Polityka i politycy

[mib]

http://www.dziennik.pl/wydarzenia/article4...22_tysiace.html

 

Nie mam pytań :blink: . Wiedziałem, że tak to wszystko działa, ale że Ci ludzi dostają aż takie hajsy?

No i właśnie dlatego w Polsce upadły stocznie i inne firmy. Przez j*bane związki zawodowe które przejadały w pip kasy i uprawiały politykę co zrobić. Średnia pensja związkowca to parę ładnych tysięcy pln. Tylko za co?? Za sr*nie we własne gniazdo??

[Gość Pigmej]

No i właśnie dlatego w Polsce upadły stocznie i inne firmy.

A kto płaci na te pensje? Pan płaci, Pani płaci, Wszyscy płacimy. A niech ktoś spróbuje powiedzieć że związki to organizacje terrorystyczne i trzeba je zlikwidować...

[mib]

A kto płaci na te pensje? Pan płaci, Pani płaci, Wszyscy płacimy. A niech ktoś spróbuje powiedzieć że związki to organizacje terrorystyczne i trzeba je zlikwidować...

Dokładnie płacimy my wszyscy na bandę darmozjadów i tyle. Powinno się ograniczyć rolę zwiazków tylko do pewnych zagadnien. Nikt tego nie zrobi bo sobie samobója strzeli i może zapomnieć o kolejnej kadencji. 

 

 

Paradoks tym większy że jak firma cienko stoi to jeszcze dodatkowo strajk. Mega nielogiczne i nieracjonalne działanie. 

 

BTW mnie rozwaliła ostatnio bezczelność związków zawodowych ze Stoczni Gdańskiej. Zgłosili się do rządu o zapomogi jakie dostali ludzie ze stocznie w Gdyni i Szczecinie. Paranoja zważywszy że SG jest już prywatną firmą a sprzedał ją PIS. Szkoda że wtedy nie sprzedali reszty stocznie wtedy był na to rewelacyjny czas, brak kryzysu i boom na statki. Ehhhhh.....

[Gość Pigmej]

Powinno się ograniczyć rolę zwiazków...

Zgadzam się. Należy ograniczyć ich rolę. Ograniczyć do zera, poprzez przekształcenie ich w stowarzyszenia. Tym sposobem będą mogli robić tylko to co zgodne z prawem, zgodne ze statutem stowarzyszenia i co najważniejsze, za kasę z dobrowolnych darowizn i składek członków stowarzyszenia.

[DziubekR1]

II wojna pozbawiła nasz naród przywódców/ inteligencji. Zostali fizycznie wyeliminowani. Po wojnie to co zostało nie rozwijało się tylko zwijało zgodnie z planem ZSRR. Po prostu tak został ukształtowany materiał ludzki po wojnie w Polsce. Tego się nie da po prostu zmienić. Na to trzeba zmiany ustroju i kilku pokoleń.

I to nie jest narzekanie tylko stwierdzanie obiektywnych faktów.

W pelni sie zgadzam. Wytlukli w Katyniu (i nie tylko) praktycznie cala elite, zostali debile, ktorzy przez nastepne 50 lat po wojnie stawali sie jeszcze wiekszymi debilami.

 

A co do placenia na darmozjadow, to nie tylko zwiazki ciagna kase (akurat zwiazki na zdrowych zasadach to wcale nie jest nic zlego). Ciagnie moja ciocia, ciagnie moj wujek, ciagna sasiedzi, a moj stary i stara (a juz za 3 miechy ja) na nich zapier... Na rentki, zasilki, zapomogi, zasilki przedemerytalne itp. itd. Jeszcze kilka pokolen musi minac zanim to sie zmieni, bo narazie to zaradni ludzie sa ciagnieci w dol przez bande frajerow, ktorzy oprocz słowa "Daj" nie znaja nic wiecej i jak narazie to tacy frajerzy i darmozjady maja do powiedzenia najwiecej, kiedy powinni siedziec cicho.

Edytowane 23 Listopada 2009 przez DziubekR1

[Gość Kaaban]

akurat zwiazki na zdrowych zasadach to wcale nie jest nic zlego

naprawdę nie widzisz w tym nic złego? gdzie tu widzisz jakieś "zdrowie zasady"?

[DziubekR1]

naprawdę nie widzisz w tym nic złego? gdzie tu widzisz jakieś "zdrowie zasady"?

