jonas Opublikowano 25 Stycznia 2012 Zgłoś Opublikowano 25 Stycznia 2012 Nie odrzucą, Unia kazała podpisać, więc będzie podpisane. Nie wiem na co liczą ci wszyscy ludzie, pokrzykujący na fejsiku i na ulicach, ale należałoby zlikwidować przyczynę - czyli ZSRE - a dopiero potem wprowadzać lokalne zmiany. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maxymili Opublikowano 25 Stycznia 2012 Zgłoś Opublikowano 25 Stycznia 2012 (edytowane) @jonas jak widzimy na przykładzie Węgier bardzo dużo da się zrobić nie wyskakując z Unii. Mimo wszystko ma ona jeszcze kilka zalet jak brak ceł na granicach i swoboda podróżowania szczególnie ważna dla nas, bo Angole sobie bez niej pojeżdżą, na ich paszport wjedziesz wszędzie. Gdyby nastąpił samoczynny rozpad lub spokojne beznerwowe odejście to dobrze było by z Unii wyjść, ale wyjście na ostro dało by nam takie kłopoty (wojna celna, żądania zwrotu wypłaconych dotacji, być może embargo, problemy surowcowe, problem ze zdobyciem środków na finansowanie zadłużenia centralnego...) Tak, jesteśmy trochę w potrzasku, a trochę mamy jeszcze możliwości działania. Róbmy więc to co możliwe. Biorąc pod uwagę burdel jaki tu panuje, nawet odrzucenie głupiego ACTA byłoby jakimś pozytywnym akcentem ;)Może Tusk wziął łapówę i musi dotrzymać słowa danego koncerniakom. Ludzi słuchać nie musi bo wybory za 4 lata, a zresztą nie ma na kogo głosować, jak nie PO to co? Tak myśli 80% wyborców tej partii. Poczytajcie to: Wyniki analizy prof. Czapińskiego potwierdzają pracownicy socjalni. Typowy przypadek to młoda samotna matka, zarejestrowana w Urzędzie Pracy, która nie może podjąć zatrudnienia z powodu dwójki małych dzieci. W związku z bezrobociem otrzymuje z OPS zasiłek okresowy w wysokości ok. 300 zł. Do tego dodatek mieszkaniowy (kolejne 300 zł). W utrzymaniu dzieci pomaga jej zasiłek rodzinny (w tym przypadku łącznie 112 zł) i świadczenia z Funduszu Alimentacyjnego (w sumie 600 zł) - ojciec dzieci nielegalnie pracuje w Holandii, więc komornik bezradnie rozkłada ręce. - W rzeczywistości pani Kasia jeździ autem, zarejestrowanym na szwagra - to rozliczenie za dawne długi. W dowodzie rejestracyjnym wciąż jednak widnieje brat byłego męża. W mieszkaniu stoi telewizor plazmowy, który zostawiła jej koleżanka, gdy wyjeżdżała za granicę. Najmodniejsze ubrania dla dzieci kupili dziadkowie (podobno czują się winni, że źle wychowali syna) - wylicza pracownik socjalny z podwarszawskiej miejscowości. Okazuje się także, że zamiast szkolnych obiadów finansowanych z MOPS, starszej córce pani Kasi przysługuje wypłata 90 zł, ponieważ nagle stała się alergiczką i wymaga stosownej diety. Na dofinansowany wyjazd kolonijny dziewczynki nie mają czasu - są w Holandii u taty. - Jeśli nie złapię pani Kasi na oszustwie, to nie mogę nic zrobić - twierdzi nasz rozmówca. Głowami większości gospodarstw domowych korzystających ze wsparcia, są kobiety w wieku 18-44 lata. Najczęściej mają niskie wykształcenie, a połowa z nich jest bierna zawodowo, czyli nie pracuje i nie poszukuje pracy. Zdaniem dr Jakóbika wynika to głównie z konieczności sprawowania opieki nad dziećmi. - Na naszych korytarzach często spotykamy zapłakane kobiety. Powód? Właśnie otrzymały ofertę pracy. Jeśli z niej skorzystają, nie będą miały z kim zostawić dzieci, bo mąż pracuje, często gdzieś za granicą czy w innym mieście. W przypadku, gdy uda się załatwić dzieciom przedszkole, niemal wszystko co zarobią pójdzie na opłaty – opowiada Dariusz Strzelec, rzecznik prasowy radomskiego Urzędu Pracy, który uważa, że wpływ na zmianę postawy ”zawodowych bezrobotnych” miałaby reforma systemu świadczeń socjalnych, inne realia ekonomiczne i bezpośrednia praca z ludźmi. - W sumie nie ma się czemu dziwić. Każdy chce zapewnić sobie jak najlepsze warunki życia. Problem polega na tym, że legalna praca często nie opłaca się ani pracodawcy, ani pracownikowi – zauważa Strzelec. Są też i tacy, których do podjęcia zatrudnienia nie skłonią żadne systemowe zachęty. - Z przykrością muszę stwierdzić, że najgorsze są roszczeniowe samotne matki, alimenciarze oraz rodzice, którzy powinni płacić za pobyt swoich dzieci w placówkach opiekuńczo - wychowawczych. To oni jak ognia unikają pracy - przekonuje Anna, wspominając kobietę, która wychowuje dwoje dzieci w wieku szkolnym i dwoje młodszych. - Kilka dni temu z entuzjazmem oznajmiłam jej, że w końcu znalazłam dla nich przedszkole i będzie mogła iść do pracy. Zamiast radości, usłyszałam lament: ”Co ona teraz zrobi? Jak to do pracy?” No ale łatwo nie ma. Rozwiążemy i ten problem – stanowczo stwierdza pracownica MOPS. Edytowane 25 Stycznia 2012 przez Sławomir