Świadkowie Jehowy A Choinbka.

[punek]

Cześć... Wiem, że na forum są ludzię różnych wyznań i religii dlatego myslę, że dobrze trafiłem z pytaniem. Wysłąłem koleżance choinkę ubraną.. Jestem KAtolikiem ona jest Świadkiem Jehowy.. czy popełniłem jakiś błąd? Czy ubrana choinka jest sciśle chrzescijanskim zwyczajem czy też wywodzi się z jakiś innych tematów? Napisała mi, "my nie ubieramy choinek, prezent mało trafny". Miała podstawę, żeby tak napisać? Z góry dzięki za odpowiedź.

pzdr

Wesołych Świąt..

[KWS89]

http://watchtower.org.pl/iszbin/tradycja.htm ? Może coś tu jest :huh:

Nie wiem, nie interesowałem się tym ale myśle ze raczej im się bardziej to kojarzy z chrześcijanami itp. czego oni raczej nie lubią.

Pzdr

AKa

[Severus]

Moja siostra zna chłopaka, który jest świadkiem jechowy i mówiła mi, że oni nie obchodzą żadnych świąt. Ani imienin, urodzin, bożego narodzenia itp. Oni skupiają się na ewangelizacji. Coś na zasadzie ascezy. Mogła chociaż podziękować za prezent, bo w końcu o niej pamiętałeś...

Edytowane 25 Grudnia 2005 przez Severus

[punek]

Moja siostra zna chłopaka, który jest świadkiem jechowy i mówiła mi, że oni nie obchodzą żadnych świąt. Ani imienin, urodzin, bożego narodzenia itp. Oni skupiają się na ewangelizacji. Coś na zasadzie ascezy. Mogła chociaż podziękować za prezent, bo w końcu o niej pamiętałeś...

podziękowała jak dzwoniła (na poczatku wydawała się być nastawiona pozytywnie.. ale ja byłem nieco hamski dla niej, i.. mogła napisać to po złości.. i własnie to mnie gryzie czy choinka czy moje zachowanie spowowodowało taki przebieg wydarzeń..

[Severus]

Jak byłeś niemiły to pewnie zachowanie, bo wątpię żeby choinka miała na to wpływ, bo w końcu mało ludzi interesuje się kulturą świadków jechowy. Chociaż choinka mogła dolać oliwy do ognia, ale kto wie....

[Przemol^N]

To moze miec takie znaczenie jak wyslanie miesa czerwonego islamiscie itp.

Ale swoja droga zauwazcie jak te religie ludziom w glowach p******ą.

[Camis]

Ale swoja droga zauwazcie jak te religie ludziom w glowach p******ą.

Najgorsze ze przylaza te jechowe, i na sile wciskaja te swoje pisemka, mowie ze nie chce tego shitu a Ci dalej swoje. :26:

 

Nastepnym razem pogonie tych sekciarzy

[LPC]

Ale swoja droga zauwazcie jak te religie ludziom w glowach p******ą.

jechowa to nie religia to SEKTA

 

zgiń przepadnij siło nieczysta :mur:

[EsiuWWW]

Z tego co mi się wydaje to choinka nie jest strikte symbolem świąt bożego narodzenia wywodzącym się z chrzescijaństwa, ponoć wywodzi się jeszcze z obrzędów pogańskich, pozatym patrząc wkierunku zachodnim, to np w USA choinke ubierają zaróno katolicy jak i inni wyznawcy innych religii

[Crosis]

jechowa to nie religia to SEKTA

Przemolowi chodziło chyba o coś innego. Czerwone mięso + islamista...

 

Z tego co mi się wydaje to choinka nie jest strikte symbolem świąt bożego narodzenia wywodzącym się z chrzescijaństwa, ponoć wywodzi się jeszcze z obrzędów pogańskich, pozatym patrząc wkierunku zachodnim, to np w USA choinke ubierają zaróno katolicy jak i inni wyznawcy innych religii

I masz rację. :) To nie jest tradycja chrześcijańska. Chrześcijaństwo choinkę przygarnęło, zresztą nie tylko choinkę. ;)

[Przemol^N]

Najgorsze ze przylaza te jechowe, i na sile wciskaja te swoje pisemka, mowie ze nie chce tego shitu a Ci dalej swoje. :26:

 

Nastepnym razem pogonie tych sekciarzy

Bez przesady. Ja wole juz jak nachodza mnie w domu jehowi niz katolicy. Wystarczy grzecznie powiedziec im ze nei jestem zainteresowany wierzeniem w nic, oni dziekuja, przepraszaja itp. sa mili, zero nachalnosci i z usmiechem.

