Gość dwaIP Opublikowano 10 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 10 Czerwca 2009 Gdzie widzisz te insynuacje? Czyzby juz dokonala obdukcji i zlozyla doniesienie o przestepstwie? Natomiast moje zdanie o PiS-ie wynika z rzymskiej zasady "Cui bono?" Obdukcja nie jest konieczna do podjęcia czynności a zeznanie powinno zostać przyjęte podczas pierwszej wizyty policjantów w jej domu. Zamiast przyjęcia zeznania mieliśmy okazję zaobserwować kręcenie rzecznika policji że nie było takiej wizyty i jakieś inne bzdury. To zresztą dość typowa spychotechnika. U mnie było podobnie. Pierwsza interwencja policji poinformowanej przez obsługę karetki miała podobny przebieg jak u aktorki. Przyjechali do szpitala pomarudzili trochę stwierdzili że się komuś naraziłem i tyle ich było widać. Nie składałem żadnego powiadomienia, czynności policjantów z KS zostały podjęte po interwencji posła u ministra spraw wewnętrznych. Sprawa musiała zajść naprawdę wysoko skoro została potem zatuszowana. Tuszowana była powtórnie w 2001 r. przez prokuraturę okręgową w Warszawie po dostarczeniu do prokuratury nowych dowodów i złożeniu bardzo obszernych zeznań. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
und3r Opublikowano 10 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 10 Czerwca 2009 (edytowane) Jeśli coś w tej sprawie śmierdzi to reakcja niektórych dziennikarzy i polityków zmierzająca do tuszowania sprawy. 1. Aktorka nie określiła tego początkowo jako pobicie i nie należy od niej wymagać aby potrafiła dokonać klasyfikacji karnej. Dla niektórych kopanie kobiety to nie jest brutalne pobicie a dla innych zasługuje na takie określenie. 2. Policja potwierdziła że odebrała od aktorki telefoniczne powiadomienie zaraz po zdarzeniu. Dzisiaj ma złożyć pisemmne. Dziwne by była raczej pełna świadomość prawna aktorki i pisemne fachowe powiadomienie zaraz po zdarzeniu. 3. W czym się rozmijało ? Pojawiła się tylko manipulacja dziennikarska polegająca na wyciągnięciu fałszywego wniosku ze stwierdzenia policjanta "z tego numeru było tylko jedno połączenie" oraz ze stwierdzenia aktorki że "próbowała się połączyć wielokrotnie" że ktoś kłamie. Nie wierzę w tak niski poziom inteligencji pracowników redakcji aby pomineli nieświadomie możiwość prób łączenia z 2 numerów. Trzeba być bardzo naiwnym aby uwierzyć że aktorka kłamała w sprawie ilości prób połączeń. Podała nieistotny dla oceny zdarzenia szczegół ale istotny dla oceny sprawności funkcjonowania policji która ma niewydolną obsadę przyjmowania zgłoszeń telefonicznych. DwaIP, nie kompromituj się. Nie wiesz w czym się rozmijało??? NIE BYŁO ŻADNEGO POBICIA. To jest wersja zdarzeń skonsultowana z prawnikami PiS. Sama aktorka mówi wyraźnie, że nie została pobita, ale "sprawą zajmą się adwokaci PiS". Po dwóch dniach od tego wywiadu: http://superstacja.tv/ed981b2d83b836429229...580b,video,show Kotka zaczyna rozpowszechniać zupełnie inną wersję zdarzenia!!! Czego tu jeszcze nie rozumiesz? Dlaczego zignorowałeś wywiad, który podlinkowałem? Powiedz mi, czy ta Kotka to dla Ciebie wiarygodna osoba? Cytat z poniedziałku: "Z badania lekarskiego wynika, że musiał mnie kopnąć około 10 razy - opowiada Cugier-Kotka" "Teraz nie mogę chodzić". Cytat z soboty: "Nie zostałam pobita, zostałam tylko zwyzywana... Ale ten człowiek, który mnie zaatakował nie zdawał sobie sprawy, że wystarczy mnie tylko lekko kopnąć w kolano, które przeszło dwie operacje żeby zrobić mi duża krzywdę." - przecież z tego zdania nawet nie wynika w