Skocz do zawartości
lspider

Polityka i politycy

Rekomendowane odpowiedzi

A po jakiej stronie wy jesteście btw? :D osobiście nie popieram rozpiepszania wszystkiego co się nawinie, ale bardzo dobrze, że łysi blokują te marsze równości. Kiedyś nawet robiłem za sztyczny tłum w takiej blokadzie :D pedałki sobie wkreciły, że wejdą na wawel :lol2

Nie jestem po żadnej ze stron, nie cierpię bandziorstwa, daleko mi do poglądów skrajnych zarówno prawicowych jak i lewicowych.

Nie lubię również nietolerancyjnych ciulików, podobnie jak demonstracyjnego i gorszącego obnoszenia się z własnym zboczeniem.

Wyznaję zasadę którą sformułował chyba Alexis de Tocqueville cyt: "wolność jednostki kończy się tam gdzie zaczyna się wolność drugiej jednostki".

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Plus za mądrą żonę ;)

 

A przy okazji ile osób było na marszu, video:

http://www.youtube.com/watch?v=0lgLeATIGug&feature=feedlik

 

Jak porównuje do manifestacji Wolnych Konopi w maju gdzie było ok 11/12 tys ludzi to tu jest dwa i pół raza więcej. Tak na oko, nie liczyłem :D

Jak widać szczególnego rasizmu albo nienawiści nie widać.

  • Upvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A po jakiej stronie wy jesteście btw? :D

Po swojej. Nikomu nie wtykam do buzi prącia Jedynej Słusznej Prawdy i oczekuję tego samego od innych, nieistotne, białych, czarnych, sraczkowatych czy w kratkę.

 

Za atak na policjanta jeden z drugim zamaskowany bandyta powinien być przykładnie zawleczony do suki, a na dołku przepuszczony przez ścieżkę zdrowia. Wyszedłby stamtąd niedołężnym inwalidą, który następny marsz obejrzy sobie w telewizji, o ile zostawią mu sprawny nerw wzrokowy - ZOMO znało nie takie sztuczki. Oczywiście lewactwo zapiszczałoby w obronie praw człowieka (jakiego człowieka? pijane agresją bydlę to nie człowiek), że jakże to, że to niedopuszczalne, barbaria i dzicz. Chyba, że prewencja wyłowi z tłumu naziola, wtedy dobrze tak sukinsynowi, odechce mu się hajlowania i homofobii.

Co za planeta.

  • Upvote 6

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To nie jest policjant od tego zacznijmy. Policjant w kamizelce odblaskowej, kapturem i batonem za 10zl z allegro? :lol:

 

To byl policjant, potwierdzaja to sami policjanci z forum policji.

 

Ha i jeszcze spora ilosc nich popiera zachowanie tego "pana". I dziwia sie ze dal sie nagrac kamera.

Edytowane przez Cmx

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj każdy może być po swojej stronie, ale prędzej stanę obok łysych, niż będę się przyglądał gejparadom rodem z niemiec :P może to świadczy o mojej nietolerancji, ale zdecydowanie nie chcę oglądać na ulicach syfu który widziałem w innych krajach.

 

btw widzę, że poprawność polityczna bierze górę ;) teraz wszyscy przyjaźnie nastawieni do obcych, a po poście Sysak'a z tego tematu było: "wysłać brudasów do domu" :lol:

Edytowane przez kkNd!
  • Upvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj każdy może być po swojej stronie, ale prędzej stanę obok łysych, niż będę się przyglądał gejparadom rodem z niemiec :P może to świadczy o mojej nietolerancji, ale zdecydowanie nie chcę oglądać na ulicach syfu który widziałem w innych krajach.

 

raczej o niewiedzy i ignorancji... by być nietolerancyjnym pierw trzeba wiedzieć w stosunku do kogo... ale co tam ważne by krzyczeć "pedały do gazu czarnuchy do afryki".
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chyba się niezrozumieliśmy ;) ogarnij jak wygląda to całe love parade... :unsure:

 

raczej o niewiedzy i ignorancji... by być nietolerancyjnym pierw trzeba wiedzieć w stosunku do kogo...

