Polityka i politycy

[slavok]

No zupełnie jak PISowcy :lol2: - taki żarcik, nie brać serio ;)

 

uważaj bo Cię spalą na stosie za takie porównanie, chociaż nieeee Korwiniści nie mają w przeciwieństwie do Pisowcow siły wykonawczej Pisowcy potrafią się zorganizować Korwiniści tylko pierdzą w internecie ;)

 

...bez obrazy :mrgreen:

 

o ktoś mnie zminusował, dalej dalej Korwiniści B-)

Edytowane 18 Października 2011 przez slavOK

[pain.exe]

slavOK - przynajmniej "korwiniści" jak ich nazywasz mają świadomość tego co się dzieje w kraju, chcą to zmienić. A ty sobie się śmiej, dla mnie bardziej żałosny jest ktoś kto głosuje przez 20 lat na tych samych durni.

W jednym jednak przyznam Ci rację - duża część "wyborców" JKM to niedoszli internetowo-facebookowi wyborcy :D Gdyby było możliwe głosowanie w necie to pewnie KNP by weszło do rządu heh. Ja tam mam czyste sumienie - byłem, głosowałem, a że mamy znowu PO w rządzie i Palikota z bandą pedałów i transwestytów to już inna sprawa. Jak tak dalej pójdzie to trzeba będzie uciekać z tego kraju.

[jonas]

uważaj bo Cię spalą na stosie za takie porównanie, chociaż nieeee Korwiniści nie mają w przeciwieństwie do Pisowcow siły wykonawczej Pisowcy potrafią się zorganizować Korwiniści tylko pierdzą w internecie ;)

 

...bez obrazy :mrgreen:

 

o ktoś mnie zminusował, dalej dalej Korwiniści B-)

 

Splusikowałem dla równowagi. Nie lubię czerwonego koloru, chyba że na samochodach. Wiadomo, czerwone są szybsze.

 

Do rzeczy - pierdzenie w Internetach to dosadne, ale chyba najlepsze określenie zjawiska, kiedy w sondażach, na fejsiku i tak dalej Korwin wygrywa jeszcze w blokach startowych, ale jak trzeba iść do urny, narysować krzyżyk (krzyżyk! szympans to potrafi!) i wrzucić kartkę, to nie ma komu. A potem szloch, że te debile w rządzie to nic nie robią, panie tego, za rządzenie by się wzięli. A ja odczuwam bojaźń, kiedy debile i dyletanci biorą się za gmeranie, usprawnianie, poprawianie i pracę inną niż podlewanie trawy pod ścisłym nadzorem.

[slavok]

slavOK - przynajmniej "korwiniści" jak ich nazywasz mają świadomość tego co się dzieje w kraju, chcą to zmienić. A ty sobie się śmiej, dla mnie bardziej żałosny jest ktoś kto głosuje przez 20 lat na tych samych durni.

W jednym jednak przyznam Ci rację - duża część "wyborców" JKM to niedoszli internetowo-facebookowi wyborcy :D Gdyby było możliwe głosowanie w necie to pewnie KNP by weszło do rządu heh. Ja tam mam czyste sumienie - byłem, głosowałem, a że mamy znowu PO w rządzie i Palikota z bandą pedałów i transwestytów to już inna sprawa. Jak tak dalej pójdzie to trzeba będzie uciekać z tego kraju.

 

Nie głosuje od 20 lat bo prawo głosu mam dopiero od 9 tak że nie bardzo się dało B-)

Zmykaj z kraju zmykaj bo Cię jeszcze te pedały i transwestyci gdzieś w ciemnej uliczce dopadną i będzie trzeba druta ciągnąć - taki kraj, śmigaj do Niemiec, Holandii czy Włoch - a przepraszam we Włoszech też mają transa w parlamencie tylko nie do końca się przemianował bo jak w stroju paraduje po plaży to mu małe co nieco odstaje, o tych wcześniej wymienionych już pisał nie będę bo to przecież narodowości czystej rasy a jednostki z jakikolwiek odchyleniem od przyjętej przez KK normy są skutecznie eliminowane, zwłaszcza Holandia pod tym względem wiedzie prym, tam pedała nie spotkasz :lol: ...

