Skocz do zawartości
Gość Pioorek

Palenie Papierosów.

Rekomendowane odpowiedzi

Pioorek a co Cie wzieło tak na ratowanie świata ?

Nie palę, kiedyś wypaliłem jednego i pamietam ten smak do dziś - był extra ;) wolę nie zaczynać bo chyba bym nie wyszedł z tego nałogu

ale rozumiem taką dziwną ludzką potrzebę jaką jest fajka w gębie

od wieków była jest i bedzie

towarzystwo osoby palacej mi specjalnie nie przeszkadza, chyba że w zamknietym pomieszczeniu siedzi kilku palaczy i palą jednego za drugim - wtedy jest niezła "siwucha" :D

 

aha i g**** mnie obchodzi że np. codzienie przez palenie ginie tyle osób co w 3 katastrofach jumbojetów (tak w tv słyszałem, wiec niekoniecznie prawda, bycmoże propagandowe hasło)

Ci ludzie przecież wiedzą w co się pakują, i tak jak napisał Orgiusz - na coś trzeba umrzec ;)

Edytowane przez pain.exe

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bylo cos takiego ;]

Pale. Moze to zle ale na cos trzeba umrzec. Moze jakas motywacja mi pomoze rzucic... np wyciecie pluca

Zeby nie bylo :arrow: jakies 16 lat biernego palenia moze zmeczyc. Przyjaciol trzymaj blisko ale wrogow jeszcze blizej ;]

 

najgłupsza wypowiedz jaką w życiu przeczytałem !!! a pain.exe jeszcze się do niej przyłączył. Ogarnij się człowieku bo orgiuszowi to już chyba nić nie pomoże.

A co do tych co niby rzucają, rzucają i rzucić nie mogą są po prostu słabi. Wystarczy tylko chcieć rzucić i samo przyjdzie. A zresztą to niech sobie ludzie palą i zdychają byle tylko nie pogrążali w tym nałogu ludzi nie palących.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam sie. Palaczami sa ludzie slabi. Nie wiedza c ozrobic jak sie stresuja to siegaja po faje. Moja starsza jak sie denerwuje to jej rece tak chodza jakby fajek szukala, wyglada jakby zaraz miala wykitowac jakby nie znalazla fajek. Po co to wam ludzie. durek jeden madry sie znalazl co postawnoil to rzucic. Choc watpie ze sie uda, ale wierze w ciebie. A stwierdzenie ze na cos trzeba umrzec jest do niczego. Jak umierac, to porzadnie, a nie zajaranym na smierc ;) Ja z moja siostra walcze jak moge, wysypuje jej z popielniczki syfy na podloge, na lozko... itp... a najbardziej sie wkurza jak jej papierosy gniote i lamie :D Jak widzi zlamanego papieroska (omg rotfl lmao wtf jak mozna w ogole taki skarb polamac) to widac ze ja krew zalewa, ale nie z mojego powodu ze JA JEJ SZKODZE, tylko ze jednego papierosa w plecy jest ;) Ludzie rzucajcie to swinstwo, pokarzcie ze nie jestescie slabi, nie dajcie sie nalogowi, daje slowo - bedzie wam lepiej.

Edytowane przez Pioorek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem co w papierosach jest dobrego (nic według mnie).

Ja palę dopiero po 4 piwach jeżeli ktoś ma i poczęstuje, sam nie sępie :D

U mnie papierosy tylko wtedy kiedy jest alkohol.

