzie destylowanej(lepij w spirycie czy w wodzie-do wody mam łatwiejszy dostęp :wink: )-to powinno wystarczyc na odratowanie mojego "soniaczka"? POZDRO i proszę o odzpowiedzi. P.S: Jak by ktoś chciał mi pomódz(jak zrobic) to fon był zalany w niedzielę(15-stego), woda została z niej wylana i fon był położony na grzejnik ale niestety zero reakcji(nie włącza się). Proszę o pomoc. To moze niewystarczyc. Bardzo czesto zalane telefony maja jeszcze problem z softem, ktory trzeba na nowo wrzucic. Zdarza sie tez tak, ze albo przy procku albo przy zlacza zostaje syf przez co telefon nie laczy sie z komputerem. Pewna szansa jednak zawsze istnieje ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
P@weł m Opublikowano 21 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 21 Stycznia 2006 Bardzo czesto zalane telefony maja jeszcze problem z softem, ktory trzeba na nowo wrzucic. Zdarza sie tez tak, ze albo przy procku albo przy zlacza zostaje syf przez co telefon nie laczy sie z komputerem. Pewna szansa jednak zawsze istnieje ;)"Pewna szansa zawsze istnieje ;)" czyli telefon wstanie bez wgrywania nowego softu? Czy tak? Gdzieś o tym czytałem... Więc wtedy wypad do serwisu i wgrywają nowy sofcik(słyszałem że do tego fona(K700i) wgranie softa kosztuje 50-60zł)? POZDRO i proszę o dalsze odpowiedzi. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KrzychuG Opublikowano 21 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 21 Stycznia 2006 "Pewna szansa zawsze istnieje ;)" czyli telefon wstanie bez wgrywania nowego softu? Czy tak? Gdzieś o tym czytałem... Więc wtedy wypad do serwisu i wgrywają nowy sofcik(słyszałem że do tego fona(K700i) wgranie softa kosztuje 50-60zł)? POZDRO i proszę o dalsze odpowiedzi. Tego nie da sie stwierdzic na odleglosc. Jak go wyczyscisz i nie bedzie chcial ci ruszyc to sprawdz najpierw na jakiejs innej, pewnej baterii. Jesli i to nie pomoze to mozna sprobowac z oprogramowaniem. Koszt rozny, u nas w Toruniu 30zl. U ciebie moze byc i 60zl. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
P@weł m Opublikowano 22 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 22 Stycznia 2006 (edytowane) Jak go wyczyscisz i nie bedzie chcial ci ruszyc to sprawdz najpierw na jakiejs innej, pewnej baterii. Jesli i to nie pomoze to mozna sprobowac z oprogramowaniem. Koszt rozny, u nas w Toruniu 30zl. U ciebie moze byc i 60zl.Powiem tak: dzęki za rady ale fon do mnie jeszcze nie przyszedł :lol:(bedzie w poniedziałek/wtorek). Rozkręce, wypłukam płytkę w wodzie destylowanej i spirycie salicylowym, wysuszę i dopiero pogadamy :razz:. Narazie POZDRO i proszę o dalsze odpowiedzi. P.S: Myslę że u mnie w Łukowie koszt wgrania nowego softa to około 40-50zł(k700i). EDIT: Ludzie pomocy!!! Jakiego spirytusu należy użyc aby zamoczyc w nim płytkę od fona(ja mam K700i)-salicylowego(nie wiem jak się pisze) czy takiego zwykłego do picia? POZDRO i proszę o odpowiedzi. Edytowane 23 Stycznia 2006 przez P@weł m Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adamm Opublikowano 24 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 24 Stycznia 2006 (edytowane) Nie płukaj w spirytusie salicynowym bo po nim zostają taki białe zeschnięte brudy. Lepiej weź zwykły spiryt lub denacik :D Edytowane 24 Stycznia 2006 przez adamm Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
P@weł m Opublikowano 25 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 25 Stycznia 2006 (edytowane) Nie płukaj w spirytusie salicynowym bo po nim zostają taki białe zeschnięte brudy. Lepiej weź zwykły spiryt lub denacik :DDenaturat odpoda bo po nim zostają fioletowe plamki. A zwykły spiryt to powinno się udac załatwic(choź jestem niepołnoletni :-(). Ale jak by zwykłego spirytu nie udało się załatwic to salicylowy też może byc? A czy spirytus skażony jest też dobry(szukając w :google: natrafiłem(gdzieś) na opis że można użyc też spirytu skażonego-podobno jest lepszy)? POZDRO i proszę o odpowiedzi. EDIT: Raczej spirytus odpoda. Przed chwilą się dowiedziałem że jesdt cholernie drogi. A czy można płytkę fona do wody destylowanej na jakis czas i powinne wstac po osuszeniu(ten czas to 12h-gdzieś czytałem i gościowy wstała komóra)? POZDRO(jeszcze raz) i proszę o szybkie odpowiedzi!!! Edytowane 25 Stycznia 2006 przez P@weł m Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adamm Opublikowano 25 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 25 Stycznia 2006 Denaturat, potem przepłukać w destylowanej i do suszenia. Wiele razy mi sie tak udało Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