Masz Ci los jacy Ci wyborcy JKM tak o kraj/państwo się martwiący są przekorni, nie dość, że leniwi (co to za argument z głosowaniem w internecie, tak ciężko ruszyć dupę w sobotę i wrzucić kartkę do urny?) to jeszcze brak im tolerancji w dodatku tacy jacyś mało patriotyczni jak chcą emigrować za granice... swoisty paradoks, brawo brawo drogie bravo ! :lol:

 

Co do Palikota to ten tak zwany pajac potrafił przez 3 miesiące znaleźć lukę i zmobilizować elektorat czego Korwin nie potrafi od x^n lat...

Edytowane 18 Października 2011 przez slavOK

[mr^_^max]

Wychodzi to o czym pisałem, RPP nie ma nic innego do roboty niż zajmowanie się związkami partnerskimi, liberalizacją prawa aborcyjnego i krzyżem w parlamencie. Wczoraj przypadkiem trafiłem na program Lisa w TVP i jestem zdruzgotany. Dno, dno, dno!

 

Chociaż przynajmniej można się było pośmiać (z pamięci):

Biedroń: To ja obok tego Pana krzyża powieszę tęczową flagę, dobra?

Niesiołowski: A niech Pan wiesza...

Biedroń: Dobrze...

Niesiołowski [w tle]: ... ciekawe ile powisi :lol:

 

Co do Korwina, KNP, itd., Ziemkiewicz dość ciekawie się wypowiedział:

 

“Kaczyński musi odejść” - takie hasła pojawiają się po kolejnych przegranych wyborach. Pewnie część polityków PiS podziela te opinie. Partii Kaczyńskiego grozi rozłam?

 

Tym, co realnie grozi w tej chwili PiSowi, jest coś, co nazwałbym „korwinizacją”. Dokładnie to samo obserwowałem jako działacz UPR. Partia to jest prezes, prezes jest niereformowalny, a co więcej – jest absolutnie nie do wymiany. Możesz sobie wypruć żyły, możesz zrobić wszystko, ale na ostatniej prostej prezes oznajmi, że Matka Boska w Częstochowie to dowód na to, że Polacy są poganami, albo, że Żydom w Auschwitz było lepiej niż tutaj, bo nie płacili podatków, itd. W przypadku Kaczyńskiego to będzie oczywiście stwierdzenie, że on wie o kim coś strasznego, ale nie powie, albo, że jakiś dziennikarz reprezentuje interesy innego kraju.

Prawda jest taka, że KNP z niereformowalnym Korwinem nie przekroczy 2-3% głosów, niestety bez niego nie powalczy nawet o tyle. Szczerze, z wiekiem ta cała ideologia neoliberalna mi przechodzi. Mimo wszystko cały czas jestem za wolnym rynkiem, chociaż z pewnym socjalem (bardzo ograniczonym w stosunku do obecnych realiów, ale jednak), dlatego zagłosowałem zgodnie z sumieniem. Jeśli w ciągu 4 lat nic się nie zmieni, mój udział w wyborach jest bardzo wątpliwy. Trzeba sobie uświadomić, że JKM za rok kończy 70 lat, gdyby tak niespodziewanie odszedł, ile KNP pociągnie w obecnej formie? Edytowane 18 Października 2011 przez mr^_^max

[slavok]

Wychodzi to o czym pisałem, RPP nie ma nic innego do roboty niż zajmowanie się związkami partnerskimi, liberalizacją prawa aborcyjnego i krzyżem w parlamencie. Wczoraj przypadkiem trafiłem na program Lisa w TVP i jestem zdruzgotany. Dno, dno, dno!

 

 

A czegoś się spodziewał?, przecież to były punkty programu wyborczego Palikota, masz pretensje do tego iż realizuje te punkty z programu, no cóż w Polsce to rzeczywiście rzadkość, by jakaś partia realizowała swój program, można się było odzwyczaić :lol:

Co do krzyża to był wieszany w taki sam sposób w jaki Palikot chce go ściągnąć... chociaż nie do końca bo partia Palikota napisała tam jakiś wniosek formalny dość fachowym językiem podpierając to mocnymi argumentami, natomiast krzyż był powieszony na krzywy ryj w nocy przy pomocy jakiejś przeszmuglowanej drabiny...

