Skocz do zawartości
lspider

Polityka i politycy

Rekomendowane odpowiedzi

To co piszesz ma sens, tylko w mojej ocenie wyższą wartością od prawa do legalnej aborcji są prawa dziecka do życia i prawa drugiego rodzica do współdecydowania.

 

Zauważ, że matka ma prawo zrzec się praw do dziecka po porodzie i nie ponosi w takim wypadku kosztu alimentów na utrzymanie dziecka. Jako główny pozostaje więc czynnik, że może czuć się źle, pod presją środowiska, w którym żyje. Legalna aborcja to często nie jest także wybór matki (nieletnie matki), ale na przykład babki dziecka lub dziadka, którzy w przypadku legalnej aborcji mogą wywierać presję na matkę. Zakaz aborcji w takim przypadku chroni matkę dziecka przed takimi naciskami.

 

Aborcja pozostawia nieodwracalne szkody w psychice matki usuniętego dziecka. To nieuleczalna i narastająca choroba, która w wieku późniejszym często w menopauzie daje tej kobiecie tak bardzo złe skutki, że często psychika w ogóle wysiada i kończy się to bardzo źle.

 

Obecna ustawa sankcjonuje prawo do aborcji na życzenie w przypadku gwałtu, ciężkiego upośledzenia dziecka, zagrożenia dla życia i zdrowia matki. To wg mnie najlepszy możliwy kompromis, choć na pewno nie zadowala wszystkich.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aborcja pozostawia nieodwracalne szkody w psychice matki usuniętego dziecka. To nieuleczalna i narastająca choroba, która w wieku późniejszym często w menopauzie daje tej kobiecie tak bardzo złe skutki, że często psychika w ogóle wysiada i kończy się to bardzo źle.

Brednie, znam takie kobiety, żyją najzupełniej normalnie. To się oczywiście może zdarzyć w pojedynczych przypadkach o wyjątkowo słabej psychice ale w żadnym razie nie jest to zjawisko masowe.

Obecna ustawa sankcjonuje prawo do aborcji na życzenie w przypadku gwałtu, ciężkiego upośledzenia dziecka, zagrożenia dla życia i zdrowia matki. To wg mnie najlepszy możliwy kompromis, choć na pewno nie zadowala wszystkich.

 

Ten stan rzeczy można by zaakceptować gdyby edukacja seksualna i antykoncepcja stała na dużo wyższym poziomie.Dopuściłbym jeszcze ewentualnie tabletki wczesnoporonne np. na receptę maksymalnie do około 7 tygodnia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ten stan rzeczy można by zaakceptować

Też nie uważam, że pięć komórek to już dziecko, z drugiej strony określić, od którego tygodnia jest już dziecko się nie podejmuję. Zaakceptował bym tabletki wczesnoporonne na receptę do trzech dni po zapłodnieniu. Dalej to dla mnie kwestia mocno dyskusyjna.

Antykoncepcja, jak najbardziej popieram. Oczywiście dla chętnych a nie tak jak w Chinach pod przymusem sterylizacja i do widzenia.

Brednie

Nie jestem przekonany, że to takie rzadkie przypadki. Owszem, to nie wychodzi od razu, ale przebywaj z kobietami w okresie menopauzy dłużej to być może zrozumiesz moje zdanie na ten temat.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Maxymili okradzenie czyjegoś sklepu to ingerencja w cudzą własność (a złodziejstwa nienawidzę), wejście w jego teren. Aborcja nie jest wejściem w niczyją strefe. To jest sprawa zapłodnionej kobiety i odpowiedzialnego za to mężczyzny.

 

Uwierz mi, że strata chcianego dziecka, poronienie, obumarcie ciąży etc są o wiele wiele gorszym przeżyciem dla kobiety (a nawet mężczyzny) niż usunięcie niechcianej z dowolnego powodu ciąży!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Akurat prawo aborcyjne mamy bardzo rozsądne. Aborcję dopuszcza się w szczególnych przypadkach (wymienionych przez kolegę wyżej), wykonywana jest wtedy bezpłatnie. Gorzej jest z egzekwowaniem tego prawa (przypadki gdzie lekarz odmawia kobiecie aborcji mimo, że zgodnie z prawem może ją wykonać), to trzeba poprawić.