A katolicy nachodza mnie stale w grudniu.. Najpierw jakis facet niby z kosciola z oplatkiem za 2zety, potem 10 nastepnych z oplatkiem, potem kolednicy pare razy, ktorzy jak nie otwiera sie drzwi to wale piesciami (pare dni temu powiedzialem grzeczniej w*********ć do takich 5 dzieciakow w przescieradlach) i jakos pozniej przyjdzie ministrant, ktoremu powiem ze nie chce wizyty zadnej, potem przyjdzie ksiadz zeby sie upewnic. Potem kazdy w bloku bedzie mnie wytykac palcami... Coz trudno zyc ateiscie w katolickim kraju :sad:

Edytowane 25 Grudnia 2005 przez Przemol^N

[Szela]

%C5%9Awiadkowie_Jehowy

 

mnie dziwi tylko zdanie

Świadkowie Jehowy są czasem wymieniani jako sekta destrukcyjna (jako "sekta szczególnie niebezpieczna" figurują m.in. w dominikańskim rejestrze sekt).

Co w nich takiego destruktywnego :?

[EsiuWWW]

Bez przesady. Ja wole juz jak nachodza mnie w domu jehowi niz katolicy. Wystarczy grzecznie powiedziec im ze nei jestem zainteresowany wierzeniem w nic, oni dziekuja, przepraszaja itp. sa mili, zero nachalnosci i z usmiechem.

A katolicy nachodza mnie stale w grudniu.. Najpierw jakis facet niby z kosciola z oplatkiem za 2zety, potem 10 nastepnych z oplatkiem, potem kolednicy pare razy, ktorzy jak nie otwiera sie drzwi to wale piesciami (pare dni temu powiedzialem grzeczniej w*********ć do takich 5 dzieciakow w przescieradlach) i jakos pozniej przyjdzie ministrant, ktoremu powiem ze nie chce wizyty zadnej, potem przyjdzie ksiadz zeby sie upewnic. Potem kazdy w bloku bedzie mnie wytykac palcami... Coz trudno zyc ateiscie w katolickim kraju :sad:

To może się wyprowadź

 

 

 

Jakoś nigdy nie doświadczyłem tego żeby ktoś na moim osiedlu wytykał kogoś palcem że nie wpuszcza kolędy, a co do kolendinków, czy sprzedawców opłatków to nie wiem jak jest w innych prafiach, ale w mojej kościól nigdy nikogo z takowymi po mieszkaniach nie wysyłał, czyli owych sprzedawców w większości można traktować jako zwykłych akwizytorów

Edytowane 25 Grudnia 2005 przez EsiuWWW

[PhoboS]

%C5%9Awiadkowie_Jehowy

 

mnie dziwi tylko zdanie

Co w nich takiego destruktywnego :?

a znasz jakichs ? to poznaj, oni robia wode z mozgu, naprawde, dlugo rozmawialem z jednym swiadkiem Jehowy, beton doslownie. Poczytaj na czym opieraja swoja wiare i jak ewangelizuja itp. koszmar

[Niemiec]

znam osobiscie swiadka jehowy od 7 lat i jakos nie mam nic mu do zarzucenia choc czasem mialismy sprzeczki o rozne poglady na dana sprawe. ludzie tacy jak inni, czesto bylem u niego w domu on u mnie. normalna koegzystencja i przyjazn.

[iwo_kupa]

Najgorsze ze przylaza te jechowe, i na sile wciskaja te swoje pisemka, mowie ze nie chce tego shitu a Ci dalej swoje. :26:

 

Nastepnym razem pogonie tych sekciarzy

To jest prawdziwy Łodzianin ja tez tak ost. zrobilem. To typiarstwo xD chcialo za wszekla cene wejsc do mojej kamieniczki, a ze brama i furtka byly zamkniete to zaczeli mi napier... w okna (parter) to wyskoczylem w dresie i ich pogonilem... poprostu masakra.