Edytowane 18 Października 2011 przez slavOK

[maxymili]

JKM bardzo dobrze przysłużył się idei konserwatywno liberalnej. Jak? W końcu wszyscy piszą, ze ja ośmiesza. Po 50 latach ludzie zapomnieli co to jest konserwatywny liberalizm. Zapomnieli, że kiedyś w aptece mogłeś sobie kupić każde lekarstwo bez recepty, że podatki były nawet 10 razy niższe niż teraz, że Mickiewicz i Słowacki palili sobie marihuanę, a Witkacy nawet więcej. Że rodzice decydowali czego ich dzieci uczą się w szkole (poza wyjątkami w czasach zaborów i okupacji dotyczącymi głównie języka ale to inna rzecz).

 

JKM przypomniał pewnej grupie, jak dowodzą badania statystyczne bardziej niż przeciętna inteligentnych Polaków, że tak kiedyś było i to było dobre. Z tych ludzi wyłonią się liderzy, dlatego tak ważne aby wspomnieć, że:

Nowa Prawica złożyła protest i są podstawy do unieważnienia wyborów.

[mr^_^max]

@slavOK, no właśnie dokładnie tego się spodziewałem, dlatego nawet nie rozważałem oddania głosu na RPP. Nie te priorytety. Wbrew temu co twierdzą pewne środowiska, zdjęcie krzyża z parlamentu nie sprawi, że PKB naszego kraju będzie rosło w tempie 10% rocznie, dług publiczny zmniejszy się, a obywatelom zostanie więcej pieniędzy w portfelach.

Edytowane 18 Października 2011 przez mr^_^max

[maxymili]

A czegoś się spodziewał?, przecież to były punkty programu wyborczego Palikota, masz pretensje do tego iż realizuje te punkty z programu, no cóż w Polsce to rzeczywiście rzadkość, by jakaś partia realizowała swój program, można się było odzwyczaić :lol:

Co do krzyża to był wieszany w taki sam sposób w jaki Palikot chce go ściągnąć... chociaż nie do końca bo partia Palikota napisała tam jakiś wniosek formalny dość fachowym językiem podpierając to mocnymi argumentami, natomiast krzyż był powieszony na krzywy ryj w nocy przy pomocy jakiejś przeszmuglowanej drabiny...

 

Fakt, to jest partia ideowa i nawet dobrze. Polsce potrzebne są partie ideowe. Nowa Prawica też jest ideowa. To też dobrze. Złe są partie bez idei, partie pełniące władzę aby pełnić władzę i na dodatek robiące to kosztem wszelkim. Kosztem przyszłych pokoleń na przykład aby wygrać wybory PO zadłużyło nas na kolejne kilkadziesiąt miliardów.

[slavok]

@slavOK, no właśnie dokładnie tego się spodziewałem, dlatego nawet nie rozważałem oddania głosu na RPP. Nie te priorytety. Wbrew temu co twierdzą pewne środowiska, zdjęcie krzyża z parlamentu nie sprawi, że PKB naszego kraju będzie rosło w tempie 10% rocznie, dług publiczny zmniejszy się, a obywatelom zostanie więcej pieniędzy w portfelach.

 

A co/kto w dzisiejszych czasach/sytuacji ekonomicznej całej europy jest gwarantem tego iż dług się zmniejszy a PKB będzie rosło 10% tempem, bo na pewno nie Korwin z wizją przewrócenia całego kraju i obowiązujących zasad (nie koniecznie słusznych) do góry nogami...

To nie czas na taką rewolucje, moim zdaniem to czas na cięcie wydatków - nawet kosztem obywateli, sukcesywne wprowadzanie reform i stabilizacje stosunków międzynarodowych czy platformersi przejdą przez to bagno w którym tonie teraz eurpa z w miarę suchymi nogami to okaże się za 4 lata.

