Skocz do zawartości
lspider

Polityka i politycy

Rekomendowane odpowiedzi

Gość dwaIP

Chmmmmmmmmm

Statystycznie ??, udostepnij nam prosze te statystki, na stronie GUS-u ich nie widziałem, a może na Eurostacie takowe publikują :lol2:

Porównaj dane o poziomie korupcji i zamożności obywateli w różnych państwach.

Oczywiście z tego trzeba jeszcze umieć wyciągnąć wnioski. (Jeden dostał nawet za wyciąganie wniosków dotyczących

znaczenia etyki w ekonomii nagrodę Nobla z ekonomii, poszukaj i poczytaj)

Rozchwytywany wybitny fachowiec musi mieć niezłego świra aby kusić się na nieuczciwość. To mu się zwyczajnie nie opłaca.

Ktoś kto często wpada w tarapaty finansowe z powodu mizernych umiejętności łatwiej może ulec pokusie uzyskania

dochodu nieuczciwie. Czy to nie jest oczywiste ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Statystycznie kompetentny jest częściej uczciwy niż ktoś niekompetentny bo łatwiej zarobi na siebie i rodzinę uczciwie niż

niekompetentny. Nieuczciwy i naprawdę w czymś dobry to przypadek ekstremalny niezwykle rzadki. Nieuczciwi są co najwyżej

średniakami częściej miernotami (co nie przeszkadza innym nieuczciwym miernotom nazywać ich fachowcami).

Ja znam praktycznie samych uczciwych ludzi:

-najbardziej uczciwi sa ludzie "glupi" (nieinteligentni/niemadrzy -> po prostu brakuje im oleju w glowie i nie porafia byc nieuczciwi)

-osoby "madre" ktore znam tak duzo zarabiaja, ze nie oplaca im sie ryzykowac.

Co pozostawia nam pule osob ktore nie sa wystarczajaco "madre" zeby duzo zarabiac i nie sa wystarczajaco "glupie" zeby byc uczciwymi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Porównaj dane o poziomie korupcji i zamożności obywateli w różnych państwach.

Oczywiście z tego trzeba jeszcze umieć wyciągnąć wnioski. (Jeden dostał nawet za wyciąganie wniosków dotyczących

znaczenia etyki w ekonomii nagrodę Nobla z ekonomii, poszukaj i poczytaj)

Rozchwytywany wybitny fachowiec musi mieć niezłego świra aby kusić się na nieuczciwość. To mu się zwyczajnie nie opłaca.

Ktoś kto często wpada w tarapaty finansowe z powodu mizernych umiejętności łatwiej może ulec pokusie uzyskania

dochodu nieuczciwie. Czy to nie jest oczywiste ?

Na poziom korupcji w państwach wpływa wiele czynników, poczynając od menatlności, kultury nawet religii na transparentności prawa skończywszy tak więc sory ale kolejny raz powołujesz sie na coś czego potem nie potrafisz przedtawić, bo skoro twierdzisz ze STATYSTYKI tak podają to fajnie gdybyś owe statystyki przedstawił, a tak robisz to co Leeper swojemu widzimisie nadajesz charakter naukowego faktu a tak najzwyczajniej nie jest

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość dwaIP

Ja znam praktycznie samych uczciwych ludzi:

-najbardziej uczciwi sa ludzie "glupi" (nieinteligentni/niemadrzy -> po prostu brakuje im oleju w glowie i nie porafia byc nieuczciwi)

-osoby "madre" ktore znam tak duzo zarabiaja, ze nie oplaca im sie ryzykowac.

Co pozostawia nam pule osob ktore nie sa wystarczajaco "madre" zeby duzo zarabiac i nie sa wystarczajaco "glupie" zeby byc uczciwymi.

Mówimy o politykach a tu jest selekcja dotycząca elementarnej sprawności, sprytu (chyba bo czasami mam wątpliwości czy działa :) )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja znam praktycznie samych uczciwych ludzi:

-najbardziej uczciwi sa ludzie "glupi" (nieinteligentni/niemadrzy -> po prostu brakuje im oleju w glowie i nie porafia byc nieuczciwi)

-osoby "madre" ktore znam tak duzo zarabiaja, ze nie oplaca im sie ryzykowac.

Co pozostawia nam pule osob ktore nie sa wystarczajaco "madre" zeby duzo zarabiac i nie sa wystarczajaco "glupie" zeby byc uczciwymi.

Bajki! Głupoty! Kolego, zejdź na ziemię! Co Ty za bajki wypisujesz? Albo nie znasz ludzi (przydałoby się poznać choć podstawy psychologii i socjologii!) albo po prostu chcesz zabłysnąć na forum wypisując takie głupoty!