żaden sposób, że do jakiekolwiek kopnięcia doszło! Jakich Ty tu jeszcze chcesz dowodów?? Edytowane 10 Czerwca 2009 przez und3r Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SGJ Opublikowano 10 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 10 Czerwca 2009 w sumie ciekawi mnie jak rejestruja te wszystkie niudane proby polaczenia ;) a moze nie chcialo im sie sluchawki podniesc a teraz nie maja co powiedziec :rolleyes: i dopiero jak juz ich w**** n-ty sygnal to ja podniesli :rolleyes: Masz telefon komórkowy? Jesli masz to powinienes wiedzieć jak. Na stacjonarnym jest dokładnie tak samo. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
S_Works Opublikowano 10 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 10 Czerwca 2009 Obdukcja nie jest konieczna do podjęcia czynności a zeznanie powinno zostać przyjęte podczas pierwszej wizyty policjantów w jej domu. Zamiast przyjęcia zeznania mieliśmy okazję zaobserwować kręcenie rzecznika policji że nie było takiej wizyty i jakieś inne bzdury. Oczywiscie ze obdukcja nie jest konieczna ale z pewnoscia jest bardzo pomocna w tego typu sprawie. Krecenie rzecznika? Gdzie? Policja dawno nadala by juz bieg tej sprawie gdyby tylko aktorka zechciala zlozyc formalne zawiadomienie. Mam bardzo niskie zdanie o polskiej policji ale w tym wypadku trudno miec do nich pretensje - lepiej nie wychodzic przed szereg bo jakas aktorka cos powiedziala w TV, tylko trzymac sie przepisow. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość dwaIP Opublikowano 10 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 10 Czerwca 2009 ... Cytat z soboty: "Nie zostałam pobita, zostałam tylko zwyzywana... Ale ten człowiek, który mnie zaatakował nie zdawał sobie sprawy, że wystarczy mnie tylko lekko kopnąć w kolano, które przeszło dwie operacje żeby zrobić mi duża krzywdę." - przecież z tego zdania nawet nie wynika w żaden sposób, że do jakiekolwiek kopnięcia doszło! Jakich Ty tu jeszcze chcesz dowodów?? Wysłuchałem tego i nie ma tam stwierdzenia że nie była kopana. Wywiad jest za krótki i brakuje w nim (lub eksponowanym fragmencie) odpowiedzi na pytanie czy była kopana. Wspomina o kopnięcu i dziwny jest brak pytania dziennikarza czy była kopana i ile razy. Co ciekawsze rzecznik mówił coś o kopnięciu a zgłoszenie telefoniczne i rozmowa z policjantami w domu z których mógł to wnioskować były wcześniej niż wywiad. Stwierdzenia że nie została pobita to w jej ustach pojęcie potoczne nie prawne. Ja również nie twierdziłem że zostałem pobity, mówiłem napadnięty, zaatakowany, uderzony, ogłuszony. Prawnicy potrafią nadać kwalfikację znając pojęcia z kodeksu karnego i wykładnię. Złoży zawiadomienie o przestępstwie (dzisiaj to miało być na piśmie) to więcej będzie wiadomo. Obdukcja może też wiele wyjaśnić. Nawet gdyby były to tylko obelgi i szarpanie to i tak niewiele zmienia to w podejściu policji do tematu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
und3r Opublikowano 10 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 10 Czerwca 2009 (edytowane) Nawet gdyby były to tylko obelgi i szarpanie to i tak niewiele zmienia to w podejściu policji do tematu.Jak policja w ogóle ma "podejść do tematu", skoro nie wpłynęło jak dotąd nawet oficjalne zgłoszenie? Z tego co aktorka mówiła wczoraj, zgłoszenie ma niby wpłynąć dzisiaj. Poczekamy, zobaczymy jak się sprawy potoczą. Na razie Kotka woli pozować dla mediów. EDIT: O, zgodnie z zapowiedzią, jest zgłoszenie. Edytowane 10 Czerwca 2009 przez und3r Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