[mr^_^max]

O to mi chodzi, Polsce potrzebne są reformy, a nie kolejne wojny światopoglądowe. Prawda jest taka, że w parlamencie możne wisieć nawet podkowa i nic to nie zmieni, dlatego wszelkie dyskusje na ten temat traktuję jako te o NICZYM.

[maxymili]

A co/kto w dzisiejszych czasach/sytuacji ekonomicznej całej europy jest gwarantem tego iż dług się zmniejszy a PKB będzie rosło 10% tempem, bo na pewno nie Korwin z wizją przewrócenia całego kraju i obowiązujących zasad (nie koniecznie słusznych) do góry nogami...

To nie czas na taką rewolucje, moim zdaniem to czas na cięcie wydatków - nawet kosztem obywateli, sukcesywne wprowadzanie reform i stabilizacje stosunków międzynarodowych czy platformersi przejdą przez to bagno w którym tonie teraz eurpa z w miarę suchymi nogami to okaże się za 4 lata.

Gdybyś się pochylił, to takie duże wymaganie,wiem, przeczytał o co chodzi nowej prawicy, może byś zauważył, że ten program musi, nie może ale musi dać wzrost PKB. Czy akurat o 10%? Tego nie mogę obiecać, raczej przekroczymy 12%. Ale możemy się ograniczać, może się uda zrobić 10% specjalnie dla Ciebie ;)

 

Poważnie, zmiany są po prostu konieczne. Obecna sytuacja Polski jest tragiczna. To już nie jest komedia Barei, to jest samolot spadający lotem bezwładnym i krach jest nieunikniony. Korwin Mikke mówi, bierzmy spadochrony i zaczynajmy od nowa, a Pan premier mówi, wszystko jest pod kontrolą, stewardessy podają drinki.

Komu lepiej zaufać?

[grzechuk]

Sławomir Guzik:

 

bzdury piszesz, prawo o którym piszesz nie może być ideą nowej prawicy, bo nie jest ani liberalne (nakaz wywłaszczenia), ani konserwatywne (bezpodstawna zmiana opodatkowania)

 

widzę, że nie rozumiesz o czym piszesz, więc dam ci jaskrawy przykład, który obnaży najgłupszy fragment twojej wypowiedzi

 

wyceń życie swoich rodziców i przyjaciół, a ja płacąc ci odrobinę więcej będę mógł ich ukatrupić... powiesz bezcenne, a co jak bezcennym jest dla mnie posiadłość, jak od tego naliczysz podatek?

[S_Works]

Taki, który nie miałby prawa w imię ludu ubezpieczyć elektrowni atomowej. Te inwestycje są ponoć nieubezpieczalne na prywatnym rynku.

To będzie republika.

Durnoty najdelikatniej mówiąc. Najpierw upewnij się że są absolutnie nieubezpieczalne, potem rozwiń kwestię "ubezpieczenia w imię ludu".

 

Prawda jest taka, że KNP z niereformowalnym Korwinem nie przekroczy 2-3% głosów, niestety bez niego nie powalczy nawet o tyle. Szczerze, z wiekiem ta cała ideologia neoliberalna mi przechodzi. Mimo wszystko cały czas jestem za wolnym rynkiem, chociaż z pewnym socjalem (bardzo ograniczonym w stosunku do obecnych realiów, ale jednak), dlatego zagłosowałem zgodnie z sumieniem. Jeśli w ciągu 4 lat nic się nie zmieni, mój udział w wyborach jest bardzo wątpliwy. Trzeba sobie uświadomić, że JKM za rok kończy 70 lat, gdyby tak niespodziewanie odszedł, ile KNP pociągnie w obecnej formie?

KNP może przekroczyć próg jeśli skończą z tą beznadziejną amatorką (tegoroczne zbieranie podpisów) i wezmą się w końcu do pracy, poza tym potrzebuję więcej ludzi którzy będą "twarzami" partii, tacy którzy będą potrafili sensownie i jasno wypunktować przeciwników w debacie.

[maxymili]

Twoja argumentacja ma swój sens. Tylko podaj mi przykład innego podatku, który w mniej bezczelny i demotywujący sposób będzie odbierał Ci pieniądze aby zaspokoić potrzeby państwa?