Guzik Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jonas Opublikowano 25 Stycznia 2012 Zgłoś Opublikowano 25 Stycznia 2012 @jonas jak widzimy na przykładzie Węgier bardzo dużo da się zrobić nie wyskakując z Unii. Mimo wszystko ma ona jeszcze kilka zalet jak brak ceł na granicach i swoboda podróżowania szczególnie ważna dla nas, bo Angole sobie bez niej pojeżdżą, na ich paszport wjedziesz wszędzie. Gdyby nastąpił samoczynny rozpad lub spokojne beznerwowe odejście to dobrze było by z Unii wyjść, ale wyjście na ostro dało by nam takie kłopoty (wojna celna, żądania zwrotu wypłaconych dotacji, być może embargo, problemy surowcowe, problem ze zdobyciem środków na finansowanie zadłużenia centralnego...) Oczywiście masz rację, dlatego nie będę ślepo powtarzał za Królem Korwinem, żeby z Unii wyjść i basta, a dalej sobie poradzimy. Nie poradzimy, przynajmniej w obecnej sytuacji geopolitycznej. Na temat społecznych pasożytów staram się ograniczać wypowiedzi, bo potem ktoś powołuje się na Prawo Godwina i przegrywa dyskusję. Tylko żeby mi jeszcze nie zabierali tyle z wypłaty brutto na wykarmienie tej rzeszy nierobów, mnożących się bez opamiętania ... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maxymili Opublikowano 25 Stycznia 2012 Zgłoś Opublikowano 25 Stycznia 2012 Nawet Korwin Mikke mówi, że na siłę z Unii wychodził nie będzie ale jak go wyrzucą gdyby w końcu rządził oczywiście to by się nie obraził. Tak, ze sprzeciw wobec króla średnio Ci wyszedł ;) Przypomnę też punkt programu partii KNP dotyczący ustroju państwa: 3. Prezydentura. Kongres Nowej Prawicy opowiada się za silnym prezydentem. Godzimy się zarówno na model francuski, jak i amerykański.Tak, że publicystyka Korwina Mikke na temat monarchii jest jego prywatną opinią, a nie stanowiskiem czy programem jego partii. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
q8ic Opublikowano 25 Stycznia 2012 Zgłoś Opublikowano 25 Stycznia 2012 (edytowane) Nie to zebym byl przeciwko ich bogactwu, ale to pokazuje po prostu obraz nedzy i rozpaczy jak i sile przebicia tego ułamka populacji...oułkeejj - skąd się to wzięło powiedz mi? Podpowiem - nie, nie z wolności i kapitalizmu. W tym wywiadzie ze starszym Schiffem (wyżej) pada bardzo ważna kwestia na temat armii USA. Trzeba wiedzieć, że to socjalistyczny moloch, w który pompuje się ile? chyba pół budżetu stanów. Że powszechna jest korupcja, złodziejstwo, brakoróbstwo i marnotrastwo. Takie techniki jak front loading i rear loading opisane bardzo zgrabnie np. przez "Pentagon wars", który podrzucalem już kiedyś to norma a nie wyjątek. Ale to nic - naprawdę. W tym wywiadzie pada stwierdzenie, że nie można mieć mocnej armii bez mocnego przemysłu. I to jest prawda. Spora część często niezmiernie skomplikowanych systemów, części, półproduktów i wszelakiego guana do mordowania jest produkowana poza stanami. Oficjele wojskowi otwarcie się przyznają, że nie mają pojęcia skąd pochodzą niektóre części i gdzie idą pieniądze. Od lat trwa w stanach proces niszczenia przemysłu, outsorcingu itd. (przez socjal państwowy- socjał niesamowicie podraża koszty produkcji.., więc się kupuje u Hindusów u Chińczyków). Dobra, ale co z tego? Załóżmy, że jest flotylla 1000 czołgów lub 1000 samolotów. Te maszyny potrzebują ciągłego serwisu na najwyższym poziomie (połowa budżetu stanów..). Coś o tym wiemy - F16. Załóżmy, że wybucha wojna i jestem złośliwym chińskim generałem i o tym wszystkim wiem ale moje czolgi nie dorównują amerykanskim na polu bitwy. Nie będę ich niszczył - pozapycham im filtry powietrzne moim chińskim wynalazkiem do zapychania filtrów powietrznych - wymienią, mają zapasy. Zorbie to jeszcze raz i czołgi stoją! To tylko, przykład. Może prosty, może koślawy, ale IMO właściwie obrazujący sytuację. W pewnymm sensie to pocieszające ;) Na temat społecznych pasożytów staram się ograniczać wypowiedzi, bo potem ktoś powołuje się na Prawo Godwina i przegrywa dyskusję. Tylko żeby mi jeszcze nie zabierali tyle z wypłaty brutto na wykarmienie tej rzeszy nierobów, mnożących się bez opamiętania ...Miałem Ci to wytknąć wcześniej, ale niby co? Że nie złapałeś jak debilne jest to "prawo"? Skoro większość rzeczy, która nas otacza (podatki, szkolnictwo, waluta, ideologia, polityka, totalne państwo) przypomina ustrój Hitlera to do cholery nic dziwnego, że w końcu w dyskusji przyrównanie do niego pada! Wprowadzam osobisty bojkot tego pożal się Boże "prawa". Pff... Ps. więtrzę tu komuszy spisek ;) Bardzo im takie prawo jest wygodne. Hitler nakładał 3 razy niższe podatki niż teraz ale sciągał ile się dało tak jak wy, Hitler zabrał rodzicom dzieci i zagonił je do publicznych szkół (w Niemczech to działa na