Pojscie Do Sklepu Komputerowego...

[Gość Pioorek]

Witam. Czy mozna pojsc do jakiegos sklepu komputerowego i poprosic o wsadzenie jakiegos podzespolu (powiedzmy, ze z ta firma nigdy nie mialem nic do czynienia)? Jezeli tak to ile za takie cos mozna zaplacic??? Thx za odp ;)

[Mastiff]

Wszystko zależy od tego na jakiego sprzedawcę trafisz. Jak będzie to w porządku to zrobi to za darmo, ale mie rozumiem za bardzo co chcesz zrobić i w jakim celu?

[Gość Pioorek]

Poprostu ostatnio wymienialem pamiec i mi sie slot spalil... teraz trzese gacmi na sama mysl o dotykaniu kompa ;] Poprostu chcialbym aby mi podzespol wymieniono. Mastiff, cena nie gra roli, chodzi mi o to czy kazdy sprzedawca tak zrobi? Czy oni poprostu sie tym nie zajmuja ;/

 

EDIT: Aha i czy moge poprstu kompa ORT: ORT: ORT: ORT: ORT: ORT: <span style='color: red;'>ORT: wziasc</span> calego?

Edytowane 23 Października 2005 przez Pioorek

[durek5]

Oczywiście że ci włoża coś do kompa,tylko pytanie ile cie skasują :) Idź śmiało napewno niebędzie problemów.

[Gość BarTweak]

Jesli ma serwis / czas / checi to zrobi. Nie ma sie czego bac jezeli zachowales podstawowe przepisy BHP, ktore sa bardzo wazne.

[Mastiff]

Ok rozumiem Pioorek.

 

Na bank nie będzie nikt z tym robił problemu. A z opłatą to zależy na kogo trafisz. Ale w końcu ile można skasować za włożenie pamięci.

[Gość Pioorek]

Dzieki wszystkim ;]

[Gość BarTweak]

Nie ma za co ;) Polecam sie na przyszlosc :)

[stranded]

ja raz tak zrobiłem, wszedłem do sklepu i poprosiłem o wsadzenie karty PCI (taka z USB 1.0 chyba to była, kupiłem przez sieć), koleś zrobił mi to od ręki i za friko - wtedy nie miałem jeszcze pojęcia co jest w środku komputera...

[Gość Pioorek]

A moga jeszcze podlaczyc kompa i sprawdzic czy dziala :D A jakby cos zrypali? BTW: jaka jest mozliwosc w procentach, ze podczas wsadzania czesci moze sie cos spalic(wszystko dobrze sie wsadza itp)

[Nyny]

Jesli gosc tego nie wsadza przywlaczonym kompie to prawdopodobienstwo uszkodzenia czegos jest b. male wiec sie nie martw :)

[stranded]

haha. pamiętam jak wszedłem do sklepu i koleś do mnie: "przyprowadź paru kolegów to od każdego, który coś kupi, dostaniesz pudełko płytek"

 

no to ja na drugi dzień z kumplami, jeden kupił 100 płytek, drugi game pada a jeden chyba karte sieciową i kabel, w zamian dostałem wyżej wspomniane czyste płytki (firmy Sony :lol:) i kupiłem głośniczki do 2 kompa, bo takowych przy nim nie było - były warte 55zł, a zapłaciłem za nie 40zł. ogólnie mam tu 2 bombowe sklepy :D

[Lukiqq]

He, widze Pioorek, ze nadal walczysz z ta pamiecia...To juz chyba Twoj 4 temat z cyklu "Boje sie dotykac kompa bo ostatnio spalilem pamiec".

[Gość Pioorek]

No niestety spalilem raz i tera sie boje ;) Wole zeby mi ktos wymienil, najwyzej kupie se starego grata i potrenuje ;pp

[Lukiqq]

Chlopie, nie ma sie czego bac, uwierz mi/nam. Zrob tak, odlacz kompa ze zrodla zasilania, odlacz wszystkie kabelki. Delitaknie poloz kompa na twarda powierzchnie odizolowana od gruntu np. panelami. Delikatnie zdejmij obudowe. Otworz zatrzaski trzymajace pamiec. Wsun pamiec do slotu, delikatnie aczkolwiek stanowczo ja docisnij by uslyszec click x2. Sprawdz ustawienia kostki, z kazdej strony musi byc rowno, jesli nie widzisz zlotych stykow to znaczy ze prawdopodobnie jest dobrze. Teraz pozostaje Ci zlozyc kompa w calosc i podlaczyc. Powodzenia!