 

żeby nie wyjść na niedouczonego ignoranta mam wymieniać uczestników z imienia i nazwiska? :D w takim razie chyba nim jestem, bo jestem przeciw danemu zachowaniu, a nie konkretnym osobom Edytowane przez kkNd!
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

btw widzę, że poprawność polityczna bierze górę ;) teraz wszyscy przyjaźnie nastawieni do obcych, a po poście Sysak'a z tego tematu było: "wysłać brudasów do domu" :lol:

 

Jaka tam poprawność polityczna, raptem kilku nieśmiałych anonków zminusowało mnie za "czarnucha" i "pedała", a nikt nie nazwał brzydko i nie zarzucił ukrytej opcji naziolskiej. Zapewne używam zbyt dużo długich, trzy- i więcejsylabowych słów, większość małpiatek myślących telewizorem zwyczajnie mnie nie rozumie.

 

I tak, wysłać brudasów do domu, mamy swój własny margines społeczny, z którym trzeba się uporać.

 

Love-Parady gejowskie mam w [gluteus maximus]

To brzmi jak propozycja :> Edytowane przez jonas
  • Upvote 3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak przeforsuje, by nasze dzieci dostały czytanki o tym, że posiadanie dwóch tatów/mamów to norma, żarty się skończą. W Szwecji, prawdziwym socraju, nie mówi się już "mama" i "tata", tylko "rodzic". Bo można urazić parę zboczeńców, która adoptowała Murzyniątko lub małego Azjatę.

Edytowane przez jonas
  • Upvote 4

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nic nie przeforsuje... na pewno nie przez najbliższe lata.

 

Co do Szwecji to zacytuje tu jedną wypowiedź z innego forum zaznaczam iż takiego systemu bym nie chciał...

 

System idzie w kierunku modelu szwedzkiego. Mam polsko-szwedzką rodzinę w Sztokholmie. Kilka lat temu moja kuzynka poszła odebrać małego Krzysia do przedszkola i zastała policję z kuratorem. Zabrano ją na komisariat na przesłuchanie, potem na dołek, dziecko umieszczono w domu dziecka na miesiąc - do wyjaśnienia sprawy. Kuzynka dostała coś jak wyrok w zawiasach - jeszcze raz taka sprawa i odbiorą Jej prawa rodzicielskie.

Skąd ten cały ambaras? Ano w przedszkolach raz na jakiś czas jest swoiste przesłuchanie dzieci (kilkulatków!). No i mały Krzyś wypeplał, że dostał klapsa od mamy.

W Szwedzkim przypadku to zaszło za daleko, no ale to trochę inna kultura.

Edytowane przez slavOK
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sądzisz, że brak klapsów robi z ludzi psychopatycznych morderców? :D

 

Sądzę, że brak wyraźnie określonych już w dzieciństwie granic stwarza potem socjopatyczne monstra, które nie umieją sobie radzić z porażkami i odmowami. Klaps to niezła metoda na wytyczenie takich granic, zwłaszcza że z kilkulatkiem nie należy rozmawiać tonem równorzędnego partnera, bo potem on głupieje, a starzy wzywają Supernianię.

 

Breivika, jak sądzę, zirytowało robienie z jego kraju, kraju białych Wikingów, jeszcze jednej speluny dla arabstwa, które czuje się kompletnie bezkarne, bo jak jeden z drugim wandal o brudnym ryju dostanie łomot na komendzie, to lewactwo wyje zgodnym chórkiem "to rasizm"!

Edytowane przez jonas
  • Upvote 3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sądzę, że brak wyraźnie określonych już w dzieciństwie granic stwarza potem socjopatyczne monstra, które nie umieją sobie radzić z porażkami i odmowami. Klaps to niezła metoda na wytyczenie takich granic, zwłaszcza że z kilkulatkiem nie należy rozmawiać tonem równorzędnego partnera, bo potem on głupieje, a starzy wzywają Supernianię.

