Shexbeer Opublikowano 21 Października 2005 Zgłoś Opublikowano 21 Października 2005 Witam! Padł mi zasilacz (Antec SmartPower2.0 500W) razem z płytą ASUSa (jak w podpisie). Winą raczej była lekkomyślność, podłączałem dodatkowe wentyle w budzie i musiałem zachaczyć molexem o jakiś element na mobo, wcześniej wydawało mi się to dziwne i wykluczałem ten powód zejścia płyty bo myślałem że zasilacz jest sprawny. Zasilacz jest sprawny ALE TYLKO "CZĘŚCIOWO" jeśli tak to mogę nazwać. Na słabszych konfigach radzi sobie dobrze na mocniejszych wywala się, doszedłem do tego dopiero na nowej płycie. Po tym jak mi padł ASUS poszedłem do kumpla do sklepu komp. i testowałem wszystkie podzespoły (łącznie z zasilaczem) i było niby wszystko OK, dopiero jak nowe mobo EPOXa nie chciało mi wstać poszedłem znów z gratami do kumpla i okazało się że zasiłka dała ciała, na płycie Gigabyte (S939) z Venice (która ssie 67W), 1 GB RAMu i moim X8000GT (12potoków) zasiła daje rade, ale jak dołożyłem kolejne dwie kości (razem 2GB RAMu) to już nie wstaje, tzn. wszystko się kręci (wentyle proc, grafa, reszta) ale komp nie bootuje wogóle :sad: To samo na mojej płycie i moim A64 Newcastle 3000+ (ssie 89W). Nie znam się na zasilaczach i nie wiem co padło i jakie będą koszta naprawy bo nie mam na niego gwary. Zasilacz ma 2 linie +12V być może padła jedna z nich, ale opinie pozostawiam ekspertom. Co mogło się uszkodzić? Ile może kosztować naprawa? Kto się tego podejmie? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...