 

Od zwierząt odróżnia nas m.in. to, że ponosimy konsekwencje własnych czynów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No więc konsekwencją jest wybór, urodzić dziecko i wychować, urodzić dziecko i porzucić, usunąć ciąże...

 

Byłeś kiedyś w domu dziecka? Ja miałem okazje kiedyś zobaczyć takie miejsce, trzeba być na prawdę bez serca by skazywać dzieci na takie porzucenie. Fajnie się "gada z przed klawiatury".

Jasne nie każde dziecko jest porzucane, ale od tego są właśnie dorośli by podjąć decyzje. Nie urzędas i nie zdanie sąsiada który ma odmienne zdanie się liczy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W przypadku aborcji mówienie, że bez serca jest odsyłanie do domu dziecka, a jako alternatywę "tą z sercem" podaje się aborcję, to takie stanowisko wydaje mi się nawet nielogiczne poza tym, ze niemoralne.

 

Zgadzam się, ze domy dziecka nie są dobrem, są one mniejszym złem. Dlatego wolę adopcje i jest wiele rodzin, które adoptują dzieci. Przy tym przy adopcji widział bym większy nacisk na poziom emocjonalny rodziny a mniejszy na materialny, jak to ma teraz. Więcej nie piszę, bo nie jestem ekspertem.

 

Zgadzam się za to w kwestii tego, że nie urzędnik i nie sąsiad i jego zdanie ma decydować o tym czy odebrać dziecko. W ogóle jestem za całkowitą likwidacją sądów rodzinnych a sprawy których nie można rozwiązać bez sądu wg mnie powinny rozstrzygać sądy cywilne. Sąd rodzinny wg mnie to rodzaj samosądu czasem w porywach linczu. Nie ma nic wspólnego z literą prawa a tym bardziej sprawiedliwością.

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Konsekwencją jest ciąża, którą można usunąć w przypadku gwałtu, upośledzenia płodu lub zagrożenia życia matki. Nie widzę żadnego argumentu za liberalizacją tej kwestii, zwłaszcza, że dziecka można się zrzec po urodzeniu.

 

W bidulu byłem kilka lat temu, bardzo przykre miejsce i fakt, że aż serce się kraje. Zapytaj kogoś kto opuścił już to miejsce czy chciałby być martwy.

 

"Zauważyłem, że wszyscy którzy popierają aborcję zdążyli się już urodzić" - Ronald Reagan

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@rafa

a jak bym chciał dołączyć do waszego teamu liczenia rozproszonego to jak to w praktyce wygląda? Gram dość sporo FM11 i tam grafika praktycznie mało co się męczy, ale komp i tak pracuje. Da się w czasie pracy w projekcie równocześnie coś innego robić na 5% wydajności grafiki?

 

Edit:

miały się połączyć posty, ale nie zdążyłem, sorry za offa.

 

Maxymili okradzenie czyjegoś sklepu to ingerencja w cudzą własność (a złodziejstwa nienawidzę), wejście w jego teren. Aborcja nie jest wejściem w niczyją strefe. To jest sprawa zapłodnionej kobiety i odpowiedzialnego za to mężczyzny.

No i raczej też tego dziecka.

W większości przypadków aborcji ojca nikt nawet o zdanie nie pyta, więc i jego prawa są naruszone.

Uwierz mi, że strata chcianego dziecka, poronienie, obumarcie ciąży etc są o wiele wiele gorszym przeżyciem dla kobiety (a nawet mężczyzny) niż usunięcie niechcianej z dowolnego powodu ciąży!

Nie wierzę. Pozornie tak to wygląd. Po latach z psychiki wypływa stłumiona gorycz. Ciąża to cały system hormonów, przygotowania się psychicznego organizmu kobiety i mężczyzny do rodzicielstwa.

Kiedy organizm kobiety poroni czynniki hormonalne lepiej sobie z tym radzą, niż kiedy w pełni zdrowe dziecko zostanie usunięte.

 

No i kompletny brak możliwości poradzenia sobie z odpowiedzialnością za podjęcie decyzji. To wszystko wraca jak bumerang i bije mocniej niż Myke Tyson kiedy psychika kobiety słabnie w menopauzie. Poronienie nie zostawia takiej wyrwy w psychice.

Edytowane przez maxymili

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...Zapytaj kogoś kto opuścił już to miejsce czy chciałby być martwy.