 

A ja sądzę, że rodzice nie potrafiący wychować dzieciaka bez lania go powinni być sterylizowani ;) dobry klaps nie jest zły i przemawia do rozsądku młodocianemu kiedy inne metody zawodzą, ale agresja nie zrobi z nikogo dobrego człowieka... wręcz przeciwnie - rodzi patologie. Mylicie chyba bezstresowe wychowanie z wychowaniem na ulicy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Żałosna teoria nie mająca żądnego poparcia :/ Ten napie*****y, po wpadnięciu w złe towarzystwo z pewnością dobrze skończy...

 

btw breivik był samotnikiem więc "towarzystwo" chyba nie jest słowem kluczem ;)

 

Umiesz rozróżnić klaps od napierdalania czy krzyknięcie od psychicznego znęcania się nad dzieckiem ? bo wpadasz ze skrajności w skrajność, właśnie za takiego klapsa czy krzyknięcie w takiej Szwecji można zostać pozbawionym praw do własnego dziecka, jakoś mi ojciec nie raz pasem przyłożył jak zbroiłem i nie zrodziło to patologii wiedziałem natomiast, że tak nie należy robić i nie robiłem tego więcej, jak by powiedział "synku tak nie wolno" to raczej by nie zadziałało.

Edytowane przez slavOK
  • Upvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja sądzę, że rodzice nie potrafiący wychować dzieciaka bez lania go powinni być sterylizowani ;) dobry klaps nie jest zły i przemawia do rozsądku młodocianemu kiedy inne metody zawodzą, ale agresja nie zrobi z nikogo dobrego człowieka... wręcz przeciwnie - rodzi patologie. Mylicie chyba bezstresowe wychowanie z wychowaniem na ulicy.

 

To się zdecyduj w końcu, bo sam sobie zaprzeczasz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Umiesz rozróżnić klaps od napierdalania czy krzyknięcie od psychicznego znęcania się nad dzieckiem ? bo wpadasz ze skrajności w skrajność, właśnie za takiego klapsa czy krzyknięcie w takiej Szwecji można zostać pozbawionym praw do własnego dziecka, jakoś mi ojciec nie raz pasem przyłożył jak zbroiłem i zrodziło to patologii wiedziałem natomiast, że tak nie należy robić i nie robiłem tego więcej, jak by powiedział "synku tak nie wolno" to raczej by nie zadziałało.

 

A mi potrafił wytłumaczyć jak należy robić bez pasa, chociaż czasami po stokroć wolałbym dostać wpierdal od godzinnego wykładu :lol2:

 

To się zdecyduj w końcu, bo sam sobie zaprzeczasz.

 

Z rozpędu obszczekałem zły kszak ;) Ogólnie zgadzam się z twoim poprzednim postem. Małego dzieciaka pewnie trzeba czasami klepnąć w tyłek żeby na poważnie nas traktował, ale jeżeli ktoś myśli, ze w ten sposób ukszlałtuje jego psychike to chyba nie powinien mieć potomstwa... Edytowane przez kkNd!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Małego dzieciaka pewnie trzeba czasami klepnąć w tyłek żeby na poważnie nas traktował, ale jeżeli ktoś myśli, ze w ten sposób ukszlałtuje jego psychike to chyba nie powinien mieć potomstwa...

 

Ależ ukształtuje, wyłącznie kopniakiem i plugawym słowem można wyhodować na przykład małego Stalinka. Ukształtowany? Ba!

 

Psa ułożyłem głównie komendami, ale jak palił głupa i udawał, że nie rozumie, szturchnięcie za kark (w tym miejscu gdzie suka łapie szczenięta kiedy je karci) pomagało zdecydowanie. Z ludzkimi pędrakami działa to jak mniemam podobnie, najpierw się mówi. Choć obserwując zachowania niektórych rzekomo dorosłych i normalnych ludzi widzę, że mój pies pojmuje pewne rzeczy lepiej.