Nigdy w życiu nie wydałbym swojej kasy na ten syf.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hehe to teraz się wypowie najmłodszy palacz :D. Otóż zaczęłem palić po 2-4 fajki dziennie będąc w klasie zerowej, czyli miałem 6lat. Fajki podpieprzałem dziadkowi...który dokładnie wiedział, że popalam. Jakoś w wieku 7 lat totalnie mi się odwidziało...(po rozmowie z rodzicami :D) i od tamtego czasu spaliłem moze 2 całe fajki. Uważam, że najbardziej pomaga takie samo sprawdzenie co i jak. Najgorsze jest kuszenie wszakże owoc zakazany najlepiej smakuje ;). Aha... teraz nie preszkadza mi dym papierosowy, można przy mnie palić, a nawet nie pomyślę o braniu fajki w usta.... Pozdro palacze, skończcie z tym finansowaniem państwa :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nierealny - pytanie do Ciebie - Czy kiedykolwiek paliłeś ?

nie tak, że iles tam papierosów czy miesiąc lub dwa

 

słaby charakter palaczy ? nie zawsze

teraz tak od dziecka jest wpajane i dlatego każdy myśli tak jak myśli

to bardzo dobrze, że uświadamiają od najmłodszych lat czym grozi palenie, ale ja staram sie zrozumieć tych co palą i nie ulegam "trendom"

nie wiem o co Pioorkowi chodziło z tym, że moda na palenie się skończyła

jaka moda ? :? tak jak napisałem od wieków ludzie palili i palić bedą

nieprawda że dopiero od teraz papierosy palą dzieci (no może niewielu 10latków paliło w dawnych czasach)

 

każdemu niepalącemu proponuję cieszyć się swoim stanem i nie powtarzać wytartych sloganów antynikotynowych z tv,szkoły itd. wszystkim napotkanym palaczom, bo na wiekszości nie zrobi to zadnego wrażenia

 

P.S. ja naprawdę nie palę (i mam nadzieje że nigdy nie bede) ;)

Edytowane przez pain.exe

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No bo sie skonczyla, kiedys ludzie jarali ostro i innym to nie przeszkadzalo bylo calkiem inaczej, placze sobie palili i byl luz, a teraz na palaczy zaczyna sie patrzec inaczej i juz ich ograniczac typu miejsca dla palacych badz nie itp. Jezeli juz sie kogos ogranicza to cos jest nie tak. Kiedys jak brano do pracy to nie patrzono czy ktos pali czy nie - teraz to jest bardzo wazne. Po co komu palacz, jak ma robic przerwy na palenie to ja dziekuje, nastepny... faceci wola laski nie palace (wiekszosc) bo kto chce miec dziewczyne taka, ze gdy sie doniej przytuli to zamiast poczuc piekny zapach ciala/perfum to poczuje dym tytoniowy. Moze gadam od rzeczy ale cos w tym jest, poza tym jestem juz spiacy,

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

najgłupsza wypowiedz jaką w życiu przeczytałem !!! a pain.exe jeszcze się do niej przyłączył. Ogarnij się człowieku bo orgiuszowi to już chyba nić nie pomoże.

A co do tych co niby rzucają, rzucają i rzucić nie mogą są po prostu słabi. Wystarczy tylko chcieć rzucić i samo przyjdzie. A zresztą to niech sobie ludzie palą i zdychają byle tylko nie pogrążali w tym nałogu ludzi nie palących.

N/c

 

Zgadzam sie. Palaczami sa ludzie slabi. Nie wiedza c ozrobic jak sie stresuja to siegaja po faje. Moja starsza jak sie denerwuje to jej rece tak chodza jakby fajek szukala, wyglada jakby zaraz miala wykitowac jakby nie znalazla fajek. Po co to wam ludzie. durek jeden madry sie znalazl co postawnoil to rzucic. Choc watpie ze sie uda, ale wierze w ciebie. A stwierdzenie ze na cos trzeba umrzec jest do niczego. Jak umierac, to porzadnie, a nie zajaranym na smierc ;) Ja z moja siostra walcze jak moge, wysypuje jej z popielniczki syfy na podloge, na lozko... itp... a najbardziej sie wkurza jak jej papierosy gniote i lamie :D Jak widzi zlamanego papieroska (omg rotfl lmao wtf jak mozna w ogole taki skarb polamac) to widac ze ja krew zalewa, ale nie z mojego powodu ze JA JEJ SZKODZE, tylko ze jednego papierosa w plecy jest ;) Ludzie rzucajcie to swinstwo, pokarzcie ze nie jestescie slabi, nie dajcie sie nalogowi, daje slowo - bedzie wam lepiej.