 

"Zauważyłem, że wszyscy którzy popierają aborcję zdążyli się już urodzić" - Ronald Reagan

 

Ten "argument" to jak strzał ślepakiem. Nie mówimy o zabijaniu ludzi i nawet przez sekunde nie przyszło by mi do głowy cos podobnego.

Mówimy o ciąży i to przede wszystkim o wczesnych etapach. Zarodek ludzki jest zarodkiem a nie człowiekiem.

 

@rafa

a jak bym chciał dołączyć do waszego teamu liczenia rozproszonego to jak to w praktyce wygląda? Gram dość sporo FM11 i tam grafika praktycznie mało co się męczy, ale komp i tak pracuje. Da się w czasie pracy w projekcie równocześnie coś innego robić na 5% wydajności grafiki?

 

Da rade, czasem zapomnę wyłączyć boinc managera to na mniej wymagających grach nie mal nie widać różnicy jesli idzie o obliczenia na GPU. Na CPU to już w ogóle można ograniczyć ilość wykorzystanych do tego rdzeni.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ten "argument" to jak strzał ślepakiem. Nie mówimy o zabijaniu ludzi i nawet przez sekunde nie przyszło by mi do głowy cos podobnego.

Mówimy o ciąży i to przede wszystkim o wczesnych etapach. Zarodek ludzki jest zarodkiem a nie człowiekiem.

 

Zauważ, że sam wspomniałeś o dzieciach z bidula, ja tylko rozszerzam perspektywę na ich dalsze życie, a raczej jego brak w przypadku liberalizacji prawa aborcyjnego.

 

Schodząc z tematu:

Komorowski łączy się "w bulu", i "nadzieji"! GW poprawia błędy! - Jaćwing: "Jaćwing" - Salon24

 

Nie pozostaje nic innego -> :lol:

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie mamy szczęścia do prezydentów: kontraktowy komuch, burak, kolesiowski komuch, małostkowy cham, a teraz gafo-generator... Edytowane przez S_Works
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oddałeś nieważny więc nie wniosłeś nic do głosowania. Może to był Twój osobisty manifest (który np przyniósł Ci ulge) ale nie miał on żadnego wydźwięku.

Zauważ, że sam wspomniałeś o dzieciach z bidula, ja tylko rozszerzam perspektywę na ich dalsze życie, a raczej jego brak w przypadku liberalizacji prawa aborcyjnego.

 

Wspomniałem ale pod kątem urodzonych a niechcianych dzieci. Nie mówiłem nic o eksterminacji urodzonych.

 

W całej rozmowie chodzi o jedno, ktoś o podobnych do Twoich poglądach próbuje zabraniać mi decydowania o swoim losie - tak moje dziecko/płód/zarodek jest moim losem!

Na szczęście są kraje gdzie nie ma tego ograniczenia wolności.

Edytowane przez rafa

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rafa wybacz ale temat aborcjii raczej nie jest super waznym tematem.

Ot taka zagrywka lewicowa (bo kto chce to to zrobi), ale to zajebisty sposob na odwrocenie uwagi

od problemow bo kazdy ma jakies zdanie na temat aborcji i moze sie wypowiedziec..............

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak, zgadza się ale pajaców w sejmie i senacie jest dostatecznie dużo żeby zajmować się sprawami super i mniej ważnymi. Tymczasem i tak zajmują się najbardziej sobą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W całej rozmowie chodzi o jedno, ktoś o podobnych do Twoich poglądach próbuje zabraniać mi decydowania o swoim losie - tak moje dziecko/płód/zarodek jest moim losem!

Na szczęście są kraje gdzie nie ma tego ograniczenia wolności.

 

Wyobraź sobie, że właśnie zasadę chcącemu nie dzieje się krzywda, uważam za jedną z najważniejszych. Człowiek sam powinien decydować o swoim losie (jestem choćby za legalizacją wszystkich narkotyków). Tyle tylko, że aborcja to nie tylko Twój lost, to także los dziecka, a później dorosłego człowieka.

 

"Prawica uważa, że wolno pozbawić życia mordercę, po starannym rozważeniu sprawy przez sąd – a nie wolno zabijać niewinnego dziecka. Lewica przeciwnie: uważa, że mordercy zabijać nie wolno – natomiast niewinne dziecko można, na podstawie decyzji emocjonalnej, której potem kobieta może długo żałować."

 

Osobiście mam nadzieję, że Polska pozostanie bastionem normalności w tej kwestii, nie oglądajmy się na Zachód, bo naprawdę nie ma na co.