S1Sweet Opublikowano 10 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 10 Czerwca 2009 Masz telefon komórkowy? Jesli masz to powinienes wiedzieć jak. Na stacjonarnym jest dokładnie tak samo.bardziej codzilo mi o to "kiedy" wystepuje taka nie udana proba polaczenia ?? ;) Krecenie rzecznika? Gdzie? Policja dawno nadala by juz bieg tej sprawie gdyby tylko aktorka zechciala zlozyc formalne zawiadomienie."Rzecznik KG Policji Mariusz Sokołowski potwierdził, że kobieta w sobotę o 14 zgłosiła pobicie na numer alarmowy 112. Jego zdaniem utrzymywała, że nieznany mężczyzna wykręcił jej rękę i kopnął w pośladki. To jedna z policyjnych wersji. We wtorek rano policjanci mówili o klepnięciu, wieczorem w TVN 24 Marcin Szyndler, rzecznik stołecznej policji, powiedział o kilku kopnięciach. Policjanci tłumaczą też, że śledztwa nie wszczęto, bo aktorka nie złożyła zawiadomienia w komisariacie." "Komentując całą sprawę rzecznik KGP powiedział, że telefoniczne zgłoszenie o pobiciu wpłynęło w sobotę przed godz. 14, czyli kilka godzin po tym zdarzeniu. - Policjanci poinstruowali ją, że może zgłosić się do najbliższej jednostki policji - powiedział. - Jak to jest możliwe? Kiedy to się stało, wezwałam moich przyjaciół i mój kolega był świadkiem tego, że była policja i powiedzieli, że: "proszę pani, my nic nie zrobimy, nie możemy pani pomóc, bo pani nie rozpoznała świadków" - mówiła Cugier-Kotka w TVN24." Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość dwaIP Opublikowano 10 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 10 Czerwca 2009 Jak policja w ogóle ma "podejść do tematu", skoro nie wpłynęło jak dotąd nawet oficjalne zgłoszenie? Z tego co aktorka mówiła wczoraj, zgłoszenie ma niby wpłynąć dzisiaj. Poczekamy, zobaczymy jak się sprawy potoczą. Na razie Kotka woli pozować dla mediów. EDIT: O, zgodnie z zapowiedzią, jest zgłoszenie. Zgłoszenie telefoniczne było i zostało według aktorki potwierdzone przez nią podczas rozmowy z policjantami w domu. Mogli przyjąć pisemne zeznanie lub wniosek o ściganie jeśli potrzebowali podkładki w postaci podpisu. Dla mnie relacja aktorki od początku była wiarygodna pomimo róznych ataków na nią ze strony części mediów i marnych polityków. Zostałem mile zaskoczony ostatnimi wypowiedziami nieco rozsądniejszych polityków PO w tej sprawie. Gdyby taka jednoznaczna reakcja była od razu PiS nie miał by szans na wykorzystanie napaści na aktorkę do celów politycznych. Nie było by brzydkich insynuacji pod jej adresem na poziomie palikotopodobnym w mediach. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Kaaban Opublikowano 11 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 11 Czerwca 2009 Zgłoszenie telefoniczne było i zostało według aktorki potwierdzone przez nią podczas rozmowy z policjantami w domu. Mogli przyjąć pisemne zeznanie lub wniosek o ściganie jeśli potrzebowali podkładki w postaci podpisu. Dla mnie relacja aktorki od początku była wiarygodna pomimo róznych ataków na nią ze strony części mediów i marnych polityków. Zostałem mile zaskoczony ostatnimi wypowiedziami nieco rozsądniejszych polityków PO w tej sprawie. Gdyby taka jednoznaczna reakcja była od razu PiS nie miał by szans na wykorzystanie napaści na aktorkę do celów politycznych. Nie było by brzydkich insynuacji pod jej adresem na poziomie palikotopodobnym w mediach. Jakby ludzie po każdym takim zdarzeniu dawali zgłoszenie na policje o ściaganie i o powiadomieniu przestępstwa, to nawet jakby podwoić liczbę policjantów, to zabrakłoby ludzi do ścigania takich "przestępców" :lol: Niech policja się zajmie ściganiem prawdziwych przestępców a nie zajmują się takimi głupotami. Jak dla mnie temat w ogóle nie powinien zaistnieć, pomijając fakt, że widać jak na dłoni, że jest to prowokacja (zresztą bardzo marna) pisu, który w tym momencie sięgnął dna. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mr^_^max Opublikowano 11 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 11 Czerwca 2009 (edytowane) O ile faktycznie to prowokacja PiSu :lol2: W tym momencie, to nawet jestem w stanie uwierzyć, że ta pani pozostała wierna jednak partii, w spocie której wzięła pierwsze udział. Bo jeśli tak, to prowokacja wyszła wręcz genialnie ^^. Edytowane 11 Czerwca 2009 przez mr^_^max Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość chronicsmoke Opublikowano 11 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 11 Czerwca 2009 Pytanie z innej półki. Jakie sklepy są dziś otwarte? Ale jakieś takie większe typu Carrefour lub chociaż Biedronka? Czy mam rozumieć, że jest powtórka z rozrywki z Zielonych Świątek i chleba nigdzie nie kupie ale wszystkie monopolowe i bary na osiedlu otwarte i ludzie się zataczają od południa? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LPKorn3324 Opublikowano 11 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 11 Czerwca 2009 racja, media potrafią zrobić z igły widły nie wiadomo komu wierzyć ; temat wypłynął od razu po wyborach - z jednej strony może to świadczyć o tym, że "pewna" partia nie wykorzystała tego tematu z drugiej strony takie szybkie wypłynięcie tematu maskującego, zajmującego antenę może być "zasłoną" dymną, która pozwoli ukryć świeżą jeszcze frustrację owej partii związaną z bądź co bądź sromotnie przegranymi wyborami. Sprawę rozwiąże prokuratura i na tym etapie powinniśmy to zostawić bo szkoda sobie tym głowę zawracać. Odchodząc od tego tematu, oglądał ktoś z Was wczoraj wywiad z p. Prezydentem? Miałem okazję obejrzeć ~5 min tego wywiadu i ręce opadają. Nie będę ukrywał, że nie jestem zwolennikiem urzędującego prezydenta ale ktokolwiek to by nie był to chyba ma moralny obowiązek przekazywać swoje myśli narodowi w sposób komunikatywny. Myślałem, że po tym jak w orędziu Prezydent mówił już całkiem wyraźnie, dało się go zrozumieć ba wyglądał nawet jakby rozpierała go energia tego dnia, nawiązywał kontakt wzrokowy krótko mówiąc PR zadziałało bardzo skutecznie i z korzyścią dla wszystkich. Tymczasem wczoraj Kaczyński: Powrót - słowa zaczynające zdanie kompletnie nie zrozumiałe, mlaskanie na początku zdania, rozmyślanie nad tym co się powie + wrażenie, że każde słowo, które wychodzi z jego ust wysysa z niego życie ehhh szkoda gadać. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
q8ic Opublikowano 11 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 11 Czerwca 2009 No to co - podnosimy vat ? :D Mam nadzieję, że to balon próbny. ps. zabawne, że zamiast o powyższym dyskusja toczy się o .. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość dwaIP Opublikowano 12 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 12 Czerwca 2009 bardziej codzilo mi o to "kiedy" wystepuje taka nie udana proba polaczenia ?? ;) ... Z wypowiedzi Cugier-Kotki wynika że wiele razy dzwoniła pod 997 (ze stacjonarnego) polączenie uzyskała pod 112 (z komórki) ... Sprawę rozwiąże prokuratura i na tym etapie powinniśmy to zostawić bo szkoda sobie tym głowę zawracać. ... Są 3 akty agresji pod adresem aktorki w różnym czasie : groźby na odległość, bezpośrenia napaść i manipulacje mediów zmierzające do przedstawienia Cugier-Kotki jako kłamcy. Wszystkiego sąd prokuratura i policja nie wyjaśnią, w szczególności nie wyjaśnią metody manipulacjji niektórych mediów polegającej na montowaniu materiału w sposób obliczony na przekonanie "ciemnego ludu" że Cugier-Kotka kłamała. Zapytanie "kto mówi prawdę" w tym materiale najlepiej dowodzi manipulacji: http://www.tvn24.pl/12690,1604485,0,1,cugi...,wiadomosc.html Widać jak na dłoni że wystarczy wyciąć fragment prawdy aby reszta wglądała jak sprzeczność, "cimny lud." takiej pozorowanej sprzeczności może nie dostrzec ale zawsze można spytać "kto mówi prawe" dla ułatwienia wyciągnięcia fałszywego wniosku. W tej sprawie jest zbyt wiele zbiegów okiliczności jak na przypadkową agresję ze strony jakiegoś debila. Trzech obszczymórków w jednym miejscu o identycznych poglądach politycznych i skłonnościach do agresji wobec kobiety , to bardzo mało prawdopodobne. Jeszce mniej prawdopodobny jest przypadek polegający na dwukrotnym kopnięciu (przy kilku) w chore kolano przy takiej napaści. Napastnik najprawdopodobniej wiedział o operacji kolana. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
und3r Opublikowano 12 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 12 Czerwca 2009 (edytowane) Pozorowanej sprzeczności? :blink: Sorry ale jeśli Ty nie widzisz w tej sprawie żadnych sprzeczności, to jesteś zwyczajnie ślepy. Natomiast jeśli z wypowiedzi o "kilkukrotnym kopnięciu" (w tym w chore kolano, skutkiem czego, cytując jeszcze inny wywiad, aktorka nie mogla chodzić), którą dzień wcześniej poprzedzała wypowiedź "zostałam tylko zwyzywana" wyciągasz wniosek, że "sprawca wiedział o operacji kolana", zamiast oczywistego wniosku, że Kotka kręci kierowana przez adwokatów PiS (sama przecież mówiła, zanim o sprawie się zrobiło głośno, że się do nich zgłosi - ZANIM jeszcze w ogóle była mowa o jakiekolwiek policji), to ja nie mam już żadnych pytań. "W tej sprawie jest zbyt wiele zbiegów okiliczności jak na przypadkową agresję ze strony jakiegoś debila. Trzech obszczymórków w jednym miejscu o identycznych poglądach politycznych i skłonnościach do agresji wobec kobiety , to bardzo mało prawdopodobne. Jeszce mniej prawdopodobny jest przypadek polegający na dwukrotnym kopnięciu (przy kilku) w chore kolano przy takiej napaści." I z tego Twoim zdaniem wynika, że to było zlecenie pobicia na tle politycznym, a nie, że cała sytuacja jest w większości zmyślona? :blink: Edytowane 12 Czerwca 2009 przez und3r Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość dwaIP Opublikowano 12 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 12 Czerwca 2009 ... I z tego Twoim zdaniem wynika, że to było zlecenie pobicia na tle politycznym, a nie, że cała sytuacja jest w większości zmyślona? :blink: Z tego że to nie był przypadek nie wynika że była to realizacja zlecenia. Mogli tam pojawić się z włansej inicjatywy lub trzeciego który rozbawiony obserwował zajście. Mam nadzieję że kamery monitoringu pomoga ustalić personalia damskich bokserów.. Nie doszukałem się żadnych zmysleń ze stony aktorki, natomiast mam pewność co do manipulacji ze strony niektórych mediów. Mozliwe że nie powiedziała wszystkiego publicznie skoro przesluchanie jej trwało 3 godziny. Pozorowana sprzeczność pomiędzy wypowiedzią rzecznika policji i aktorki odnośnie ilości prób połączeń jest ewidentna po uzupełnieniu o brakujące informacje czyli 997 stacjonarny i 112 komórkowy. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mr^_^max Opublikowano 13 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 13 Czerwca 2009 Orientuje się ktoś, czy nasi 'liberałowie' chcą w ogóle zlikwidować podatek dochodowy od emerytur? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rosolini Opublikowano 13 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 13 Czerwca 2009 Wiesz... chcieć, to oni chcą (i obiecywali) bardzo wiele, niestety na chęciach się kończy a czyny idą w zupełnie innym kierunku. Patrz chociażby planowana podwyżka VAT i akcyzy. Ciekawe, czy chociaż jeden podatek obniżą do końca kadencji? O zniesieniu jakiegokolwiek już nawet nie ma co marzyć. Gdzie jest to obiecywane eldorado podatkowe do k**** nędzy?!!! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
und3r Opublikowano 14 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 14 Czerwca 2009 Gdzie jest to obiecywane eldorado podatkowe do k**** nędzy?!!!No zwłaszcza teraz jest najlepszy moment na znoszenie podatków :P Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
S1Sweet Opublikowano 14 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 14 Czerwca 2009 (edytowane) zgadza sie, najlepszy Edytowane 14 Czerwca 2009 przez S1Sweet Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rosolini Opublikowano 14 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 14 Czerwca 2009 Widać, że rządowo-medialna propaganda działa bardzo skutecznie: nie najlepszy moment, bo kryzys; nie ma takich możliwości, bo kryzys... itp. brednie słychać zbyt często w ostatnich czasach. Właśnie dlatego "bo kryzys", to wypadałoby nieco poskromić zachłanność fiskusa i ulżyć nieco podatnikowi! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość dwaIP Opublikowano 14 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 14 Czerwca 2009 No zwłaszcza teraz jest najlepszy moment na znoszenie podatków :PRząd ma bardzo wąskie pole manewru na dzień dzisiejszy ze względu na skalę trudności prognozowania. Z jednej strony obniżenie podatków mogło by podtrzymać popyt wewnętrzny z drugiej strony nie można doprowadzić do zbyt dużego deficytu budżetu bo zbyt wyssoki oznacza inflację. Planowanie deficytu bydżetu pod kątem postulatów politycznych typu wprowadzenie EURO jes szkodliwe i sprzeczne ze zdrowym rozsądkiem zwłaszcza jeśli prowadzi do zwiększania podatków ograniczających popyt wewnętrzny. Zbyt mizerne są działania organizacji pozarządowych na rzecz konsumpcji towarów i usług wyprodukowanych w Polsce. Akcje medialne typu "Spędź wakacje w Polsce" mogły by w znaczący sposób przyczynić się do podtrzymania zarówno kondycji budżetu jak i podtrzymania popytu wewnętrznego. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SGJ Opublikowano 14 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 14 Czerwca 2009 Akcje medialne typu "Spędź wakacje w Polsce" mogły by w znaczący sposób przyczynić się do podtrzymania zarówno kondycji budżetu jak i podtrzymania popytu wewnętrznego. Chyba we własnym domu bo w innym wypdku taniej jest wyjechac za granice :blink: A swoja drogą to "akcje medialne" tez trochę kosztuja... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość dwaIP Opublikowano 14 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 14 Czerwca 2009 Chyba we własnym domu bo w innym wypdku taniej jest wyjechac za granice :blink: A swoja drogą to "akcje medialne" tez trochę kosztuja... Relacja cen uległa od zeszłego roku znaczącej zmianie, bo inne są kursy walut, ponadto nie wszyskich sytuacja finansowa zmusza do stosowania kryterium ceny jako głownego. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gi3r3k Opublikowano 14 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 14 Czerwca 2009 Widać, że rządowo-medialna propaganda działa bardzo skutecznie: nie najlepszy moment, bo kryzys; nie ma takich możliwości, bo kryzys... itp. brednie słychać zbyt często w ostatnich czasach.Najpierw rozejrzyj się dokoła, jaka jest sytuacja w innych krajach, zanim zaczniesz pisać takie teksty... Polskę na razie jako tako na powierzchni utrzymuje popyt wewnętrzny, zobaczymy, jak będzie dalej... Tekst przypomina mi komentarze na Onecie porównujący PiS z PO, na zasadzie za rządów PiS był 6% wzrost, teraz mamy 1,8%, więc PiS górą. @dwaIP Ja jestem przeciwko kupowaniu tego, co nasze - to się po prostu nie sprawdziło. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rosolini Opublikowano 14 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 14 Czerwca 2009 Najpierw rozejrzyj się dokoła, jaka jest sytuacja w innych krajach, zanim zaczniesz pisać takie teksty... Polskę na razie jako tako na powierzchni utrzymuje popyt wewnętrzny, zobaczymy, jak będzie dalej...O czym ty w ogóle piszesz? Co inne kraje mają do podatków w Polsce? Gospodarka jeszcze jako tako "dycha" nie dzięki rządowi, tylko wbrew jego usilnym działaniom! Czy prowadzisz/prowadziłeś własny interes, własną działalność? Zdajesz sobie w ogóle sprawę z rozmiarów szarej strefy? Tekst przypomina mi komentarze na Onecie porównujący PiS z PO, na zasadzie za rządów PiS był 6% wzrost, teraz mamy 1,8%, więc PiS górą.Właśnie - chyba za dużo onetu!? Zmień portal, to może przejrzysz na oczy. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość dwaIP Opublikowano 14 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 14 Czerwca 2009 ... A swoja drogą to "akcje medialne" tez trochę kosztuja... Koszty nie muszą być duże jeśli kilka stacji TV puści nieodpłatnie wypowiedzi paru popularnych osób uczestniczących w tym nieodpłatnie. ... @dwaIP Ja jestem przeciwko kupowaniu tego, co nasze - to się po prostu nie sprawdziło. W jakim sensie "nie sprawdziło się" Nawet niewielkie przesunięcie proporcji konsumpcji w kierunku popytu wewnętrznego może oddalić od nas groźbę recesji. Świadomość skutku ekonomicznego wyboru towaru z uwzględnieniem kryterium miejsca wytworzenia jeszcze nikomu nie zaszkodziła. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gi3r3k Opublikowano 14 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 14 Czerwca 2009 (edytowane) O czym ty w ogóle piszesz? Co inne kraje mają do podatków w Polsce? Gospodarka jeszcze jako tako "dycha" nie dzięki rządowi, tylko wbrew jego usilnym działaniom! Czy prowadzisz/prowadziłeś własny interes, własną działalność? Zdajesz sobie w ogóle sprawę z rozmiarów szarej strefy?Nie zrozumiałeś mojego posta. Chodziło mi o to, że nie ma obecnie warunków do obniżania podatków - gospodarka zwalnia, a budżet trzeszczy. Natomiast zgodzę się z tym, że trzeba upraszczać podatki/przepisy dla przedsiębiorstw, bo np. żeby założyć firmę w Polsce trzeba przejść przez piekło. Tam i z powrotem. Takie działania można podejmować w każdej chwili, ale to oczywiście żadnej partii, która dochodzi do władzy, nie obchodzi... W jakim sensie "nie sprawdziło się" Nawet niewielkie przesunięcie proporcji konsumpcji w kierunku popytu wewnętrznego może oddalić od nas groźbę recesji. Świadomość skutku