 

Oczywiście do takiego podatku trzeba dorosnąć i być może nie został by on w ogóle wprowadzony na przykład z powodu niechęci społecznej. Jest on jednak bardzo sprawiedliwy. Tak na prawdę najbardziej sprawiedliwy z możliwych podatków.

 

Może wolisz obecną wersję, gdzie państwo ma prawo wywłaszczać pod cele strategiczne za 105% wg wyceny urzędnika, a podatek płaci się w wysokości zależnej od wielkości działki i tego czy jest w mieście czy poza nim. Pozostałe 45% które by ci się należało pójdzie na pensję tego urzędnika. Tak jest teraz. Więc nie .... że dom to tyle samo co rodzice lub dzieci. Nie, to ie jest to samo, to tylko rzecz nabyta, można ją stracić tym bardziej za godziwym odszkodowaniem.

 

Ale jeżeli oszukiwałeś, i wyceniłeś swój dom na 1zł to ty się martw, bo ktoś go kupi za 1,50zł. To jest właśnie fajne, nie ma urzędnika, który zabierał by Ci 45% ale ty go zastępujesz samemu wyceniając swą ziemię.

 

Są też problemy z tym pomysłem, na przykład nagłe odkrycie ropy lub uranu pod twoją ziemią czy wtedy masz prawo ponownie wycenić swoją ziemię? Z tego co się orientuję w takiej sytuacji tak, będziesz miał prawo ponownej wyceny.

Znaczna zmiana wartości w trakcie roku podatkowego. Tu też istnieje możliwość ponownej wyceny. Ja osobiście chętnie sprzedam Ci moje mieszkanie za 150% wartości. Bierzesz?

[thuGG]

Do rzeczy - pierdzenie w Internetach to dosadne, ale chyba najlepsze określenie zjawiska, kiedy w sondażach, na fejsiku i tak dalej Korwin wygrywa jeszcze w blokach startowych, ale jak trzeba iść do urny, narysować krzyżyk (krzyżyk! szympans to potrafi!) i wrzucić kartkę, to nie ma komu. A potem szloch, że te debile w rządzie to nic nie robią, panie tego, za rządzenie by się wzięli. A ja odczuwam bojaźń, kiedy debile i dyletanci biorą się za gmeranie, usprawnianie, poprawianie i pracę inną niż podlewanie trawy pod ścisłym nadzorem.

 

Nie wiem czy zauważyłeś, ale społeczność internetowa jest tylko ułamkiem ludzi mających prawo do głosu, więc debilizmem jest przekładanie sondaży internetowych na realne wyniki wyborów.

Druga kwestia jest taka, że KNP nie było na kilku listach wyborczych, w tym np. u mnie.

[Michaelius]

Dzisiaj w piekle musialo sie zrobic bardzo bardzo zimno.

 

Kaczynski przyznaje sie do bledu. Ciekawe czy wyciagnie wnioski przed nastepna kampania.

 

Kaczyński: Słowa o Merkel to był mój błąd - Fakty w INTERIA.PL

[grzechuk]

nawet jak masz kaktusa w doniczce za 10zł to żadne prawo nie może pozwolić komukolwiek odkupić go ode mnie BEZ MOJEJ ZGODY tylko dlatego, że go sobie tak czy inaczej wyceniłem... a co jeśli wyceniłbym na zero? każdy mógłby bez przeszkód go sobie wziąć? zastanów się, bo ten przepis już w założeniu jest bublem prawnym, a prawo (zwłaszcza podatkowe) powinno być jednoznaczne

 

co do podatków: wystarczą trzy 15% vat (puki co jesteśmy w ue), pogłówny (dla ludzi z przedziału 21 - 60 lat, zwolnieni z płacenia niepełnosprawni i kobiety wychowujące dzieci) oraz podatek od posiadanej ziemi (od ilości, nie jakości)

 

Są też problemy z tym pomysłem, na przykład nagłe odkrycie ropy lub uranu pod twoją ziemią czy wtedy masz prawo ponownie wycenić swoją ziemię? Z tego co się orientuję w takiej sytuacji tak, będziesz miał prawo ponownej wyceny.

wtedy albo państwo daje koncesje a ty wydzierżawiasz grunt pod wydobycie firmie albo wydobycia nie ma, wywłaszczenie to relikt prl i należy się go pozbyć

[agr]

Nielegalnie grali w pokera, zatrzymała ich policja - Polska - Fakty w RMF24 - najświeższe wiadomości

 

Tyle wyniklo z 'afery hazardowej'.