Chmmmmmm słabi to że se lubie zapalić np przed egzaminem jest oznaką słabości??, nie twierdze że fajki to jakieś dobro, ale wole to niz obgryzać paznokcie, stres to stres i tu palenie fajek nie ma nic do rzeczy poprostu to ze masz zajęcie pozwala się w jakis sposób odstresowac

Druga sprawa to nie toleruje ludzi którym się wydaje że wystarczy ORT: <span style='color: red;'>ORT: wziąść</span> połamać fajkikomuś i juz to zmobilizuje palacza do ich rzucenia, raz jeden znajomy też wyjątkowy anytpalacz coś takiego zrobił i skończyło się że przestał nim być, moim zdaniem takie zachowanie to zwykłe chamstwo,. w końcu ja za to płace i jeżeli sam będe chciał to rzucić to sam to zrobie, to tak jakby ktoś wylał ci piwo, albo napluł do Hamburgera

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

według mnie tylko kretyni palą (nie che nikogo urazić, ale takie jest moje zdanie)

 

ps.

ostatnio w robocie przenieśli kolesia z innego działu do mojego pokoju i akurat się zdarzyło, że koło mnie było wolne biurko, więc miałem nowego sąsiada ;)

okazało się że jara faje więc po jednym dniu wdychania tego [ciach!]a powiedziałem mu, aby nie palił w mojej obecności bo mnie truje :mad:

i na drugi dzień się to nie powtórzyło :)

Jak widac wystarczylo tylko poprosic aby nie palil w Twojej obecnosci i spokoj jest.

 

Odizolowac i rozstrzelac.

Palenie wyszlo z mody, a palacze po malu zaczynaja byc traktowani jak dziwacy.

A tych panow to ja nie rozumiem. Pewnie chcielibyscie zalozyc zaklady dla palacych? bo to przeciez nienormalni ludzie, wiekszosc tutaj uwaza palacych za "gorszych" i zupelnie nie rozumiem czemu - przeszkadza Ci ze ktos pali w Twoim towarzystwie to mu to powiedz, a 90% ludzi palacych po prostu odejdzie i zostawi was w spokoju. A glupoty w stylu ze palacy to ludzie maloodporni psychicznie to nadaja sie wysmienicie do prasy kobiecej :D

 

"jeden lubi piwo, drugi zyto"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kiedys bylem strasznym przeciwnikiem fajek

teraz sobie popalam jak mnie ochota najdzie

nie jakies byle co ale drozsze fajki - np slimy waniliowe, cygara aromatyzowane itp;]

palenie jest fajne

a ze nie pale jak smok ( raz pale przez 3dni pod rzad, a raz 2tyg nie pale w ogole)

no to tyle;]

jak sie truc to z klasa;]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie ma to jak isc ulica i nagle wpasc w chmure dymu bo jakis debil musi wypuscic chmurke. Jak chca palic to niech sie nikotyzuja w domu.

 

Oprocz smrodu nie ma z nich zadnego pozytku, cholernie mnie drazni jak ktos pali. I nie toleruje takich ludzi.

Edytowane przez SKRYTOBOJCA

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie ma to jak isc ulica i nagle wpasc w chmure dymu bo jakis debil musi wypuscic chmurke. Jak chca palic to niech sie nikotyzuja w domu.

