ULLISSES Opublikowano 25 Sierpnia 2009 Zgłoś Opublikowano 25 Sierpnia 2009 IMO bardzo istotne to "I?" - Bo do Sony, HP i Della nikt się nie przywala - dlaczego? - bo to pokazuje że cena MacBookPro to nie tylko "kaprys" Apple - to cena za kompa z górnej półki. Na szczescie na swiecie jest masa ludzi dla ktorych po za cyferkami i cena liczy sie takze wykonanie, design, pomysl, to czy urzadzenie sie blyszczy i jak fajne logo posiada na obudowie. Skoro takie laptopy jak ten HP, cz SONY powstaja, to widocznie jest na nie zapotrzebowanie i sporo ludzi "upadlo na glowe i je kupilo", ale to juz niekoniecznie w tym zacofanym kraju, gdzie przecietny mieszkaniec nie potrafi zrozumiec jak mozna tyle wydac, skoro za "jedna trzecia ceny" zamiast takiego HP mozna lyknac np Vostro, albo innego skladaka. BTW zajebczasty ten soniacz, obudowa z wlokna weglowego - wypas, widac, ze wszystko swietnie spasowane, osobiscie gdybym potrzebowal takiego laptopa, bylbym w stanie tyle za niego dac, mimo tego, ze plastikowa konkurencja w tej cenie oferuje milion piecset MHz i terabajty ramu Za tą kasę mogę mieć 2 sztuki Asusa o podobnych parametrach i upchniętym SSD 64GB, który znacznie wydłuży czas baterii, na matrycy 15 lub 17. Można mieć też jakiegoś odpornego na trudne warunki z naprawdę solidną obudową. No i na koniec to cena Lamborghini lub Ferrari (nie pamiętam którego z nich). A gadanie że komp musi poprostu działać to obłuda - to tak samo jak powiedzieć że samochód musi tylko przeturlać się z punktu A do B. Tyle że latem gość w 15letnim Polonezie spoci się jak ... pewne zwierzę, albo mu się fura zagotuje - W merolu też można postać w korku, ale z klimą ;)+Gdyby kazdy tak myslal to do dzisiaj wszyscy jezdzilibysmy Fiatami 125p, a na biurkach mieli obudowy big tower Codegen.1. Wkraczacie na grząski teren. Auta z klima, mocnym silnikiem, wygodne i przestronne zaczynają się od 4-5 tysi. 2. Obudowa Codegen to nic złego, jeśli wymienisz w niej zasilacz na dowolny inny. Problemem Apple nie są sprzęty po 8K, bo takie zawsze znajdą odpowiedniki w Dell, HP itp. Prawdziwym problemem jest fakt, że "low end" Apple ma ceny, za które można wyrwać mocny markowy sprzęt innych firm. Tam, gdzie inni dają 3-4 GB, X4500 HD lub 9300M, tam Apple daje 1-2GB i IGM950. Najtańsza 15-tka od Apple to wydatek ok 7K. W tym przedziale cenowym nawet markowe laptopy są dużo wyżej parametrami. TAKI KONFIG u Apple kosztuje miejscami 2x tyle. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość chronicsmoke Opublikowano 25 Sierpnia 2009 Zgłoś Opublikowano 25 Sierpnia 2009 ...czy to nie jest tak, że jak ktoś się czepia cen, to porównuje cenę jakiegoś Amilo, Compala, Acera z MacBookPro za 8-10k, zamiast podstawić Sony Vaio, jakieś lepsze HP czy Della, które ma podobne parametry? - no tak - wtedy ukazuje się coś innego... że nie 2-3x tylko może +15% ;) I coś mi się wydaje że usterki to dotyczą najtańszych modeli, tych za ~3-4k bo te z alu raczej nie mają problemu? A najbardziej <nie dziwi> mnie to, że przeciętny user windy <to nie do Ciebie, IGI ;) > widzi tylko cenę pc - nie rozumiejąc, że sprzęt w dzisiejszych czasach to sprawa całkowicie drugorzędna cenowo - niezależnie czy to "pc", czy mac - bo większość poprostu jedzie na lewiźnie. Soft podnosi koszt typowej stacji do biura +50%, częściej +100% , a w przypadku profesjonalnych zastosowań trudno znaleźć górną granicę. Co masz na myśli mówiąc "soft do biura"? Kucyk ale jakie to szczęście? Wielu ludzi kupi Apple bo jest trendy, bo chce mieć coś uznawanego w świecie popkultury za "fajne", bo jest rozpoznawane jak Coca Cola i Amerykańskie jak Pepsi. Nie są świadomi tego co mogą mieć za te pieniądze i nie