[c++] Alfabet Morse'a

[Bucus]

Witam

 

Musze napisac program ktory bedzie mi tlumaczyl znaki arabskie na alfabet morsea (-.-, itp.)

Nie bardzo wiem jak sie za to zabrac tzn w jaki sposob ma mi porownyc dany znak z np litera a i wtedy wyswietlic kreski i kropki.

Chodzi mi o to zeby tlumaczyl wyrazy badz zdania.

 

Z gory Wielkie Dzieki

[Ragnor]

Witam

 

Musze napisac program ktory bedzie mi tlumaczyl znaki arabskie na alfabet morsea (-.-, itp.)

Nie bardzo wiem jak sie za to zabrac tzn w jaki sposob ma mi porownyc dany znak z np litera a i wtedy wyswietlic kreski i kropki.

Chodzi mi o to zeby tlumaczyl wyrazy badz zdania.

 

Z gory Wielkie Dzieki

A co za problem? Podam Ci zarys jak to zrobić.

Najpierw znajdujesz sobie jak poszczegolne litery sie oznacza przypuscmy ze a = -- b= .-., jak już bedziesz wiedział tworzysz sobie tablice (niech nazywa się trans) stringów, której poszczególne elementy oznaczają własnie znaki arabskie przetłumaczone na alfabet morsa i tak np element 0 to A zapisane w morsie element 1 to B w morsie itd, będzie ich tyle ile liter w alfabecie. Z tego co wiem w morsie listery małe i wielkie nie są rozróznialnie więc kazdy znak kótry jest literą zmieniasz np na mały A na a, N na n itd, a nastepnie na wyjście wyrzucasz znaki takie jak są w trans[aktualna_itera - 'a'] i po bólu. W miedzyczasie oczywiście pomijasz wszelkie znaki interpunkcyjne, a poszczególne litery w alfabecie morsa możesz (lub musisz nie wiem jaka jest konwencja) oddzialesz spacja wiec ab = -- .-.

Zaimplementowanie tego nie powinno być problemem.

[Bucus]

Ok. juz mniej wiecej wiem o co chodzi.

A moglbys jakis przyklad progamu zarzucic bo nie jestem jeszcze az tak mocny w C++ zeby dokladnie wiedziec jak to napisac?

 

Thx

[Ragnor]

Ok. juz mniej wiecej wiem o co chodzi.

A moglbys jakis przyklad progamu zarzucic bo nie jestem jeszcze az tak mocny w C++ zeby dokladnie wiedziec jak to napisac?

 

Thx

Niestety żadnego interesującego kodu w C++ nie ma zwykle w C, Javie i innych pisze. Co dokładnie Cie interesuje? Jeśli zaczynasz z programowaniem to polecam starą ale bardzo dobrą książe Symfonia C++, podstawowych rzeczy z niej się w łatwy i przyjemny sposób dowiesz.

[Polar]

Starą ? Ta 3 tomowa to już zabytek, nie radze brać do ręki ;]

Jest nowe wydanie z 2005 roku zgodnie ze standarderem ISO ;]

[Bucus]

Co dokładnie Cie interesuje?

 

Tak jak napisalem musze zrobic alfabet morse'a.

A nie bardzo wiem jak to zrobic dlatego chcialbym zobaczyc chociaz kawalek takiego (podobnego) programu ktory "tlumaczy" tak jak w alfabecie jakis znak na inny.

[Artur.M]

#include<cstdio>#include<string>char* Mors[ 26 ] = {	"* - ",	"- * * *",	"- * - *",	"- * *" ,	"*",	"* * - *",	"- - *",	"* * * *",	"* *",	"* - - -" ,	"- * -" ,	"* - * *",	"- -",	"- *",	"- - -",	"* - - *",	"- - * -",	"* - *",	"* * *",	"-",	"* * -",	"* * * -",	"* - -",	"- * * -" ,	"- * - -",	"- - * *"	};	int main(){		char normal[100];		printf("Podaj tekst do zamiany");		scanf("%s",&normal);		for(int i = 0; i < strlen(normal); i++)		{			if( normal[ i ] < 65 || normal[ i ] > 90 ){				printf("%c",normal[ i ] );			}			else			{				printf("%s\n",Mors[ (int)normal[i] - 65 ] );			}		}		 return 0;	}

