Polityka i politycy

[kkNd!]

Jeśli jako rodzic zawiodę i wychowam przestępcę lub zbrodniarza, państwo powinno wkroczyć dla ochrony reszty społeczeństwa.

 

A ja uważam, że państwo powinno wkroczyć jeżeli się tylko dowie, że wychowujesz dzieciaka na przestępcę i zbrodniarza - zanim kogoś odstrzeli ;) sadzanie za klapsy jest chore, ale pewna ingerencja jest konieczna, chociażby dla ochrony reszty ;)

 

Nie dyskutuję z twoimi postami, przypominam: 25 maja br. okazało się że nasza dalsza dyskusja jest bezcelowa.

 

Brzmi jak rozstanie ;)

Edytowane 16 Listopada 2011 przez kkNd!

[maxymili]

No i jak widać w tym systemie kontroli wychowali Brejvika, który zabił za jednym razem 98 osób. W USA jeżeli nawet zdarza się psychopata to przynajmniej go ktoś odstrzeli po tym jak odda dziesięć strzałów z czego dwa celna bo ludzie mają w domach broń.

 

Nie dyskutuję z twoimi postami, przypominam: 25 maja br. okazało się że nasza dalsza dyskusja jest bezcelowa.

Tak jak powyżej forum służy do publikacji dla wszystkich użytkowników. PM mogę do ciebie nie pisać jeśli nie chcesz ;)

[kkNd!]

No i jak widać w tym systemie kontroli wychowali Brejvika, który zabił za jednym razem 98 osób. W USA jeżeli nawet zdarza się psychopata to przynajmniej go ktoś odstrzeli po tym jak odda dziesięć strzałów z czego dwa celna bo ludzie mają w domach broń.

 

A w systemie gdzie z dziećmi mogłeś robić co chciałeś wychowali hitlera i stalina. Słyszałeś o jednym norwerskim psychopacie i jest on dla Ciebie wyznacznikiem zdrowia psychicznego całej skandynawii. Tymczasem z tego co udało mi się odnaleźć, to zakaz bicia dzieci obowiązuje w Bułgarii, Austrii, Chile, Chorwacji, Danii, Finlandii, Niemczech, Grecji, na Węgrzech, Litwie, Ukrainie, Cyprze, we Włoszech, w Izraelu, Islandii, Norwegii, Portugalii, Rumunii, Szwecji, Holandii, Urugwaju i Wenezueli. To kilkaset milionów ludzi. Chcesz ich oceniać na podstawie jednej osoby...

btw w norwegii z tego co wiem też mają swobodny dostęp do broni...

 

Psa ułożyłem głównie komendami, ale jak palił głupa i udawał, że nie rozumie, szturchnięcie za kark (w tym miejscu gdzie suka łapie szczenięta kiedy je karci) pomagało zdecydowanie. Z ludzkimi pędrakami działa to jak mniemam podobnie, najpierw się mówi.

 

Z ciekawości zapytałem znajomego psychologa jak doprowadzają tam dzieci do porządku i zgadnij co powiedział... Psychologowie zalecają im złapanie za ramiona / kark :lol: :lol: :lol: Edytowane 17 Listopada 2011 przez kkNd!

[maxymili]

Nie wiem czy w Norwegii mają swobodny dostęp do broni, ale nikt jej tam nie miał gdzie dokonano zbrodni. W USA mają.

 

Jak już pisałem, prawo obowiązuje ale nie jest przestrzegane. Chcesz mi powiedzieć, że w Wenezueli nie biją dzieci? Haha. A w Meksyku jest zakaz posiadania narkotyków i Meksyk jest największym producentem dragów dla USA i co? Niewolno. Martwe prawo nie jest prawem, jest fundamentem bezprawia. 40000 ofiar wojny z gangami narkotykowymi w Meksyku doskonale to obrazuje.

 

Co do Hitlera i Stalina to byli w dużej części dziećmi wojny 1 wojny i jej konsekwencją.