przemyśleli w pełni tego do czego ma im sprzęt służyć. Jakby wszyscy tak robili to rzeczywiście nikt by nie jeździł Maluchem tylko każdy jeździłby stuningowaną Calibrą z mega tłumikiem i techno w głośnikach, z włosem na żelu wyrywać blondynki w klubach uznawane za "fajne". Moja koleżanka uwielbia iPhony i iPody, ostatnio kupiła MacBooka, co do niej nie przyjdę to MacBook leży i gra muzykę a ona obok pracuje na laptopie. Nie którzy jak Ty może kupują Apple bo podoba im się MacOS, podoba im się design a ich lubią mieć coś ekskluzywnej marki by czuć się bardziej wyjątkowym czy wyróżniać się i tacy ludzie wolą zapłacić za podobne parametry we wnętrzu 2x więcej bo sprawia im to satysfakcję. Z resztą jak by ceny Apple były na normalnym poziomie to marka straciłaby swoją ekskluzywność, stała by się bardziej popularna a to zniechęciło by wielu klientów szukających wyjątkowości Apple. Popadacie też ze skrajności w skrajność albo Polonez albo Mercedes ;) Zapomnieliście, że są i lepsze samochody niż Mercedesy oferujące lepsze osiągi i podobny komfort za mniejsze pieniądze ale nie dające tego poczucia "bycia kimś zajebistym bo ma się mercedesa". Prawda leży więc gdzieś po środku ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ULLISSES Opublikowano 25 Sierpnia 2009 Zgłoś Opublikowano 25 Sierpnia 2009 Przyznaję rację. Są ludzie gotowi płacić 2x więcej. Jedni płacą więcej, bo taki mają kaprys, inni przez niewiedzę. Problem polega na tym, aby uświadomić tych drugich, że to wywalanie pieniędzy w błoto. O ile w przypadku samochodów ma to jakiś sens, o tyle w przypadku sprzętu, który po 2-3 latach będzie przestarzały, nie ma to większego sensu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SGJ Opublikowano 25 Sierpnia 2009 Zgłoś Opublikowano 25 Sierpnia 2009 (edytowane) Skoro takie laptopy jak ten HP, cz SONY powstaja, to widocznie jest na nie zapotrzebowanie i sporo ludzi "upadlo na glowe i je kupilo", ale to juz niekoniecznie w tym zacofanym kraju, gdzie przecietny mieszkaniec nie potrafi zrozumiec jak mozna tyle wydac, skoro za "jedna trzecia ceny" zamiast takiego HP mozna lyknac np Vostro, albo innego skladaka.No jest zapotrzebowanie bo zawsze się znajdzie ktos kto to kupi a za jednatrzeciaceny to w Polsce mozna kupic normalnego markowego notebooka a nie zadnego krzaka czy innego składaka. A gadanie że komp musi poprostu działać to obłuda - to tak samo jak powiedzieć że samochód musi tylko przeturlać się z punktu A do B. Porównania PC do samochodów są skrajnie idiotyczne wiec daruj sobie. niezależnie czy to "pc", czy macPodział na PC i Mac się skonczył wraz z przesiadką Apple na Intela. Teraz jest PC i takie samo PC z innym logo.... Edytowane 25 Sierpnia 2009 przez SGJ Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość chronicsmoke Opublikowano 25 Sierpnia 2009 Zgłoś Opublikowano 25 Sierpnia 2009 (edytowane) Przyznaję rację. Są ludzie gotowi płacić 2x więcej. Jedni płacą więcej, bo taki mają kaprys, inni przez niewiedzę. Problem polega na tym, aby uświadomić tych drugich, że to wywalanie pieniędzy w błoto. O ile w przypadku samochodów ma to jakiś sens, o tyle w przypadku sprzętu, który po 2-3 latach będzie przestarzały, nie ma to większego sensu. Ale właśnie tą wyjątkowość uzyskuje się głównie przez to, że ma się coś mało popularnego bo jest 2x droższe. W takim wypadku to i kupno taniego auta czy taniego kompa też nie ma sensu. Płaci się za to, że ma się coś teraz i tu. Zgodzę się, jest masa ludzi którzy chcą Apple bo takie są trendy i "po prostu muszą to mieć", są też tacy co nie wiedzą jakiego PC można za te pieniądze nabyć ale są też i tacy którzy są fanami tej marki, wolą MacOS'a, podoba im się wygląd