 

Że co? Że mądre tak dużo zarabiają, że im się nie opłaca ryzykować? A czy to nie pan Rywin, bogaty człowiek, odsiadywał karę więzienia? A może ryzykował, bo miał za mało? Hmm...

Uczciwymi są tylko ludzie głupi? Skąd Ty bierzesz swoje dane? Bo przyznam się, że trudno mi znaleźć źródło tych Twoich 'mądrości'...

Nieuczciwość nie zależy od oleju w głowie, lub też jego braku. Nieuczciwość jest postawą 'moralną' (aż chcę powiedzieć: 'duchową') człowieka, a nie wynikiem jego inteligencji, wiedzy czy zdolności (= olej w głowie!). Natomiast owa wiedza, inteligencja i zdolności są na służbie uczciwości bądź nieuczciwości tego człowieka, bo uczciwość bądź nieuczciwość jest postawą fundamentalną człowieka (jego wyboru)!

 

Takie zdania jak Twoje mogłyby może robić furorę w czasach komunizmu lub oświecenia (XIX w.), ale obecnie to czyste badziewie...

 

Ja tak myślę, że sam nie wierzysz w to, co napisałeś, bo nie sądzę, że napisałeś, to w co wierzysz...

 

PS:

/najbardziej uczciwi sa ludzie "glupi" (nieinteligentni/niemadrzy -> po prostu brakuje im oleju w glowie i nie porafia byc nieuczciwi)/

 

Tym zdaniem obrażasz wiele osób w tym kraju i na świecie (także mnie), więc zastanów się na drugi raz, czy chcesz merytorycznej dyskusji, czy chcesz napisać tylko posta, czy chcesz kogoś obrazić...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bajki! Głupoty! Kolego, zejdź na ziemię! Co Ty za bajki wypisujesz? Albo nie znasz ludzi (przydałoby się poznać choć podstawy psychologii i socjologii!) albo po prostu chcesz zabłysnąć na forum wypisując takie głupoty!

(*) ...albo po prostu opisuje dyskretny zbior ludzi ktorych znam (patologii nie uwzgledniam).

Że co? Że mądre tak dużo zarabiają, że im się nie opłaca ryzykować? A czy to nie pan Rywin, bogaty człowiek, odsiadywał karę więzienia? A może ryzykował, bo miał za mało? Hmm...

No i co? Poprosze o liczbe oznaczajaca ''malo'' i ''duzo'', wtedy bedziemy sobie mogli pogadac czy pan Rywin mial malo czy duzo w danym momencie (podpowiedz za 5 pkt: wszystko zalezy od jednostki).

Uczciwymi są tylko ludzie głupi? Skąd Ty bierzesz swoje dane? Bo przyznam się, że trudno mi znaleźć źródło tych Twoich 'mądrości'...

Nieuczciwość nie zależy od oleju w głowie, lub też jego braku. Nieuczciwość jest postawą 'moralną' (aż chcę powiedzieć: 'duchową') człowieka, a nie wynikiem jego inteligencji, wiedzy czy zdolności (= olej w głowie!). Natomiast owa wiedza, inteligencja i zdolności są na służbie uczciwości bądź nieuczciwości tego człowieka, bo uczciwość bądź nieuczciwość jest postawą fundamentalną człowieka (jego wyboru)!

Patrz na gwiazdke (ta na poczatku wypowiedzi).

Znam ludzi majacych mniejsze IQ niz kanapka ktora wlasnie jem, ktorzy sa 'niemoralni'(czy tam 'nieduchowi') a mimo to pozostaja uczciwi.

Takie zdania jak Twoje mogłyby może robić furorę w czasach komunizmu lub oświecenia (XIX w.), ale obecnie to czyste badziewie...

Juz lece odpalic wehikul czasu.

Ja tak myślę, że sam nie wierzysz w to, co napisałeś, bo nie sądzę, że napisałeś, to w co wierzysz...

PS:

/najbardziej uczciwi sa ludzie "glupi" (nieinteligentni/niemadrzy -> po prostu brakuje im oleju w glowie i nie porafia byc nieuczciwi)/

 

Tym zdaniem obrażasz wiele osób w tym kraju i na świecie (także mnie), więc zastanów się na drugi raz, czy chcesz merytorycznej dyskusji, czy chcesz napisać tylko posta, czy chcesz kogoś obrazić...

i?

1. patrz na gwiazdke

2. zadanie przed snem: znajdz roznice w ponizszych 2 stwierdzeniach

a)nie potrafie obrabowac banku, bo nie umiem wykminic planu napadu

b)nie potrafie obrabowac banku, bo nie to nie jest sposob na zycie

 

edit: literowka

Edytowane przez tukamon

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość dwaIP

...