 

P.S. Zresztą chyba każdy wie, że dzieci jednak nie przynosi bocian i trzeba się liczyć z tym, że można "wpaść".

Edytowane przez mr^_^max
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rafa wybacz ale temat aborcjii raczej nie jest super waznym tematem.

Ot taka zagrywka lewicowa (bo kto chce to to zrobi), ale to zajebisty sposob na odwrocenie uwagi

od problemow bo kazdy ma jakies zdanie na temat aborcji i moze sie wypowiedziec..............

 

To nie lewicowa zagrywka, jest takie kanapowe ugrupowanko Prawica Rzeczpospolitej które ekstremizuje sie wokół tematu aborcji co stanowi główne jądro ich pożal się Boże programu.

Każda ze stron gra tym tematem, a prawda jak zwykle lubi leżeć po środku.

Edytowane przez S_Works
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wyobraź sobie, że właśnie zasadę chcącemu nie dzieje się krzywda, uważam za jedną z najważniejszych. Człowiek sam powinien decydować o swoim losie (jestem choćby za legalizacją wszystkich narkotyków). Tyle tylko, że aborcja to nie tylko Twój lost, to także los dziecka, a później dorosłego człowieka.

 

"Prawica uważa, że wolno pozbawić życia mordercę, po starannym rozważeniu sprawy przez sąd – a nie wolno zabijać niewinnego dziecka. Lewica przeciwnie: uważa, że mordercy zabijać nie wolno – natomiast niewinne dziecko można, na podstawie decyzji emocjonalnej, której potem kobieta może długo żałować."

 

Ale cały czas powtarzam, nie mówimy ani o dzieciach ani dorosłych ludziach. Mówimy o aborcji która dotyczy zarodka, embrionu.

Definicje prawica/lewica mnie zupełnie tu nie obchodzą. Wiem czego chce jako obywatel i tego oczekuje od parlamentu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i będzie słowo przeciw słowu i opinia przeciw opinii a elyty (tfu!) będą nas dymać w międzyczasie, bo się nie dogadacie czy skrobanie jest ok, czy nie. Czy to już zarodek, czy dziecko. Nie mam opinii. Aczkolwiek wiem, że świadomość pojawia się koło 3 r.ż. Nie twierdzę jednak, że należy dozwolić mordowania dwulatków. Może jednak warto zająć się czym innym - ważniejszym? Czymś, co spowoduje, że ludziom przejdzie chęć pozbywania się swoich potencjalnych dzieci?

  • Upvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może jednak warto zająć się czym innym - ważniejszym? Czymś, co spowoduje, że ludziom przejdzie chęć pozbywania się swoich potencjalnych dzieci?

Jestem przeciwnikiem aborcji "na życzenie" ale nie jestem ekstemistą i staram się zrozumieć drugiego człowieka. IMO większość przyczyn aborcji to tzw "wpadka" dlatego uważam że w parze z restrykcyjną ustawą aborcyjna taką jaką mamy teraz powinna iść w parze solidna edukacja antykoncepcyjna.

 

Dołączona grafika

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i będzie słowo przeciw słowu i opinia przeciw opinii a elyty (tfu!) będą nas dymać w międzyczasie, bo się nie dogadacie czy skrobanie jest ok, czy nie. Czy to już zarodek, czy dziecko. Nie mam opinii. Aczkolwiek wiem, że świadomość pojawia się koło 3 r.ż. Nie twierdzę jednak, że należy dozwolić mordowania dwulatków. Może jednak warto zająć się czym innym - ważniejszym? Czymś, co spowoduje, że ludziom przejdzie chęć pozbywania się swoich potencjalnych dzieci?

 

Zgadzam się. Jestem za etyka i wychowaniem seksualnym w szkołach.

 

Trzeba zmienić fikcyjne nauczanie "przystosowanie do życia w rodzinie" które w rzeczywistości polega na opowieściach jak to robić po katolicku...

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Ludovic

Ja jestem wstanie pojechać do Warszawy i zrobić większy burdel* niż Górnicy by zamanifestować niechęć do wejścia do strefy Euro, pytanie tylko ilu ludzi takich jak ja się znajdzie?