czy potrzebują do pracy softu Apple bo dobrze im się na nim pracuje. Jakoś Apple jednak jest dobra więc to nie jest zły zakup pytanie tylko czy rozsądny. Ja do Apple zraziłem się gdy byłem na wyjeździe i zgubiłem ładowarkę. Pojechałem do najbliższego MM gdzie pan doradca powiedział, że w sumie to nie ma sensu kupować samej ładowarki bo 100 zł więcej i mamy iPoda razem z ładowarką. Ładowarka kosztowała wtedy jakoś prawie 200zł, nie poczułem się wtedy kimś wyjątkowym czy jazzy tylko po prostu poczułem się jak frajer. Kabel kupiłem i tak na allegro za 20zł nie dlatego, że mnie nie stać na ładowarkę tylko, że czułem się, że ktoś chce mnie wydy** dyktując za ten sam kabel robiony w chińskiej fabryce w podobnych warunkach ale z logiem Apple chorą cene. @SGJ ale imho porównanie trafne. Mercedes jest u nas podobnie postrzegany jak Apple, czyli marka którą można przylansować bo jest w naszej świadomości ekskluzywna. Chociaż płacenia dużych pieniędzy za najtańszą wersję Merca bez skór itd to według mnie słaby wypas. Edytowane 25 Sierpnia 2009 przez chronicsmoke Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość <account_deleted> Opublikowano 25 Sierpnia 2009 Zgłoś Opublikowano 25 Sierpnia 2009 SGJ: Jak nie rozumiesz że użyłem "pc" dla odróżnienia, to masz problem. (tym bardziej że wcześniej o tym pisałem) Porównanie do samochodu jest imo dobre - równie dobre jak stwierdzenie że komp ma poprostu działać (czyli goście budujący dziwne chłodzenia i przerabiający elektronikę mobo to też idioci? - wkładają x razy większą kasę zamiast poczekać na szybszą wersję procka :lol: ) Ulisses: ta? kupisz za 5k auto z porządnym motorem i klimą? - chyba kalecznego anglika <do przerobienia>, albo złom, w którym klima wymaga wymiany compresora, płynu, uszczelnienia i odkażenia :lol: Compal: niby HP a tańszy - kupcie sobie po Compalu i będziecie zadowoleni. Nie ma sensu walczyć z zagorzałymi wielbicielami windy, jedynego słusznego systemu... heil. Problem polega właśnie na tym - gdyby Apple produkowało MacBooka z windą to wogóle nie było by tematu - i to widać, bo strasznie Was ruszyło, jak pokazałem że nie tylko Apple jest drogi ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SGJ Opublikowano 25 Sierpnia 2009 Zgłoś Opublikowano 25 Sierpnia 2009 (edytowane) @SGJ ale imho porównanie trafne. Mercedes jest u nas podobnie postrzegany jak Apple, czyli marka którą można przylansować bo jest w naszej świadomości ekskluzywna. Chociaż płacenia dużych pieniędzy za najtańszą wersję Merca bez skór itd to według mnie słaby wypas.O widzisz, porównałes to w ten sposób, a tam wczesniej jest idiotyczne stwierdzenie o poruszaniu się z punktu a do punktu b które nijak nie ma się do porównania z PC. SGJ: Jak nie rozumiesz że użyłem "pc" dla odróżnienia, to masz problem. (tym bardziej że wcześniej o tym pisałem) Porównanie do samochodu jest imo dobre - równie dobre jak stwierdzenie że komp ma poprostu działać To czemu nie porównasz samochodu pod względem "konfiguracji" tylko cos pi*(^&lisz o poruszaniu sie z punktu a do b? Nie ma sensu walczyć z zagorzałymi wielbicielami windy, jedynego słusznego systemu... heil. Problem polega właśnie na tym - gdyby Apple produkowało MacBooka z windą to wogóle nie było by tematu - i to widać, bo strasznie Was ruszyło, jak pokazałem że nie tylko Apple jest drogi ;) A to zdanie to do czego? Bo jak patrze na ostatnie 2 strony to nikt tu nawet nie zachwalał Windows, ba nawet nie specjalnie o nim, w ogóle wspominał. Edytowane 25 Sierpnia 2009 przez SGJ Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kucyk Opublikowano 25 Sierpnia 2009 Zgłoś Opublikowano 25 Sierpnia 2009 (edytowane) No jest zapotrzebowanie bo