Nieuczciwość nie zależy od oleju w głowie, lub też jego braku. Nieuczciwość jest postawą 'moralną' (aż chcę powiedzieć: 'duchową') człowieka, a nie wynikiem jego inteligencji, wiedzy czy zdolności (= olej w głowie!). Natomiast owa wiedza, inteligencja i zdolności są na służbie uczciwości bądź nieuczciwości tego człowieka, bo uczciwość bądź nieuczciwość jest postawą fundamentalną człowieka (jego wyboru)!

...

To mądra wypowiedz.

Trzeba jednak dostrzec skąd bierze się wybór postawy.

Jeśli jest rezultatem wychowania to w niewielkim stopniu zależy od inteligencji jednak trochę zależy bo inteligencja ma wpływ

na zdolność zrozumienia nauczanych treści.

 

Inna możliwość to przyjęcie postawy fundamentalnej na skutek własnego wyboru na podstawie własnych przemyśleń,

w tym przypadku twierdzę że człowiek wybitnie zdolny i inteligentny ma większe szanse na wybór postawy fundamentalnej

uczciwość niż przeciętny i dużo większe niż ten poniżej przeciętnej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i co? Poprosze o liczbe oznaczajaca ''malo'' i ''duzo'', wtedy bedziemy sobie mogli pogadac czy pan Rywin mial malo czy duzo w danym momencie (podpowiedz za 5 pkt: wszystko zalezy od jednostki).

Ty chyba naprawdę nie wiesz, co piszesz... przecież tym potwierdzasz to, co wyżej napisałem - uczciwość bądź nieuczciwość nie zależy od ludzkiej inteligencji, zdolności, sprytu, ale od postawy (postawy fundamentalnej: dwaIP świetnie to rozważa - skąd ona wypływa, to inna sprawa) człowieka! A więc nieważne czy dużo czy mało, tego nie ocenia człowiek, on po prostu po przyjęciu postawy uczciwości bądź nieuczciwości tak a nie inaczej postępuje, i nieważne, że dla jednego wchodzi w grę marne parę tysięcy zł, a dla innego grube miliony!

 

Znam ludzi majacych mniejsze IQ niz kanapka ktora wlasnie jem, ktorzy sa 'niemoralni'(czy tam 'nieduchowi') a mimo to pozostaja uczciwi.

W żadnym wypadku nie wiązałem uczciwości z moralnością, w sensie jaki Ty tutaj stosujesz. Użyłem znaku '...', żeby nie łączyć postawy człowieka z jego inteligencją czy wiedzą, ale przede wszystkim z jego 'duchem' (chodzi mi po prostu o sumienie, i nieważne, czy człowiek jest wierzący w cokolwiek, czy nie , ale coś, co rzutuje a priori na postawę człowieka, niezależnie od jego wiedzy, inteligencji, sprytu!).

 

2. zadanie przed snem: znajdz roznice w ponizszych 2 stwierdzeniach

a)nie potrafie obrabowac banku, bo nie umiem wykminic planu napadu

b)nie potrafie obrabowac banku, bo nie to nie jest sposob na zycie

Pozostawię to zadanie prawie bez komentarza... ale jest bardzo dziwne! Większość ludzi nie można podciągnąć pod żadną z odpowiedzi! Dlaczego? Na socjologii mieliśmy podobne badania i się okazało, że ludzie nie zakreślali żadnej z tych dwóch odpowiedzi, lecz: "inne - podaj jakie" i wychodziło, że nie mieści się to w ich normach postępowania (a więc ich postawa, jaką przyjęli), nie odpowiadając, czy umieliby taki plan wymyślić, czy byłby on sposobem na ich życie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość dwaIP

...

2. zadanie przed snem: znajdz roznice w ponizszych 2 stwierdzeniach

a)nie potrafie obrabowac banku, bo nie umiem wykminic planu napadu

b)nie potrafie obrabowac banku, bo nie to nie jest sposob na zycie

...

Obydwa zdania są nieco dziwne.

Pierwsze zawiera błędną implikację bo można skorzystać z czyjegoś planu kupionego od kogoś kto umie wykmić.

W drugim zdaniu "nie potrafię" jest niewłaściwie użyte powinno być "nie chcę" bo można posiadać olbrzymie możliwości i

nie chcieć z nich korzystać do pewnych celów (dla zasady lub w wyniku oceny opłacalności).

 

Zadam inną zagadkę przed snem, zagadka jest dwuczęściowa.

 

Są dwie miejscowości o identycznym stanie posiadania majątku i umiejętnościach zawodowych mieszkańców odizolowane od

świata różnica w postawach wynika ze sposobu wychowania narzuconego kiedyś z zewnątrz.

