Tomcool Opublikowano 26 Listopada 2005 Zgłoś Opublikowano 26 Listopada 2005 (edytowane) Witam! chciałbym przedstawić wam problem z partycjonowaniem mojego dysku Otóż posiada on straszne opory co do tej czynności ;/ Mój sprzęt to dysk WD Caviar 8 MB cache, 80GB podzielony na 4 ( teraz juz 3, ale tymczasowo trzymajmy sie 4 ) partycje, przed-ostatnia ma 44GB, wszystkie w systemie plikow NTFS. Soft, którego używam do tego, to: Acronis Partition Expert, Power Quest Partition Magic 8 Operacja na której mi zależy, to zrobienie dwóch innych partycji z wolnego miejsca na przed ostatnie partycji ( mam go tam ponad 13GB [ miałem, teraz już mam nawet 20, ale o tym później ] ) - 10GB na linuxa, i 0,5 GB na swapa dla linuxa Najpierw zacząłem od Power Quest'a podejście: 1) w O/S wszystko OK, reboot, tutaj robi cos, dochodzi do kilkunastu procent i wyskakuje mi błąd: "Bad attribute of file" i jakiś tam numerek 2) wracam do Windows XP, powtarzam ponownie wszystkie operacje, restarcik, a potem znów zatrzymuje się przy kilku procentach, tym razem jednak błąd, choć śmiesznie brzmi, zacytuje: "Too many errors" 3) w windowsie sprawdzam scandiskiem, ze scanem wszystkich sektorow, znów powtarzam operacje w partition magicu 8, ale już po restarcie wyskakuje mi ten sam błąd, co w podejsciu 1) przerzucam sie z nadzieją na produkt firmy Acronis podejścia: 1) w Windows wszystko ok, restart i D*PA, błąd mówi, ze mam Bad Blocki na dysku!! 2) sprawdzam wiec narzędziem prosto ze strony WD czy nie mam bad sectorow, ale o dziwo test nie wykazał ani jednego! Powtarzam wiec cala operacje, niestety bez skutku :( Na jakiś czas zarzuciłem robotę na rzecz nauki, teraz jednak wróciłem ze świeżym pomysłem. Ostatnią partycje ( 60 MB, taka moja DOS-owska partycja ) dołączyłem do tej największej, pomyślałem sobie ze ona może jakoś krzyżować plany. Wpadłem tez na pomysł, żeby zdefragmentowac nowopowstały dysk, wiec włączam Diskeepra 9 ustawiam co trzeba i defragmentuje ( zaznaczyłem, żeby zrobił to przy starcie systemu - miało być lepiej i szybciej, szybciej było, ale czy lepiej .. ) Teraz wchodzę do Partition Magica jeszcze raz, klikam klikam, wciskam "Apply", co mi wyskakuje?! "Error #355 Unable to run because Diskeeper is scheduled" - choć w diskeeperze wymazałem wszelkie scheduledy. Odinstalowuje wiec Diskeepera, ale błąd nadal wyskakuje :( Acronis Partition Expert pokazuje mi natomiast, ze na dysku mam za mało miejsca, choć mam go niecałe 20GB (!) dla niedowierzajacych ( co jak co, taki błąd jest wręcz nieprawdopodobny dla programow tej klasy ;/ ) daje linka do zdjęcia naprawdę nie wiem co z tym zrobić, a musze mieć te partycje :mur: Być może rozwiązaniem okaże sie tylko wymazanie boot-schedule dla tych rzeczy.. , każda pomoc pewnie sie przyda, serdecznie o nią prosze! pzodrawiam Edytowane 26 Listopada 2005 przez Tomcool Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
roodin Opublikowano 26 Listopada 2005 Zgłoś Opublikowano 26 Listopada 2005 No to widzę, że już trochę się z tym bawiłeś, tylko zastanawiam się w jakim celu? Nie prościej byłoby przegrać dane na inny dysk lub na płyty, z pod dosa lub instalatora windy zdjąć tablice alokacji plików i utworzyć wszystkie partycje od nowa? szybko, łatwo, bezboleśnie i przy okazji można na dysku posprzątać :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomcool Opublikowano 26 Listopada 2005 Zgłoś Opublikowano 26 Listopada 2005 No to widzę, że już trochę się z tym bawiłeś, tylko zastanawiam się w jakim celu? Nie prościej byłoby przegrać dane na inny dysk lub na płyty, z pod dosa lub instalatora windy zdjąć tablice alokacji plików i utworzyć wszystkie partycje od nowa? szybko, łatwo, bezboleśnie i przy okazji można na dysku posprzątać :)no z perspektywy czasu wiem juz, ze tak byloby latwiejm, ale wiesz jak to jest.. jak sie ma narzedzia, ktore mialyby wszystko ulatwic to chce sie z nich korzystac ;] , wiec skoro juz zacząłem to jakos jade w tym wuzku i jade, choc widze ze lepiej byloby wsiasc gdzie indziej.. ;-) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...