Edytowane 4 Stycznia 2006 przez Artur.M

[Ragnor]

Starą ? Ta 3 tomowa to już zabytek, nie radze brać do ręki ;]

Jest nowe wydanie z 2005 roku zgodnie ze standarderem ISO ;]

Wiesz jak się checz nauczyć samej sztuki programowania to dla mnie nie ma róźnicy czy uczysz się z książek z 2005 czy z 1990, ważne by wszystko jasne było i dobrze wytłumaczone, a jak przyjdzie już do klepania konkretnego kodu to wtedy bierze się dokumentacje do aktualnego języka, kompilatora i przenosi wcześniej powstała idee na platforme jaką sie potrzebuje.

 

Powyższy program nie obsługuje małych liter, do tego zapewne tekst będzie pobierany z pliku więc nie będzie potrzeby tworzenia buforu i można czytac znak po znaku.

[Artur.M]

Już obsługuje małe litery.

#include<cstdio>#include<string>char* Mors[ 26 ] = {	"* - ",	"- * * *",	"- * - *",	"- * *" ,	"*",	"* * - *",	"- - *",	"* * * *",	"* *",	"* - - -" ,	"- * -" ,	"* - * *",	"- -",	"- *",	"- - -",	"* - - *",	"- - * -",	"* - *",	"* * *",	"-",	"* * -",	"* * * -",	"* - -",	"- * * -" ,	"- * - -",	"- - * *"	};	int main(){		char normal[100];		printf("Podaj tekst do zamiany");		scanf("%s",&normal);		for(int i = 0; i < strlen(normal); i++)		{			if( normal[ i ] > 64 && normal[ i ] < 91 ){				printf("%s\n",Mors[ (int)normal[i] - 65 ] );			}			else if( normal[ i ] > 96 && normal[ i ] < 123 )			{				printf("%s\n", Mors[ (int) normal[i] - 97 ] );			}			else			{				printf("%c\n",normal[i]);			}		}	return 0;	}

[Ragnor]

Przesadziłeś troche, po co tyle ifów :P, lepiej było tak zrobić:

#include <ctype.h>  .................... for(int i = 0; i < strlen(normal); i++){	if( isalpha(normal[ i ])) ){		printf("%s\n",Mors[ (int)(toupper(normal[i])) - 65 ] );	}		/*  else // z tego co wiem w dokumencie zapisanym alfabetem Mora sa tylko kropki i kreski wiec wszelkie znaki interpunkcyjne sa pomijane	{		printf("%c\n",normal[i]);	}*/}

Edytowane 4 Stycznia 2006 przez Ragnor

[Bucus]

Wszystkim wielkie dzieki

 

 

Tylko w tym programie moge tlumaczyc sobie same wyrazy a co zrobic zeby zmianiac cale zdania ( tego co po spacji to on nie poznaje)

Edytowane 4 Stycznia 2006 przez Bucus

[Artur.M]

Ale chyba ten "mój" sposób byłby nieco szybszy.

 

A co do wczytywania całych zdań. To zamiast funkcji scanf użyj gets(normal);

Edytowane 4 Stycznia 2006 przez Artur.M

[Ragnor]

Ale chyba ten "mój" sposób byłby nieco szybszy.

 

A co do wczytywania całych zdań. To zamiast funkcji scanf użyj gets(normal);

Możliwe że trochę szybszy ale asymptotycznie mają te same szybkości :), trzeba by zobaczyć jak poszczególne funcke biblioteczne sa zapisane w C o raz jak sa przekładane na asm i wtedy wszystko by się wyjaśniło :P.

[Artur.M]

ale w tym programie akurat chyba nie jest potrzebna genialna wydajnośc :)

[Ragnor]

W sumie to chyba nie jest ważne ;), zboczenie na temat wydajności pozostało mi chyba z ostatniego przedmiotu jaki zaliczałem AiSD :D, widocznie jeszcze mi nie przeszło ;).