Nie mowie, ze dzisiaj sa zdrowe zasady, ale jak by ich nie bylo, to juz by wszystkie fabryki, ktorych u nas nie brakuje, zadbaly o to, zeby polak byl drugim Chinczykiem. Juz teraz nie wiele do tego brakuje, a jak by jeszcze pracownik nie mial nic do powiedzienia, to juz by dawno tak bylo.

[Gość Pigmej]

1. Nie mowie, ze dzisiaj sa zdrowe zasady, ale jak by ich nie bylo, to juz by wszystkie fabryki, ktorych u nas nie brakuje, zadbaly o to, zeby polak byl drugim Chinczykiem.

2. Juz teraz nie wiele do tego brakuje, a jak by jeszcze pracownik nie mial nic do powiedzienia, to juz by dawno tak bylo.

1. Jakoś w małych prywatnych firmach nie ma związków zawodowych, a ludzie są względnie zadowoleni. Wszelkie problemy wynikają z gigantycznych obciążeń finansowych nakładanych na pracodawcę przez państwo i chorych przepisów prawa pracy.

2. Możesz rozwinąć? Właśnie teraz pracownik nie ma nic do powiedzenia bo myśli za niego państwo. Gdyby relacje pracownik pracodawca regulowały tylko te dwie osoby, to wszystko byłoby dobrze.

Edytowane 23 Listopada 2009 przez Pigmej

[DziubekR1]

http://blogmedia24.pl/node/21046 - brawa dla PO, brawa dla elektoratu PO. Teraz ja bede placil za to, ze ktos jest skonczonym idiota. Kiedys "LSD" i wielbiony przez tlumy Leszek zakonczyl negocjacje z Norwegami, dzisiaj ukochany przez w porywach do 50% wyksztalconego ( :lol2: :unsure: :rolleyes: :lol: ) spoleczenstwa Donald, zakonczyl sens powstania gazoportu. Kiedy te polaczki sie w koncu naucza... Edytowane 3 Grudnia 2009 przez DziubekR1

[Twój Pan]

http://blogmedia24.pl/node/21046

W Polsce Zawsze trzeba komuś (Rosja, USA, EU etc) wylizać tyłek, Przeciez inaczej sie nie da w Naszym pieknym kraju.

[Gość dwaIP]

http://blogmedia24.pl/node/21046 - brawa dla PO, brawa dla elektoratu PO. Teraz ja bede placil za to, ze ktos jest skonczonym idiota. Kiedys "LSD" i wielbiony przez tlumy Leszek zakonczyl negocjacje z Norwegami, dzisiaj ukochany przez w porywach do 50% wyksztalconego ( :lol2: :unsure: :rolleyes: :lol: ) spoleczenstwa Donald, zakonczyl sens powstania gazoportu. Kiedy te polaczki sie w koncu naucza...

Jak dotąd to nie zawarto jeszce umowy a ocena ekonomiczna wymaga zapoznania się z treścią jeśli zostanie zawarta.

http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/...4,0,561346.html

[DziubekR1]

Jak dotąd to nie zawarto jeszce umowy a ocena ekonomiczna wymaga zapoznania się z treścią jeśli zostanie zawarta.

http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/...4,0,561346.html

Odszczekam wszystko o PO, jesli ta umowa bedzie dla nas korzystna, ale... czy Ty naprawde wierzysz w to, ze bedzie ?? Przeciez to jest ekipa tyle samo warta co LSD i wydawalo mi sie, ze juz tyle razy nas w dupe kopali w historii, ze sie polacy w koncu nauczyli, ale jak widac, to bardzo oporny na nauke narod.

[Gość dwaIP]

Odszczekam wszystko o PO, jesli ta umowa bedzie dla nas korzystna, ale... czy Ty naprawde wierzysz w to, ze bedzie ?? ...

Wiem że istnieje mozliwość zmiany obecnej umowy gazowej na korzystniejszą (wynika to ze znacznego wzmocnienia siły ekonomicznej Polski od momentu zawarcia obowiązującej umowy) a jaki będzie efekt to się zobaczy.

Tak czy inaczej nie widzę powodów do krytyki umowy przed zapoznaniem się z treścią i porównaniem z obecną.

[DziubekR1]

Wiem że istnieje mozliwość zmiany obecnej umowy gazowej na korzystniejszą (wynika to ze znacznego wzmocnienia siły ekonomicznej Polski od momentu zawarcia obowiązującej umowy) a jaki będzie efekt to się zobaczy.