zawsze się znajdzie ktos kto to kupi a za jednatrzeciaceny to w Polsce mozna kupic normalnego markowego notebooka a nie zadnego krzaka czy innego składaka. Porównania PC do samochodów są skrajnie idiotyczne wiec daruj sobie. Podział na PC i Mac się skonczył wraz z przesiadką Apple na Intela. Teraz jest PC i takie samo PC z innym logo.... nie nie, za 1/3 ceny nie kupisz laptopa w magnezowej obudowie, kupisz wlasnie krzaka w postaci plastikowego asusa, ktoremu po roku uzytkowania znikaja napisy na klawiaturze, a cala obudowa robi wrazenie wyslizganej, z d.u.p.y psa wyjetej i nie chodzi mi tutaj o konkretna marke bo apple tez wypuszcza buble, ale ogolnie o wlasnie ta 1/3 ceny czyli "nie doplace - za 1/3 ceny moge miec super wypas sprzet ktory tez dziala" nie uwazam, aby porownanie do samochodow bylo idiotyczne, stan pod salonem VW i namow klienta na skode z lepszym wyposazeniem za 2/3 ceny, powodzenia :D Jedni płacą więcej, bo taki mają kaprys, inni przez niewiedzę. Problem polega na tym, aby uświadomić tych drugich, że to wywalanie pieniędzy w błoto.Czyn swoja powinnosc zolnierzu... Nie no to jest smieszne, nie szkoda ci czasu na "uswiadamianie"? Edytowane 25 Sierpnia 2009 przez kucyk Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość <account_deleted> Opublikowano 25 Sierpnia 2009 Zgłoś Opublikowano 25 Sierpnia 2009 he, he... To czemu nie porównasz samochodu pod względem "konfiguracji" tylko cos pi*(^&lisz o poruszaniu sie z punktu a do b? A to zdanie to do czego? Bo jak patrze na ostatnie 2 strony to nikt tu nawet nie zachwalał Windows, ba nawet nie specjalnie o nim, w ogóle wspominał. ...bo imo pasuje to do stwierdzenia że wystarczy że <cokolwiek> ma "poprostu działać" ale z polskiego byłem cienki... więc może się mylę... A "to" zdanie wydawało mi się zrozumiałe - znów Cię nie doceniłem. No dobra: Chodziło mi o to, że ostatnio głównym argumentem przciwników apple była cena - jak się okazało że to "średnio" trafiony argument to ilość postów zaczęła gwałtownie rosnąć - dlaczego? Emocje zdradzają wiele - za wszelką cenę trzeba pokazać że jednak Apple jest be. Gdyby jak napisałem nie było MAcOS, to Apple byłoby tylko kolejnym "Sony" czy "HP" - i nikt by się nie przywalił - teraz już jasne? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kucyk Opublikowano 25 Sierpnia 2009 Zgłoś Opublikowano 25 Sierpnia 2009 ale dlaczemu takie drogie, no dlaczemu hehehe Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
IGI Opublikowano 25 Sierpnia 2009 Zgłoś Opublikowano 25 Sierpnia 2009 (edytowane) Ok dałeś argument ceny - ja go zbiłem. Sony jest drogi bo jest ultralekki i za to się płaci. Dlaczego jakoś dziwnie pominąłeś mój post ? W tym sony płacisz też za dobre materiały. A za co płacisz w macbook pro ? Edit Podobnie tez HP podany przez sgj - 1.45 kg vs 2.5 kg macbook pro. Już wiemy skąd się wzięła cena. Edytowane 25 Sierpnia 2009 przez IGI Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wesoł Opublikowano 25 Sierpnia 2009 Zgłoś Opublikowano 25 Sierpnia 2009 ...za wszelką cenę trzeba pokazać że jednak Apple jest be... Bo zaprawdę powiadam ludzi trzeba nawracać na ścieżki prawdy, nawet ogniem i mieczem jak za czasów inkwizycji. Trzeba tępić szatańskie wynalazki z logiem nadgryzionego jabłka, którym już kiedyś zło kusiło człowieka. Do raju trafią tylko Ci z laptopami do 3,5 tysiąca złotych. :lol: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość <account_deleted> Opublikowano 25 Sierpnia 2009 Zgłoś Opublikowano 25 Sierpnia 2009 IGI: bo akurat w linkach które podałem wybrałem najniższą cenę za Sony i nie najniższą za macbooka - miało to na celu "nie drażnienie rozdrażnionych" - można go kupić taniej od sony, a ma lepszą grafę f.e - nie każdy patrzy na ciężar. Materiały - to Pro też ma słabe materiały? A inni to rozumiem reklamacji nie mają? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