 

W pierwszej wszyscy mieszkańcy postępują wobec siebie uczciwie.

 

W drugiej zupełnie nie przestrzegają żadnych zasad uczciwości, okradają się wzajemnie bez żadnych pohamowań.

 

Mija 10 lat , która miejscowość będzie zamożniejsza.

 

Można obliczyć wynik mając nieco wiedzy ekonomicznej lub zdrowego rozsądku.

Rozwiązanie powyższego dowodzi pewnej tezy którą wcześniej postawiłem, dowodzi jednak tylko takiej osobie która

tą prostą zagadkę potrafi poprawnie rozwiązać.

Druga część:

Jakiej tezy dowodzi rozwiązanie pierwszej zagadki?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zmienie nieco temat i rzuce inna "madra" teze: mam wrazenie, ze podczas swojego upadku nasz premier nie tylko zlamal sobie reke, ale tez mocno uderzyl sie w glowe...

Wnioskuje to po ostatnich decyzjach kadrowych: odwolania w krytycznym momencie min. Sikorskiego (w imie zachowania na stolku Macierewicza, ktory z wojskowego kontrwywiadu robi powoli posmiewisko! - swoja droga, pomysl, zeby wywiad wojskowy nie podlegal ministrowi obrony narodowej, czyli de facto wojsku, to jakis absurd), oraz dymisja Dorna, przy jednoczesnym pozostawieniu go na stanowisku wicepremiera (tego chyba jeszcze nie grali - wicepremier bez teki), a przy tym twierdzenie, ze nic sie nie dzieje i "rewolucja by byla, jakbym przedstawil osmiu nowych ministrow" :blink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość dwaIP

Zgodnie z moją wiedzą dymisja Sikorskiego jest związana z błędną decyzją

dotyczącą działań armii poza granicami z której bardzo trudno wybrnąć.

 

Zmianę w MSWiA trudno skrytykować rozsądnie.

Co do wicepremiera bez teki ( o ile tak zostanie ) to pewnie chodzi o

odciążenie premiera od części administracyjnych obowiązków.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zgodnie z moją wiedzą dymisja Sikorskiego jest związana z błędną decyzją

dotyczącą działań armii poza granicami z której bardzo trudno wybrnąć.

 

Zmianę w MSWiA trudno skrytykować rozsądnie.

Co do wicepremiera bez teki ( o ile tak zostanie ) to pewnie chodzi o

odciążenie premiera od części administracyjnych obowiązków.

Smieszne, tak jakby on zajmował sie administracją, od czego kancelaria, komitety stałe, rady polityczne, rady legislacyjne, setki departamentów ??

Cała jego administracja formalna to podpisy na projektach ustaw i nominacjach

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zgodnie z moją wiedzą dymisja Sikorskiego jest związana z błędną decyzją

dotyczącą działań armii poza granicami z której bardzo trudno wybrnąć.

Wg. tego co trabia w mediach, poszlo o misje w Afganistanie, a konkretniej o to, komu maja podlegac agenci kontrwywiadu wojskowego. Sikorski chcial (i slusznie IMHO), by podlegali oni lokalnym dowodcom misji, Macierewicz wrecz przeciwnie. Dzieki dymisji Sikorskiego mamy teraz absurdalna sytuacje w ktorej agenci SKW beda wysylac raporty do Warszawy, a z Warszawy trafiac beda one do dowodcow polowych w Afganistanie. A Macierewicz juz pokazal, ze potrafi mu sie nie spieszyc z dostarczaniem raportow do MON.

W praniu i tak sie pewnie okaze, ze dowodcy misji beda otrzymywac kopie raportow wysylanych przez agentow do centrali (innymi slowy: dogadaja sie oni z agentami na miejscu po swojemu, za plecami ministerstw), ale niesmak po dymisji Sikorskiego pozostaje... jak jeszcze nowy minister polozy negocjacje z USA ws. tarczy antyrakietowej, to juzbedzie pelna kleska :?

 

Zmianę w MSWiA trudno skrytykować rozsądnie.

Trudno sie nie zgodzic - szczegolnie, ze Dorn tak sie tlumaczyl na konferencji prasowej, ze nic nie wytlumaczyl.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trudno sie nie zgodzic - szczegolnie, ze Dorn tak sie tlumaczyl na konferencji prasowej, ze nic nie wytlumaczyl.

Właśnie! Samo odejście nie jest tu niczym nadzwyczajnym - takie są prawa demokracji, i nie ma tu żadnej sensacji. Sensacja natomiast się zaczyna po konferencji Dorna: czy on wie, dlaczego odszedł, czy nie wie tego, a może nawet nie wie tego, że nie zna powodów (stąd może ta cała konferencja!), bo jeśliby wiedział, to coś by opinii publicznej podał, skoro już zwołał konferencję...