[Artur.M]

i bardzo dobrze... ;)

Trzeba sie starać pisac wydaje rzeczy

[PelzaK]

procesory 3GHz a Ci sie martwią że kod który wykonuje się raz na kilkanaście wieków (wg skali czasu procesora :) ) bedzie sie wykonywał chwilkę dłuzej...

 

w zwykłych zastosowaniach nie trzeba już się martwić o szybkość czy zużycie pamięci... to są stare dzieje, gdy mogło się zdarzyć ze zabrakło pamięci naszemu programowi :)

[Polar]

Racja. W przeciwnym wypadku coś takiego jak java nie miało by sensu.

Teraz odwróciło sie wszystko, pamiec jest tania i jest jej dużo nie ma co sie szczypać. Teraz najważniejsze jest szybkość tworzenia oprogramowania a nie jego wydajność.

[Ragnor]

Spox ludzie akurat na programowaniu to się znam, ta dyskusja wyżej odnosnie wydajności była oczywiście żartem. Gdyby tak wszystkim zależało na wydajności to:

- programowalibysmy w assemblerze

- kod byłby na tyle wydajny i zoptymalizowany że kupno nowych procesorwo i kart graficznych mijało by sie z celem skoro na aktualnym sprzecie wszystko dobrze chodziło

Ale dzieki temu że kolejne windowsy są coraz bardziej zachłanne na pamieć i na moc procesora napędza to koniunkture rynku i biznes się kręci :D.

Wspominając o javie zaleta tego języka jest to że jest przenosny oraz aplikacje w nim w miarę szybko się pisze, co do wydajności to chyba kazdy wie jaka jest, wystarczy takiego azureusa uruchomić w systemi i się to czuje :D.

Zwazcie na to, że są zadania które wymagają jednak szybkości, wyobrażacie sobie system napisany w javie (choć taki był a może jeszcze jest ;)) lub wyszukiwarke w google dziłakaca na javie, lub baze danych?

Poprostu warto mieć dobra nawyki jeśli chodzi o wydajnośc i stąd ta cała dyskusja była, nigdy nie wiadomo co wyrosnie z ludzi którym teraz daje rady ;).

Edytowane 7 Stycznia 2006 przez Ragnor

[Ragnor]

to są stare dzieje, gdy mogło się zdarzyć ze zabrakło pamięci naszemu programowi

A to może zdziwi Cie ale własnie kilka dni temu zdarzyło mi się, że musiałem uzyc Matlaba (może kojarzysz) po uruchomieniu jednego wbudowanego algorytmu program w ciągu około 30 sekun zajął moje 512 ramu, no nic poszedłem do kumpla i było już w sumie 1.5 GB uruchamiam tym razem 50s i znowu out of memory, no nic dałem mu jeszcze plik wymiany 4GB trawalo to tym razem około 3-4min i co "out of memory', czemu nie dalem więcej pamieci, to proste 4GB potrafią tylko procesory 32bitowe zaadresowac. Po tych zmaganiach chciałem udusic informatyka który pisał tak wydajnie, pewnie u niego tez się szybkośc liczyła, ale pisania a nie działania.

 

Teraz najważniejsze jest szybkość tworzenia oprogramowania a nie jego wydajność.

I właśnie dzieki takiemu myslenie mamy soft jaki mamy a więc dziura na dziurze, łata na łacie, co chwila jakieś nowe błędy sa wykrywane, zamiast porządnych beta testów uzytkownicy robią za króliki doswiadczalne a wszystko dlaczego.... bo wkońcu liczy się czas a nie jakoś tworzenego oprogramowania. Jeśli wszyscy zacznął tak myśleć to daleko nasza cywilizacja nie zajdzie. Edytowane 7 Stycznia 2006 przez Ragnor

[Polar]

Tak właśnie jest i ty tego nie zmienisz, możesz najwyżej pomarudzić ;]

Gdyby teraz pisać programy (systemy operacyjne) zgodnie z twoją teorią tak jak kiedyś to czekalibyśmy na nie dekady, były by stabilne i dobre najpewniej byly by czymś w rodzaju linuxa którego kod poprawia sie caly czas licząc od jego powstania i jeszcze pare dekad przed.