 

Oprocz smrodu nie ma z nich zadnego pozytku, cholernie mnie drazni jak ktos pali. I nie toleruje takich ludzi.

zwykle fajki albo jakies "złomy" smierdza..

ale....

jednak moze sie zdazyc ze idziesz i wyraznie czuc won wanilii....

tez ci to przeszkadza?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

u mnie w domku pali mama, dośc duzo. Generalnie mi to nie przeszkadza,przyzwyczaiłam sie,ale nie pozwalam wchodzić do mojego pokoju z papierosem tzn jak już wejdzie i musi to nie wywalam,jednak wole nie. Sama nie pale, oh kilka razy na jakiejś imprezie sie zdarzyło, nie ciegnie mnie za brdzo do tego. Kiedyś tam może dla smaku.Nie sadze też żeby to było cos strasznego i tak wszyscy umrzemy :P a robić z siebie nie wiadomo co bo ja nie pale a ty palisz to imo głupota. Idąc tym tokiem myślenia powinniśmy zabronić poruszania sie samochodami itp. z moich znajomych mało osób pali, ale co racja to racja jak ide z koleżanka a ona z fajka to mi troche wstyd :P .... jakoś tak, młode jesteśmy i tak publicznie to poprostu brzydko wyglada :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kurde a ja bym chcial juz nie palic rzucam jakies 3-4 lata? paliłem jak pol-smoka czyli okolo 18 fajek dziennie to nieduzo lub duzo jak kto woli, teraz pale paczke na tydzien czasem jeszcze mniej ale wczoraj postanowiłem ze sprobuje ktorys tam raz nie palic zabaczymy co mi z tego wyjdzie:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

przybedzie wam lat na karku to pogadamy, bylem mały gowniarz to tez mowilem ze palil nie bede

jednak im czlowiek starszy tym glupszy (a moze bardziej elastyczny?)

;]

prezes: jak smok to przynajmnej 3-4paczki dziennie

1 to mało;]

Edytowane przez genghiskhan

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie pale, nie palilem, brzydze sie tego, jak czuje dym to mi sie rzygac chce.

znam takiego co zaczal palic w wieku 10 lat (!) teraz kaszle co chwile i jest kurduplem majacym 1,65 wzrostu w wieku 17 lat ;/

 

ogolnie palenie ssie i nie jest ani el0, anie pr0

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Osobiscie nie mam nic do palacych facetow, 5 lat technikum w klasie gdzie palilo 70% wyrobilo u mnie mechanizmy adaptacyjne ;) . Aczkolwiek jak poszedlem na studia, gdzie prawie nikt nie pali i po dwoch latach trafilem na jakas impreze z palaczami, to jednak czulem pewien niesmak (i ten cholerny smrod). Natomiast nienawidze, nie znosze jak kobieta/dziewczyna pali. Odrzuca mnie od niej na kilometr. Kumpel wczoraj mi powiedzial, ze to pewnie dlatego, ze mam dobrze wyrobione poczucie estetyki - no coz, cos w tym jest :wink: .

W zyciu nie wzialem fajki do ust, natomiast raz sprobowalem jakiegos aromatyzowanego cygara - powiem krotko: SYF. Jesli to ma byc elita wsrod wyrobow tytoniowych, to moze dobrze ze nie sprobowalem papierosow :mrgreen: .

A co do samego problemu, najwazniejsze jest uswiadamianie i bron Boze zakazy. Ojciec mi zawsze powtarzal, ze jak chce zapalic, to on mnie sam fajka poczestuje (pali juz ponad 30 lat), a to ze jestem debilem to juz moja sprawa. Nigdy nie bylo u mnie w domu, jakis zakazow i restrykcji na palenie i picie. I dlatego mnie tak nie ciagnelo (choc nie przecze, wypic lubie :wink: ). Metoda sie sprawdzila i mysle, ze jak sie dorobie potomstwa, to ja zastosuje. Jak beda chcieli palic - prosze bardzo, ale nich sobie sami zarobia na papierochy.