 

Ciekawe to porównanie zachowań dziecka i psa, ale to tylko odruch a mimo tego człowiek od psa różni się bardzo.

Edytowane 17 Listopada 2011 przez Sławomir Guzik

[jonas]

A w systemie gdzie z dziećmi mogłeś robić co chciałeś wychowali hitlera

Przegrałeś :>

 

Z ciekawości zapytałem znajomego psychologa jak doprowadzają tam dzieci do porządku i zgadnij co powiedział... Psychologowie zalecają im złapanie za ramiona / kark :lol: :lol: :lol:

 

Atawizmy działają zawsze. Założę się, że uleciałaby z ciebie chęć do rozrabiania, gdyby jakaś monstrualna łapa schwyciła cię za kark i wytarmosiła.

[kkNd!]

Nie wiem czy w Norwegii mają swobodny dostęp do broni, ale nikt jej tam nie miał gdzie dokonano zbrodni. W USA mają. Jak już pisałem, prawo obowiązuje ale nie jest przestrzegane.

 

Jeżeli twierdzisz, że 1,5 miliona sztuk broni na 5 milionów mieszkańców jest dowodem nie przestrzegania prawa do jej posiadania to my też chyba nie mamy o czym dyskutować...

[maxymili]

Jak widzisz zmieniłem akapit. Nie przestrzeganie prawa dotyczyło krajów gdzie jest zakaz bicia dzieci. Jest to tylko formalny zakaz nie idą za tym żądne kroki prawne.

 

1,5 mln broni na 5mln mieszkańców to dużo, fakt, ale na tej wyspie był zjazd partii socjalistycznej i oni nie posiadali broni, nawet policjant nie umiał użyć broni. Pewnie się bał strzelić bo by go oskarżyli o zranienie obywatela?

Przegrałeś :>

Dobre :D

[kkNd!]

Poproszę o źródła Twoich rewelacji. Skąd wiesz, że w tych krajach, z zakazem nie wiąże się kara za jego nieprzestrzeganie. W Polsce też nikt nie będzie Cię ścigał za klapsa, ale jak jakieś organa państwa dowiedzą się o "prawdziwym biciu", czy używaniu narzędzi do karania dzieciaka to mają obowiązek zareagować. Ogólnie w naszym systemie prawnym bardzo niewielki odsetek zakazów nie wiąże się z żadną karą. W większości są to prawa których powinieneś przestrzegać dla własnego dobra. Zakazując bicia dzieci państwa zabezpieczają sobie możliwość interwencji, w razie gdyby ktoś się posunął za daleko (najczęściej, skandynawia jest chyba wyjątkiem). I gdzie wyczytałeś, że policjant nie umiał użyć broni :blink: Twierdzisz, że mógł zapobiec masakrze, ale bał się strzelać?

Edytowane 17 Listopada 2011 przez kkNd!

[maxymili]

W praktyce nie wiąże się kara. Źródło jest takie, że w Norwegii robią dzieciom bigbrothera i wypytują o rodziców jak u Stalina w Sowieckiej Rosji. Jak tego nie robią a na przykład w Polsce nie robią to prawo takie nie będzie działać.

[kkNd!]

Tobie też zrobią big brothera jeżeli zadzwonię na policję, czy niebieską linię i powiem, że nap*** domowników. Jeżeli Ci udowodnią winę to możesz wylecieć z własnego mieszkania i stracić prawa rodzicielskie. O dalszym losie pędraka w ciągu 24 decyduje sąd. Tylko przed zajrzeniem do ustawy nie zwyzywaj mnie znowu od propagatorów niewolnictwa... zresztą o czym my mówimy. Jeździsz po świecie i bijesz dzieci na oczach policjantów żeby mówić z czym się wiąże kara, a z czym nie?

 

I przynajmniej jeden raz wez odpowiedzialność za swoje słowa i odpowiedz na zadane pytania:

 

I gdzie wyczytałeś, że policjant nie umiał użyć broni Twierdzisz, że mógł zapobiec masakrze, ale bał się strzelać?