 

Szkoda, że z rządu odchodzą ludzie dość 'dobrze wypadający' w badaniach opinii publicznej...

Edytowane przez misico

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Ludwiczek

Szkoda, że z rządu odchodzą ludzie dość 'dobrze wypadający' w badaniach opinii publicznej...

nie. z rzadu odchodza ludzie majacy inne zdanie od premiera czy prezydenta

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie! Samo odejście nie jest tu niczym nadzwyczajnym - takie są prawa demokracji, i nie ma tu żadnej sensacji. Sensacja natomiast się zaczyna po konferencji Dorna: czy on wie, dlaczego odszedł, czy nie wie tego, a może nawet nie wie tego, że nie zna powodów (stąd może ta cała konferencja!), bo jeśliby wiedział, to coś by opinii publicznej podał, skoro już zwołał konferencję...

 

Szkoda, że z rządu odchodzą ludzie dość 'dobrze wypadający' w badaniach opinii publicznej...

Jeżeli było faktycznie jak podał na tej konferencji, to sensacja jest ogromna, bo okazuje sie że Kaczyński nie potrafi porozumieć sie nawet ze swoimi wieloletnim wiernymi towarzyszami, z którymi współpracuje co najmniej od poczatku lat 90-tych

Z tym że ja w to wątpie. To co zrobił Dorn to tylko teatrzyk, Kaczyńscy otaczają sie lizusami, ludzmi którzy nie mają własnego zdania, a jeżeli mają to jest ono w 100% zbierzne ze zdaniem prezesa. Zreszta takowe roszady w wykonaniu PIS-u to nic nowego.

Zresztą nie potrafia sie zając niczym innym bo we wszystkim, no może poza prawem karnym są niekompetetni i dlatego jedyne co im zostaje to własnie taki zabawy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość dwaIP

Wg. tego co trabia w mediach, poszlo o misje w Afganistanie, a konkretniej o to, komu maja podlegac agenci kontrwywiadu wojskowego. Sikorski chcial (i slusznie IMHO), by podlegali oni lokalnym dowodcom misji, Macierewicz wrecz przeciwnie. Dzieki dymisji Sikorskiego mamy teraz absurdalna sytuacje w ktorej agenci SKW beda wysylac raporty do Warszawy, a z Warszawy trafiac beda one do dowodcow polowych w Afganistanie. A Macierewicz juz pokazal, ze potrafi mu sie nie spieszyc z dostarczaniem raportow do MON.

W praniu i tak sie pewnie okaze, ze dowodcy misji beda otrzymywac kopie raportow wysylanych przez agentow do centrali (innymi slowy: dogadaja sie oni z agentami na miejscu po swojemu, za plecami ministerstw), ale niesmak po dymisji Sikorskiego pozostaje... jak jeszcze nowy minister polozy negocjacje z USA ws. tarczy antyrakietowej, to juzbedzie pelna kleska :?

Trudno sie nie zgodzic - szczegolnie, ze Dorn tak sie tlumaczyl na konferencji prasowej, ze nic nie wytlumaczyl.

Trąbienie w mediach to warto puszczać mimo uszu bo to tylko wnioski dziennikarzy (czasami umotywowane politycznie) z

wypowiedzi polityków. Były wypowiedzi polityków świadczące o tym że Sikorski postawił premiera przed faktem dokonanym

w jakiejś sprawie (coś czego nie da się odkręcić łatwo) i dlatego podał się do dymisji, mógł zostać i próbować naprawić błąd.

 

O jaką decyzję chodziło na razie nie wiadomo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trąbienie w mediach to warto puszczać mimo uszu bo to tylko wnioski dziennikarzy (czasami umotywowane politycznie) z

wypowiedzi polityków. Były wypowiedzi polityków świadczące o tym że Sikorski postawił premiera przed faktem dokonanym

w jakiejś sprawie (coś czego nie da się odkręcić łatwo) i dlatego podał się do dymisji, mógł zostać i próbować naprawić błąd.

 

O jaką decyzję chodziło na razie nie wiadomo.