 

*nie jestem kibolem ale do rządu w inny sposób nie da się przemówić, media też nie zainteresują się żadnym sensownym argumentem, a według mnie ta sprawa jest ważniejsza niż stanie pod krzyżem ( nie obrażając niczyich uczuć).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie pojadę z tobą, bo to nic nie da, ale masz moje poparcie :)

 

Zobaczcie ile pieprzenia w mediach można byłoby zaoszczędzić, jeżeli cały świat posługiwałby się złotem i srebrem. Słowo inflacja stałoby się archaizmem, po latach nikt już nawet nie wiedziałby co ono oznacza.

 

Prosty fakt - w latach sześćdziesiątych płaca minimalna w USA wynosiła 1.5$, czyli 1.5 uncji srebra, czyli na dzisiejsze pieniądze jakieś 50$. Teraz płaca minimalna to 7.25$.

 

A euro, tak jak reszta papierowych świstków zwanych pieniędzmi, podąża śladem dolara na dno.

 

EDIT:

Czy tylko u mnie tak jest, czy to ogólny "błąd" strony? Czyżby komuś zależało, żeby widoczne były tylko te konkretne partie? ;)

http://i51.tinypic.com/29lilab.jpg

Edytowane przez Modd
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

http://finanse.wp.pl/kat,104128,oid,31124139,title,Mamy-najdrozszy-cukier-w-Europie-Kto-na-tym-robi-interes,wid,13250774,opinie.html

 

Tyle kosztuje cukier na świecie:

Niemcy - 2,63 zł

Anglia - 3,66 zł

Ukraina - 3,75 zł

Austria - 3,61 zł

Hiszpania - 3,65 zł

Holandia - 3,45 zł

POLSKA - 6,60 zł!

Edytowane przez agr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tyle kosztuje cukier na świecie:

 

No i co z tego? Gdyby w Niemczech był taki owczy pęd za cukrem jak w Polsce, też by cena skoczyła.

Prorokiem jakimś byłem, bo jak był u nas za 2.40, to się zastanawiałem kiedy pójdzie na 4. Nie myślałem o 5, ale 6zł... hmm... szczerze mówiąc, nie widziałem ceny 5zł.

 

Czy tylko u mnie tak jest, czy to ogólny "błąd" strony? Czyżby komuś zależało, żeby widoczne były tylko te konkretne partie? ;)

http://i51.tinypic.com/29lilab.jpg

 

Typowy błąd z rozwijanym menu i osadzeniem flasha. Nie pierwszy, nie ostatni. Możesz sobie odpuścić teorie spiskowe.

A teraz kończę ot i wracam do osadzania flasha na stronach.

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Spekulanci i pogoda - jak zwykle dwa największe zagrożenia dla wszystkiego, co się rusza. Oczywiście licząc ceny w złocie albo srebrze ciężko zauważyć jakieś wzrosty, ale co to kogo obchodzi.

A tak swoją drogą jak ktoś nie piecze bez przerwy ciast, to po co mu cukier? U mnie w domu 1kg starcza na jakieś 2 miesiące, bo 2 osoby słodzą herbatę. Gdyby nie to, to w ogóle nie byłby potrzebny.

 

Typowy błąd z rozwijanym menu i osadzeniem flasha. Nie pierwszy, nie ostatni. Możesz sobie odpuścić teorie spiskowe.

A teraz kończę ot i wracam do osadzania flasha na stronach.

 

Ok, ale przez ten typowy błąd w wyborach bierze udział tylko pięć i pół partii.
  • Upvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zawsze możesz napisać do admina, żeby poprawił. Tylko z góry uprzedzam - nie używaj argumentów "równość, sprawiedliwość itp", bo to nic nie da jeżeli admin jest z innej opcji. A jest, bo inaczej już dawno by to poprawił.

Napisz najwyżej że jest debilem, bo nie umie zrobić prostego rozwijalnego menu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Donek miłośnik Biedronek - dziwne że tutaj przeszło bez echa, chociaż z drugiej strony w sumie JKM w tym temacie się nie wypowiedział stąd pewnie ten ignor.

 

...em... daleko mi do wielbicieli Donka (bo stary komuch jestem), ale to co zaprezentował "prezio", to całkowita żenada, nie pierwszy raz zresztą tego typu popis. W takich chwilach cieszę się że wybory prezydenckie wygrał ktokolwiek inny (nawet prezydent Bul, którego niespecjalnie lubię) niż ten mały zakompleksiony chamek...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...