[maxymili]

I dlatego chcemy zmienić system.

 

Zbadaj sprawę zanim zaczniesz stawiać mnie w sytuacji gdzie mam coś robić, tymczasem sam nie uważasz za stosowne poświęcić minutę dziennie na modlitwę by zbadać jej skuteczność :P

 

Mam teraz dwie godziny szukać kiedyś tam widziane źródło? Sprawdź sobie sam, na miejscy zbrodni był policjant i nie użył broni.

[kkNd!]

Nie będę badał spraw istniejących tylko w Twojej wyobraźni... no offence, ale imho jestes zdrowo oderwany od rzeczywistości :blink: mam się modlić, żebyś udowodnił prawdziwość swoich słów? :lol2: Ciesz się, że żyjesz w demokratycznym kraju, w XXI wieku. Bo w XVI za takie herezje by Cię na stosie spalili :lol:

 

btw mam wrażenie, że miałbyś big bradera za sam link do tego tematu :lol:

Edytowane 17 Listopada 2011 przez kkNd!

[maxymili]

Nie będę badał spraw istniejących tylko w Twojej wyobraźni... no offence, ale imho jestes zdrowo oderwany od rzeczywistości :blink: mam się modlić, żebyś udowodnił prawdziwość swoich słów? :lol2: Ciesz się, że żyjesz w demokratycznym kraju, w XXI wieku. Bo w XVI za takie herezje by Cię na stosie spalili :lol:

 

btw mam wrażenie, że miałbyś big bradera za sam link do tego tematu :lol:

 

Skoro uważasz i głosisz że modlitwa nie działa to udowodnił byś tak twierdzisz prawdziwość słów swoich. Skoro piszesz, że przez codzienną modlitwę udowodnisz twierdzenie że modlitwa działa to potwierdzasz, że wiesz, że modlitwa działa tylko się wypierasz, nie chce Ci się modlić i szukasz usprawiedliwienia. Twoja sprawa, twoja wolna wola

 

Skończymy już bo zapewne się nie przekonamy do swoich racji a reszta czytelników ma już pewnie dość tego tematu ;)

 

To jest ciekawy tekst, co prawda napisany dość dramatycznym językiem, ale rzuca zupełnie inne niż ogólnie dostępne media światło na wybór nowych premierów Włoch i Grecji:

Ryszard Opara ostrzega

 

Nie będę badał spraw istniejących tylko w Twojej wyobraźni...

Na miejscu zbrodni Bejvika był policjant i nie użył broni. Nie wiem dlaczego, ale nie użył.

[KWS89]

Czytam, bo słuchać się nie udało- i uszy mi więdą od bredni i pomysłów miłościwie panującego nam premiera.

 

Exposé premiera Donalda Tuska: zmiany w ulgach i podniesienie wieku emerytalnego

 

 

W skrócie tak: zapracujcie się na śmierć, płaćcie więcej- a będziemy mieli oszczędności.

 

Pardon? Kto będzie miał? Bo jezeli podatki znowu pojdą w górę, to w mojej kieszeni zagoszczą mole, a nie oszczędności... Co do jasnej cholery pożera to wszystko? Rozumiem- służby mundurowe, służba zdrowia, system szkolnictwa i zmiłuj-się-panie emerytalny. Ale wszystkie wysiłki w celu "ratowania"- zaczynają w moim odczuciu przypominać ładowanie zboża w dziurawy worek- zapełnimy, ale i tak po chwili zeżrą szkodniki, lub się ordynarnie wysypie.

 

 

Ktoś w tym temacie, jakiś czas temu powiedział, że po wyborach z szafy wypadnie trup. Mam wrażenie, że nóżka już wystaje...