P@weł m Opublikowano 25 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 25 Stycznia 2006 Denaturat, potem przepłukać w destylowanej i do suszenia. Wiele razy mi sie tak udałoDzeki za pomoc. Mam pytania(trochę ich jest): -na ile czasu ma byc płytka w denaturze? -czy pojemniczkiem w którym jest denaturat należy potrząsac (taj jak trzeba potrzsac pojemnikiem ze spirytem)? -czy można tak że wkładam płytkę do wody destylowanej, osuszam i styki przeczyszczam denaturem(ten sposób był by dla mnie łatwiejszy bo woda nie zostawai osadu)? Więc z tych w/w sposobók który jest lepszy(a może macie swojej sposoby)? POZDRO i proszę o szybkie odpowiedzi. P.S: Jak by czegoś nie wiedział to posty będę edytował lub pisał nowe(zgodnie z regulaminem forum). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adamm Opublikowano 25 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 25 Stycznia 2006 Ja najczęsciej zostawiałem na noc. Po włożeniu troche potrząsnąłem i przy wyjmowaniu. Włożenie płytki to spirytusu/denaturatu nie służy przeczyszczeniu styków ale rozpuszczeniu brudów które mogły powodować zwarcie Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
P@weł m Opublikowano 25 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 25 Stycznia 2006 Ja najczęsciej zostawiałem na noc. Po włożeniu troche potrząsnąłem i przy wyjmowaniu. Włożenie płytki to spirytusu/denaturatu nie służy przeczyszczeniu styków ale rozpuszczeniu brudów które mogły powodować zwarciePłytkę wrzucałeś do wody destylowanej na noc, rano przeczyszczałeś styki spirytem/denaturatem i do wyschnięcia lub pod suszarkę? A szuszyłeś płytkę głównie w warunkach domowych, suszarką a może szedłeś do serwisu i wygrzewali Ci ją hot-air'em? POZDRI i proszę o odpowiedzi. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adamm Opublikowano 25 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 25 Stycznia 2006 Dobra to teraz dla tych co jeszcze nie skumali: Krok 1. Rozbierasz telefon Krok 2. Wkładasz płytę główną do jakiegoś pojemnika i zalewasz denaturatem/spirytusem. Zostawiasz ja tak na kilka godzin (możesz czasmi potrząsnąć pojemniczkiem) Krok 3. Wyjmujesz płytkę i płukasz w czystej lub destylowanej wodzie Krok 4. Suszysz telefon (można ostrzożnie suszarką) Krok 5. Składasz telefon Jak nie działa sprawdzasz baterię. Jak dalej nie działa to dalej dłubiesz B) Oczywiście to jest najtańszy sposób ale warto spróbować. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
P@weł m Opublikowano 8 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 8 Marca 2006 Więc zbierając całe info które napisał "adamm" nie udało się :-(, :-(. Ale powoli zaczął ze mną gadac. Podejrzewam softa(zapala się dioda przy włączniku-albo mrygnie, alo mrygnie przy proóbie włączenia, albo się cały czas świci, albo w ogóle). Nawet byłem w dwóch komisach ale nie pomogli albo za dużo chcieli. Jak ktoś możę mi pomódz to bardzo proszę. A tak bokiem gdy temat był "nieaktywny" to pytań się nazbierało. Np.: Ostatnio kupiłem sobie Flasher Dejana i bedę se fony flashował ;-). A przy okazji z tym-czy telefon podczas flashowania powinien miec naładowaną baterię na full? Czy aby liczyc sumy kontrolne trzeba podłaczac konwenter czy da to się zrobic bez jego konieczności? wiem że jest tego sporo w necie ale na was polegam ;-). Jak będę miał jeszcze jakieś pytania to napiszę. POZDRO i proszę o odpowiedzi. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...