Nie mozna sobie ze znajomymi pograc w pokera bo strach czy nam nie wpadna w kominiarkach przez okno czy dach...

 

Bialorus to juz dawno przegoniona.

[maxymili]

@grzechuk

ok, ta idea jest dość kontrowersyjna, wywłaszczenie może się nie podobać, ale z drugiej strony budowa infrastruktury ogólnospołecznej bez wywłaszczenia jest po prostu niemożliwa. Obecne prawo zakłada wywłaszczenie a kiedy tego nie było wprost inwestycje stały po prostu.

 

Przykład, w Warszawie w latach ok 2000 budowano Al. Powstańców Śląskich. Jeden z właścicieli założył sektę i nijak w sadzie ani w żądnym trybie po dobroci ani oficjalnym przekupstwem (dawali mu nawet 2000% wartości nie chciał się zgodzić na wykup. ot wariat ale na swoim. Jednakowoż mieszka w mieście a miasto to nie tylko zbiór prywatnych własności ale też funkcja wspólna, bez tego miasto nie mogła by funkcjonować.

 

W końcu zrobili zwężenie do jednego pasa w tym miejscu, wiecznie tam się korek tworzył a gościa potraktowali dość podle bo tuż za jego działką leciały trzy pasy i miał trochę przechlapane cały dzień i noc maks hałas.

 

Jak widać praktyka przymusowego wywłaszczenia zresztą wprowadzona przez PO w 2008 roku nie jest całkiem bezsensowna. Tu tez Korwin Mikke jak byś posłuchał wywiadów 1 vs 1 z nim na dawnym UPRTV były, nie wiem czy jeszcze tam są to byś wiedział, że on sam ten podatek zaproponował w takiej formie i wcześniej UPR go popierał. Szczerze nie jestem pewien, czy KNP nadal popiera ten podatek. Czy może z uwagi na oczywista zmianę bilansu państwa po podpisaniu traktatu lizbońskiego i rezygnacji przez Polskę z niepodległości a zatem przymusowym VATem minimum 15% może faktycznie zrezygnowali z tego projektu. Tego nie wiem. Wg mnie jednak pod inwestycje strategiczne wykup po prostu musi być i nie może być tak, ze jeden kolo z kaktusem blokuje budowę obwodnicy Warszawy albo metra. Nie ma bata, to jest miasto. Odszkodowanie powinno być godziwe i to jest coś czego obecna ustawa nie uznaje bo daje tylko 105%. Tak więc poszanowanie własności wzrasta 10 krotnie z 5 do 50%, a nie jak to sugerujesz maleje.

[thuGG]

Ale to co proponujesz nijak nie rozwiązuje problemu, bo gdy gość wyceni swoją działkę na 100 mld to państwo nijak nie wykupi od niego ziemi za 150 mld.

[maxymili]

Wtedy zapłaci podatek od 100 mld wartości który, mimo, że z założenia nie będzie wysoki przy takiej kumulacji da spora kwotę.

 

Dodatkowo projektując drogę czy rurociąg będzie od razu widoczne na ile są wycenione działki więc będzie można dokonać korekt, jeżeli wykup jednej z działek okaże się nieopłacalny. Poza tym w tym systemie państwo nie jest właścicielem ziemi za wyjątkiem terenu pod pięcioma ministerstwami i kancelariami premiera, i prezydenta oraz sejmem i senatem. Miasta jeszcze mogą być właścicielami ziemi pod ratuszami i to wszystko. To prywatne firmy budują infrastrukturę i ewentualnie wykupują ziemię.

[grzechuk]

a co ze zmianą wyceny? czy będzie to nieodwracalne? to oczywiście retorycznie, bo musiałyby istnieć takie mechanizmy... i co wtedy? czy gdybym się dowiedział o planach budowy jakiejś drogi to czy mógłbym podnieść cenę swojej ziemi, a jeśli nie to dlaczego?

