Czy To Juz Koniec? Radeon 9800se@pro

[rezo_]

Sprawa wyglada tak. Chcialem zostawic kompa na noc ale wentyl na grafie strasznie halasowal wiec postanowilem zmniejszyc taktowania na 200/200 i wylaczylem go. Rano wszystko co mialo bylo juz sciagniete wiec wylaczylem kompa. Godzine pozniej znowu go uruchomilem (wentyl na grafie juz byl wlaczony) i po kilku minutach pracy w windzie nagle na ekranie zaczely pokazywac sie kolorowe kreski, ekran to sie wylaczal, to znowu wlaczal az w koncu przeszedl w sleeping mode ;<. Wylaczylem kompa, odczekalem 30 minut i po ponownym uruchomieniu sytuacja sie powtorzyla. Przez pierwsze kilka(naście) minut wszystko jest ok i nagle zaczynaja wyskakiwac kolorowe kreski na ekranie itd.. Wyjalem wiec radka 9800 z kompa i teraz smigam na 9550 i wszystko jest ok wiec to na pewno wina karty. Myslicie ze to juz jej koniec??? Gdyby tak bylo to chyba od razu bylyby przeklamania itd a to sie dzieje dopiero po kilku minutach.... Co o tym sadzicie? Macie jakies pomysly?

Edytowane 27 Listopada 2005 przez moreno

[leonheart]

a podniosles z powrotem zegary? bo sie nie doczytalem. mysle ze grafa nie powinna, ale moglasie uszkodzic. bo jak opuscisz zegary za nisko to wyskakuja arty tak samo, jak taktowanei przeciagniesz. wiec mzoe jak chodzila cala noc to sie cos skaszanilo

[medievil]

u mnie taka sama sytuacja z tym ze ja obnizyem 150/150 i wlasnie pokazywaly sie kropeczki i paski, podciagnalem do 170/170 i wszystko bylo ok, rano sie sciagnelo to co mialo sie sciagnac, ustawilem ponownie zegary na deafult i wszystko jak nalezy