IGI Opublikowano 25 Sierpnia 2009 Zgłoś Opublikowano 25 Sierpnia 2009 (edytowane) No ale jak inni nie patrzą na ciężar to nie wezmą drogiego sony który jest drogi tylko dlatego że waży o 1 kg mniej, a wezmą tańszego o takiej samej wadze jak macbook pro. Takie porównania nie mają sensu, bo można równie dobrze zamówić sobie acera wysadzanego diamentami za pie.rdylion zł i dać za argument że jest drogi , beznadziejny i jeszcze acer. EDIT Zresztą co nam da ten argument że inne firmy wypuszczają ekskluzywne serie notebooków dla frajerów ? Byli by głupcami gdyby nie wypuścili takich serii jeżeli są na nie popyt. Tak samo jak na allegro często się trafiają sprzedawcy z żyłką do interesu i wystawiają beznadziejne sprzęty w chorych cenach i liczą na to że ktoś kto się nie zna kliknie w kup teraz. Edytowane 25 Sierpnia 2009 przez IGI Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość <account_deleted> Opublikowano 25 Sierpnia 2009 Zgłoś Opublikowano 25 Sierpnia 2009 (edytowane) ehh, tak to już można sobie gdybać w nieskończoność. edit: a tak mi przyszło do głowy: alu nie jest czasem cięższe od plastiku? Edytowane 25 Sierpnia 2009 przez tomazzi Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
IGI Opublikowano 25 Sierpnia 2009 Zgłoś Opublikowano 25 Sierpnia 2009 (edytowane) Tutaj przykład allegrowego speca od marketingu i jak widać trafił na swojego frajera: Gramofon rotela, beznadziejny model rp-1010, realna wartość max 200 zł Na tej aukcji w kup teraz poszedł za 500 zł. Dlatego że był wyjątkowy ? Czy dlatego że ktoś myślał że jest wyjątkowy ? http://www.allegro.pl/item707501905_niepow...tel_rp1010.html I ten marketingowy bełkot: Niepowtarzalny Japoński Rotel RP1010. Przedmiotem licytacji jest najwyższej klasy gramofon firmy Rotel model RP1010. Jest to gramofon dla konesera z doskonałej serii cenionych w świecie gramofonów Rotel. Jest to pełen automat o napędzie bezpośrednim wyprodukowany w Japonii. Tak samo jest z apple - płacimy żeby mieć coś wyjątkowego. Innego uzasadnienia nie widzę. Edytowane 25 Sierpnia 2009 przez IGI Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość <account_deleted> Opublikowano 25 Sierpnia 2009 Zgłoś Opublikowano 25 Sierpnia 2009 płacimy żeby mieć coś wyjątkowego. Innego uzasadnienia nie widzę.Tak. Znam jednak znacznie ciekawszy temat na który można by równie mądrze podyskutować: po co ludzie kupują dzieła sztuki? - jakiś kawał pomazanej szmaty wisi na ścianie - i nic się tam nie rusza - nie to co w tv - a o ile potrafi być tańcze... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kucyk Opublikowano 25 Sierpnia 2009 Zgłoś Opublikowano 25 Sierpnia 2009 IGI - smieszne porownanie z ta aukcja, to sa jednostki. Nie wypada nazywac ludzmi idiotami, tylko dlatego, bo kupuja drozszy sprzet i maja ochote popatrzec i popracowac na czyms innym niz compal i vostro... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
IGI Opublikowano 25 Sierpnia 2009 Zgłoś Opublikowano 25 Sierpnia 2009 (edytowane) Są ludzie którzy płacą 1500 - 2000 zł za folder (składany nóż) - czy uważasz że jest on lepszy od podobnego ale za 500 zł ? Materiały te same, tylko jeden zrobiony przez uznanego knifemakera, a drugi z wielkoseryjnej produkcji. Nie ma się co spierać. Od dawna zresztą pisałem o tym, że Apple to tylko genialny marketing, genialne wykreowanie marki jako czegoś wyjątkowego i lepszego od innych PC, genialne wciśnięcie ludziom systemu (opartego zresztą o unixa) jako najlepszego na świecie. Wystarczy