Tak czy inaczej nie widzę powodów do krytyki umowy przed zapoznaniem się z treścią i porównaniem z obecną.

Po pierwsze, to tak jak piszesz, Polska jest silniejsza, po drugie sytuacja Rosji i Gazpromu jest DUZO gorsza, po trzecie, to PIERWSZE co kraj taki jak Polska powinien zrobic, to zdywersyfikowac dostawy gazu, a nie wpier... sie na tyle lat w konszachty z kacapami. Juz nas LSD zalatwilo z Norwegia (uwazam, ze powinni za to stanac przed sadem), to teraz kiedy PiS jako pierwsza partia przedstawila sensowny pomysl dywersyfikacji dostaw (gazoport), to skur... z PO zadbaly (dobra jeszcze nie, ale napewno zadbaja) o to, aby i ten pomysl przepadl. To ze u wladzy sie zdarzaja zimne skur... to ja rozumiem, ale ze tylu ludzi ich wielbi pod niebiosa, to juz dla mnie jest poprostu niepojete.

Gaz to tylko jedna z wielu akcji cudownego, wspanialego, nieskazitelnego PO. Dzisiaj wywalili dwoch (z dwoch) politykow PiS z komisli sledczej do spraw afery hazardowej. Ladnie, czyli komisja ktora miala powstac aby wyjasnic afere PO (!!!) zostala pozbawiona opozycji i jest kierowana praktycznie tylko i wylacznie przez PO (!!!). To jest plucie mi i Wam w twarz, robienie ze mnie i z Was idiotow. No ale to niestety nie koniec...

Obnizenie budzetu NFZtu, czyli PO zadbalo o kieszenie wlascicieli prywatnych klinik, praktyk lekarskich itp. Ciekawe czemu skladki zdrowotnej jednoczesnie nie obnizyli ?

Malo ? No to lecimy dalej, PiS obnizyl skladne emerytalna, dzieki czemu w naszych kieszeniach na koniec roku zostalo wiecej pieniedzy (chyba po raz pierwszy w historii). A jakie sa plany PO ? Juz slyszlem o planach podwyzszenia. A to wszystko w ramach programu liberalizacji panstwa. Niestety, ale dlugo by tak wymieniac.

Nie wiem czy pisalem tu o pewnej historii, ktora przydazyla sie mojej matce. Ona znana jest jako "Ta co popiera PiS" i rozmawiala kiedys ze znajomym, ktory znowu znany jest z tego, ze "To ten co popiero PO". Gosc zajmuje sie czyms zwiazanym z budownictwem, nie wiem dokladnie co, ale staje do przetargow na jakies drobne, lokalne budowy (chodniki itp.) Po dwoch latach PiSu, kiedy do wladzy doszlo PO, powiedzial mojej matce tak, cytuje: "Wiesz co, za PiS jak bylo tak bylo, ale przynajmniej moglem uczciwie stanac do przetargu i uczciwie go wygrac lepsza oferta, a nie kombinowaniem, bo dzisiaj znowu jest jak zawsze, czyli jak nie zalatwie, to robote dostanie kuzyn tego, brat tamtego". Bardzo mnie to zastanowilo, wydaje mi sie, ze polaczki poprostu juz sie przyzwyczaili (moze nawet lubia) ten stan rzeczy, ze jestesmy "My" i sa "Oni". My tyramy, a oni (wladza) robia wały i taki juz jest nasz orutny los. Naprawde jak inaczej wytlumaczyc to co sie dzisiaj dzieje ? Lubicie to, jak Wam sie pluje w twarz i robi z Was iditotow w bialy dzien tymi wszystkimi aferami, niegospodarnoscia, kombinatorstwem i cwaniatwem ?

Ehhh, a mialem isc w kime, a tu mi sie tak rozpisalo :P

[Aurora001]

Obnizenie budzetu NFZtu, czyli PO zadbalo o kieszenie wlascicieli prywatnych klinik, praktyk lekarskich itp. Ciekawe czemu skladki zdrowotnej jednoczesnie nie obnizyli ?