 

skończ z tym faszystowskim uwielbieniem urzędników i dobra wspólnego, dobro wspólne jest wyłącznie wtedy, gdy nie szkodzi się żadnej jednostce... to tak jakbyś chciał zabić jednego noworodka, by inne dzieci się nie zaraziły jakąś chorobą, zamiast go leczyć/izolować

[maxymili]

W tym projekcie nie ma żadnego urzędnika. Zero, nic ani jednego. Ty wyceniasz klient może kupić a może nie kupić. Wasza sprawa.

Prawo ustala tylko zasady rynku na który działacie. Jakieś muszą być.

[grzechuk]

a jak nie chcesz sprzedawać? i nie interesuje cię żadna cena?

[pain.exe]

Nie głosuje od 20 lat bo prawo głosu mam dopiero od 9 tak że nie bardzo się dało B-)

Zmykaj z kraju zmykaj bo Cię jeszcze te pedały i transwestyci gdzieś w ciemnej uliczce dopadną i będzie trzeba druta ciągnąć - taki kraj, śmigaj do Niemiec, Holandii czy Włoch - a przepraszam we Włoszech też mają transa w parlamencie tylko nie do końca się przemianował bo jak w stroju paraduje po plaży to mu małe co nieco odstaje, o tych wcześniej wymienionych już pisał nie będę bo to przecież narodowości czystej rasy a jednostki z jakikolwiek odchyleniem od przyjętej przez KK normy są skutecznie eliminowane, zwłaszcza Holandia pod tym względem wiedzie prym, tam pedała nie spotkasz :lol: ...

Masz Ci los jacy Ci wyborcy JKM tak o kraj/państwo się martwiący są przekorni, nie dość, że leniwi (co to za argument z głosowaniem w internecie, tak ciężko ruszyć dupę w sobotę i wrzucić kartkę do urny?) to jeszcze brak im tolerancji w dodatku tacy jacyś mało patriotyczni jak chcą emigrować za granice... swoisty paradoks, brawo brawo drogie bravo ! :lol:

 

Co do Palikota to ten tak zwany pajac potrafił przez 3 miesiące znaleźć lukę i zmobilizować elektorat czego Korwin nie potrafi od x^n lat...

 

 

Widzę, że ktoś tu ma problemy z czytaniem ze zrozumieniem, albo ewidentnie chce ze mnie zrobić idiotę. Skoro nie widzisz nic złego w tym, że razem z Palikotem do sejmu wchodzi Anna Grodzka vel RYSZARD :lol: i inne twory tego typu to nie wiem czy jestem w stanie dalej dyskutować z Tobą. Nie przeszkadzają mi pedały ani trans jeśli nie domagają się adopcji, traktowania ich dewiacji jako czegoś normalnego i o zgrozo ! - uczenia w szkole dzieci, że "w czoko jest spoko" LOL. Do Palikota nic nie miałem, ale na taki kompromis się nie zgodzę. Dodatkowo dochodzą te afery o krzyż i inne pierdy nie warte nawet wspominania - to są tematy zastępcze żeby nie mówić o długu publicznym, zadłużeniach, niskich płacach itd. A co do internetowych wyborców to nie wiem o co Ci chodzi - napisałeś dokładnie to samo co ja, tylko w taki sposób jakbym to ja nie poszedł na wybory bo jestem leniwy :blink: A patriotyzmu mi nie wypominaj, bo mogę się założyć, że zrobiłem dla tego kraju więcej niż ty i pracuję w pewnej państwowej instytucji która wymaga jednak trochę poświęcenia, a o której słyszałeś pewnie tylko od kolegów. Wyjeżdżać póki co nie zamierzam, ale jeśli zmusiły by do tego okoliczności to skrupułów bym nie miał i nadal uważałbym się za patriotę bo więcej dla tego kraju dałem niż wziąłem. I to jest WSZYSTKO co mam do powiedzenia.