 

 

 

No ale poszliśmy w dygresję jak dzik w lebiodę, coś tam wyżej wspomniano o srogo ukaranych bandytach, złapanych na wszczynaniu zamieszek w stolycy Bolandy. To będzie nowy najtańszy sport ekstremalny - uliczne walki z polską Policją, za jedyne 300 zł brutto od osoby :>

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiedy będę rodzicem (a raczej nieprędko to nastąpi), nie zamierzam w ogóle stosować przemocy, czy to w formie agresji słownej, czy też fizycznej. Postaram się podejść w miarę spokojnie i merytorycznie, wszak sam tak byłem traktowany - kilka razy lanko się zarwało, ale w ogólnym rozrachunku ciężko stwierdzić, iż byłem wychowywany bezstresowo. Mniejsza o to, że większość stresów generowałem sobie sam ;).

Zwierzęta? Mój pupil przybył do mnie jako dorosły zwierz. Niesubordynowany, wredny, jednak go akceptuję takim, jakim jest, no może czasami się wydrę. Pies parówka :P.

Dlaczego jestem skłonny wierzyć, że to właśnie (skrajni)nacjonaliści są elementem patologicznym, znacznie bardziej lubo usposobionym ku przemocy? Przynajmniej w warunkach polskich...

Edytowane przez AragornPL

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiedy będę rodzicem (a raczej nieprędko to nastąpi), nie zamierzam w ogóle stosować przemocy, czy to w formie agresji słownej, czy też fizycznej. Postaram się podejść w miarę spokojnie i merytorycznie...

Możesz szybko się zorientować że merytoryka nie trafia tam gdzie byś chciał ;) Podejście zweryfikuje rzeczywistość.

Surowy ton czy czasem krzyk nie równa się agresji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Życzę jak najlepiej, ale praktyka jest dużo trudniejsza niż teoria. Uważam po prostu że przemoc jest już porażką rodzica Jednak powiedzmy sobie szczerze, nie ma lepszego wyjścia dla dziecka niż wychowanie przez rodziców, żadna rodzina zastępcza niezależnie ile kasy ma i jakie metody stosuje. Jęzeli rodzice oczywiście są i nie jest to skrajna patologia.

 

sądzisz, że brak klapsów robi z ludzi psychopatycznych morderców? :D

 

Nie, to ty sądzisz, że zakaz klapsów powoduje, że dzieci nie są bite. Nic bardziej mylnego. Anomalia powstała ponieważ ludzie o psychopatycznej psychice czytaj Brejvik uaktywniają się w skrajnych sytuacjach a to jest skrajna sytuacja braku poszanowania praw rodzica. Oczywiście jego samego uaktywniło zapewne sto innych takich podobnych powodów, dlatego piszę takich jak, a nie ten konkretny.

 

Podstawowym pytaniem które należy rozważyć to czyje jest dziecko? Państwowe czy rodziców. Jeżeli rodziców to rodzic ma prawo nie bić dziecka. Nikt nie nakazuje lania dzieci pasem, nie wymaga tego, a przecież takie prawo też można sobie wyobrazić. Było by ono równie głupie jak zakaz bicia dzieci (oczywiście nie mówię o katowaniu bo to zawsze podlega karze i podlegało w Polsce nawet bez tej chorej ustawy).

Ale dlaczego nakaz bicia dzieci i zakaz bicia dzieci przez rodzica są tak samo złe? Ponieważ odbierają władzę nad dziećmi rodzicowi i uznają, ze dziecko jest własnością państwa. Ubezwłasnowolniony rodzic nie czuje się w takim systemie odpowiedzialny za swoje dziecko i faktycznie ma znacznie zmniejszony wpływ na swoje dzieci, nie może wybrać programu nauczania w szkole (wybór szkoły z odpowiednią ilością odpowiednich zajęć na przykład z religią lub bez). Nie może nauczać dziecka że homofobia jest dobra. Ogólnie jak nie mam władzy to nie czuję się odpowiedzialny, tak przynajmniej myśli większość, bo ja walczę o władzę i nie zgadzam się na ograniczanie moich praw. Nie akceptuję takich praw, nie przestrzegam ich.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie, to ty sądzisz, że zakaz klapsów powoduje, że dzieci nie są bite.