podstawie prawa wprowadzonego jeszcze za Hitlera), Hitler zabrał ludziom broń - jak chcecie sobie postrzelać to wstąpcie do SS mówił (albo coś takiego), Hitler chciał zjednoczyć Europę i chciał wprowadzić jedną walutę, wyprodukował też pieniądz poparty w niczym - podobnym posługujesz się dzisiaj, Hitler był zdecydowanym przeciwnikiem praw poszczgólnych stanów (województw u nas) - powinny zostać te prawa zniesione i tak zrobię - pisał w mein kampf. Jest pewnie jeszcze cała masa innych podobieństw - policja, inwigilacja.. ps2. lektrurę haseł na wiki zaczyna się od dyskusji - nie wiedziałeś? ps3. to nawet wygląda na jakąś technologię tajnych służb w celu osiągnięcia u ludzi efektu samocenzurowania - "Hitlera nie wolno ruszać bo wstyd, i sromota" Haha :D Definicja komunizmu: wszyscy są właścicielami wszystkiego, więc nie ma potrzeby pieniądza i posiadania czegokolwiek na własność tak? Skoro tak jest to dlaczego wtedy rząd racjonuje towary i wycenia płacę (decydując o tym co komu i w jakiej ilości "należy się"? I skoro tak w istocie jest, to kto jest włascicielem? Gay marriage? Nah. Dlaczego? Bo dwaj mężczyzny nie mogą mieć dzieci z zasady. Fajny kanał: Politycy robią np. to nagminnie. Dobra idę spać. A jeszcze kiedy wszyscy bujali w obłokach, czemu? Bo miał właściwą teorie, którą w skrócie można nazwać logika ... Edytowane 26 Stycznia 2012 przez q8ic Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Modd Opublikowano 26 Stycznia 2012 Zgłoś Opublikowano 26 Stycznia 2012 Ron Paul Action Figures! :lol2: :lol2: :lol2: :lol2: :lol2: :lol2: 1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maxymili Opublikowano 26 Stycznia 2012 Zgłoś Opublikowano 26 Stycznia 2012 Dla mnie to spore zaskoczenie, ale w Południowej Karolinie Newt Gingrich zdobył komplet delegatów. Pewnie było to do przewidzenia, ale do tej pory miał dwóch delegatów, teraz wyszedł na prowadzenie wyprzedzając Rommeya o 11 delegatów. Primaries - State Results - Election Center 2012 - Elections & Politics from CNN.com Obecnie wygląda to tak: Newt Gingrich 25 delegatów Mitt Romney 14 delegatów Ron Paul: 10 delegatów Rick Santorum: 8 delegatów Tak więc w Stanach wszystko jest jeszcze możliwe. Jak widać w Karolinie zwyciężyła złość i reprezentujący ją Gingrich. Złość o tyle pusta, że ten kandydat może co najwyżej wywalić starych i wstawić nowych ludzi na te same stanowiska nie zmieniając chorego systemu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
el caco Opublikowano 26 Stycznia 2012 Zgłoś Opublikowano 26 Stycznia 2012 (...) Prawie 1000 głosów zostało oddanych przez, jak się okazuje tych którzy odeszli już z tego świata. (...) Według raportu Alana Willsona niemal 37,000 zmarłych jest wciąż na listach jako uprawnieni do głosowania, niektórzy z nich zmarli jeszcze za czasów Busha. Zwłoki głosują w Południowej Karolinie "God Bless America" Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maxymili Opublikowano 27 Stycznia 2012 Zgłoś Opublikowano 27 Stycznia 2012 Trochę przydługie więc daje w spoilerze: 3 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kkNd! Opublikowano 27 Stycznia 2012 Zgłoś Opublikowano 27 Stycznia 2012 apropo sondazy ^^ W porównaniu z grudniem 2011 roku o 1 pkt proc. wzrosło poparcie dla PO, o 3 pkt. proc. - dla PiS. Najnowszy sondaż. Tylko cztery partie w Sejmie - Onet Wiadomości podaja niby, ze badanie trwalo od 19 do 24 stycznia (a o przekrecie z acta bylo glosno dopiero od 22) takze to moze nie byc oszustwo a zwykla manipulacja... ale jak na moje poparcie im spadlo na pysk :lol2: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maxymili Opublikowano 27 Stycznia 2012 Zgłoś Opublikowano 27 Stycznia 2012 Wszystkie sondaże to manipulacja. Patrz tylko i wyłącznie na: WYBORY.XAA.PL Sprawdziły się w wyborach, są na prawdę dobrze robione są na próbach ulicznych nawet po 35000 respondentów w różnych regionach. Bardzo dokładne i uwzględniają wszystkie partie powyżej 0,1% poparcia. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
apo5 Opublikowano 27 Stycznia 2012 Zgłoś Opublikowano 27 Stycznia 2012 Już 17.3 dla RPP ? Jak tak dalej pójdzie to za kilka lat PO będzie miało poważną konkurencję po za PISem. Fajna stronka - dzięki. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maxymili Opublikowano 27 Stycznia 2012 Zgłoś Opublikowano 27 Stycznia 2012 (edytowane) PO tym całym AKCIE rozpaczy PO myślę, że RPP i KNP trochę znów zyskają z PO w końcu spadnie poniżej 30%. Ale z drugiej strony jechałem dziś z kumplem który się nie interesuje jak przeciętny człowiek wydarzeniami. Taki typowy Polak i tak prawie nic nie wiedział o ACTA i o co chodzi a informacje miał z oficjalnych mediów. Tak, że nie ma się co spodziewać cudów. Ale z trzeciej strony nawet RMF przestało lizać PO po jajkach i zaczęło mówić prawdę po tym jak Szwedzki europoseł zauważył, że Boni łgał na antenie RMFu a redaktorek to przepuścił bez komentarza, nieprzygotowany lub zbyt potulny. Edytowane 27 Stycznia 2012 przez Sławomir Guzik Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
