Skocz do zawartości
MeHow

Slask Under Weathers Siege

Rekomendowane odpowiedzi

no to ladnie( do mnie juz doszlo :D), jak narazie to mrugalo troche swiatlo w pokoju i lampa przed oknem dzialala jak sroboskop , ale zaskoczyla i juz sie pali :)

 

tylko sie buja od wiatru :lol: mam nadzieje ze jej nie wyrwie/ nie ulamie sie , bo w poblizu moja fura stoi

 

ciekawe tylko co maja ludzie na wsiach lub w bardziej odludnych miejscach( wolno stojace domy na wiekszej powierzchni) :damage_wall:

 

edit: wlasnie lampa juz nie dziala , i koles zniknal ze skajpa :D

Edytowane przez dzik86

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie od rana padalo , poszedlem do chorego kumpla kolo 19 wyszedlem na amfiteatr a ze od kumpla mialem pare krokow to czemu nie ,kumple zadzwonili ze ida na amfi do parku to poczekalem ,nawet bylo znosnie lekko kropilo i wial wiatr , przyszli kumple, po browarze sie wypilo ,21 pogoda jeszcze w miare ale zaczelo padac , idziemy po nastepnego browara wypilsmy juz pod sklepem i zaczelo lac i wiac jak skubane wiec idziemy do domu wstapilismy cali mokrzy do supermarketu cos na za gryche kielbasa i chipsy i powrot do domu troche pogoda sie polepszyla , wrocilem i otrzymalem pare zwiech kompa z braku pradu momentami ale narazie jest ok wieje i chyba pada ale nie jest zle.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja czekam na hurgano-tornado i nic tylko lekki wiater z deszczem...

 

No to u mnie jest na odwrót a raczej było ,bo we Wrocku korony drzew prawie że dotykały ziemii tak mocno wiało. Na tyle by pozbawić mnie i parę osiedli obok prądu na jakieś 2 h. Dosłownie parę minut temu wrócił prąd. Wiało i to bardzo mocno.Tak naprawdę to cały dzień dość mocno wiało. A ja zaparkowałem swój samochód blisko drzew i mam nadzieję że jest cały ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja godz. temu wróciłem z roboty.. Droga okropna. Do tego na całej długości trasy wszędzie policja, straż pożarna itp. Służby porządkowe nie narzekają na brak pracy.. Powywracane billboardy, słupy, drzewa. Niektóre odcinki dróg nieprzejezdne ( na szczęście w przeciwną stronę niż ja jechałem ).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W Warszawie jak o 5 rano zawiało to myslalem ze mi PAPĘ z kamienicy z dachu zerwie o_O, straty w stolicy takie sobie, myślę, że nie wiało u nas tak strasznie, zresztą mocny wiatr przychodził falami, nie było tak ze wiało przez na przyklad 30 minut jednostajnie, tylko 15 sekund wichury, 5 minut ciszy. Rano liczyłem na to ze do pracy nie pojde (no bo nie powinno sie z domu wychodzic) ale sie uspokoiło :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja w nocy (w sumie to nad ranem) mialem nie przespane ze dwie godziny, mieszkam na poddaszu a dach nie jest pokryty papa tylko blacha. Mozecie sobie wyobrazic co sie dzialo, huki, trzaski, dzwieki jakby caly dach sie prul, chwilami mialem wrazenie ze zaraz zostane bez dachu :lol: ogolnie ladny wczoraj byl sajgon, burza w styczniu- to jest najlepsze :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A u mnie najgorzej było chyba koło 23. Potem to już nie wiem bo spałem.

Ale nieźle się błyskało.

U takiego kolesia, prawie na podwórku, 0,5km za moim domem iskrzył się słup wysokiego napięcia jak najgorzej wiało i się błyskało..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pss taki jesteś kozak? Mi dosłownie 10 minut temu prąd włączyli. Od tak 2 w nocy do teraz bez cywilizacji :lol: Pogoda dalej nie zachęca do spacerów. To była relacja z Poznania.

Edytowane przez el_gringo_dado

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj byłem późnym wieczorkiem z pieskiem na spacerku, bardzo fajnie było :) Drzewko się na moich oczach wywaliło, w oddali błysły zwarte przewody napowietrznej lini energetycznej, zgasiło mi papierosa, którego jak się domyślacie nie sposób było znowu odpalić, oraz zwierz (foksterier) się trochę wściekał jak mu wicher sierść na lewą stronę przewracał, niemniej fajnie wyglądał. Zniszczeń poza wspomnianym zwalonym drzewkiem na osiedlu nie ma, za to w pobliskim hipermarkecie jak widziałem jest małe pobojowisko.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Generalnie +/-12H bez pradu. W nocy chyba ze 3 razy yeblo i nastala ciemnosc... Dobrze ze wczoraj wracajac z trasy nie bylo az tak silnego wiatru. Tylko 3 razy widzialem zwarcie na przewodach ( iskierki moze na 1,5m lecialy ) i jedno drzewko na pasie ruchu w jakiejs wiosce. Dobrze ze TIR z naprzeciwka troche przetarl gorne galezie i pobocze...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Heh, przetrwałem ! :D Oplacilo sie w tamtym roku okno na nowe wymienić ! Zacinało deszczem jak podczas sztormu na morzu ! Troche strat u mnie na mieście jest, np. komin wpadł do domu przez dach w jednej kamienicy... Mi tylko net w środku nocy wywaliło ( myslalem ze wiatr antene porwał ale to tylko prąd odcielo w serwerowni... )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No ja tez na poddaszu mam pokoj i sie zastanawiam czy przezyje ten dzien. W nocy tak wiatr atakowal moje okno, ze nie moglem zasnac przez ok 3 godziny, w koncu padlem ze zmeczenia :lol:. U mojego wujka zerwalo dach z garazu i wypieprzylo boczna sciane. U nas tylko pare dachowek spadlo ale kto wie co to jeszcze bedzie. ;]

 

EDIT: No i cala noc bez pradu bylem ;]] i co chwile zabieraja jeszcze teraz, w dzien.

Edytowane przez Pioorek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W Wawce raczej nie było dużych szkód, gdzie niegdzie kilka większych drzew wyrwało, poprzekręcało znaki drogowe, czy słupy przystankowe. Wala się trochę połamanych gałęzi. Zupełnie jak na planie rekalmy "Dog in the fog" :wink:

Porwało mi wyładzinę z balkonu :lol:

 

Był prąd, był net, samochód schowany w podziemnym parku pod Carrefourem :wink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie w nocy błyskało się z każdej strony :blink: Prądu nie było gdzieś tak od 2 do 10, nadal nie ma jednej fazy, na szczęście ta odpowiedzialna za pokoje na piętrze jest, więc w pokoju prąd mam :D Też mam pokój na poddaszu ale na dachu mam dachówkę więc nie było tak tragicznie jednak i tak mnie bardzo wkur... te odgłosy dochodzące ze strychu... :blink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...