Polityka i politycy

[pix3l]

Były prezes/właściciel OPTIMUS SA opowiada jak go załatwili urzędnicy oraz dlaczego pozbył się swietnie prosperującej firmy, którą potem zniszczyła 'warszafka'.

 

Edytowane 27 Marca 2012 przez pix3l

[fight.club.member.1999]

Witam. Przypomniała mi sie historia urzędnika który żądał od pewnego przedsiębiorcy aby ten wykazał, że laptop ma te same funkcje co stacjonarny PC.

A co do firm to przypomnijcie sobie też JTT Computers.

[Sysak]

Właśnie obejrzałem i szczerze mówiąc brak mi słow, bo takie to mocne. Wielki szacunek dla pana Kluski.

Edytowane 28 Marca 2012 przez Sysak

[Aquarium]

Bez rewolucji nic się w tym kraju nie zmieni :/ Głosowałem przeciw wejściu do UE bo wiedziałem że będzie to oznaczało bezkarne łapówkarstwo i kolejne tony bzdurnych przepisów. Co z tego że kraj się rozwija na kredyt jak zjedzą nas długi i korupcja.

[rafa]

Ale korupcja zawsze była i byłaby bez UE. Długi w innych krajach zaciągano "od zawsze", zresztą wszystkie kraje mają jakieś długi. Nawet USA.

Także to nie trafione zarzuty. Ale biurokracja to się zgodzę, gryzipiórki z Brukseli kochają ją jeszcze bardziej niż nasi rodzimi urzędnicy...

[Aquarium]

Sorry, ale przez takie rozumowanie tkwimy w bagnie jakim tkwimy. Popatrz na nasze miejsce w przeróżnych rankingach nt. korupcji, opieszałości urzędników, wrogości państwa wobec obywatela, inwigilacji itp. I co z tego że USA, kraje Europy zachodniej mają takie same problemy? Mamy ich w tym naśladować i twierdzić że wszystko jest OK? To tylko świadczy o tym że ich model państwa, który tak wiernopoddańczo wdrażamy u nas jest zgniły u podstaw. Bogatsze kraje może stać na takie długi, nas nie bardzo. W końcu nie będziemy w stanie utrzymać tych nowych inwestycji, bo kasa będzie szła na spłacenie długów zaciagniętych na ich budowę.

[rafa]

A to już inna bajka.

 

Nawet Chiny przeinwestują kolej. Okazuje się że na tak rozbudowaną infrastrukturę (m.in. największa na świecie sieć kolei dużych prędkości) lokalne budżety miejskie nie mają kasy na utzrymanie.

 

Także to wiadomo od dawna że kopiować warto tylko dobre rozwiązania a inne trzeba wymyślić własne.

[maxymili]

@Aquarium, fajne jest to twierdzenie, że nasza kultura góruje nad niemiecką a dowodem jest to, że niemieccy policjanci zaczęli brać łapówki a nasi nie przestali ;) śmieszne ale fakt, Europa dąży do naszego poziomu szybciej niż my do nich :D

[KWS89]

W zarobkach dogonimy Unię za 65 lat - Najważniejsze informacje - Informacje - portal TVN24.pl - 02.04.2012

 

Miłego poniedziałku. Cuda się dzieją- już tylko kilkadziesiąt lat i będziemy porównywalni z krajami "starej" unii. Pod warunkiem, że ich pensje nie będą rosnąć...

Polska- ceny z zachodu, zarobki ze wschodu. I tak to się kręci...

[maxymili]

Obawiam się, że to nie jest prawda. Dogonimy Unię znacznie szybciej, jednak nie tak jak byśmy sobie wymarzyli, tzn, oni stracą siłę nabywczą do naszej a nie my zyskamy ich. Cała Europa tonie i USA też, to jest trend nieunikniony. Ops.. był by unikniony, jak by ktoś normalny zaczął władać naszą cywilizacją. Taki Ron Paul na przykład, lub Nigel Farage (nie ma takiego dokładnego odpowiednika na tym poziomie co RP), jeżeli chodzi o Europę. Jednak takiej perspektywy zbyt wyraźnie nie widać. 10 lat wystarczy, aby % PKB całej Unii, wszystkich państw wspólnoty w PKB świata spadł z 16% do 8%. I to tyle na ten temat.

[Modd]

Od 2005 roku przeciętne wynagrodzenie w Polsce spadło, więc nie wiem skąd oni wzięli 30% wzrostu.

A "stara" Unia jest póki co bogata, ale nie przywiązywałbym się do tego stanu.

[rafa]

Takie bezpośrednie porównanie średnich dochodów jest mało sensowne i jest drogą na skróty. Przecież najważniejszy jest poziom życia czyli relacje do koniecznych wydatków.

 

Osoba która w PL zarobi 800€ ma wyższy standard życia niż ktoś w UK czy IRL kto zarobi tą samą kwotę.

 

Poza tym najlepszą miarą dobrobytu w kraju jest porównywanie życia tych najniżej zarabiających.