q8ic Opublikowano 28 Stycznia 2012 Zgłoś Opublikowano 28 Stycznia 2012 Pamiętacie może jak podrzucałem (chyba kilka lat temu) informację dot. dokumentu pana Stilla pt. "Money Masters", później jeszcze "Secret of Oz"? Świetna praca historyczna, ale zawsze mi się coś nie zgadzało w tym co pan Bill mówił, tylko nie bardzo wiedziałem co. Otóż ostatnio na to wpadłem - co to jest, że mi fałszywie dzwoni w uszach gdy on przedstawia receptę na rozwiązanie problemów z systemem finansowym. Czytałem sobie bloga cynika a konkretnie ten wpis (nota bene bardzo ciekawy - kończy się smutne p!eprzen!e o barbarzyńskim relikcie w odniesieniu do złota..) no i zmartwił mnie on, bo widzę jak jakaś kreatura próbuje odebrać poparcie Paulowi zupełnie jak Palikot JKM (tylko, że u nas przedmiotem sprawy była pewnie głównie trawka a u nich powrót do sound money). Zasmucony przeszedłem do komentarzy i czytam wpis zenka. Doznałem w tym momencie oświecenia - przecież niemożliwe jest, żeby dwa przeciwstawne systemy były na raz dobre skoro jeden i drugi się wyklucza - fiat i sound money. Wysmazyłem posta: Czy to na prawdę był fiat? Czy można go było drukować bez ograniczeń? Nie i nie. To był pieniądz dłużny, w którym obiecywało się, że się coś zrobi, dostarczy i tą obietnicę wyceniało się (w czym się wyceniało?). Zapisywało się to karbując kij w odpowiedni sposób. Taki kij się dzieliło na pół (wzdłuż) i przechowywało – stanowił pieniądz, bo oznaczał przyrzeczenie wykonania pracy, lub dostarczenia towarów. Po wykonaniu umowy kije się niszczyło. Inaczej nie miało by to sensu, bo każdy mógłby sobie zastrugać i nadzielić tych kijków do woli … Treści zawarte w „Wizard of Oz” są rzekomo nieprawdą: Freedom Force International - Welcome Pojęcia nie mam, czy te kije były powszechnie używane czy nie – niech się historycy wypowiedzą. Natomiast samo twierdzenie Stilla, że wystarczy jakoby to państwo emitowało pieniądz i już będzie cacy jest po prostu błędne logicznie, bo gdy wyrzucisz FED z równania to nic się nie zmieni, NIC. Ja nie wiem czy ten Still jest taki głupi, czy to agent wpływu – mniejsza o to. Jeżeli pieniądz nie będzie emitowany przez mafijny kartel banków, tylko przez państwo, to w efekcie nie ma narzutu procentu z FED – i to wszystko. Still mówi, że państwo będzie się miało świetnie (nie wątpię – póki nie zbankrutuje), że ludzie się będą mieli świetnie (bzdura), i że państwo będzie mogło przeprowadzać różnorakie inwestycje i będzie cacy – nie będzie. Jeżeli państwo postanowi wybudować autostradę i wyemituje na ten cel pieniądze to przecież odbierze siłę nabywczą pozostałym pieniądzom i masz wzrost cen bo więcej dolarów woła o tą samą kromkę chleba. Ludzie są zwalniani z pracy, bo państwo ukradło część kapitału pracodawcy. (w odpowiedzi na sytuację) Państwo wprowadza roboty publiczne, albo coś i znowóż sięga do siły nabywczej wszystkich pieniędzy w obrocie – przypomina Ci to coś? Cały zamysł polegał na tym (tak to sprzedawano i tak mi tłumaczył wykształcony kolega ekonomista), że bank centralny ma być niezależny od państwa, bo państwo wydrukuje sobie ile będzie chciało. Oczywiście to bujda na resorach, bo Państwo i bank centralny to jeden konglomerat okupujący ludność na danym terenie. Uproszczenie tego związku z rozsądku i z miłości nic do cholery nie zmienia. Niektórzy nawet posuwają się do twierdzenia, że powinniśmy naśladować Hitlera. Nie powinniśmy i nie dlatego, że to Hitler (bo to by było ad hominem) tylko dlatego, że to było ścierwo socjalistyczne, które nie miało pojęcia o ekonomii i postanowiło produkować kasę z powietrza. Tyle , że taka kasa ma przykry zwyczaj powracać do swojej nominalnej wartości – z e r o. No ale przecież nie ma dość złota na świecie żeby … Całe zmieściłoby się w dwupietrowym budynku (gdzieś taką anegdotę słyszałem). No, na pewno nie w obecnej cenie – tak nam go nie wystarczy więc ono musi co? To raz, a dwa: „money must be scarce” – o to właśnie chodzi żeby go było mało. Gdyby go było dużo to co by mu nadało wartość ? I w trakcie jego smażenia szukałem informacji jak dokładnie te kije (Tally sticks) działały i co się okazało? Że Pan G. Edward Griffin ma zbiezne ze mną poglądy - bardzo szanuje gościa, więc w pewnym sensie schlebia mi to. Czytając uważnie artykuł Pana