Oczywiście że wiadomo o co chodziło, Sikorski to jeden z nielicznych ministrów który nie był lizusem Kaczyńskich i miał swoje zdanie w kwesti polityki obronnej. PIS to partia typowo wodzowska i ludzie którzy przejawiają przynajmniej odrobine samodzielności kończa na bocznym torze. Kaczyńscy mysla że mają monopol jezeli chodzi o uczciwość i racje, a tak nie jest.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość dwaIP

Oczywiście że wiadomo o co chodziło, Sikorski to jeden z nielicznych ministrów który nie był lizusem Kaczyńskich i miał swoje zdanie w kwesti polityki obronnej. PIS to partia typowo wodzowska i ludzie którzy przejawiają przynajmniej odrobine samodzielności kończa na bocznym torze. Kaczyńscy mysla że mają monopol jezeli chodzi o uczciwość i racje, a tak nie jest.

To ogólniki, nadal nie wiadomo o jaką samodzielną decyzję Sikorskiego chodziło i czy podał się do dymisji bo nie potrafił jej

odkręcić czy też uznał że decyzja była prawidłowa i nie może podjąć się działania w przeciwnym kierunku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To ogólniki, nadal nie wiadomo o jaką samodzielną decyzję Sikorskiego chodziło i czy podał się do dymisji bo nie potrafił jej

odkręcić czy też uznał że decyzja była prawidłowa i nie może podjąć się działania w przeciwnym kierunku.

To iatk spraw drugoplanowa, ważne jest to że kolejny minister który wpływał jeszcze na plus wizerunku tego rządu odchodzi, na jefgo stanowisko powołuje sie całkowice nijakiego człowieka, Jak widze nasz rząd i jego ministrów to jedeyne co przychodzi mi na myśl to rodzina Adamsów

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość dwaIP

To iatk spraw drugoplanowa, ważne jest to że kolejny minister który wpływał jeszcze na plus wizerunku tego rządu odchodzi, na jefgo stanowisko powołuje sie całkowice nijakiego człowieka, Jak widze nasz rząd i jego ministrów to jedeyne co przychodzi mi na myśl to rodzina Adamsów

Nie wiem w czyich oczach tego wizerunku. Bo w ble ble nie poparte faktami o wizerunku międzynarodowym nie wierzę ani troszkę.

Sikorski dążył bezkrytycznie do większego angażowania Polski w konflikty w Iraku i Afganistanie.

Jeśli zmiana ministra jest związana z planowanym wycofaniem się Polski z tych konfliktów na tyle na ile pozwalają

zobowiązania umowami, to zmiana jest bardzo dobra.

Przypuszczam że właśnie o to chodziło bo podjęta została niedawno decyzja dotycząca zwiększenia

zaangażowania w Afganistanie ponad dotychczasowe zobowiązania i co gorsza bez jakiegokolwiek sensu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem w czyich oczach tego wizerunku. Bo w ble ble nie poparte faktami o wizerunku międzynarodowym nie wierzę ani troszkę.

Sikorski dążył bezkrytycznie do większego angażowania Polski w konflikty w Iraku i Afganistanie.

Jeśli zmiana ministra jest związana z planowanym wycofaniem się Polski z tych konfliktów na tyle na ile pozwalają

zobowiązania umowami, to zmiana jest bardzo dobra.

Przypuszczam że właśnie o to chodziło bo podjęta została niedawno decyzja dotycząca zwiększenia

zaangażowania w Afganistanie ponad dotychczasowe zobowiązania i co gorsza bez jakiegokolwiek sensu.

Ble ble, sory wystarczy przesledzić relacja prasy zachodniej w stosunku do naszych decydentów, już sam fakt że z pośród 4 najważniejszych osobistosci politycznych w pl żaden nie zna ani jednego jezyka obcego!!!, smiechu warte i jak oni mają nas reprezentować na takich szczytach jak Davos, gdzie specyfika tego szczytu polega na nieformalnych towarzyskich spotkaniach przy okazji których mozna nawiązać wspólprace wartą miliony ojro??. Pozatym wystrczy popatrzyć na tych ludzi żeby stwierdzić ze obycia w nich żadnego, Leeper lepiej sie prezentuje niż nasz prezydent, przynajmniej potrafi zadbać o swój wizerunek, widział ktoś wczoraj odwołanie ministra MON, uroczystośc państwowa najwyższego strzebla a nasz premier popierdziela w cweterku :damage_wall: co to ma być ?? mamy cie ??, jak to wygląda w oczach naszych partnerów międzynarodowych, na egzaminy na studiach ludzie przychodza lepiej ubrani, żenada, żenada i jeszcze raz żenada, można sie irytować nt publikacji w TZ, niemiecki chumor jest dośc cieżki, ale nie można odmówić tej gazecie jednego... trafnego porównania