Edytowane 18 Listopada 2011 przez KWS89

[jonas]

Nie wiem, czym się denerwujesz. Przecież to jasne, że nie dostaniemy ani grosza emerytury, bo zanim się zestarzejemy, system zbankrutuje ze dwa razy. Na obecnych emerytów już nie ma pieniędzy, a pomysły rządu tylko pogorszą całą sytuację. Zastanawiające, czy żałują swoich głupich i nieprzemyślanych decyzji z poprzedniej kadencji, wszak do tej pory bywało tak, że można narobić dowolnego gnoju, a martwić się będą następcy. A tu niespodzianka i cały szajs trzeba zjeść osobiście. I jeszcze to posrane plany likwidacji szarej strefy, dzięki której to wszystko jeszcze nie padło całkiem na ryj, brawo.

 

Ciekawostka przyrodnicza - "bogatym" jest wedle artykułu i komciów pod spodem ktoś, kto zarabia ponad 85 tysięcy rocznie. Brutto. Człowiek uczy się całe życie, poznałem właśnie nową definicję bogactwa :>

[Modd]

Do tego ceny i pensje rosną, więc w końcu dojdziemy do tego, że każdy kto ma pracę będzie "bogaty" :)

[maxymili]

Co zerzera? 550 tys urzędników? Dług publiczny poczyniony na głupie i nieudane nierentowne inwestycje na przykład w profilaktykę lub przeciwdziałanie bezrobociu? Setki idiotycznych projektów robiących więcej szkody niż pożytku?

Na dodatek blokują naszą inicjatywę i pomysłowość zakazami i nakazami. To jest po prostu skandaliczne a istnieje tylko dlatego, że nasza demokracja nie jest zgodna z tym co opracowali jej założyciele w USA w 1972 roku.

Na przykład w konstytucji USA jest i o dziwo został złamany ale go nie zniesiono zapis, że nie może być żadnych podatków bez reprezentacji. Jest w USA cały ruch obywatelski dążący do unieważnienia podatków dochodowych na tej podstawie ale sądy prawdopodobnie pod naciskiem rządu USA blokują sprawę.

[B@nita]

Co do jasnej cholery pożera to wszystko?

 

Nie wiem czy wszędzie tak jest ale w moich stronach wygląda to tak:Miasteczko nad morzem,14 tyś ludzi,pensja burmistrza to 14-15 tyś zł,pensja wójta gminy w tym mieście to też 14-15 tyś.zł,gmin w promieniu 25km od tegoż miasteczka jest 5 i pensyjki na podobnym poziomie...

21km od nas jest miasteczko powiatowe gdzie pensja starosty to... :mur: ,tam mamy też burmistrza,wójta,nie wspominam już o zastępcach i innych fikcyjnych stanowiskach bo mnie krew zalewa,pomnóż to teraz wszystko przez ilość gmin,powiatów i miast w Polsce to zobaczysz co pożera te całą kasę

No i mamy jeszcze województwa,wojewodów,marszałków itp.A podobno miało być mniej administracji bo te czterdzieści parę województw dawniej to było za dużo :lol2:

[kkNd!]

Na miejscu zbrodni Bejvika był policjant i nie użył broni. Nie wiem dlaczego, ale nie użył.

 

Nie użył ponieważ Twoja wyobraźnia nie ma wpływu na rzeczywistość :)

 

Nie wiem czy wszędzie tak jest ale w moich stronach wygląda to tak (...)

 

Nigdzie tak nie jest, zostałeś zrobiony w bambuko :P albo wójt, albo burmistrz, nigdy jedno i 2gie

 

Nie możemy poprzeć rządu także z powodu osoby Jarosława Gowina. Powołał pan na stanowisko ministra sprawiedliwości funkcjonariusza Kościoła katolickiego! Człowieka, który nawet nie może być podejrzany o to, że może być sprawiedliwy. Jak ktoś tak stronniczy może być sprawiedliwy? Już pomijam to, że nie ma drugiego człowieka w Europie, który słyszy głos zarodków, krzyk tych zarodków - ironizował Palikot.

:lol: Edytowane 18 Listopada 2011 przez kkNd!