Griffina There is a vast difference between bankers wanting to possess gold for themselves and wanting a monetary system based on it. They want to possess gold because they are smart and they know that it is a highly effective storehouse of value. They know that, as fiat currency continues to decline in purchasing power through inflation, their gold supply will increase in purchasing power to preserve their wealth, while everyone else is pushed into poverty. However, having the money supply based on gold is the LAST thing they want because that hampers their ability to earn a profit from their activities. Banks make money primarily from collecting interest on loans. If the money supply is limited by the amount of gold or silver in their vaults, they can loan (and collect interest on) only that amount, no more. If they have the ability to create money out of nothing, they can loan (and collect interest on) virtually an unlimited amount. Just as soon as they make their profit on interest payments, as fast as they can they convert it into gold for their own holdings. The next time you hear anyone say that we should not back our money with gold because the bankers own it all, reply by explaining this reality.nie można dojść do innych wniosków. Można spokojnie nawet zaszaleć intelektualnie i wyjść od sytuacji, że 90% złota należy do bankierów. Oni muszą jeść, mieszkać, żyć - jeżeli produkujesz cokolwiek wartościowego, czego potrzebują inni ludzie bankierskie złoto trafi w Twoje ręce szybciej niż myślisz. Bo nie ma innego wyjścia - jak tłumaczy Shiff, gdy złoto jest pieniądzem nie masz innego wyjścia jak płacić gdy czegoś potrzebujesz. Amerykanie posiadali 90% światowego złota w 1945 ponieważ gospodarka wolnorynkowa ogromnego kraju była tak bardzo produktywna i dlatego zdołali namówić świat na Bretton Woods - poparcie wszystkich walut światowych w dolarze, który był tak dobry jak złoto. W 19 wieku niemożliwe było na dłuższą metę utzymywanie międzypaństwowych deficytów handlowych, bo jak nie miałeś towaru na wymianę to płaciłeś złotem (wszyscy byli na gold standard), w ten sposób Amerykanie się dorobili - pracą i efektywną produkcją. Still to głupiec lub fałszywy prorok/agent wpływu. Ktoś czyta w ogóle te moje wypociny? :D 3 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
S_Works Opublikowano 28 Stycznia 2012 Zgłoś Opublikowano 28 Stycznia 2012 (edytowane) Już 17.3 dla RPP ? Jak tak dalej pójdzie to za kilka lat PO będzie miało poważną konkurencję po za PISem. Fajna stronka - dzięki. To pocieszające bo póki co to chyba jedyna opcja na którą mogę oddać głos, mam do nich wiele zastrzeżeń ale liczę że albo okrzepną i zaczną naprawdę uprawiać politykę zamiast pajacować, albo przetrą szlaki dla jakiejś hipotetycznej przyszłej liberalnej partii. No i wreszcie jest ugrupowanie które jest prawdziwą zadrą w tyłku PiS-owskiej bolszewii :D Na KNP lub inne ugrupowanie JKM nie liczę bo totalne dawanie doopy chyba im weszło w krew. Edytowane 28 Stycznia 2012 przez S_Works Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Modd Opublikowano 28 Stycznia 2012 Zgłoś Opublikowano 28 Stycznia 2012 Ktoś czyta w ogóle te moje wypociny? :D Czyta, ale nie rozumie o co ci właściwie chodzi :P Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pix3l Opublikowano 28 Stycznia 2012 Zgłoś Opublikowano 28 Stycznia 2012 (edytowane) Ja Pana Palikota widzę raczej jako zagrożenie, nie wiązałbym z jego partią świetlanej przyszłości. True story. Obserwując obecne trendy, niestety wychodzi na to, że za 4 lata naród wybierze partię tego Pana, czyli z góry wiadomo że następne 8 lat pojdzie psu w dupe. Trzeba sie na serio ewakuować. Edytowane 28 Stycznia 2012 przez pix3l 5 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jonas Opublikowano 29 Stycznia 2012 Zgłoś Opublikowano 29 Stycznia 2012 (edytowane) Ja Pana Palikota widzę raczej jako zagrożenie, nie wiązałbym z jego partią świetlanej przyszłości.Zabawne, do tych samych wniosków doszedłem już dawno temu - że Płonący Kocur jest tylko psem łańcuchowym Donaldinia. Obserwując obecne trendy, niestety wychodzi na to, że za 4 lata naród wybierze partię tego Pana, czyli z góry wiadomo że następne 8 lat pojdzie psu w dupe. Trzeba sie na serio ewakuować. Zostaje Australia i Nowa Zelandia, i mówię to całkiem serio. Edytowane 29 Stycznia 2012 przez jonas Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
S_Works Opublikowano 29 Stycznia 2012 Zgłoś Opublikowano 29 Stycznia 2012 Przyjmując ten tok rozumowania można dojść do wniosku że teraz tzw. banda czworga rozrośnie się do pięciorga. Lub ugrupowanie Palikota zastąpi PSL albo SLD w parlamencie i wszystko będzie po staremu. Jakby nie spojrzeć jest do bani, ale i tak mogą liczyć na mój głos bo nie ma lepszej alternatywy. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