posłuchać obrońców Apple, jak wręcz przytaczają slogany reklamowe. Apple to też design, - ale ten akurat jednym się podoba, innym nie (ja należę do drugiej grupy). Jakość to już jak u innych firm, raz lepsza często gorsza, ale na pewno nie uzasadnia wysokiej ceny. Kucyk Ale ja nie nazwałem nikogo idiotą :). Użyłem zwrotu frajer, zgadzam się że też za ostry zwrot mogłem napisać "nierozsądny", bo jak inaczej nazwać kogoś kto kupuje coś identycznego ale 3x drożej ? I nie mówię tu już o apple, bo powiedzmy rozumiem pobudki jakimi się kierują ich użytkownicy. Mówię o osobie płacącej za przeciętnego HP 8000 zł, nie zdającego sobie nawet sprawy że tak samo funkcjonalnego HP ma za 3000 zł. Bo świadome dopłacenie np 4 tyś za to żeby mieć laptopa ważącego 1,5 kilo zamiast 2.5 kilo, albo wstrząsoodpornego i wodoodpornego zamiast zwykłego jest całkowicie uzasadnione. Edytowane 25 Sierpnia 2009 przez IGI Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SGJ Opublikowano 25 Sierpnia 2009 Zgłoś Opublikowano 25 Sierpnia 2009 ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
IGI Opublikowano 25 Sierpnia 2009 Zgłoś Opublikowano 25 Sierpnia 2009 ;)Genialne podsumowanie mojego posta o marketingu ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kucyk Opublikowano 25 Sierpnia 2009 Zgłoś Opublikowano 25 Sierpnia 2009 (edytowane) Mówię o osobie płacącej za przeciętnego HP 8000 zł, nie zdającego sobie nawet sprawy że tak samo funkcjonalnego HP ma za 3000 zł.Gdyby to byla prawda to HP juz dawno zniknelo by z rynku. Pewne jest to, ze na marketingowca to ty bys sie w takiej firmie nie nadawal :D Edytowane 25 Sierpnia 2009 przez kucyk Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
IGI Opublikowano 25 Sierpnia 2009 Zgłoś Opublikowano 25 Sierpnia 2009 Gdyby to byla prawda to HP juz dawno zniknelo by z rynku. Pewne jest to, ze na marketingowca to ty bys sie w takiej firmie nie nadawal :D Ogólnie się na marketingowca nie nadaję, bo nie lubię robić ludzi w balona ;). Ale doskonale rozumiem i napisałem o tym wcześniej, dlaczego firmy wypuszczają ekskluzywne serie swoich towarów, jak np ACER i jego czerwone lapki z logiem ferrari, które używane osiągają kosmiczne kwoty na allegro, jak na swoje parametry oczywiście :). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wesoł Opublikowano 25 Sierpnia 2009 Zgłoś Opublikowano 25 Sierpnia 2009 (edytowane) Użyłem zwrotu frajer, zgadzam się że też za ostry zwrot mogłem napisać "nierozsądny", bo jak inaczej nazwać kogoś kto kupuje coś identycznego ale 3x drożej ? I nie mówię tu już o apple, bo powiedzmy rozumiem pobudki jakimi się kierują ich użytkownicy. Mówię o osobie płacącej za przeciętnego HP 8000 zł, nie zdającego sobie nawet sprawy że tak samo funkcjonalnego HP ma za 3000 zł. Weź pod uwagę, że 8000 złotych dla różnych ludzi może mieć różną wartość. Wielu jest takich dla których ta kwota będzie mniejszym wydatkiem, niż dla Ciebie te 3000 złotych. Ustrój polityczny w myśl którego wszyscy mieli mieć po równo, w naszych warunkach się jednak nie sprawdził. Osoba mająca bardziej zasobny portfel będzie się kierowała innymi kryteriami wyboru, jak ta mająca mniej zasobny portfel. Zróżnicowanie zarobków = zróżnicowanie oferty, produkt za 8k ma inny target, produkt za 3k inny. W tej sytuacji używanie określeń typu frajer uważam za bezsensowne. Edytowane 25 Sierpnia 2009 przez Wesoł Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