 

Zazwyczaj ludzie pałający do C wielka miłością są przewrażliwieni na punkcie wydajności i myślą że tylko jedna droga jest słuszna, oczywiście w praktyce jest zupełnie inaczej. :lol2:

Edytowane 7 Stycznia 2006 przez razor1

[Ragnor]

Tak właśnie jest i ty tego nie zmienisz, możesz najwyżej pomarudzić ;]

Gdyby teraz pisać programy (systemy operacyjne) zgodnie z twoją teorią tak jak kiedyś to czekalibyśmy na nie dekady, były by stabilne i dobre najpewniej byly by czymś w rodzaju linuxa którego kod poprawia sie caly czas licząc od jego powstania i jeszcze pare dekad przed.

Jak dla mnie wzorowym programem pod względem jakości jest TeX, chyba ciągle jest nagroda za znalezienie w nim błędu, program ma już ładne kilkanaście/kilkadziesiąt lat a pod względem obróbki tekstu nie ma sobie równych, mam nadzieje że nie zaatakują mnie miłośnicy Worda ;).

 

Zazwyczaj ludzie pałający do C wielka miłością są przewrażliwieni na punkcie wydajności i myślą że tylko jedna droga jest słuszna, oczywiście w praktyce jest zupełnie inaczej. :lol2:

A tutaj nie uważam że tyko jedna droga jest słuszna, ale jesli coś łatwo i prosto można przyspieszyć poświęcając na to kilka minut przemyslenia zamiast zabarac się od razu do pisania to sądzę że warto ten czas stracić a potem mieć wydajniejszy program. Co innego gdy zysk na wydajności byłby niewielki a kosztowałby wiele pracy oraz zepsułby strukturę programu, co w konsekwencji dalszej uniemożliwiło by ewentualny prosty rozwój i rozszerzanie możliwości gdyż już sami nie panowalibysmy nad tym co się dzieje w programie.

Jak dla mnie liczy się odpowiednie balansowanie pomiedzy szybkością programu a łatwościa odczytywania kodu i jego dalszego rozwijania, nie należy za bardzo przeginać w żadną ze stron.

[Polar]

Zgadza się , kążdy by chciał aby oprogramowanie było stabilne i dobrze dopracowane to normalne. Ale w ocenych czasach gdzie oprogramowanie jest bardzo złożone i wymaga ogromnej pracy że cięzko jest to zrobić, i wyrobić sie na czas albo nawet celowo jest błedowane i spowalniane żeby zwiększyć

obroty na rynku ( głównie gry ) to chyba nie jest już tajemnicą dla nikogo ???

 

Tex czy latex a word to "raczej" programy do innego zastosowania, wiec raczej nikt myślący cie nie zatakuje.

[Ragnor]

Zgadza się , kążdy by chciał aby oprogramowanie było stabilne i dobrze dopracowane to normalne. Ale w ocenych czasach gdzie oprogramowanie jest bardzo złożone i wymaga ogromnej pracy że cięzko jest to zrobić, i wyrobić sie na czas albo nawet celowo jest błedowane i spowalniane żeby zwiększyć

obroty na rynku ( głównie gry ) to chyba nie jest już tajemnicą dla nikogo ???

Co do gier do błedy w niech raczej nie przeszkadzają tak abrdzo i wiadomo że czas wydania i uprzedzenia konkurencji jest kluczowy. Gorzej gdy błedy pojawiają sie w kluczowych miejscach, system operacyjny, firewall, antywirus bład w takich miejscach może kosztowac użytkownika bardzo duzo, nie mówiac już o firmie jakie jej straty może to przynieśc. Wiesz nie chcialbym aby np. jakiś błąd pojawił sie w oprogramowaniu odpowiedzialnym za uruchomienie poduszki powietrznej w samochodzie lub za jakiś respirator w szpitalu, tylko dlatego że komuś się spieszyło.