q8ic Opublikowano 29 Stycznia 2012 Zgłoś Opublikowano 29 Stycznia 2012 (edytowane) Czyta, ale nie rozumie o co ci właściwie chodzi :PPomyślałem, że się podzielę myślami :P Fascynuje mnie austriacka szkoła i jej implikacje. Moim zdaniem jest to potężne narzędzie, którego należy używać w obronie wolności i kapitalizmu. Weźmy chociażby fundacje Forda i Rockefellera (Griffin wywiad z Doddsem - linkowałem). Robiły odrażające rzeczy. A jednak obaj panowie musieli się podporządkować prawom wolnego rynku i produkować jak najwięcej jak najtaniej, przez co ceny dóbr, których produkcją się zajmowali spadły za ich kadencji i dzięki temu przyczynili się do poprawy życia milionów. Naprawdę nie trzeba wielkiej wyobraźni żeby postawić jednego z tych dwóch psychopatów na czele totalitarnego supermocarstwa. Socjaliści naiwnie mówią - zlikwidujmy własność, pieniądze, pozbędziemy się chciwości i będą już tylko sunshine and lollipops jak mawia Woods. Abstraciach!ąc od tego, że pozbywając się środka wymiany momentalnie zarżniesz gospodarkę - nikt nie chce pieniędzy dla pieniędzy, nie da się zlikwidować chciwości! Nawet jak będziesz walił pałką po głowie każdego kto się ośmieli powiedzieć, że czegoś chce (chciwość pochodzi od chcieć prawda?). Paradoksalnie ci sami socjaliści uważają, że społeczeństwo jest im coś winne i ciągle wyciągają lepkie łapki. Austriacy powiedzą - nie, to jest stawianie sprawy na głowie - popatrz na , w kapitalizmie ta kreatura służyła ogólnemu dobru ponieważ jedyną drogą dla niego żeby się wzbogacić* była produkcja użytecznych dóbr w możliwie najniższej cenie dla możliwie największej liczby odbiorców. W socjalizmie dogadałby się z państwem i stworzył monopol (jak w lekach u nas), a w komunizmie byłby partyjnym aparatczykiem albo wojskowym. *nad tym też trzeba się zastanowić - jak chronić ludzi i wolność przed bardzo bogatymi jednostkami, a odpowiedzią może być restrykcyjny i świadomy minarchizm . Och, powiesz ale jak my sobie poradzimy bez tych mądrych i uczciwych (takich wybierzemy następnym razem) ludzi? Nie bez powodu pisze o psychopatach i kreaturach - po prostu takich ludzi ciągnie do władzy. Zastanów się chwilę: czy sam chciałbyś zostać politykiem i robić to, co robi ryży? Nie, co bardziej świadomi się brzydzą polityką mówiąc, że to bagno i kloaka. Większość normalnych ludzi nie ma predyspozycji do rządzenia i mogłaby taką służbę przypłacić zdrowiem. Wcale nie żartuję: Jeszcze a propos polityków. Czytam ja sobie książkę Stanislava Grofa „Poza mózg” – polecam, jeszcze nie skończyłem ale jak na razie bomba – przy omawianiu Odmienności seksualnych, zboczeń i perwersji zahacza o temat przytaczając badanie polegające na wywiadach z luksusowymi prostytutkami ze wschodniego wybrzeża USA. Klientami tych pań byli ludzie, których było na nie stać – wielka polityka, biznes, prawo, wymiar sprawiedliwości. Tym razem badaczy interesowała psychika i zachowania klientów (zwykle chodziło o same prostytutki). Autorzy badania (Janus, Bess, Saltus) wyciągnęli dosyć trzeźwe wnioski „wzywając naród amerykański aby nie spodziewał się, że politycy i inne wybitne postacie będą stanowić wzór pod względem zachowań seksualnych”. A dlaczegóż tak sądzą? Ponieważ zdecydowana większość omawianych klientów praktykowała wg. kokot „pokręcony sex”. Droga usługa, więc wybujałe wymagania tak? Sadyzm i masochizm, prośby o krępowanie, odgrywanie scen (np. amerykański lotnik schwytany przez hitlerowców poddawany torturom przez zwyrodniałe kobiety z gestapo), złocisty deszczyk, brunatny deszczyk, a na koniec kojące ssanie sutka. Co nieco doleciało do publicznej opinii. Np. pewna łysa osobistość na dworze G.W. Busha Call to Decision Bohemian Grove pewnie wygląda z grubsza jak Noc Valpurgi. Nasi wybrańcy … Tak btw i etc. przypomniało mi się „Alo,alo”. Gruber, Her Flick i cała reszta gestapowców, seler? Znaczy się to w gruncie rzeczy takie delikatne napomknięcie o regule? :D W pewnym sensie tłumaczy to promowanie przez państwo konkretnych postaw i zachowań, nieprawdaż? Ciekawe co lubi ryży? Piecha jeszcze raz - tłumaczy dlaczego apteki się mają świetnie a pacjenci gorzej, dochodząc oczywiście do zupełnie idiotycznych konkluzji - łatać, sprawdzać, nacjonalizować. Jak to wyglądało ponoć w latach 50 XXw. w stanach: Peter Schiff: http://www.youtube.com/watch?v=Cux97u9Ca5M Taka ciekawostka: Trofim Łysenko – Wikipedia, wolna encyklopedia [Anonymoused] I jeszcze a propos mądrych: jak się okazuje są też mądrzy inaczej czyli . Edytowane 29 Stycznia 2012 przez q8ic 1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Modd Opublikowano 29 Stycznia 2012 Zgłoś Opublikowano 29 Stycznia 2012 To teraz moje luźne przemyślenie - terroryści atakują Iran. 2 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