IGI Opublikowano 26 Sierpnia 2009 Zgłoś Opublikowano 26 Sierpnia 2009 Oj kolego kolego. Chyba nie masz do czynienia z osobami bogatymi. Ci których ja znam i których stać na jeszcze droższe sprzęty na ogół nie wydają niepotrzebnie pieniędzy. Co więcej są na ogół bardzo dalecy od tego, i pewnie też dlatego mają ich tak dużo. Ja nie pisałem o sytuacji gdy potrzebujemy lapka za 8000 tyś bo ma jakieś funkcje które nam odpowiadają, np jest ultralekki, albo wodoszczelny, albo nawet po prostu ładny. Ja pisałem o sytuacji, gdy ktoś wydaje 8000 zł "bo tak", albo "bo skoro jest taki drogi to musi być lepszy". Dla mnie są to osoby nierozsądne. Ale znowu zauważam problem z rozumieniem tekstu czytanego co u niektórych i znowu dyskusja z merytorycznej i rzeczowej przekształca się w flejma gdzie muszę tłumaczyć się z każdego wyrwanego z kontekstu zdania, bo tak komuś jest wygodniej udowodnić swoje przekonania. Uzgodniliśmy już wspólnie, że rozumiemy dlaczego ktoś świadomie wybiera Apple, a wątek ten ma na celu wprowadzić w głębszą zadumę tych którzy nie dokonują tego wyboru świadomie, żeby potem nie żałowali że wydali swoje ciężko zarobione pieniążki na coś co tak naprawdę im nie odpowiada, a zrobili to pod wpływem chwili, po bajkach opowiedzianych przez sprzedawcę albo kolegę z forum. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wesoł Opublikowano 26 Sierpnia 2009 Zgłoś Opublikowano 26 Sierpnia 2009 Problem oczywiście występuje tylko tam, gdzie ktoś ma inne zdanie i niewygodny argument, dość typowe zjawisko. Nie wiem gdzie tutaj była rzeczowa i merytoryczna dyskusja, może przy licytowaniu mnożnikami x2, a jeszcze lepiej x3, a może przy porównaniach do samochodów... Twoje wypowiedzi mają tylko jeden kontekst, więc to czy cytowane jest jedno zdanie czy cały post, to nie ma większego znaczenia. Mój post nie był wymierzony personalnie, ale jeżeli chcesz to brać osobiście, bo tak Ci łatwiej budować argumentację, to ok. Twoja troska o nieświadomych klientów jest doprawdy wzruszająca, problem jednak pojawia się w momencie gdy chcesz decydować o tym jaka jest skala zjawiska. Przyznam, że bardzo sprytne podejście, bo każdy argument możesz odpierać mówiąc, że on nie dotyczy tych nieświadomych klientów, których obrońcą jesteś, tylko tych dokonujących świadomego wyboru (a tutaj dalej jak to ktoś nie rozumie słowa pisanego). Efekt to opowieści o bogatych osobach, które wertują zapewne forum PurePC, żeby taniej laptopa wyrwać, bo dzięki tej oszczędności to właśnie bogate są. Żeby nie było, można i tak, ale po co przy tej okazji używać takich określeń jak rzeczowa czy merytoryczna (same założenia takich dyskusji negują używanie tych określeń). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
costi Opublikowano 26 Sierpnia 2009 Zgłoś Opublikowano 26 Sierpnia 2009 Nie rozumiem, czego sie czepiasz, bo IGI akurat pisze mocno z sensem... Jesli nie widzisz w jego postach akapitow, w ktorych pisze o racjonalnych przeslankach wyboru drogiego sprzetu i o swiadomym wyborze vs poddaniu sie reklamowej manipulacji, to obawiam sie o Twoje umiejetnosci czytania ze zrozumieniem. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
IGI Opublikowano 26 Sierpnia 2009 Zgłoś Opublikowano 26 Sierpnia 2009 (edytowane) Wesoł To że moje wypowiedzi mają jeden kontekst to chyba dobrze - oznacza że mam jakieś zdanie na dany temat. Ale to, że wycinasz kawałek mojej wypowiedzi w ten sposób że zmienia on całkowicie jej sens, a potem do tego zmienionego sensu piszesz odpowiedź to już nie jest w porządku i to właśnie sprawia że dyskusja przestaje być rzeczowa i merytoryczna, a nie rzeczy o których napisałeś przed chwilą. Nie wszyscy bogaci ludzie wertują purepc. Większość idzie do sklepu i porównuje to co zastanie na miejscu. Jeżeli ma to samo ale taniej, a firma mu pasuje to kupuje. Są jednak tez ludzie bogaci którzy mimo wszystko szukają na internecie czy warto coś kupić. I być może nie pod