Pozatym Kaczyńscy to polityce którzy oprócz kontestowania III RP są nie pewni, nikt tak naprawde nie wie jakie sa ich poglądy jeżeli chodzi, o gospodarke, jeżeli chodz o UE (zresztą ich poparcie dla akcesji PL tez były conajmniej dwuznaczne), o stosunki z naszym wschodnim sąsiadem, o stosunki z USA, nt pomocy społecznej, nt służby zdrowia, nt podziału administracyjnego w PL (PIS niedawno chciał likiwdować powiaty, ale utkneło to chyba wkomisji)nt edukacji, nt rolnictwa, nic tak naprawde nie wiemy, wiemy tylko ze chce walczyć z korupcją i w ramach tej walki pewne sukcesy CBŚ zostaną scedowana CBA by mogli sie pochwalić jaki to oni porządek robią

Edytowane przez EsiuWWW

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość dwaIP

Ble ble, sory wystarczy przesledzić relacja prasy zachodniej w stosunku do naszych decydentów, już sam fakt że z pośród 4 najważniejszych osobistosci politycznych w pl żaden nie zna ani jednego jezyka obcego!!!, smiechu warte i jak oni mają nas reprezentować na takich szczytach jak Davos, gdzie specyfika tego szczytu polega na nieformalnych towarzyskich spotkaniach przy okazji których mozna nawiązać wspólprace wartą miliony ojro??. Pozatym wystrczy popatrzyć na tych ludzi żeby stwierdzić ze obycia w nich żadnego, Leeper lepiej sie prezentuje niż nasz prezydent, przynajmniej potrafi zadbać o swój wizerunek, widział ktoś wczoraj odwołanie ministra MON, uroczystośc państwowa najwyższego strzebla a nasz premier popierdziela w cweterku :damage_wall: co to ma być ?? mamy cie ??, jak to wygląda w oczach naszych partnerów międzynarodowych, na egzaminy na studiach ludzie przychodza lepiej ubrani, żenada, żenada i jeszcze raz żenada, można sie irytować nt publikacji w TZ, niemiecki chumor jest dośc cieżki, ale nie można odmówić tej gazecie jednego... trafnego porównania

Pozatym Kaczyńscy to polityce którzy oprócz kontestowania III RP są nie pewni, nikt tak naprawde nie wie jakie sa ich poglądy jeżeli chodzi, o gospodarke, jeżeli chodz o UE (zresztą ich poparcie dla akcesji PL tez były conajmniej dwuznaczne), o stosunki z naszym wschodnim sąsiadem, o stosunki z USA, nt pomocy społecznej, nt służby zdrowia, nt podziału administracyjnego w PL (PIS niedawno chciał likiwdować powiaty, ale utkneło to chyba wkomisji)nt edukacji, nt rolnictwa, nic tak naprawde nie wiemy, wiemy tylko ze chce walczyć z korupcją i w ramach tej walki pewne sukcesy CBŚ zostaną scedowana CBA by mogli sie pochwalić jaki to oni porządek robią

 

Skąd wiesz kto zna jakie języki? Jasnowidztwo ?

Na szmatławca typu TZ nie ma się co powoływać (dlaczego szmatławca to się dowiesz jak przeczytasz ten "humor")

Co do braku garnituru to nie miałem okazji zobaczyć (gdzie i kiedy to było)

W polityce liczy się skutek podejmowanych decyzji i z tego się rozlicza. Rosja rozumie tylko argumenty siły i tylko dyplomacja

poparta siłą jest skutecznym sposobem na dobre stosunki z Rosją. Co do poparcia akcesji to było całkowicie jednoznaczne

stanowisko (pozbawone jedynie głupawych i szkodliwych dla wyniku negocjacji publicznych wypowiedzi że akcesję trzeba

przyjąć bez względu na warunki).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skąd wiesz kto zna jakie języki? Jasnowidztwo ?

Skąd wiem bo każdy z nich sie do tego przyznał publicznie, zresztą obserwując wizyty naszych decydentów jednymi z nierozerwalnych ich elementów są chodzący jak cień za naszymi politykami tłumacze, tak było podczas kontaktów z przywódcami USA, Francji, Niemiec, Rosji, to jakie oni jezykie znają ?? albański a może rumuński, pewnie wegierski

 

Na szmatławca typu TZ nie ma się co powoływać (dlaczego szmatławca to się dowiesz jak przeczytasz ten "humor")

Szmatławiec nie smatławiec, może źródło wiedzy najlepsze to to nie jest, ale jest jeden fakt który łaczy róznego rodzaju tabloidy że jezeli chodzi o ocene danego polityki, szczególnie jego odbiór w stosunku do rzeczy takich jak zachiwanie, obycie to na ogól piszą to głośno co wszyscy myśla po cichu

 

Co do braku garnituru to nie miałem okazji zobaczyć (gdzie i kiedy to było)

W polityce liczy się skutek podejmowanych decyzji i z tego się rozlicza. Rosja rozumie tylko argumenty siły i tylko dyplomacja

poparta siłą jest skutecznym sposobem na dobre stosunki z Rosją. Co do poparcia akcesji to było całkowicie jednoznaczne

stanowisko (pozbawone jedynie głupawych i szkodliwych dla wyniku negocjacji publicznych wypowiedzi że akcesję trzeba

przyjąć bez względu na warunki).