ekonomicznego wyboru towaru z uwzględnieniem kryterium miejsca wytworzenia jeszcze nikomu nie zaszkodziła. Dokładnie Ci nie powiem - gdzieś tak przeczytałem, przemknęło mi przed oczami. Chodziło o USA w czasie Wielkiego Kryzysu w latach 30. - były próby nakłaniania konsumentów do kupowania tego, co zostało wyprodukowane w ich kraju, ale zakończyło się to klapą. Musisz zgłębić temat, jeśli chcesz więcej konkretów. Postaram się poszukać, jak znajdę, to napiszę tutaj. Edytowane 14 Czerwca 2009 przez Gi3r3k Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość dwaIP Opublikowano 14 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 14 Czerwca 2009 ... Dokładnie Ci nie powiem - gdzieś tak przeczytałem, przemknęło mi przed oczami. Chodziło o USA w czasie Wielkiego Kryzysu w latach 30. - były próby nakłaniania konsumentów do kupowania tego, co zostało wyprodukowane w ich kraju, ale zakończyło się to klapą. Musisz zgłębić temat, jeśli chcesz więcej konkretów. Postaram się poszukać, jak znajdę, to napiszę tutaj. Przeczytałem nie oznacza jeszcze przeczytałem bezbłędną ocenę. Oba kryzysy ten z lat 20-30 i obecny mają wspólny element w USA. Właśnie zbyt niski poziom konsumpcji wewnętrznej, przyczyny zbyt niskiej konsumpcji były nieco inne. 80 lat temu to był kryzys nadprodukcji i nie chodziło o niewlaściwe proporcje konsumpcji zewnętrznej i wewnętrznej. Istotnym narzędziem wyjścia z kryzysu lat 20-30 oraz stabilizacji srtała się płaca minimalna. Ostatnio USA ograniczyły popyt wewnętrzny poprzez inwestycje ich koncernów w Chinach i import z tamtąd. Drugim czynnikiem ograniczajacym popyt wewnętrzny w USA stały się wysokie ceny importowanej ropy której ceny rosły między innymi z powodu zwiększonego importu ropy przez Chiny pozyskujące środki na import ropy z eksportu do USA. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rosolini Opublikowano 14 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 14 Czerwca 2009 (edytowane) Nie zrozumiałeś mojego posta. Chodziło mi o to, że nie ma obecnie warunków do obniżania podatków - gospodarka zwalnia, a budżet trzeszczy. Natomiast zgodzę się z tym, że trzeba upraszczać podatki/przepisy dla przedsiębiorstw, bo np. żeby założyć firmę w Polsce trzeba przejść przez piekło. Tam i z powrotem. Takie działania można podejmować w każdej chwili, ale to oczywiście żadnej partii, która dochodzi do władzy, nie obchodzi...Dziwne... a w Czechach są warunki? Klik. Ale zgadzam się, że trzeba by było zacząć od okrojenia tego "trzeszczącego" budżetu. Sama rejestracja firmy, to jest najmniejszy problem. Problem jest to utrzymać "na wodzie". Zarejestrujesz działalność, nie zarobisz jeszcze ani złotówki a już musisz dla państwa daninę płacić! Wystawisz fakturę, za którą pieniądze "powąchasz" za 2 miesiące (a czasem cieszysz się jeżeli w ogóle powąchasz) a VAT musisz zapłacić do 25-go następnego miesiąca. Co chwilę wymyślają jakieś nowe [ciach!]ły - jak ostatnio z tym strażakiem w każdej firmie - nie jesteś pewien dnia ani godziny. Jest taka teoria - "Teoria konia" Mówi ona, że do puki koń ciągnie wóz, to znaczy że można mu jeszcze coś na ten wóz dorzucić. Nasze kochane państwo stosuje tą teorię w pełnej rozciągłości. Ciekawe tylko kiedy koń padnie? dwaIP - sugerujesz, że Chińczycy zaczęli nagle zużywać tyle ropy, że jej cena poszybowała w pewnym okresie do 140$? A różni "specjaliści" wróżyli nawet 200$ za baryłkę! Edytowane 14 Czerwca 2009 przez rosolini Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...