względem ceny, ale innych parametrów które ich interesują. I nie jest to kwestia posiadania bądź nie posiadania dużej ilości pieniędzy, a raczej kwestia psychiki. Jedni są analitykami, sami badają dany problem, inni całkowicie zdają się na opinię innych, według nich bardziej doświadczonych w danym temacie ludzi. Są też tacy którzy kupują pod wpływem chwili. Nawet jeżeli jedna osoba nie kupi albo kupi świadomie Maca po przeczytaniu tego postu to znaczy że było warto. Że zarówno posiadacze maca napisali o jego faktycznych zaletach, i to skusiło kogoś do zakupu, a przeciwnicy wytknęli mu też przecież nie wyssane z palca wady. Edytowane 26 Sierpnia 2009 przez IGI Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wesoł Opublikowano 26 Sierpnia 2009 Zgłoś Opublikowano 26 Sierpnia 2009 (edytowane) Nie rozumiem, czego sie czepiasz, bo IGI akurat pisze mocno z sensem... Jesli nie widzisz w jego postach akapitow, w ktorych pisze o racjonalnych przeslankach wyboru drogiego sprzetu i o swiadomym wyborze vs poddaniu sie reklamowej manipulacji, to obawiam sie o Twoje umiejetnosci czytania ze zrozumieniem. Widzę te akapity, jednocześnie nie widzę sensu żeby je cytować i chwalić go za każdym razem jak mam podobne zdanie, no bez przesady. Natomiast nie wiem gdzie Wy czytający ze zrozumieniem widzicie zmianę sensu wypowiedzi po zacytowaniu. Jak jeszcze chodziłem do szkoły to akapity służyły rozdzieleniu pewnych myśli, Ja zacytowałem jeden z akapitów, jakim więc cudem zmieniłem jego przekaz. W tym kontekście zarzucanie mi jakiejś manipulacji uważam za akt rozpaczy i braku logiki. (IGI to również odpowiedź na Twój pierwszy akapit, żeby nie było, że znowu coś zmanipulowałem) Co do bogatych ludzi... Według mnie bardziej oni zwracają uwagę na design, wykonanie, jak parametry techniczne. Wydaje mi się, że zbytnio oceniasz wszystkich swoją miarą, a dla kogoś inne kryteria mogą mieć znaczenie. Tutaj według mnie jest pułapka w Twoim rozumowaniu, bo coś co dla Ciebie będzie nieświadomym zakupem, dla kupującego wcale nie musi nim być. Masz sprecyzowane podejście do sprzętu komputerowego (jak wynika z Twoich wypowiedzi), więc ciężko abyś mógł obiektywnie ocenić co jest, a co nie jest świadomym zakupem. Stąd właśnie w mojej wypowiedzi pojawiło się słowo target, stąd właśnie tak, a nie inaczej wyglądają oferty producentów sprzętu. Dla przykładu laptopy Apple: Macbook, MacbookPro, MacbookAir dla mnie osobiście racjonalny jest zakup jedynie tego drugiego, pierwszego i trzeciego nigdy bym nie kupił, tak więc ciężko żebym mógł obiektywnie ocenić decyzję zakupową użytkownika Macbooka Air, bo mam określony stosunek do tego sprzętu. Tutaj działa socjologia, psychologia, nie można od tak sobie powiedzieć Ja jestem obiektywny i basta. Trzeci akapit, dobre podsumowanie krucjaty, takie w amerykańskim stylu z dużą ilością patosu, brakuje tylko zachodzącego słońca w tle. Co do rzeczowych i merytorycznych dyskusji, mówi się dużo o reklamie Apple (rzeczywiście świetna), ale nie została tutaj poruszona pewna kwestia. Przecież reklama jest weryfikowana po zakupie, a odsetek ludzi wracających do PC jest niewielki. Może to więc nie tyle reklama, co świadomy wybór kieruje ludzi do Maca. Edytowane 26 Sierpnia 2009 przez Wesoł Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SGJ Opublikowano 26 Sierpnia 2009 Zgłoś Opublikowano 26 Sierpnia 2009 (edytowane) Przecież reklama jest weryfikowana po zakupie, a odsetek ludzi wracających do PC jest niewielki. Może to więc nie tyle reklama, co świadomy wybór kieruje ludzi do Maca.Pewnie dlatego ze Mac to własnie PC... Edytowane 26 Sierpnia 2009 przez SGJ Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...