[rafwlkp]

Wszyscy kurczowo trzymają się za kieszeń po dzisiejszym 'expose', ale czy ktokolwiek patrzy z tej drugiej strony? Powiedzmy, że jestem niezwykłym szczęśliwcem i idę do pracy. Idę, idę i chciałbym, aby chodnik pod moimi nogami był równiutki, szeroki itp itd. Po czasie, gdy zarobie pierwsze marne grosze będzie mnie stać na rower, aby szybciej docierać do pracy. I co? Chciałbym mieć ścieżkę rowerową, bo przecież wszędzie w innych krajach one są. Umęczę się w tej robocie, zarobie tyle, żeby było mnie stać na wzięcie taniego zachodniego wozidła, oczywiście na kredyt, bo jakże w naszym kraju inaczej. I znowu co? Chciałbym mieć wszędzie równą drogę i całą rozbudowaną infrastrukturę z tym związaną, parkingi, srele morele itd. I skąd na to do wuja wafla wziąć kasę? Z pustego budżetu czy dodrukować może troszkę złociszy? Dzisiejszej cywilizacji troszkę się w [gluteus maximus] przewraca (mi jak i większości z nas zresztą też). Jesteśmy daleko w tyle dzięki poprzedniemu ustrojowi (którego nie znam na własnej skórze, tylko i wyłącznie z manipulowanych zapewne źródeł 'historycznych'), a i tak to, co mamy w tej chwili oceniam na bardzo dobry wynik. Jeśli te kolejne 4 lata będą chociaż troszeczkę lepsze niż te poprzednie będę w 100% usytasfakcjonowany. Nie mówię tu jednak, że ten nasz/mój super Donald to taki fajny, taki pr0 europejski, przystojny, i te jego zakola. Mrr... :oops: Ale z drugiej strony może te obietnice naszego premiera na prawdę mnie omamiły, w głowie mam tylko zieloną wyspę itp. :unsure:

Macie tutaj głos oszołoma, który nie zagłosował na JKM'a bo sądzi, że ten facet jest totalnie nieodpowiedzialnym facetem bez żadnego realnego doświadczenia.

Edytowane 18 Listopada 2011 przez rafwlkp

[Modd]

W Grecji jeszcze do niedawna też każdy myślał, że wszystko jest ok. Problem w tym, że sytuację dobrą od beznadziejnej dzieli cienka czerwona linia ;)

 

Btw. zakola <3

[B@nita]

Nie użył ponieważ Twoja wyobraźnia nie ma wpływu na rzeczywistość :)

 

 

Nigdzie tak nie jest, zostałeś zrobiony w bambuko :P albo wójt, albo burmistrz, nigdy jedno i 2gie

 

:lol:

 

O co ci chodzi?W każdym mieście jest burmistrz i jest wójt o ile jest gmina,do tego zastępca wójta itd....

[kkNd!]

O co ci chodzi?W każdym mieście jest burmistrz i jest wójt o ile jest gmina,do tego zastępca wójta itd....

 

To podaj przykład tylko jednego miasta w którym mają burmistrza i wójta :) żebys nie tracił czasu podpowiem, że to ten sam urząd. W zależności od wielkości "rządzi" wójt, burmistrz albo prezydent

[agr]

Co do jasnej cholery pożera to wszystko?

 