 

Widzę, że wiesz co myśle lepiej odemnie, więc chyba nie mamy o czym rozmawiać :lol: Zresztą jeżeli Twoje wymysły są prawdziwe to niedługo w szwecji będą sami psychopaci, bo ta jakże skrajna sytuacja nie szanuje praw rodzica :lol:

 

Podstawowym pytaniem które należy rozważyć to czyje jest dziecko? Państwowe czy rodziców.

 

pozwolę sobie odpowiedzieć dowcipem ;)

 

Przychodzi Jasiu do domu cały podrapany...

Mama sie pyta:

-Jasiu co Ci sie stało??..

-A wiesz mamo...spadłem z rowerka...

-Jasiu , ale przeciaż Ty nie masz rowerka!

-....mmm no wiesz wzialem od Jacka

- ALe przecież Jacek tez nie ma !!..

- no... przewróciłem sie na żwirze przed domem!

-Jasiu , przed domem nie mamy żwiru!!

- No , tak w zasadzie to wpadłem w krzaki....!!

- ..Przecież tata wyciął wszystkie krzaki przed domem...?? Jasiu Ty coś kręcisz...

-TO MÓJ KOT I MOGĘ GO RUCHAĆ KIEDY CHCĘ!!!!

...jeżeli rozumiesz o co mi chodzi...

Edytowane przez kkNd!
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że wiesz co myśle lepiej odemnie, więc chyba nie mamy o czym rozmawiać :lol: Zresztą jeżeli Twoje wymysły są prawdziwe to niedługo w szwecji będą sami psychopaci, bo ta jakże skrajna sytuacja nie szanuje praw rodzica :lol:

Tak, w Szwecji będzie coraz więcej dewiantów i zwyrodnialców o coraz bardziej niezrozumiałych pobudkach. Oczywiście nikt nie przyzna, że powodem jest nieprawidłowy proces edukacji, ale zostanie przyjęty dalszy model upaństwawiania dzieci jako sposób na zaradzenie problemom. To oczywiście przyniesie pogłębienie problemu a rozwiązaniem będzie całkowite odebranie praw rodzicielskich. Co przyniesie

a/ bunt społeczny i wycięcie w pień elit

b/ masową emigrację zdrowej części społeczeństwa i egzystencję sierot socjalnych wychowanych wg socjalnego standardu => gwałtowny wzrost ilości dewiacji na wzór Brejvika.

 

Tak musi się dziać, to jest nieuniknione, oczywiście możesz zaprzeczyć, ale nie bez przyczyny Jezus wskazał dwa najważniejsze przykazania. Drugie to przykazanie miłości. Dzieci w sierocińcach tej miłości, choćby nawet trudnej nigdy nie mają pod dostatkiem. Miłość dla dziecka jest ważniejsza od statusu materialnego. Od bezpieczeństwa fizycznego, miłość jest po prostu niezbędna aby wychować zdrowego psychicznie człowieka. Jezus oczywiście mówi też o Bogu, co już całkowicie wzbudzi bunt szweckich elit intelektualnych i po części też społeczeństwa.

pozwolę sobie odpowiedzieć dowcipem ;)

proszę bardzo

...jeżeli rozumiesz o co mi chodzi...

 

Zoofilia pozostanie zabroniona, jeżeli rozumiesz... ;)

 

Podsumowując trzymajmy się sedna bo wyjdzie nam przepychanka jak na pl. konstytucji 1952. Taka rozmowa nie ma sensu. Więcej merytoryki. Żart co prawda mnie nie śmieszy, ale przede wszystkim jest nie na temat. Nie ma związku z zadanym pytaniem.

 

Czy dziecko jest rodziców, czy państwa?

 

Odpowiedz wprost:

1/ Rodziców

2/ Państwowe

Edytowane przez Sławomir Guzik
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...