Hendel Opublikowano 5 Listopada 2005 Zgłoś Opublikowano 5 Listopada 2005 Wiec tak sciagnelem sobie z dc film, w formacie mpg zajmuje mi na dysku 700mb, kiedy go chcialem uruchomic to zaden film sie nie wlaczyl za to komputer strasznie zamulal, po resecie kiedy chcialem usunac film winda wywala mi ze nie moze gdyz plik jest uzywany przez program lub osobe itd. Wiec wciskam ctr-alt-del i zaczynam po kolei wylaczac procesy, w koncu zostaly tylko te pods albo ktorych nei da sie zamknac a tego pliku dalej nie mozna wywalic. w trybie awaryjnym to samo. chcialem z pod dosa nawe ( za pomoca boot cd z xp ) jednak plik ma za dluga nazwe. zrobilem tez scandiska partzcji na ktorej jest plik ale nic nie znazl. jest jakis program czy cos macie jakies pomzsly jak to usunac ( antyvir niczego nie wykrywa) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bito Opublikowano 5 Listopada 2005 Zgłoś Opublikowano 5 Listopada 2005 Moze Spy Sweeper lub Spybot - Search & Destroy cos pomoze...oba sa darmowe i calkiem dobre... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kolobos Opublikowano 6 Listopada 2005 Zgłoś Opublikowano 6 Listopada 2005 Sprobuj killbox z opcja delete on reboot lub przed usunieciem wpisz w uruchom: regsvr32 /u shmedia.dll Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
owlman Opublikowano 6 Listopada 2005 Zgłoś Opublikowano 6 Listopada 2005 hmm mialem dokladnie to samo. z tym ze mi pomoglo uruchomienie komputera tylko z wierszem polecen i usunecie przeszlo bez problemow. w trybie awaryjnym z vga obciazenie procesora mialem 100% ciagle i tez nie wiele moglem zrobic ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
costi Opublikowano 6 Listopada 2005 Zgłoś Opublikowano 6 Listopada 2005 Nazwe takiego pliku mozna zmienic - nazywasz go jakos krociutko i tak jak napisal owlman usuwasz w trybie awaryjnym z wierszem polecen. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
2002JSQ Opublikowano 6 Listopada 2005 Zgłoś Opublikowano 6 Listopada 2005 (edytowane) Nazwe takiego pliku mozna zmienic - nazywasz go jakos krociutko i tak jak napisal owlman usuwasz w trybie awaryjnym z wierszem polecen.Skoro usunac nie mozna to i ze zmiana nazwy moze byc problem. Skombinuj sobie dosowy Norton Commander lub VC i odpal z dosa. (ja zrobilem sobie boot cd z nc i innymi narzedziami (wraz z obsluga NTFS pod dosem) Mysle ze 100% usuniesz ten plik. Edytowane 6 Listopada 2005 przez 2002JSQ Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
costi Opublikowano 6 Listopada 2005 Zgłoś Opublikowano 6 Listopada 2005 Mialem juz kiedys przygody z takimi "nieusuwalnymi" plikami - mozna bylo zmieniac ich nazwe bez klopotu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PiotruśPan Opublikowano 7 Listopada 2005 Zgłoś Opublikowano 7 Listopada 2005 Ja na takie pliki mam inny sposób - program Eraser. Po wciśnięciu usuń program chwilę pracuję, po czym stwierdza, iż pliku nie da sie usunąć. Pózniej można już normalnie plik wyrzucić. Pewnie inne programy do trwałego usuwania plików też dałyby radę. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
harryt Opublikowano 7 Listopada 2005 Zgłoś Opublikowano 7 Listopada 2005 Miałem kiedyś też oporny plik. Nie dawał sie usunąć Killboxem ani DOSem, usunął go Total Commander. Poczytaj tutaj Usuwanie plików Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Neo_x Opublikowano 9 Listopada 2005 Zgłoś Opublikowano 9 Listopada 2005 uruchom konsole z instalatora wina xp i usun plik z dosa.. ew: norton commander takze z dosa Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...