Malo ? No to lecimy dalej, PiS obnizyl skladne emerytalna, dzieki czemu w naszych kieszeniach na koniec roku zostalo wiecej pieniedzy (chyba po raz pierwszy w historii). A jakie sa plany PO ? Juz slyszlem o planach podwyzszenia. A to wszystko w ramach programu liberalizacji panstwa. Niestety, ale dlugo by tak wymieniac.

A czym rozni sie prywatna sluzba zdrowia od publicznej, kiedy i tak NFZ do czesci uslug prywatnych i tak doplaca - i to z CHĘCIĄ?!

Odpowiedz jest prosta, sa TANSI niz zakacapowana publiczna sluzba zdrowia, ktorej brakuje jakiejkolwiek konkurencyjnosci i jakosci.

Bo to jest tak jak ostatni przyklad, 1-2 dni temu lekarze postawili na swoim zeby wyrzucic menagera szpitala ... bylo w TVN, szkoda tylko ze szpital rozwijal sie i wyszedl na +, najfajniejsze bylo jak babcie i ludzie leczeni skandowali hasla przeciwko dyrektorowi H@H@H@ nie majac jakiegokolwiek zwiazku ze sprawa.

 

Nie wiem czy pisalem tu o pewnej historii, ktora przydazyla sie mojej matce. Ona znana jest jako "Ta co popiera PiS" i rozmawiala kiedys ze znajomym, ktory znowu znany jest z tego, ze "To ten co popiero PO". Gosc zajmuje sie czyms zwiazanym z budownictwem, nie wiem dokladnie co, ale staje do przetargow na jakies drobne, lokalne budowy (chodniki itp.) Po dwoch latach PiSu, kiedy do wladzy doszlo PO, powiedzial mojej matce tak, cytuje: "Wiesz co, za PiS jak bylo tak bylo, ale przynajmniej moglem uczciwie stanac do przetargu i uczciwie go wygrac lepsza oferta, a nie kombinowaniem, bo dzisiaj znowu jest jak zawsze, czyli jak nie zalatwie, to robote dostanie kuzyn tego, brat tamtego". Bardzo mnie to zastanowilo, wydaje mi sie, ze polaczki poprostu juz sie przyzwyczaili (moze nawet lubia) ten stan rzeczy, ze jestesmy "My" i sa "Oni". My tyramy, a oni (wladza) robia wały i taki juz jest nasz orutny los. Naprawde jak inaczej wytlumaczyc to co sie dzisiaj dzieje ? Lubicie to, jak Wam sie pluje w twarz i robi z Was iditotow w bialy dzien tymi wszystkimi aferami, niegospodarnoscia, kombinatorstwem i cwaniatwem ?

Ehhh, a mialem isc w kime, a tu mi sie tak rozpisalo :P

To dziala w 2 strony tak samo, nie mniej ni wiecej. 1 przyklad wiosny nie czyni bo ja znam tysiace, i tak samo bylo za SLD, PIS i PO ;)

 

Najwazniejsze zeby przeciwnikow partii rzadzacej nie dopuscic tu i tam. A jak ktos sie oglasza bezpartyjnym jest rownie nieciekawie, chociaz jednak lepiej. A juz jak ktos "robil" za czasow partii obecnie nie rzadzacej to moze wyfrunac na Seszele.

Edytowane 4 Grudnia 2009 przez Aurora001

[DziubekR1]

A czym rozni sie prywatna sluzba zdrowia od publicznej, kiedy i tak NFZ do czesci uslug prywatnych i tak doplaca - i to z CHĘCIĄ?!

Odpowiedz jest prosta, sa TANSI niz zakacapowana publiczna sluzba zdrowia, ktorej brakuje jakiejkolwiek konkurencyjnosci i jakosci.

Bo to jest tak jak ostatni przyklad, 1-2 dni temu lekarze postawili na swoim zeby wyrzucic menagera szpitala ... bylo w TVN, szkoda tylko ze szpital rozwijal sie i wyszedl na +, najfajniejsze bylo jak babcie i ludzie leczeni skandowali hasla przeciwko dyrektorowi H@H@H@ nie majac jakiegokolwiek zwiazku ze sprawa.

Akurat ja jestem za calkowita (niemal calkowita) prywatyzacja sluzby zdrowia, do okulisty chodze prywatnie, do dentysty prywatnie, do dermatologa prywatnie itp. itd. Jestem w stanie zaakceptowac obowiazkowa skladke na jakies wieksze zabiegi, bo nigdy nie wiadomo co sie moze zdarzyc.