el caco Opublikowano 29 Stycznia 2012 Zgłoś Opublikowano 29 Stycznia 2012 Nie wiedziałem w sumie gdzie to wrzucić (jak by co to usunę). Żołnierz broni protestujących przed policją w NY. Zobaczcie ile do powiedzenia ma policja. https://www.youtube.com/watch?v=btrVX96LIUs&feature=channel_video_title 2 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maxymili Opublikowano 30 Stycznia 2012 Zgłoś Opublikowano 30 Stycznia 2012 (edytowane) Przyjmując ten tok rozumowania można dojść do wniosku że teraz tzw. banda czworga rozrośnie się do pięciorga. Lub ugrupowanie Palikota zastąpi PSL albo SLD w parlamencie i wszystko będzie po staremu. Jakby nie spojrzeć jest do bani, ale i tak mogą liczyć na mój głos bo nie ma lepszej alternatywy. Nie zgadzam się ani z wnioskiem. Ani z tezą. Owszem, SLD schodzi ze sceny a anihiluje je Palikot. Jednak różnica pomiędzy Palikotem, który prawdopodobnie miał dogadane z Tuskiem jest taka, że Palikot ma na tyle dużo indywidualnej charyzmy, że jest niesterowalny. On będzie i tak robił to co chce a nie będzie robił tego, co tam sobie ustalili, zakładając, że ustalili. To widać w jego każdym kroku. Ten typ tak ma. Palikot nie jest identyczny co banda czworga. Jest wyrazicielem autentycznych ruchów społecznych i czy one się wam podobają czy nie to jest to dobre, że te ruchy uzyskały reprezentację i wyrazicieli. To jest podstawa demokratycznego ustroju. Palikota nie poprę przede wszystkim dlatego, że ma wsys na feministki i regulatorów mojego życia. Tych dwóch nacji nienawidzę do temperatury jasno białej stali. Nie zamierzam z nimi mieć nic wspólnego. Na pewno nie oddam głosu na partię, która to reprezentuje. Największym plusem ruchu jest to, że jest gospodarczo bardziej liberalny niż inne partie z bandy czworga. Co prawda tylko trochę, ale lepszy rydz niż nic. Jest na przykład za prywatyzacją szpitali o czym mało kto mówi. Edit: mamy pierwszy wiarygodny sondaż po ratyfikacji ACTA przez rząd: PO -2% PiS -1,5% RPP +2% KNP +0,5% Co ciekawe KNP mimo, że najwyraźniej z partii politycznych protestowało ale nie było widoczne ze swoimi działaniami w TV zyskało tylko 0,5%. RPP który do protestów dołączył dopiero kiedy się okazało, jak duży potencjał społeczny przeciw ACTA się zmobilizował dał się widzieć w TV i zyskał 2% głównie kosztem PO. 1,5% zyskał tez SLD. Bojkot KNP przez TV trwa. Bojkot TV przeze mnie też ;) źródło: http://www.wybory.xaa.pl/sondaze-uliczne.html Edytowane 2 Lutego 2012 przez Sławomir Guzik Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 3 Lutego 2012 Zgłoś Opublikowano 3 Lutego 2012 List ministra finansów Jacka Vincenta-Rostowskiego "Do przyjaciół ekonomistów" Odpowiedź Krzysztofa Rybińskiego Wszyscy trzymamy kciuki, żeby Twój długi, dwukadencyjny, thacherowski marsz zakończył się sukcesem. Jeżeli tak się stanie, to z pewnością powstanie nowa kategoria reform gospodarczych, które, jako Twoi przyjaciele z pewnością określimy mianem metody Rostowskiego. To przełomowa metoda, która pozwala przeprowadzić szereg fundamentalnych i niepopularnych reform strukturalnych w taki sposób, że nikt tego nie zauważył, bez niepokojów społecznych, bez spadku popularności rządzącej partii. Mam nadzieję, że po udanym zakończeniu drugiej kadencji, gdy odejdziesz obsypany nagrodami, wyróżnieniami i doktoratami honoris causa, znajdziesz chwilę na napisanie książki, która opisze tę metodę. To będzie podręcznik, z którego będą pobierać nauki całe pokolenia ekonomistów w Międzynarodowym Funduszu Walutowym, Komisji Europejskiej i na najlepszych światowych uczelniach. Mam nadzieję, że Twoi przyjaciele ekonomiści będą mogli liczyć na autograf. Dobrze sobie z rana humor poprawić :lol: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maxymili Opublikowano 3 Lutego 2012 Zgłoś Opublikowano 3 Lutego 2012 Cięta riposta ;) ale są na prawdę dobrze zamaskowane :D tak dobrze, że nawet nie widać ich efektów. No po prostu jak by ich wcale nie było, co więcej do maskowania rząd używa masowego marnotrawstwa publicznej kasy i dwucyfrowego procentowo przyrostu zadłużenia Polski. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 3 Lutego 2012 Zgłoś Opublikowano 3 Lutego 2012 (edytowane) Należy z tego miejsca również pogratulować Panu ministrowi tych wszystkich sukcesów i dobrego samopoczucia. Problem w tym, że codziennie płacą za to wszyscy pracujący Polacy. Z każdym kolejnym rokiem będą płacić coraz więcej. Z dniem 1 lutego 2012 roku podniesiona została składka rentowa po stronie pracodawcy o 2 pkt proc. W uzasadnieniu minister Rostowski podał, że zmiany te "w bardzo znaczący sposób wzmocnią polską gospodarkę i polskie finanse publiczne" oraz co ciekawe mają zmniejszyć bezrobocie(?!). Niezaprzeczalnie kolejny sukces tej długoterminowej strategii. Pokuszę się teraz na drobną analizę kosztów pracy w Polsce, na przykładzie płacy minimalnej: Minimalne wynagrodzenie w 2012 - 1500 PLN brutto, co daje nam kwotę netto w wysokości 1111,86 PLN Całkowity koszt zatrudnienia pracownika za płacę minimalną, który ponosi pracodawca - 1777,20 PLN Różnica - 665,34 PLN Tę kwotę, czyli 665,34 PLN nazwałbym potocznie "podatkiem od pracy". Jest to blisko 40% z wynagrodzenia, które bezpowrotnie przepada w czarnej dziurze ZUS, NFZ i podatku dochodowego. Przepada, ponieważ jak większość z Was wie, osoby w wieku <30 mogą być spokojnie o to, że żadnych pieniędzy na swojej emeryturze z ZUSu nie zobaczą (o ile w ogóle jej dożyją - stałe podnoszenie wieku emerytalnego). W samym roku 2011, na realizację aktualnych świadczeń ZUS dodatkowo pożyczył 37,1 mld zł z budżetu państwa, oraz około 1,6 mld zł w bankach komercyjnych. Emerytów z każdym kolejnym rokiem będzie przybywać. Składka zdrowotna i NFZ. Tutaj też wiadomo jak obecnie sytuacja wygląda, kto kiedykolwiek korzystał ten wie - jak się na miejscu nie zapłaci ze swoich pieniędzy to praktycznie nic nie da rady od ręki załatwić. Problemem jest również astronomiczne i stale rosnące zadłużenie niektórych placówek medycznych. PIT 19% - i dużo i miało. Dawno, dawno temu, za 7 górami i lasami, obecna partia rządząca obiecała liniowy 15%. Obecnie mogliby chociaż zwiększyć kwotę wolną od podatku, w tym roku wynosi ona 3091 PLN. Czyli zostaje nam wreszcie w ręce te 1111,86 PLN. Faktycznie przy takiej kwocie może komuś przysłowiowa palma odbić :wink: Niektórzy do pracy muszą dojeżdżać samochodem, więc tankują paliwo, którego około 50% ceny stanowią podatki i akcyza. Idą do sklepu i kupują produkty obłożone podstawową stawką VAT 23%. Jadą na wakacje i płacą podatek od oddychania. Przy takich ciągle rosnących kosztach pracy i sytuacji demograficznej, bez radykalnych reform, sytuacja będzie się z każdym rokiem pogarszać. Jestem i tak pełen podziwu, że to wszystko póki co jakoś działa. Myślę, że duża w tym zasługa dość rozbudowanej szarej strefy, w której jakby nie patrzeć, panują prawdziwe zasady wolnego rynku. Na zakończenie, cytując prof. Rybińskiego "...czekamy na wielki, ekscytujący finał." EDIT: Kibicujemy wszyscy, może uda się w tym roku dobić do biliona. Edytowane 3 Lutego 2012 przez Gość Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slavok Opublikowano 3 Lutego 2012 Zgłoś Opublikowano 3 Lutego 2012 (edytowane) Kolejna reforma szkolnictwa: Pożegnanie z liceum ogólnokształcącym - Edukacja - Gazeta Prawna - partner pracodawcy, narzędzie specjalisty Fizykę czy Chemię zastąpią takie bloki, jak: "zdrowie i uroda", "śmiech i płacz" czy "woda – cud natury" jaciepierdykam... dokąd zmierza ten świat :blink: Edytowane 3 Lutego 2012 przez slavOK 3 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Ludovic Opublikowano 3 Lutego 2012 Zgłoś Opublikowano 3 Lutego 2012 Więcej religii! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maxymili Opublikowano 3 Lutego 2012 Zgłoś Opublikowano 3 Lutego 2012 "ekonomię" zastąpi "podziel się swoją wypłatą", "bądź dobry dla nierobów", oddaj ostatni grosik ministrowi finansów, "oddaj kontrolę nad swoim portfelem", niech rządzi tobą mądry urzędnik, który jest cwelem <_< wolna interpretacja ;) 1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sysak Opublikowano 3 Lutego 2012 Zgłoś Opublikowano 3 Lutego 2012 Podobny system funkcjonuje we Francji. Na poziomie liceum wybiera się kierunek ścisły humanistyczny albo ekonomiczny (mniej-więcej połączenie tych dwóch) Czy to się sprawdza, nie wiem. Niby wygodniejsze dla uczniów, ale moja dziewczyna mówi, że w praktyce wszyscy którzy nie idą na ścisły mają później przerąbane. Poza tym nie ważne co wybiorą w porównaniu do Polski mają dużo więcej godzin wszystkiego co możliwe do poziomu liceum, a i w liceum mają całą kupę tego co wybrali. Wiedza mojej dziewczyny która studiuje marketing z zakresu np. biologii zwala mnie z nóg. Tak samo na geografii uczyli się lokalizować każdy możliwy kraj na mapie, kiedy w Polsce w moim gimnazjum (pierwsza dziesiątka najlepszych gimnazjów w małopolsce) niektóre tłuki nie umiały wskazać kontynentów, także sam nie wiem. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...