[Modd]

Solidarni z kasjerkami | Nowy Obywatel

Umarłem o_O

[S_Works]

Takie bezpośrednie porównanie średnich dochodów jest mało sensowne i jest drogą na skróty. Przecież najważniejszy jest poziom życia czyli relacje do koniecznych wydatków.

 

Osoba która w PL zarobi 800€ ma wyższy standard życia niż ktoś w UK czy IRL kto zarobi tą samą kwotę.

 

Wolę inne porównanie. Ile przeciętny elektryk w Polsce a ile np. w Holandii kupi paliwa za swoją miesięczną wypłatę.

[Carson]

Narazie sprawa jeszcze nie ma rozglosu na skale kraju ale to tylko kwestia czasu. Pewnien przedsiebiorca z mojego miasta, Grzegorz Sowa wypowiedzial niedawno wojne ZUSowi. Chyba jako pierwszy w kraju. Zaprzestal placenia skladek kilka miesiecy temu, korespondujac z zusem doszlo do tego, ze w najblizszym czasie bedzie sprawa w sadzie. Widac ze facet nie zamierza latwo odpuscic. Polecam spojrzec na Jego strone NormalnyKraj.pl - poprawmy byt w naszym kraju Takich ludzi powinno byc wiecej, moze w koncu wyszli bysmy z ciemnej du.y, bo inaczej obecnego stanu rzeczy w tym "kraju" nazwac nie mozna.

Edytowane 4 Kwietnia 2012 przez Carson

[Modd]

Myślałem, że JKM przesadza z tymi atakami na Solidarną Polskę, ale po tym co usłyszałem z ust pani Kempy będę miał koszmary.

Edytowane 5 Kwietnia 2012 przez Modd

[maxymili]

Takie bezpośrednie porównanie średnich dochodów jest mało sensowne i jest drogą na skróty. Przecież najważniejszy jest poziom życia czyli relacje do koniecznych wydatków.

 

Osoba która w PL zarobi 800€ ma wyższy standard życia niż ktoś w UK czy IRL kto zarobi tą samą kwotę.

 

Poza tym najlepszą miarą dobrobytu w kraju jest porównywanie życia tych najniżej zarabiających.

 

No i tu się nie zgodzę. Jeżeli o poziomie życia w państwie ma stanowić jaką siłę nabywczą ma ostatni leń i do tego głupi to ja bardzo dziękuję za taką "sprawiedliwość".

 

Dobrze powinni mieć pracowici, dobrze powinni mieć mądrzy i sprytni, a bardzo dobrze powinni mieć mądrzy, sprytni i pracowici w jednym. Ale lenie którzy są głupi powinni mieć zerową siłę nabywczą. Oczywiście jak by ich bieda przycisnęła zaraz by zmądrzeli i, lub stali się pracowici. Człowiek jest zdolny przystosować się do każdych warunków, ale musi mieć te warunki.

[Modd]

Jednakowa płaca dla każdego?

INFO: W Szwajcarii zbierane są podpisy pod propozycję referendalną, która zakłada wprowadzenie "bezwarunkowego dochodu bazowego" w wysokości 2,5 tys. franków dla każdego obywatela.

 

Inicjatywa jest wspierana przez genewską organizację BIEN, która została założona w 2001 r. i od tamtego czasu promuje ideę powszechnego dochodu dla każdego Szwajcara. Cały pomysł wywodzi się natomiast z tytułu książki "Utopia" autorstwa śp. Tomasza Morusa.

 

Władze Szwajcarii nie wyobrażają sobie, jak w rzeczywistości miałoby wyglądąć wprowadzenie tego pomysłu w życie, a sceptycy zaznaczają, że jednakowa płaca dla każdego znacznie obniżyłaby motywację ludzi do pracy.

Narzekamy na Polskę, a jak widać nawet w Szwajcarii nie brakuje idiotów :D

[rafa]

No i tu się nie zgodzę. Jeżeli o poziomie życia w państwie ma stanowić jaką siłę nabywczą ma ostatni leń i do tego głupi to ja bardzo dziękuję za taką "sprawiedliwość".

 

Dobrze powinni mieć pracowici, dobrze powinni mieć mądrzy i sprytni, a bardzo dobrze powinni mieć mądrzy, sprytni i pracowici w jednym. Ale lenie którzy są głupi powinni mieć zerową siłę nabywczą. Oczywiście jak by ich bieda przycisnęła zaraz by zmądrzeli i, lub stali się pracowici. Człowiek jest zdolny przystosować się do każdych warunków, ale musi mieć te warunki.

 

Ale ja nigdzie nie napisałem o porównywaniu dochodów leni i nierobów.

[pix3l]

Myślałem, że JKM przesadza z tymi atakami na Solidarną Polskę, ale po tym co usłyszałem z ust pani Kempy będę miał koszmary.

 

W sumie to dobrze gada. W większości.

 

 

 

 

 

*tam gdzie wrzuca na tych jełopów :)

[Gość]

Gadać dobrze to każdy polityk potrafi inaczej by nie był politykiem, a gdyby osiągneli większość w sejmie to i tak by robili tylko pod siebie. Przykład - obietnice PO w 2007: obniżenie podatków, cud gospodarczy...