To tyle.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja popalałem od 14 roku życia, zaczynając od MOCNYCH, skończywszy po zeszłorocznych wakacjach. Razem tego było 9 lat raz więcej (paczka dziennie) raz mniej (1-2 dziennie). Spotkało mnie trochę złych rzeczy w wyniku palenia i dlatego powiedziałem sobie nie palę i tak zrobiłem, czasem ssie jak cholera, ale daje radę.

 

Grut to poczuć obrzydzenie do dymu, wtedy już się nie wróci do nałogu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Drażliwy temat i wiele osób trochę źle go rozumie. Palenie samow sobie jest niezdrowe oczywiście, jak wiele innych rzeczy - i jak ktoś chce palić, to niech jara 10 paczek dziennie - tak samo jak ktoś pije, czy obżera się niezdrowym żarciem - jego sprawa.

 

Gorsze jest jeżeli oddziałuje to na innych - dlaczego ja mam tracić zdrowie dlatego, że jakiś palacz nie może wytrzymać i kopci na przystanku, czy w pociągu. Palenie ok, puki nie poczuje zapachu dymu...

 

To tak, jakbym miał pistolet wiatrówkę i strzelał do ludzi, bo lubię strzelać - palenie w miejscu publicznym wychodzi na to samo, tylko szkodzi jeszcze bardziej, niż śrut w...

 

Większość palaczy, tak samo jak pijaków i innych nałogowców tego nie rozumie, bo w końcu ktoś, kto tak mocno sobie szkodzi nie może mieć do końca po kolei w głowie, albo ma jakiś duży problem (na jedno wychodzi - ani jeden ani drugi nie myśli logicznie i nie myśli o innych). Znam jednak sporo fajnych ludzi co palą - ale nie nałogowo - 1/2 dziennie - więc nie można klasyfikować ogólnie...

 

 

Ja nie zamierzam palić i tak robię już wystarczająco niezdrowych rzeczy, żeby mi jeszcze dymu brakowało. Nie znoszę zapachu dymu z papierosa i nie toleruję ludzi, którzy pala tam gdzie nie wolno... BTW w Ameryce były już procesy jak ktoś na kogoś dmuchnął dymem z papierosa - wygrane oczywiście... :]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Druga sprawa to nie toleruje ludzi którym się wydaje że wystarczy ORT: ORT: <span style='color: red;'>ORT: wziąść</span> połamać fajkikomuś i juz to zmobilizuje palacza do ich rzucenia, raz jeden znajomy też wyjątkowy anytpalacz coś takiego zrobił i skończyło się że przestał nim być, moim zdaniem takie zachowanie to zwykłe chamstwo,. w końcu ja za to płace i jeżeli sam będe chciał to rzucić to sam to zrobie, to tak jakby ktoś wylał ci piwo, albo napluł do Hamburgera

Lol widze ze mnie nie rozumiesz. Jak ktos pali sobie sam, nie szkadzac mi/innymi - spoko siedz i se pal, mam to gdzies poki do mnie nie podejdziesz z fajka. Ale widzisz - moja siostra, pali W MOIM POKOJU JAK MNIE NIE MA (a ma swoj, w ktorym tez jara), ze jak ide po schodach z kuchni do swojego rooma to juz czuje fajki... i powiedz mi qrwa jak ja mam z nia gadac, jak jej mowie ze nie zycze sobie aby palila przy mnie to ona mi sie w twarz smieje, a przeciez nie bede sie z nia bil, choc zreszta juz nie raz do rekoczynow dochodzilo... a podawanie glupiego przykladu, ze ktos komus by naplul do hamburgera jest nie na miejscu - dlaczego mialbym napluc? Czy ten hamburger mi szkodzi? "Sorry ale nie zycze sobie zebys jadl przy mnie hamburgera bo mnie trujesz" - po czym omelac mu go? No wez sie chlopie zastanow, mnie jedynie zalezy na tym, aby nie truc tych ktorzy nie chca, i nie chodzi tu tylko o rodzine/znajomych tylko przypadkowych palaczy np. na ulicy, przystanku itd jak ktos juz wspominal. Co do cygara itp to mam takie samo zdanie - jak ktos sobie nie zyczy to wypad.