Problem w tym, ze jednak jesli kazdy placi tak wysokie skladki zdrowotne, to gdy jakis pajac z PO, obniza budzet NFZtu, to jakim prawem nie zostala obnizona skladka zdrowotna ?? Przeciez jesli budzet NFZtu zostal obnizony, to niby z czego beda placic prywatnym klinikom ??

Na dzien dzisiejszy, budzet NFZtu starcza do pazdziernika. Czyli jesli pojdziesz sie zapisac na zabieg w listopadzie, to zostaniesz przeniesiony na nowy rok, bo w tym juz kasy na Ciebie nie ma. Teraz PO jeszcze bardziej okroilo ten budzet, czyli dla szpitali i na doplaty dla klinik bedzie jeszcze mniej. Ty naprawde myslisz, ze PO zrobilo to dla podwyzszenia konkurencji ? Jakiej konkurencji, jesli odprowadzajac niezmienione, horendalnie wysokie skladki zdrowotne, bedziesz placil wiecej w prywatnych klinikach, do ktorych bedziesz zmuszony isc, bo kilka miesiecy przed koncem roku nie przymie Cie juz zaden szpital, a do kliki pojdzie mniejsze dofinansowanie za Twoj zabieg, bo budzet jest orkojony, czyli zaplacisz wiecej.

Konkurencja i Twoje dobro to dwie ostatnie sprawy, na ktorych zalezy pajacom z PO, przeczytaj historie ktora opisalem w ostatnim poscie, to co powiedzial znajomy mojej matki, oddany wielbiciel PO. To wlasnie jest to dbanie PO o konkurencje i dobro obywatela.

Edytowane 4 Grudnia 2009 przez DziubekR1

[Aurora001]

Ale masz taka sama 'konkurencyjnosc' za PIS i SLD.

 

A wracajac do sluzby zdrowia, skladka leci takze na ZUS i pewnie cos jeszcze wiec to nie takie proste.

 

Tak naprawde to wszyscy powinny zaczac "naprawe" od siebie, bo wiadomo

- Kazdy robi jak najwiecej zeby narobic sie jak najmniej.

[Gość Pigmej]

Akurat ja jestem za calkowita (niemal calkowita) prywatyzacja sluzby zdrowia, do okulisty chodze prywatnie, do dentysty prywatnie, do dermatologa prywatnie itp. itd. Jestem w stanie zaakceptowac obowiazkowa skladke na jakies wieksze zabiegi, bo nigdy nie wiadomo co sie moze zdarzyc.

A nie sądzisz że lepiej sprywatyzować całą, a od "ważnych zabiegów" wykupiłbyś sobie prywatnie ubezpieczenie?

[Domik]

Pigmej zobacz na US&A co tam sie stalo z prywatnymi ubezpieczeniami. Okazaly sie drozsze ...............

[Gość dwaIP]

...

Najtrudniejszy problem do rozwiazania ma ministerstwo zdrowia i pierwsze zapowiedzi

dzialan wskazuja ze rozłożą sie na tym w trybie ekspresowym bo zapowiadane działania

sa bardzo dalekie od koniecznego optimum. Do tego potrzebni sa ludzie z glowa nie od parady.

Niestety w polityce wiekszosc głow jest od parady i ideologicznego gledzenia.

A nie sądzisz że lepiej sprywatyzować całą, a od "ważnych zabiegów" wykupiłbyś sobie prywatnie ubezpieczenie?

Na początek to wypada rozróżnić ubezpieczenie od usługi medycznej bo prywatyzacja ubezpieczeń to właściwie odtrębny temat od prywatyzacji

usług medycznych.

Opieka zdrowotna to jest za trudny temat dla obecnej ekipy (dla poprzednich też był za trudny i dla następnych raczej też będzie za trudny

bo w Polsce nie ma specjalistów od ubezpieczeń w tej dziedzinie nie mówiąc już o dobrych specjalistach a politycy to nie mają o tym pojęcia)

Sprywatyzować w całości to właściwie się nie da bo przestało by działać w wielu obszarach na bardzo długo powodując wiele

niepotrzebnych zgonów. Przykładem jest ratownictwo gdy przy wypadku samochodowym nie ma sensu zajmować się ubezpiweczeniami,

trzeba ratować poszkodowanego nie wnikając w ubezpiweczenia.

