Robin AMD Opublikowano 21 Października 2005 Zgłoś Opublikowano 21 Października 2005 Przestan grać!!! Komputer nie zastapi ci kobiety Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PawelDK Opublikowano 21 Października 2005 Zgłoś Opublikowano 21 Października 2005 Przestan grać!!! Komputer nie zastapi ci kobiety 1711495[/snapback] czytales wogole chlopie chociaz czesc tego co tu jest napisane ??jesli nie to wpierw przeczytaj a pozniej sie wypowiadaj. koles pisze o tym ze dziewczyna nie lubi jak on gra i uwaza to za dziecinne a ona potrafi 4 h ogladac jakis nedzny serial w TV Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bartezjusz Opublikowano 21 Października 2005 Zgłoś Opublikowano 21 Października 2005 dzisas niektórzy to mają problemy zmien babe i juz :wink: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość hydro2 Opublikowano 21 Października 2005 Zgłoś Opublikowano 21 Października 2005 (edytowane) Przestan grać!!! Komputer nie zastapi ci kobiety 1711495[/snapback] Bez urazy,ale tak mowi typowy pantoflarz,ktory nie wie co to przyjemnosc z grania a zarazem normalny zwiazek w dodatku nie czytajacy tematu Edytowane 21 Października 2005 przez hydro2 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
daro200 Opublikowano 21 Października 2005 Zgłoś Opublikowano 21 Października 2005 Hmmm... może to dziwnie zabrzmi ale kiedyś miałem kobietę z Warszawy i mieliśmy bardzo blisko do siebie i potrafiliśmy pogrywać razem w gierce (nawet na LAN Party wpadała ze swoim kompem). OT: Pamietam jak kiedys zioma mi zmiotla w Q3 1vs1 :lol: Pamiętam takze nawet jak na początku zajawki na granie przeszła Alicje z... SAMYM NOŻEM i powiedziała że ciężka ta gra, ale ją ukończyła :) Niestety (lub stety) już nie jesteśmy razem i nie stało się to przez gry. Aktualnie od ponad roku jestem z kobietą z... zza miasta (aby nie powiedzieć ze wsi) i przez ten rok (do wrzesnia) mieszkala daleko ode mnie (70KM) i widywaliśmy się żadko, lecz teraz postanowiła się przeprowadzić ... 2 ULICE DALEJ !! I wiedz ze mam podobny problem :/ Tzn jeszcze nie dokonca bo nie mieszkamy z soba poki co bo ona bardzo duzo czasu poswieca nauce i ogolnie zadko sie widzimy (ja studia/praca itp), lecz bywa tak ze niespodziewanie znajdzie chwile i przyjdzie i wtedy tak samo sie dziwi dlaczego az tak mnie to wciaga? Na szczescie cale zycie mieszkala z bratem ktory lubial giercowac i zna problem, a raczej zdazyla przywyknac do tego i dlatego gdy zamieszkamy razem to trudno ale bedzie musiala zaakceptowac mnie takiego jakim jestem i nie chce sie zmieniac na sile, skoro to nie jest ani zle i nikomu tym krzywdy nie sprawiam. Wiele argumentow i uwag dobrych tutaj padło i wiedz ze najlepszym sposobem byloby pokazanie jej NIEKTORYCH uwag i porad... POZDRAWIAM i napisz co wyszlo :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
burro Opublikowano 21 Października 2005 Zgłoś Opublikowano 21 Października 2005 temat to akurat pewnie przeczytał.. ale nie wile pozatym :wink: Pozatym, albo to zaakceptuje, albo ja olej, i to nie ze wzgladu ze gry sa wazniejsze, tylko sam fakt ze z takich trywialnych rzeczy robi taki problem. Jak tu ulegniesz to albo zawsze bedzie musial ulegac, albo sie zwiazek skonczy predzej czy pozniej (a im pozniej tym gorzej) Troche dzienwe ze dopiero po przeprowadzce wyszlo to ze grasz (bo skoro juz jestescie na takim etapie znajomosci to powinna wiedziec o takich rzeczach, wiec blad juz "na starcie" popelniles.) Przywyknie... poprostu bedzi przy sowjim. Chyba ze za duzo czasu i pieniedzy przeznaczasz na granie.. wtedy powinna nawet miec zastrzezenia, ale w przecienym wypadku walcz! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bartezjusz Opublikowano 21 Października 2005 Zgłoś Opublikowano 21 Października 2005 fakt ze z takich trywialnych rzeczy robi taki problem. Jak tu ulegniesz to albo zawsze bedzie musial ulegac, albo sie zwiazek skonczy predzej czy pozniej (a im pozniej tym gorzej) 1711699[/snapback] dokładnie sie zgadzam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość hydro2 Opublikowano 22 Października 2005 Zgłoś Opublikowano 22 Października 2005 (edytowane) Dodam jeszcze,ze wogole skandalem jest brak akceptacji zainteresowan swojego partnera,to tak,jakby dziewczyna odbierala Ci czastke Ciebie na rzecz siebie :o Wowczas nie ma juz prawdziwego Ty,tylko osoba,ktora wyglada jak Ty,ale zachowuje sie jak kto inny bo sobie cos ogranicza doszczetnie na rzecz kogos.Ja rozumiem,ze trza zajac sie domem,laska itd,ale nie,by ograniczac przy tym swoje ja czyli w tym przypadku pasje do gier.Dajcie ten temat do przeczytania kobietom.Bardzo bym chcial,by one szczerze sie tu wypowiedzialy co sadza na ten temat Edytowane 22 Października 2005 przez hydro2 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukk_ Opublikowano 22 Października 2005 Zgłoś Opublikowano 22 Października 2005 (edytowane) tez sa dze że jest to wręcz nienormalne że ci zabrania grać...u mnie by to nie przeszło bo jestem dość "sporym cholerykiem" i sadze że gdyby byla taka sytuacja to bym po prostu "wybuchł na nią" i najwyzej by miala focha przez 2 dni... moja na szczeście to akceptuje (choć nie mieszkam z nia jesczze)..no też czasami powie ze caly dzien siedze przy kompie itp..ale to nic w sumie groźnego..wiadomo ze jak jest u mnie to nie gram ani nic z tych rzeczy.. jako rade proponuje zakupienie PS2 i Burnouta jakiegoś...moja się osoattnio wciągnęla i co dzien chciała "sie rozwalać samochodami"..heheheeheh edit------- aha a na dodatek kupuje i czytuje komiksy :) :D prawie 23 letni facet :) hiehieheiei..to dopiero jest uwazane za dziecinne..smieje sie ze mnie, ale nie zeby mi zabraniała itp Edytowane 22 Października 2005 przez lukk_ Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 22 Października 2005 Zgłoś Opublikowano 22 Października 2005 Dodam jeszcze,ze wogole skandalem jest brak akceptacji zainteresowan swojego partnera,to tak,jakby dziewczyna odbierala Ci czastke Ciebie na rzecz siebie :o Wowczas nie ma juz prawdziwego Ty,tylko osoba,ktora wyglada jak Ty,ale zachowuje sie jak kto inny bo sobie cos ogranicza doszczetnie na rzecz kogos.Ja rozumiem,ze trza zajac sie domem,laska itd,ale nie,by ograniczac przy tym swoje ja czyli w tym przypadku pasje do gier.Dajcie ten temat do przeczytania kobietom.Bardzo bym chcial,by one szczerze sie tu wypowiedzialy co sadza na ten temat 1712213[/snapback] chyba po raz pierwszy w pełni sie z Tobą zgadzam hydro [; edit------- aha a na dodatek kupuje i czytuje komiksy :) :D prawie 23 letni facet :) hiehieheiei..to dopiero jest uwazane za dziecinne..smieje sie ze mnie, ale nie zeby mi zabraniała itp 1712246[/snapback] hehehe, znam ten ból , co prawda nie mam jeszcze 23 lat , ale pełnoletni już jestem :wink: ja na szczescie w swoim otoczeniu mam kobiety które też lubią postrzelać :> fajnie sie gra w AvP2 z małą blondie :lol: może spróbuj nakręcic swoją kobiete na herosów? ta gra działą chyba na wszystkie :lol2: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mikelos Opublikowano 22 Października 2005 Zgłoś Opublikowano 22 Października 2005 może spróbuj nakręcic swoją kobiete na herosów? ta gra działą chyba na wszystkie :lol2: 1712256[/snapback] no wlasnie moja tez w nie gra... i strasznie sie zlosci gdy ja ogrywam :wink: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość hydro2 Opublikowano 22 Października 2005 Zgłoś Opublikowano 22 Października 2005 Z mojego otoczenia to prawie kazda ma czasem ochote zagrac w NfS2SE i HP2 (szczegolnie w to pierwsze).Nie dziwie im sie :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kurdefelek Opublikowano 22 Października 2005 Zgłoś Opublikowano 22 Października 2005 (...) A jak mi mało, to gram po wykąpaniu syna i po bara-bara. Wracam sobie do kompa i tłukę do drugiej w nocy. (...) 1711146[/snapback] lepiej tak ne robić bo kobieta może się źle z tym czuć, że się skacze od jednej rozrywki do drugiej ,lepiej ją mieć w ramionach i ululać i najlepiej żeby rano się obudziła też w waszych ramionach heheh a kobiecie polecam kupić ps lub ps2 i do tego Crasha, a na pc to choćby "Sąsiedzi z piekła rodem" Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...