"Z podsumowania ostatniego roku podatkowego wynika, że w wyniku zastosowania podatkowej ulgi prorodzinnej, w kieszeniach rodzin zostało z tego tytułu o około 5,4 mld złotych. Tymczasem, jak twierdzi tow. Balcerowicz, w latach 2000-2010 koszty wynagrodzeń w sektorze publicznym wyniosły 1151,9 mld złotych, co daje przeciętnie ok 10,5% PKB, co oznacza 115 mld złotych rocznie, przy czym utrzymanie administracji samorządowej kosztuje każdego podatnika około 700 złotych rocznie, zaś funkcjonowanie administracji centralnej kosztuje ponad 51 miliardów złotych rocznie, a z czego około 68% z tej kwoty, czyli około 35 mld złotych stanowią płace dla urzędników. Dla porównania warto dodać, że w zbiurokratyzowanych krajach strefy euro wydatki te nie przekraczają 8-8,5%. Również zasiłki i ulgi prorodzinne mają tam zdecydowanie większy zasięg i wartość. Zasiłek niemiecki Kindergeld przysługuje każdemu, płacącemu w Niemczech podatki i wynosi on na dwoje pierwszych dzieci po 184 €, na trzecie dziecko 190€ a na czwarte i następnie dzieci po 215 €. W ramach walki z kryzysem (demograficznym) Niemcy od nowego roku dokładają po 100 euro miesięcznie na każde dziecko na sfinansowanie opiekunki."

Za blogiem Hansa Klosa.

[rafa]

utrzymanie administracji samorządowej kosztuje każdego podatnika około 700 złotych rocznie, zaś funkcjonowanie administracji centralnej kosztuje ponad 51 miliardów złotych rocznie

Rozumiem że to cytat ale jak zestawiamy dane to używajmy "tych samych jednostek" bo inaczej wygląda to trochę na manipulacje danymi żeby zmniejszyć jedno a wyolbrzymić drugie ;)

Czyli przyjmując że jest nas 38 milionów wychodzi 1342zł na podatnika.

 

700 do 1342 i to licząc na osobe

 

Najlepiej byłoby iść śladem amerykańskiego systemu, nadać znacznie więcej uprawnień samorządom/województwom (stanom) a zlikwidować przynajmniej 50% administracji centralnej. Już to widzę jak na to pójdą :)

[B@nita]

To podaj przykład tylko jednego miasta w którym mają burmistrza i wójta :) żebys nie tracił czasu podpowiem, że to ten sam urząd. W zależności od wielkości "rządzi" wójt, burmistrz albo prezydent

 

Przykładowo:

Powiatowe miasto Sławno:

Burmistrz:Krzysztof Frankenstein KLIK

Wójt:Ryszard Stachowiak KLIK

Starosta:Wojciech Wiśniowski KLIK

Podawać następne?

Edytowane 19 Listopada 2011 przez B@nita

[deserted]

Natknąłem się w sieci na taki film, myślę że warto obejrzeć http://www.youtube.com/watch?v=4iSwjKupCO0

[baranek11]

znane, oczywiscie takich ujęć nie obejrzysz ani w tvn ani nie przeczytam w GWnie.

[kkNd!]

Przykładowo:

Powiatowe miasto Sławno:

Burmistrz:Krzysztof Frankenstein KLIK

Wójt:Ryszard Stachowiak KLIK

 

Ale nie jest to wójt miasta jak pisałeś, tylko gminy - tego co naokoło z wyłączeniem miasta ;)

 

 

pod burmistrza podlega taki obszar - Wybory 2011 - Geografia , a pod wójta - Wybory 2011 - Geografia

[B@nita]

Ale nie jest to wójt miasta jak pisałeś, tylko gminy - tego co naokoło z wyłączeniem miasta ;)

 

 

pod burmistrza podlega taki obszar - Wybory 2011 - Geografia , a pod wójta - Wybory 2011 - Geografia

 

Zgadza się,ale czy taki burmistrz nie potrafił by sprawnie zarządzać także gminą?Przecież to maleńkie miasteczko i bardzo mała gmina,to są bezsensowne etaty

Generalnie poruszyłem tą sprawę by pokazać jaką mamy ilość wysoko opłacanych urzędników i gdzie przeżera się budżet

Przeciętny Kowalski(podatnik) zarabia około 2tyś zł na rączke,taka jest niestety prawda,więc jak to porównać do pensji takiego urzędnika darmozjada?I to są tylko oficjalne wynagrodzenia bez całej masy przywilejów i dodatków.Teraz policz sobie ilu takich Kowalskich trzeba aby z ich podatków utrzymać JEDNEGO burmistrza