Prywatne ubezpiweczenia zdrowotne to naprawdę trudny temat,przykładowo sytuacje gdy firma ubezpieczeniowa odmawia

pokrycia kosztów leczenia pod byle pretekstem a pacjent umiera przed zakończeniem postępowania sądowego mającego roztrzygnąć czy świadczenie się należy czy nie, czyli nic mu nie dało że zapłacił za prywatne ubezpieczenie i jest w prywatnym szpitalu

(dość częsta sytuachja w USA)

[DziubekR1]

Ale masz taka sama 'konkurencyjnosc' za PIS i SLD.

 

A wracajac do sluzby zdrowia, skladka leci takze na ZUS i pewnie cos jeszcze wiec to nie takie proste.

 

Tak naprawde to wszyscy powinny zaczac "naprawe" od siebie, bo wiadomo

- Kazdy robi jak najwiecej zeby narobic sie jak najmniej.

O konkurencyjnosc za PiS, to juz Ci napisalem. O LSD to mi nawet nie przypominaj... A od siebie to ja juz zaczalem, tylko ciezko sie pracuje kiedy 50% zarobionej kasy oddaje sie na NFZty, ZUZy i inne gowna, a pozniej przychodzi jakis skur... z PO i jeszcze obcina budzet NFZtu, ze nawet idac prywatnie bede placil jeszcze wiecej.

[Gość Pigmej]

Pigmej zobacz na US&A co tam sie stalo z prywatnymi ubezpieczeniami. Okazaly sie drozsze ...............

Nic podobnego. Fakt wprowadzania tego rozwiązania obecnie świadczy tylko o postępującym komunizmie w tym kraju. Wcześniej działało to bardzo sprawnie- leserstwo miało słabą albo żadną opiekę, a pracowici mieli to za co zapłacili. Jeżeli nie byli przezorni to nie mieli na leczenie.

 

1. Na początek to wypada rozróżnić ubezpieczenie od usługi medycznej bo prywatyzacja ubezpieczeń to właściwie odtrębny temat od prywatyzacji

usług medycznych.

2. Opieka zdrowotna to jest za trudny temat dla obecnej ekipy (dla poprzednich też był za trudny i dla następnych raczej też będzie za trudny

bo w Polsce nie ma specjalistów od ubezpieczeń w tej dziedzinie nie mówiąc już o dobrych specjalistach a politycy to nie mają o tym pojęcia)

3. Sprywatyzować w całości to właściwie się nie da bo przestało by działać w wielu obszarach na bardzo długo powodując wiele

niepotrzebnych zgonów.

4. Przykładem jest ratownictwo gdy przy wypadku samochodowym nie ma sensu zajmować się ubezpiweczeniami,

trzeba ratować poszkodowanego nie wnikając w ubezpiweczenia.

5. Prywatne ubezpiweczenia zdrowotne to naprawdę trudny temat,przykładowo sytuacje gdy firma ubezpieczeniowa odmawia

pokrycia kosztów leczenia pod byle pretekstem a pacjent umiera przed zakończeniem postępowania sądowego mającego roztrzygnąć czy świadczenie się należy czy nie, czyli nic mu nie dało że zapłacił za prywatne ubezpieczenie i jest w prywatnym szpitalu

(dość częsta sytuachja w USA)

1. Słowem ubezpieczenia określiłem w skrócie obowiązkowe ubezpieczenia zdrowotne.

2. To nie jest problem braku umiejętności tylko chęci. Po prostu taka operacja odbiera całkowicie szansę w najbliższych wyborach. I to jest JEDYNY problem.

3. Da się. Jakość usług kolosalnie by wzrosła. Niestety znaczna część populacji nie jest w stanie tego objąć.

4. Wszystko da się załatwić. To tylko kwestia logistyki i odpowiedniego przesyłu informacji. Detal.

5. Na taką sytuację też można stworzyć mechanizmy zapobiegawcze. Np. gigantyczne odszkodowania dla rodzin tak zmarłego pacjenta od firmy ubezpieczeniowej (co odstraszy inne od podobnej praktyki), precyzyjne formułowanie umów ubezpieczeniowych (co obejmuje ubezpieczenie), itd.

Można też wymusić na firmach konieczność zdeponowania określonej kwoty (lub innej formy zabezpieczenia) jako "bufor". Pacjent dostawał by leczenie ze środków "buforowych", a po zakończonej rozprawie kasę wykłada przegrany. Możliwości rozwiązania takich problemów jest wiele.