[punek]

To jest prawdziwy Łodzianin ja tez tak ost. zrobilem. To typiarstwo xD chcialo za wszekla cene wejsc do mojej kamieniczki, a ze brama i furtka byly zamkniete to zaczeli mi napier... w okna (parter) to wyskoczylem w dresie i ich pogonilem... poprostu masakra.

Pewnie u Świadków Jehowy jest tak jak u Katolików.. Jest katolicyzm i Radio Maryja.. tak samo może być u Świadków.. Świadkowie którzy odejdą jeśli się o to ich poprosi oraz tacy którzy nie odejdą do puki im tego nie narysujesz... Ale od każdego słyszałem, że Świadkowie to bardzo pożadni ludzie, spokojni (nie lubią przemocy, są zwolnieni ze służby wojskowej itp)...

[Szela]

a znasz jakichs ? to poznaj, oni robia wode z mozgu, naprawde, dlugo rozmawialem z jednym swiadkiem Jehowy, beton doslownie. Poczytaj na czym opieraja swoja wiare i jak ewangelizuja itp. koszmar

Tak mam w klasie dwie takie dziewczyny i nic do nich nie mam. Ba, nawet sa bardzo fajne ;)

Zreszta wiara Chrescijanska i wiara Swiadkow wywodza sie z tego samego zrodla, tylko ze oni maja inne obyczaje.

 

 

Ale od każdego słyszałem, że Świadkowie to bardzo pożadni ludzie, spokojni (nie lubią przemocy, są zwolnieni ze służby wojskowej itp)...

I to prawda (przynajmniej z moich doswiadczen) ;)

Edytowane 26 Grudnia 2005 przez Szela

[Derii]

jehowi nie uznają świat B. Narodzenia :) i dla nich to ejst obraza jak ktos im złozy zyczenia itd. Podobnie jest z urodzinami :) nie obchodza i tyle :P

Ja mam w pracy dziewczyne która jest świadkiem :) i kurcze to jest masakryczne !! az trudno w to uwierzyc ehhh... nie obchodza urodzin, świat nie moga sie bawic w sylwestra itd nawet ona na swoją studiówke nie mogla isc bo wiara jej zabraniała !! PARANOJA :(

faktrem jest ze wiekszosc osób łamie te zakazy i nakazy ( podonie jest chrzescijaństwie tez łamie sie rózne przykazania :P)

 

dla mnie osobiście to nie wiara... a strasznie mnie deneruje jak zaczepiają mnie na ulicy i wreczaja jakieś pisemka albo pytają sie o mója filozofie .. spokojna ze mnie kobieta :P ale jak ich widze to od razu mam ochote ich kopnać w zad :D

[janio]

u mnie po osiedlu boją się chodzić bo mam sąsiada psychola, ktory akizytorów, kolędników i innch tego typu domokrążców skutecznie przegania :P także mam luzik. gorzej jak mnie dorwą gdzieś na ulicy i wciskaja te swoje gazetki, az mam ochotę im nagadać ... nie działa na nich gdy powiem że jestem niewierzący, dalej mi wciskają te swoje gazetki ... straz miejska powinna coś z tym zrobić

[punek]

u mnie po osiedlu boją się chodzić bo mam sąsiada psychola, ktory akizytorów, kolędników i innch tego typu domokrążców skutecznie przegania :P także mam luzik. gorzej jak mnie dorwą gdzieś na ulicy i wciskaja te swoje gazetki, az mam ochotę im nagadać ... nie działa na nich gdy powiem że jestem niewierzący, dalej mi wciskają te swoje gazetki ... straz miejska powinna coś z tym zrobić

Straż miejska to tylko pieniądze bierze... moje pieniądze, z renty...

dla nie wtajemniczonych... Niezadowolony rencista

Edytowane 26 Grudnia 2005 przez punek

[Jacek]

punek: jestes boski by wpasc na pomysł ofiarowania takiej osobie choinki ..hm :) Ale ok. Odpowiedziała grzecznie i to dobrze hehehe. I tak wiele prezentow jest nietrafiona... :)

Ja osobiscie nie jestem katolikiem .. ze swiadkami Jehowy nie mam specjalnie stycznosci, nie zaczepiają mnie na ulicy i jest mi tak dobrze :) Wiem ze sa natretni.. a to wiekszosc ludzi strasznie denerwuje. To ze nie obchodza swiat bozego narodzenia .. to takie dziwne? Zydzi wciaz czekaja az zaistynieje taki dzien ktory beda mogli tak nazwac ;) heh.. Ludzie tego wyznania jak ktos wspomniał sa na prawde dobrymi ludzmi, choc gdyby nie ta wiara nie byli by tak drazniacy.. jak i tacy przadni ;) Taka prawda....