Edytowane 23 Października 2005 przez Lukiqq

[mib]

Jak u nich kupisz pamiec to na bank ci ja wlaza do slotu i sadze ze za friko. Idze i sie przekonaj.

[Gość Pioorek]

Ej... no tak zrobilem i sie zjaralo. A czy pamiec jak bedzie wlasciwe wsadzona to ani drgnie czy lata sobie na boki? Moze choc na 5 mm sie ruszyc w ktoras strone? Mam tutaj spalona plyte to moge pocwiczyc ;] Aha i jeszcze jedno - jak mozna rozponac ze pamiec jakas nie jest spalona? A gdy jest spalona, to jak to zauwazyc? Czy jezeli zlote styki sa bez czarnych sladow to jest ok? ;] THX wszystkim. Mib - chodzi o to ze ja mam swoja pamiec i chce aby sklep mi ja zamontowal ;] Poza tym nie dziwcie sie ze sie boje, po spaleniu nie mialem kompa jeden miesiac... bylbym wdzieczny jakbyscie odpisali na moje pytania i problemy w/w.

Edytowane 23 Października 2005 przez Pioorek

[HucK]

Ja zawsze to sprawdzam nosem... Zawsze coś spalonego śmierdzi...

[Gość BarTweak]

A jak jest zwarcie ? :D

[LPC]

żeby nawet wsadzić niepotrafic :lol: shame on you

[Gość Pioorek]

Omg potrafie ale sie boje ze strace znowu kompa na miesiac ;] Wiem ze cos spalonego smierdzi, ale tutaj sprawa ma sie inaczej - poprostu powiedzmy ze pamiec ma pol roku i ja "odkrylem" i nie czuc zeby smierdziala lol. Chce wiedziec jak rozpoznac wzrokowo czy jest ok? ;) To wiec biore calego kompa, niose do sklepu komputerowego i prosze o wymienienie podzespolu, tak? BTW: dlugo takie cos trwa? Biora kompa na jaksi czas czy szybko wymienia?

[Gość Pioorek]

Czemu mieliby zjarac? Chce miec pewnosc ze bedzie mi dzialac a sam sie boje ;)

[icemanhi]

Czemu mieliby zjarac? Chce miec pewnosc ze bedzie mi dzialac a sam sie boje ;)

1716891[/snapback]

Przeciez oni maja takie same rece jak i Ty, tu nie ma zadnej filozofii masz instrukcje od plyty glownej ?? tam powinno byc to ladnie wyjasnione

[Gość BarTweak]

Stary, ale Ty jestes niekumaty... Gosc sie dyga / ma uraz do takich rzeczy i koniec, ja tez bym sie dygal gdybym myslal, ze skladajac uwale mobo i pamiec za 1000 zł, rozkmincie to w koncu do ***** wafla!

[icemanhi]

no ale pojdzie do sklepu sprzedawca to wlozy i co, wlaczy kompa pamiec nie chodzi i co myslisz ze sprzedawca mu odda kase z wlasnej kieszeni ?? jest praktycznie taka sama szansa ze sprzedawca to zepsuje jak on robiac to zgodnie z instrukcja

[Gość BarTweak]

Jezeli udowodni mu Pioorek, ze sprzedawca zawalil to dlaczego ma nie oddac?! Wlasnie taka odpowiedzialnosc bierze na siebie godzac sie na to...

Edytowane 24 Października 2005 przez BarTweak

[Lukiqq]

BarTweak zapewne sam skladales kompa, chyba sie powiodlo? Nadal sie dygasz? Jak ja bym myslal ze cos spieprze podczas skladania to bym zyl w pokoju bez klamek ze scianami oblozonymi poduszkami i jadlbym sztuccami przybitymi gwozdziami do betonowego stolu.

[Gość BarTweak]

Łosiu! Dygałbym się gdybym miał taką psyche, że coś uwale...

[icemanhi]

Łosiu!

1717733[/snapback]

z takimi tekstami to se tam mozesz wiesz w rodzinie wyskakiwac, tutaj nie rob wycieczek....

nie rozumiesz ze my mu chcemy pomoc przelamac leki ?? bo jakby ciebie sluchal to najlpiej by bylo faktycznie zamknac sie w pokoju bez klamek....

[Gość BarTweak]

ech człowieq od takich rzeczy jest psychlog, a Ty sie juz nie baw w niego bo to nie Twoja dzialka...