Modernizacji wymaga też wymiar sprawiedliwości. Sprawnie działający rozstrzygał by takie sprawy w tydzień.

 

tylko ciezko sie pracuje kiedy 50% zarobionej kasy oddaje sie na NFZty, ZUZy i inne gowna,

Nie zapominaj o akcyzie, VAT, etc. Edytowane 5 Grudnia 2009 przez Pigmej

[Gość dwaIP]

...

2. To nie jest problem braku umiejętności tylko chęci. Po prostu taka operacja odbiera całkowicie szansę w najbliższych wyborach. I to jest JEDYNY problem.

3. Da się. Jakość usług kolosalnie by wzrosła. Niestety znaczna część populacji nie jest w stanie tego objąć.

4. Wszystko da się załatwić. To tylko kwestia logistyki i odpowiedniego przesyłu informacji. Detal.

...

Jeśli to takie proste, nie wymaga umiejętności oraz wiedzy, wystarczą chęci to napisz projekt ustawy bo bez tego samo sformułowanie

prywatyzacja to pustosłowie. Panuje jakiś dziweny tajemniczy brak chęci do stworzenia projektu reformy.

Gdyby został wdrożony dobry projekt usprawniający działanie opieki medycznej to w następnych wyborach ugrupowanie które to

przeprowadziło miało by gwarantowany sukces a nie odebraną szansę.

Problem w tym że nie ma opublikowanego sensownego projektu ani ludzi w polskiej polityce będących w stanie ocenić projekt nie

wspominając już o jego utworzeniu.

[Gość Pigmej]

1. Jeśli to takie proste, nie wymaga umiejętności oraz wiedzy, wystarczą chęci

2. Gdyby został wdrożony dobry projekt usprawniający działanie opieki medycznej to w następnych wyborach ugrupowanie które to

przeprowadziło miało by gwarantowany sukces a nie odebraną szansę.

1. To nie jest proste i wymaga wiedzy oraz umiejętności. Sęk w tym że to wszystko jest. Jedynym brakującym czynnikiem są chęci. Tych nie ma i teraz pod okupacją UE nie będzie tym bardziej.

2. Co to jest dobry? Dla mnie dobry to prywatyzacja. Zindoktrynowany socjalizmem naród nie pojmie zalet takiego rozwiązania. Więc najpierw byłby opór. Do tego potrzeba twardej ręki i zmiany ludzkiej mentalności. Żaden polityk się na to nie zdobędzie bo tak jak jest jest dobrze. Można kraść itd. I to jest powód nietykania tego tematu.

Gwoździem do trumny jest UE. Trzeba sobie powiedzieć jasno. Skrajnie socjalne UE nie pozwoli na taki ruch. Aby zreformować opiekę społeczną itd. trzeba najpierw opuścić UE. A to z kolej jest praktycznie niemożliwe. I koło się zamyka.

Jesteśmy na takim etapie dziejowym że możemy tylko czekać na samoistny rozpad UE. Bez tego ani rusz z jakimkolwiek projektem "anty-socjalnym" :sad:

Edytowane 5 Grudnia 2009 przez Pigmej

[Gość dwaIP]

1. To nie jest proste i wymaga wiedzy oraz umiejętności. Sęk w tym że to wszystko jest.

...

2. Co to jest dobry? Dla mnie dobry to prywatyzacja.

...

1. Przyjmujesz założenie z sufitu że coś jest (ale jak będziesz musiał wskazać gdzie konkretnie to co wtedy ?)

2. Dobry to taki który przy tej samej cenie zmniejszy kolejki, poprawi jakość i dostępność usług medycznych.

To jest naprawdę skomplikowane zagadnienie i termin prywatyzacja to zdecydowanie za mało na problem ubezpieczeń zdrowotnych.

Wymyśl jakikolwiek najprostrzy projekt prywatyzacji ubezpieczeń zdrowotnych. Odsocjalizowany w 100% system ubezpieczeń

musiał by zakładać brak obowiązku ubezpieczenia. Brak takiego obowiązku to praktycznie upadek (jeśli bez dotacji) większości szpitali

zaraz po zniesieniu obowiązku.

[Aurora001]

Ejejej zapedzacie sie w sformulowaniach.