[Polar]

Co do gier i przemysłu rozrywkowego nie ma takich ograniczeń więc dzieje się tak jak sie dzieje PC + gry = robienie ludzi w balona.... ale taki jest przemysł komputerowy.

[Ragnor]

Co do gier i przemysłu rozrywkowego nie ma takich ograniczeń więc dzieje się tak jak sie dzieje PC + gry = robienie ludzi w balona.... ale taki jest przemysł komputerowy.

TRUE

 

P.S Kto wie kiedy wydadzą Duke Nukem For(n)ever :lol: ?

[PelzaK]

co do matlaba.. to wiem.. on jest strasznie nieoptymalnym programem.. Mieliśmy projekt z przedmiotu o nazwie systemy inteligentnego przetwarzania, gdzie projekty zahaczały o stworzenie programów rozpoznających wzorce za pomoca sieci neuronowych. To kumpel robił w matlabie i musiał dokupowac pamięc.. miał 1GB :D. Natomiast ja napisałem swoją sieć w borlandzie buiderze, która była kilka razy bardziej skomplikowana i oczywiście większa i cały program zabierał około 3 MB w pamięci...

 

dlatego matlab ssie :), poza tym nauczyłęm się więcej tworząc swój wąłsny program niż uzywając gotowych funkcji matlaba..

Edytowane 8 Stycznia 2006 przez PelzaK

[Domik]

PelzaK ma racjeMatlab to kombajn i do tego wolny zdziwiłem się widząc wersje nr 7 która na antku 1.3 i fakt 256 niemiłosiernie muli.

[Ragnor]

Mi dokładnie na tym samy wysiadł matlab na sieciach neuronowych, pisałem sobie projekcik sieci do rozpoznawanie odręcznie pisanych cyfer no i jak zwykle chcialem potestować z róznymi rodzajami sieci. Co najciekawsze ramu zabrakło przy trenowaniu jednej z najprostszych sieci GLM (siec z jedna warstwa wejsciową i jedną wyjściową) z funkcja aktywacji softmax, gdy terenowałem bardziej złożone sieci (chocby MLP, które posiadają neurony w warstwie ukrytej) spokojnie mieścił się w 800MB.

 

PelzaK --> Jaki rodzaj sieci neuronowej samemu zaimplementowałeś? Studiujesz na AiR?

[PelzaK]

sztuczna intelgiencja :) @informatyka@elektronika@pwr.wroc.pl heh.. zostało mi 3 tygodnie a jeszcze 2 projekty nie ruszone :D..Ty widze z rodzimej uczelni jestes? :)

 

Siec była wielowarstwowa (1 ukryta), nuronów kolejno: 4096/10-30/10 z algorytmem wstecznej propagacji błędu - najprostrza wersja bez udziwnień - toteż uczyła się powoli i za bardzo uczyła sie wzorców.. być moze wina tego że zbiór uczacy był okrojony do 1 wzorka z każdego egzemplarza rozpoznawanych .. liści drzew lisciastych.. bo taki miałem temat :) . Dodam jeszcze, że to była masakra żeby nei pogubić się w tych wszystkich wskaźnikach, tablicach, kilkadziesiat tysiecy połączeń to już trochę jest :wink:... tu mi z pomoca przyszedł sąsiad współlokator, który o programowaniu ma nieco większe pojęcie, no i zatrudniłem vectory stlowe co mi uratowało życie.. :) teraz nigdzie się bez nich nie ruszam - tam gdzie ich speed nie stwarza poważnych problemów.

 

Własnie wczoraj skończyłem tworzyć kolejny projekt AI, uniwersalny , w miare inteligentny system expertowy... co prawda ma szereg uproszczeń, ale musze go na jutro oddać :D więc kombinowałem po 14h/dobe przez tydzień żeby to zaczeło "mysleć" :twisted: . Niedługo wrzucę nowy dział AI na moją stronkę, skąd bedzie można pobrać to i owo..

 

wersje testową z tzw światem zwierząt można pobrać stąd..

Edytowane 9 Stycznia 2006 przez PelzaK