Co do mojej siostry - jak widze ze pali w moim pokoju przy kompie, to robie jej jazde po czym mowie ze jak jeszcze raz zobacze ja U MNIE z fajka to sie pozegna ze swoja paczka, otwieram okno - i co? CZEGO SIE DOWIADUJE? Ze mam zamknac bo jej zimno... no coz nie ma to jak myslec tylko o sobie - jak ja ją prosze aby nie palila to sobie to olewa, a jak ja otworze okno to mam zaraz zamknac... bo ona chce. A przeciez troche zimna jej nie zaszkodzi, a mi taki dym? Wiec papierosom stanowczo NIE, pewnie nie jeden z was ma takie sytuacje, czy to palacz, czy to nie palacy. Watpie ze wy wszyscy smoki jestescie tacy, ze gdy ktos was poprosi (zwlaszcza z rodzini) to zaraz odchodzicie i w ogole jest pieknie super i pokoazujecie jacy to tolerancyjni nie jestescie...

Rowniez - porównujac fajki do tego hamburgerga a nawet ALKHOLU jest nie na miejscu, gdyz mowie jeszcze raz, ze PAPIEROSEM SZKODZISZ INNYM, a piwem czy inna rzecza - nie. I nad tym trzeba sie najpierw zastanowic a nie rzucac takie przyklady odrazu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no to widac że ty nie masz problemu z fajkami tylko z siostrą ;)

rozumiem że jest starsza, ale ja mam siostre dokładnie w tym samym wieku

i co ? trzeba z takimi krótko trzymać, trochę to chamskie że pali w twoim pokoju i jeszcze Ci sie w twarz śmieje :lol:

mam wielu kumpli, którym np. siostry zajmowały kompy (chociaż komp należał do kumpla) i to własnie oni mieli słaby charakter

zawsze mi zazdrościli, że kiedy jestem w domu to zawsze moge posiedzieć na komputerze w każedej chwili, ja natomiast nie rozumiałem dlaczego oni nie mogli :?

siostry trzeba wychowywać :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Drażliwy temat i wiele osób trochę źle go rozumie. Palenie samow sobie jest niezdrowe oczywiście, jak wiele innych rzeczy - i jak ktoś chce palić, to niech jara 10 paczek dziennie - tak samo jak ktoś pije, czy obżera się niezdrowym żarciem - jego sprawa.

 

[...]

myslisz ze jedzenie ktore jesz jest zdrowe?

wiekszosc chorob w dziesiejszych czasach jest spowodowany dodawaniem chemii do zarcia

praktycznie wszystko co jemy jest naszpikowane chemia....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

myslisz ze jedzenie ktore jesz jest zdrowe?

wiekszosc chorob w dziesiejszych czasach jest spowodowany dodawaniem chemii do zarcia

praktycznie wszystko co jemy jest naszpikowane chemia....

Ale ja doskonale zdaje sobie z tego sprawę :D Nie rozumiem po co to napisałeś... :? Wiele rzeczy, które robię jest niezdrowe - jak siedzę przed kompem pół dnia, popiję trochę :blink: , poza tym to co jem często jest niezdrowe z racji tego co to jest, a nie dlatego, że jest tam chemia :lol:

 

A tak właściwie to nie jest tak źle, a choroby są spowodowane głównie nie tym, że jest trochę tego w jedzeniu, tylko nieodpowiednią dietą (brak warzyw, owoców, czy ogólnie dostarczania potrzebnych związków), i nerwowym trybem życia. Nie mówiąc o zanieczyszczeniu i promieniowaniu z ekranów TV, czy kompa...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie



×
×
  • Dodaj nową pozycję...