Prywatyzacja szpitali =/ Prywatyzacja ubezpieczen, rozroznijcie 2 aspekty bo 1 nie musi isc w parze z drugim.

 

A z kolei w sprawie zmian - SKĄD PROSCI LUDZIE MAJA WIEDZIEC CO JEST DLA NICH DOBRE? Oni nie wiedza, w tym jest caly problem. Prostym ludziom nie oddaje pola manewru przy skomplikowanych sprawach bo nie maja w temacie zadnego pojecia. Fakt, kazdy polak zna sie na wszystkim jak to sie mawia... I tutaj lezy tez duza czesc problemu jak zauwaza pigmej.

 

Bojkot w szpitalu w Krosnie

Final - Odwołanie dyrektora

I najlepsze na koniec

Jak plebs okupuje dyrektora

 

Mysle ze to doglebnie ukazuje w jakim jestesmy polozeniu.

[Gość]

No i mamy już pierwsze błyskotliwe postanowienia "nowej" UE

 

http://wiadomosci.onet.pl/2090811,12,cia_b...nkowe,item.html

 

Czyli pod przykrywką "walki z terroryzmem" :lol:, będzie można prześwietlić dosłownie każdego w "trybie pilnym" bez jakiejkolwiek zgody sądu czy innych organów o samym zainteresowanym nawet nie wspominając. Ciekaw jestem ile CIA posmarowało naszym włodarzom w Brukseli za taką sąsiedzką przysługę, bądź też co w zamian dostali o czym się oczywiście nie mówi. Zresztą to i tak jest ta sama banda kolesiów.

 

Uprzedzam od razu głosy tych, którzy twierdzą, że jak ktoś nie ma sobie nic do zarzucenia to się nie musi przejmować. Otóż to jest tak, że damy najpierw palec to później odgryzą całą rękę. Ciekawe co będzie następne.

[Aquarium]

Przeszukałem wątek, ale nie znalazłem nic na temat Antysalonu A.Ziemkiewicza, więc polecam na stronie TVP Info. Jedyny program publicystyczny który oglądam regularnie, redaktorzy z Wprost, czy Newsweeka dobrze wychwytują najlepsze knify tygodnia. Program świetnie prostuje po tygodniowej dawce TVN24 w pracy ;)

[Gość]

No i mamy już pierwsze błyskotliwe postanowienia "nowej" UE

 

http://wiadomosci.onet.pl/2090811,12,cia_b...nkowe,item.html

 

Czyli pod przykrywką "walki z terroryzmem" :lol:, będzie można prześwietlić dosłownie każdego w "trybie pilnym" bez jakiejkolwiek zgody sądu czy innych organów o samym zainteresowanym nawet nie wspominając. Ciekaw jestem ile CIA posmarowało naszym włodarzom w Brukseli za taką sąsiedzką przysługę, bądź też co w zamian dostali o czym się oczywiście nie mówi. Zresztą to i tak jest ta sama banda kolesiów.

 

Uprzedzam od razu głosy tych, którzy twierdzą, że jak ktoś nie ma sobie nic do zarzucenia to się nie musi przejmować. Otóż to jest tak, że damy najpierw palec to później odgryzą całą rękę. Ciekawe co będzie następne.

Psychoterror w wykonaniu jankesów z każdym rokiem przybiera na sile, tylko patrzeć kiedy nam w du.pę wsadzą anteny...

Narazie rozpoczynamy od dowodów biometrycznych, owszem wnosi to pewne plusy (załatwianie spraw urzędowych na odległość) ale jestem pewny że w przyszłości dzięki takim DO będziemy musieli logować się np do internetu - wszystko to oczywiście z myślą o walce z "terrorem".

[DziubekR1]

Ja tylko jestem ciekaw kiedy ludzie sie wkur... i powiedza "Dosc", bo mi juz niewiele brakuje. Na co drugim rogu ulicy kamera, na necie gdzie nie wejde, to juz niedlugo kazdy bedzie mogl zajrzec co czytalem, w TV kazdy co ogladalem i jeszcze o ktorej puscilem bąka...

Jest pewna granica w zapewnianiu bezpieczenstwa obywatelom i ta granica zaczyna byc powoli przekraczana. Zycie to zycie, czasem sie dostanie wpier..., ale to nie znaczy ze kur... ma mnie ktos bez przerwy z kamer ogladac. No ludzie...

Edytowane 6 Grudnia 2009 przez DziubekR1