Czytajac wasze wypowiedzi doczytałem sie ze sa zwolnieni ze słuzby wojskowej, przyznam ze zaciekawiło mnie to bardzo, choc niestety tylko przez chwile, eh zazdroszce im ;)

ps. do tych ktorzy pisza "jechowe" itd... hm to ze nazywaja sie tak nie oznacza ze powinno sie przekrecac swiadomie badz nie ich nazwy, bowiem drugi człon jest imieniem boga :) Pisze sie z wielkeim litery i "h" ;) Osoby np wyznania zydowskiego wiedza o tym bardzo dobrze :) A nawet moja kolezanka ktora jest zazarta katoliczka zgadza sie z tym bez wahania :) Mozna zasiegnac nawet do bibli by sie upewnic :) Albo analfabetyzm tyczy sie co niektorych albo (bardziej prawdopodobne)zgryzliwosc do tych osob by moc ich chociaz w poscie zgnoic i "osrac" :) Nie jestem wyznawca zadnej religii ale mam raczej lepsza orientacje w niektorych z tych spraw i wieksza tolerancje dla wyznawocow roznych religii od co niektorych z was tzw "katolikow" :) Nie wszystko co jest "w modzie" winno sie łykac jak foczka ;) Trzeba miec rozumiek :) Kazdy robi to co lubi. Oni maja zasady, katolicy, Zydzi... i niech tak pzoostanie ;)

Jesli kogos uraziłem to mam to w nosie keke :)

pozdrawiam :)

Edytowane 26 Grudnia 2005 przez Jacek

[Cloperflake]

Witam

 

Tu gdzie mieszkam jest takze mała "kolonia" swiadkow Jehowy - 4 rodziny łacznie kilkanascie osób - mieszkaja juz conajmniej 30 lat

 

- co do pytania na temat choinki (wygladam przez okno :) ) ,odpowiednie swiatełka sa tylko w jednym oknie pierwszy razw historii - moze dlatego ze mieszkaja tam młodzi nowozency małzenstwo mieszane ,do obecnych swiat nigdy tego nie było. Inni jakby dostali choinke pewnie podziekowaliby i wyniesli by ja na strych.

Urodziny dziwne fakt nigdy nie byłem u jakiegos czterdziestolatka ale taka osiemnastka bardzo skromnie ale była.

 

Co do reszty - niezły z was beton, jesli juz cos swiadkowie Jehowy mówia o katolikach nigdy nie wiaza tego z religia, w odwrotna strone prawie zawsze. Czemu nie dociera do was ze to tacy sami ludzie , wychowani w takiej samej kulturze, nawet qurfa DNA jest takie same, jak twoje np z katolicka sasiadka.

 

Niczym sie nie roznia sa wsrod nich złodzieje ,chamy ,zboczency tak samo jak u chrzescijan sa tez fanatycy religijni do ktorych nic nie dociera.

 

Apropo wizyt domowych swiadkowie moze pojawia sie moze raz do roku, a ksiadz i "baby" z kólka rozancowego co najmniej cztery. Swiadkowie nigdy nie zarzadali pieniedzy druga strona zawsze - jak myslicie kogo wole ?

 

A wiecie ze chrzescijanstwo to tez sekta - taka duza sekta zydowska

[stranded]

ja mam koleżankę, która należy do świadków. jest cicha i spokojna i miło mi się z nią rozmawia. ogólnie nie widzę żeby była "inna".

 

do kogoś kto nazwał świadków sektą..a kościół to niby co? :lol:

 

ja sam nie bawię się w wiarę, bo tak jest mi wygodniej. jak ludzie chcą wierzyć w bajeczki, aniołki żeby poczuć się lepiej to już ich prywatna sprawa - nie obchodzi mnie z resztą czy ktoś jest żydem, islamistą czy cholera wie czym.

 

pozdrawiam.