[maxymili]

2012 Republican Scorecard - Primaries - 2012 Election Center - Elections & Politics from CNN.com

Dziwne to jest. Santorum wycofał się z prawyborów w USA. Oficjalnie poparł Rona Paula i? I co? Ron Paul otrzyma poparcie delegatów którzy mieli głosować na Santoruma czy nie? Niebawem głosowanie w Teksasie i tam Ron Paul może liczyć na spektakularne zwycięstwo. To w połączeniu z głosami Santoruma mogło by dać Paulowi kontakt i możliwość zwycięstwa.

 

No i nie zapominajmy, zarówno Romney jak i Gindrich nie mają szans wygrać z Obamą. Ron Paul wygra bo chce na niego głosować ok 20% elektoratu tradycyjnie głosującego na kandydata demokratów (palacze trawki i pacyfiści).

[Modd]

Nie słyszałem, żeby Santorum poparł Paula. Z tego co wiem, to tylko nie poparł Romneya.

Delegaci dzielą się na przywiązanych i nieprzywiązanych (nie wiem jak profesjonalnie się ich po polsku nazywa) w zależności od stanu z którego pochodzą. Przywiązani będą musieli w pierwszym głosowaniu głosować na kandydata, który ich "wygrał". Dopiero w drugim (o ile do niego dojdzie) będą mogli głosować na kogo zechcą. Nieprzywiązani od początku mogą głosować na kogo chcą.

[Gość bmw.deutschland]

Kur$#ica mnie bierze jak słyszę wiadomości o braku leków na nowotwory. Ku$#@ nawet nie zdajemy sobie sprawy co ci ludzie czują kiedy wiedzą, że mogą umrzeć w przypadku nieprzyjęcia medykamentu. Panie Arłu!@#! bez komentarza.

[Lancer]

Ha! U mnie w mieście jest ciekawie. Pod szpitalem onkologicznym jest miejsc do parkowania jak na lekarstwo. Ludzie nie mają gdzie parkować, a ponieważ miasto nie kwapi się do rozbudowy infrastruktury więc parkują przy ulicy (ulica nie jest jakąś specjalną arterią). Straż wiejska ma więc codziennie mnóstwo 'roboty'. Kilkadziesiąt metrów dalej urząd wiejski, pod którym jest trochę wolnego miejsca, ale oczywiście jest ono zarezerwowane dla biurw... Oczywiście ludzie którzy jadą na onkologię (czy to w swojej sprawie czy niestety np. do umierającego bliskiego) o niczym innym nie myślą tylko jak prawidłowo zaparkować samochód... Czyste sk#%wysyństwo. Ale miasto ma długi i musi zarabiać...

Edytowane 23 Kwietnia 2012 przez Lancer

[maxymili]

Nie jestem fanem państwowej służby zdrowia, ale czasowo onkologię i podobne przypadki pozostawił bym w publicznym ale nie przymusowym ubezpieczeniu. Pewnie z oszczędności na biurokracji pomniejszonej z 560000 do 170000 by nie wystarczyło bo mamy przecież zlikwidować podatek PIT, ale jeżeli zmniejszymy ilość administracji do 100000 to już powinno wystarczyć na skromne dotowanie takiego ubezpieczenia opłacanego 50zł od osoby miesięcznie. Jak wyżej pisałem dobrowolnie. Nie ubezpieczony oczywiście sam sobie wybrał więc nie ma świadczeń.

 

Natomiast zaletą takiego rozwiązania będzie zluzowanie tych miejsc parkingowych pod urzędem. Rynek chętnie za dwa złote wynajmie je potrzebującym.

[Gość bmw.deutschland]

Marzenie ściętej głowy. Likwidacja tysięcy miejsc pracy dla urzędasów. Tożto niemożliwe. CO robiły by dzieci znajomych i inne nieroby. Dobra wiem że pewnie niejeden ma pracę załatwioną po znajomości, jednak niech będzie specjalistą a nie tłukiem i fraglesem który jest niekompetentny. Przykładowo. Chcesz sie pogapić i poślinić patrząc na seksowne laski? Przyjdź do starostwa w moim mieście. WYmalowane [gluteus maximus] w pończochach i spodniczkach jednak z doinformowaniem na wiele tematów jest już gorzej. A jak sie puszą jak masz o coś pretensje.

[maxymili]

Komuna upadała z ogromnym przerostem administracji co jasno stwierdzały wówczas wszystkie partie opozycyjne. Było ich 170000. Obecnie jest 560000 (bez powiatowych i gminnych). Mówisz, ze się nie da? Ja twierdzę inaczej.

[S_Works]

Ciężki temat. Każda zmieniająca się ekipa rządząca wywalała urzędników zastanych i obsadzała stołki swoimi kolesiami, aby to ukrócić powstała ustawa o służbie cywilnej, w efekcie aby gdzieś upchnąć znajomych mnoży się etaty.

[maxymili]

Ustawa jak ustawa, da się ją zmienić lub zlikwidować.