Problem Z Nowym Zasilaczem Chiefteca

[Piotr_82]

Witajcie.

 

Zamontowalem wczoraj w miejsce zasilacza megabajt 350 W nowy zasilacz Chiefteca 450 W

Model: http://sklep.komputronik.pl/pelny.php?id=18095

 

Wszystko pieknie podlaczylem, probuje go wlaczyc.. i nic.

Wiatraki w zasilaczu i na procku jakby probowaly sie rozkrecic, ale natychmiast po uruchomieniu staja.

Posprawdzalem jeszcze raz wszystkie kable, nawet odlaczylem wszystkie napedy itp.. ciagle to samo.

Kiedy juz mialem zrezygnowac, okazalo sie, ze jednak calosc ruszyla. Podlaczylem dyski, napedy.. wszystko zaczelo dzialac.

Ale znow, wylaczylem go pare razy, wlaczylem.. i znow.. nie chcial sie wlaczyc.

(wtedy jedynym wyjsciem bylo wyjecie kabla zasilajacego z zasilacza i ponowne go wlozenie)

Kolejna proba.. i oczywiscie wystartowal bez problemow.

Kolejne 3-4 proby - startuje bez problemow.

Dzis rano wlaczam komputer - znow problem, jakby chcial wystarowac, ale nagle wszystko sie urywa.

Znow magiczna sztuczka z wyjeciem kabla zasilajacego, ponowne podlaczenie, pstryk.. i komputer bez problemu sie wlaczyl. 2-3 kolejne proby i znow zadnych problemow.

Teraz pytanie do Was, z gory dziekuje za jaka kolwiek odpowiedz:

Co to moze znaczyc ? :)

Kupilem wadliwy zasilacz ?

Czy moze jest cos nie tak z moja plyta glowna (ew. calym kompem), ze sie zasilacz burzy ?

Na starej zasilce nie bylo takich problemow.

Dzis jak wroce do domu potestuje to jeszcze, podlacze mojego starego megabajta 350 W, aby w 100% wyeleminowac

problem z samym komputerem (albo go potwierdzic).

Lecz jesli na tym 350W zasilaczu wszystko bedzie ok ?

Poza samym momentem wlaczenia zasilacz dziala bez problemow.

 

Prosze o pomoc :)

 

pozdrawiam

Piotr

 

PS. Aha, jeszcze moj konfig:

 

Athlon 2400XP+, 2x 512 MB RAM Kingston, GF 5500, dysk 200 GB ATA WD, dysk 80 GB ATA Samsung, nagrywarka DVD, sieciowka Wifi, karta TV, plyta glowna Gigabyte... cos na Via, nie pamietam teraz modelu, chyba KT600.

Edytowane 12 Stycznia 2006 przez Piotr_82

[rxg]

Zasilacz, który kupiłeś ma zabezpieczenia, których poprzedni nie miał. To, że komputer startuje po odłączeniu kabla świadczy o tym, że coś nie tak z komputerem. Ewentualnie zabezpieczenia zasilacza są zbyt czułe. Myślę, że najlepiej sprawdzić ten zasilacz na innym komputerze.

[Piotr_82]

Zasilacz, który kupiłeś ma zabezpieczenia, których poprzedni nie miał. To, że komputer startuje po odłączeniu kabla świadczy o tym, że coś nie tak z komputerem. Ewentualnie zabezpieczenia zasilacza są zbyt czułe. Myślę, że najlepiej sprawdzić ten zasilacz na innym komputerze.

Dziekuje. Tak tez zrobie. Zapomnialem wczoraj o starym sposobie zwarcia ze soba zielonego i czarnego pina, dzis najpierw sprobuje go uruchomic z 10-20 razy ta metoda, jesli nie bedzie problemow bede sie staral rozwiazac problemy z samym komputerem.

 

pozdr,

Piotr

[eVok]

podepnę się,co daje zwarcie tych pinów?chodzi o kable w molex?mam podobny problem też na takim chiefie tylko 400W.po wyłączeniu z sieci normalnie się uruchamia a bez tego miga tylko dioda zasilania na obudowie i wyłącza się.poczytałem forum i uziemiłem obudowę kabelkiem od śrubki z bocznej ścianki i do bolca zerowego w listwie antyprzepięciowej i jest niby ok tylko że najpierw zapala się dioda HDD na obudowie a dopiero po chwili dioda POWER.najlepsze jest to że dopiero po 2 dniach zorientowałem się że gniazdko w ścianie do którego jest podłączona listwa nie ma zera :-) ,ale jakoś to działa na razie.

pozdro

Jacek

[L.Asten]

podepnę się,co daje zwarcie tych pinów?chodzi o kable w molex?

Możesz wówczas uruchomić zasilacz bez podłączania go do płyty głównej; nie na molexie, a na wtyczce ATX(20pin)

[rxg]

najlepsze jest to że dopiero po 2 dniach zorientowałem się że gniazdko w ścianie do którego jest podłączona listwa nie ma zera :-) ,ale jakoś to działa na razie.

pozdro

Jacek

Zdemontuj gniazdo poprowadź kabel z 0 (czy też minusa) do uziemienia i już masz uziemienie gniazda

eVok

uruchamia zasilacz

Edytowane 13 Stycznia 2006 przez rxg

[Piotr_82]

Witam.

 

Na chwile obecna problemu nie udalo mi sie rozwiazac - zasilacz dziala pieknie, jednak kazdego ranka podczas proby uruchomienia nie wstaje, musze go ponownie odlaczyc od kabla zasilajacego a nastepnie znow podlaczyc. Po tym zabiegu wszystko przez caly dzien jest ok. W razie czego pod koniec tygodnia zaniose go do znajomego na 2-3 dni, niech go potestuje. Znalazlem jednak inny problem, i byc moze to jest powodem. Mianowicie, zaktualizowalem BIOS, probujac wycisnac z niego max. mozliwosci doszedlem do tego, ze moje kosci ram "gryza sie" ze soba. Obie sa jednakowe, ten sam producent i dokladnie ten sam model. OBIE tez pracuja jako PC-400, ale tylko osobno. Jesli mam je obie na raz w komputerze, musze je przestawic na PC-333, w przeciwnym przypadku gry mi "crasciach!a", testy ramu (ale takie w Windowsie) - zawieszaja system. Programy typu Memtest nie wykrywaja zadnych bledow, nawet zapuszczone na cala noc w trybie pelnego sprawdzania.

Jednak znow, mimo wszystko sklaniam sie ku temu, iz moze byc to jakis problem z plyta. Znajomy ma taka sama plyte glowna, jednakze nigdy nie aktualizowal BIOSU, i u niego moje kosci OBIE poszly na PC-400 bez problemu, zadnych zwiech itp.

Aha, uprzedzajac ew. pytania, temp. na plycie ma 30 stopni, a na CPU w stanie spoczynku 39-40, w czasie normalnej pracy ~47-48, w czasie ostrych testow ~51-52

 

Jak macie jakis pomysl co to moze oznaczac - z gory dzieki :)

 

pozdr,

Piotr