W polityce liczy sie mnóstwo rzezcy, mineły czasy kiedy wszystko zalezało o widzimisie polityków, politycy muszą zabiegać o poparcie społeczeństwa, a w gospodarce wolnorynkowej nic nie zapewni im wiekszego poparcia niż rozówj gospodarczy kraju po przez inwestycje, do tego potrzebni są finansjerzy, których stać wyłożyć kase i zainwestować, i teraz pytanie czy człowiek który chce rozmawiać o milionowych inwestycjach, który buty ma kupione ze stadionu "Jarmark Europa" może być odbierany w takich kręgach na powaznie, to tak jakbys strała sie o dobrze płatną prace i co na rozmowe przyjdziesz w cweterku tak powodzenia

Co do podejmowanych decyzji to całe szczeście że ów rzad zdaje sobie sprawe że w kwestiach gospodarczych sa całkowitymi analfabetami dlatego nie tyka sie tego i chwała muza to

Co do Rosji, to te argumenty siły jak powiadasz jakoś nie przyniosły nam miarodajnego zysku, prawda jest kaka że Rosja kładzia na nas lage, mozemy sobie blokować te negocjacje do "usranej" smierci, gazociąg i tak powstanie a państwa zachodnie i tak będą kupowac płynący przezeń gaz a czy to będzie miało wymiar ogólno unijny, czy wymiar krajowy jest sprawą kosmetyczną

Co do akcesji to sma pamiętam jak Kaczyński stwierdził iż akcesje nalezy rozciągnąc w czasie jeszczse conamniej o kilka ładnych lat, dopiero potem kiedy sondaze wskazywały przewage euroentuzjastów (zreszta Polscy są jednymi z największych inp taki traktat konstytucyjny jezeli frekwencja wyniosła by 50% został poparty mimio iż większośc naszych parti opowiada sie przeciw)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość dwaIP

Skąd wiem bo każdy z nich sie do tego przyznał publicznie, zresztą obserwując wizyty naszych decydentów jednymi z nierozerwalnych ich elementów są chodzący jak cień za naszymi politykami tłumacze, tak było podczas kontaktów z przywódcami USA, Francji, Niemiec, Rosji, to jakie oni jezykie znają ?? albański a może rumuński, pewnie wegierski

To jest norma w dyplomacji że rozmowy prowadzi się przez tłumacza bez względu na znajomość języków.

 

Pewien prawie-magister mający kompleksy co do swojego wykształcenia łamał tą normę łamaną angielszczyzną starając się

uchodzić za wykształconego. Ośmieszał się tym w kręgach międzynarodowej dyplomacji.

 

Przy negocjacjach biznesowych można osiągnąć przewagę nad przeciwnikiem jeśli posługujesz się tłumaczem pomimo

doskonałej znajomości języka zwłaszcza jeśli rozmówca o tym nie wie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do braku garnituru to nie miałem okazji zobaczyć (gdzie i kiedy to było)

Przy kazdej okazji przez ostatnich pare dni - zobacz jakiekolwiek wystapienie premiera. Czyzby zlamana reka wykluczala zalozenie marynarki?

 

Nie wiem w czyich oczach tego wizerunku. Bo w ble ble nie poparte faktami o wizerunku międzynarodowym nie wierzę ani troszkę.

W momencie, gdy zagraniczni dyplomaci dzwonia do niego osobiscie z podziekowaniami za wspolprace, to chyba cos jest na rzeczy?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To jest norma w dyplomacji że rozmowy prowadzi się przez tłumacza bez względu na znajomość języków.

Pewien prawie-magister mający kompleksy co do swojego wykształcenia łamał tą normę łamaną angielszczyzną starając się

uchodzić za wykształconego. Ośmieszał się tym w kręgach międzynarodowej dyplomacji.

Przy negocjacjach biznesowych można osiągnąć przewagę nad przeciwnikiem jeśli posługujesz się tłumaczem pomimo

doskonałej znajomości języka zwłaszcza jeśli rozmówca o tym nie wie.

:blink: :lol2: :mur:

Ha ha ha ha

OMG, jak to trzeba sie znizyć i jakie głupoty trzeba wypisywać zeby chronić tyłek swojego góru, ale racja elektorat PIS-u z racjonalizmem ma niewiele wspólnego

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...