[slavok]

Sam nie umiesz czytać ze zrozumieniem, pisałem gdzieś o adopcji dzieci ? Anna Grodzka vel Ryszard mi nie przeszkadza bo mam gdzieś co inni robią ze swoim życiem/ciałem ich życie i wnikanie w to czy sobie zmienią płeć czy wytatuują uja na czole jest zwykłą nietolerancją...

Uświadamiam Cię iż RP jest przeciwko adopcji dzieci przez pary homoseksualne:

http://www.dzieciowo.pl/2011/10/geje-lesbijki-i-dzieci.html

(...)opcje lewicowe (SLD, Ruch Palikota) opowiadają się za legalizacją związków homoseksualnych, ale – i tutaj zonk – nawet ich najbardziej radykalne skrzydło (RP) sprzeciwia się adopcji dzieci przez gejów i lesbijki. Palikot tłumaczy to „decydowaniem o losie nieletnich„, co jest o tyle śmieszne, (...)

Więc jak już wyciągasz brudy to rób to dokładnie.

 

Dodatkowo dochodzą te afery o krzyż i inne pierdy nie warte nawet wspominania - to są tematy zastępcze żeby nie mówić o długu publicznym, zadłużeniach, niskich płacach itd.

Od 4rech lat słyszę o tematach zastępczych, kolejne internetowe pierdzenie i pisowska gadka, pisałem już to wcześniej, że świeckie państwo to program ruchu Palikota więc chyba się nie dziwisz, że temat krzyża w miejscu w którym to Państwo jest reprezentowane został poruszony i znów wychodzi ignorancja...

Proszę bardzo jaki to temat zastępczy:

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114883,10498438,Ile_dostaje_od_panstwa_polski_Kosciol__Duzo__A_chce.html

ale oczywiście lepiej mieć klapki na oczach bo to przecież sama dobroć, bracia duchowni...

o odzyskiwaniu ziem przez KK za bezcen już nie wspomnę.

 

A co do internetowych wyborców to nie wiem o co Ci chodzi - napisałeś dokładnie to samo co ja, tylko w taki sposób jakbym to ja nie poszedł na wybory bo jestem leniwy

Masz Ci los jacy Ci wyborcy JKM tak o kraj/państwo się martwiący są przekorni, nie dość, że leniwi (co to za argument z głosowaniem w internecie, tak ciężko ruszyć dupę w sobotę i wrzucić kartkę do urny?)

Mi zarzucasz brak czytania ze zrozumieniem ? A gdzie ja się odniosłem do Ciebie co ? odniosłem się do ogółu wyborców Korwina bo z wyborów na wybory osiąga coraz niższe wyniki oscylujące w granicach błędu stat.

 

A patriotyzmu mi nie wypominaj, bo mogę się założyć, że zrobiłem dla tego kraju więcej niż ty i pracuję w pewnej państwowej instytucji która wymaga jednak trochę poświęcenia, a o której słyszałeś pewnie tylko od kolegów.

aha... płacę podatki, zusy, akcyzy i inne opłaty za które między innymi Ty na tym swoim państwowym stanowisku otrzymujesz wynagrodzenie, więc proszę Cię nie pieprz kto więcej dla Państwa zrobił.

 

TO JEST WSZYSTKO CO MAM DO POWIEDZENIA <foch> :lol:

Dyskutować dalej nie musisz, przyjemności mi tym nie robisz...

Edytowane 19 Października 2011 przez slavOK

[q8ic]

Durnoty najdelikatniej mówiąc. Najpierw upewnij się że są absolutnie nieubezpieczalne, potem rozwiń kwestię "ubezpieczenia w imię ludu".

Ależ proszę, nie traktuj mnie delikatnie. W czyim imieniu ubezpiecza państwo? Owszem można to ubezpieczyć "prywatnie" tyle, że koszt spowoduje utratę atrakcyjności finansowej tego rozwiązania.

Wypłacą odszkodowania za Fukushimę.

[Twój Pan]

moim zdaniem to czas na cięcie wydatków - nawet kosztem obywateli

Może lepiej by było zacząć od polityków ;) ?

[grzechuk]

akurat politycy przejadają najmniej... niech każdy zarabia 10x więcej, ale wystarczy zlikwidować połowę biurokracji i tak wyjdziemy duuuużo na plus