tomos Opublikowano 20 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 20 Stycznia 2006 witam, jaka metoda powinno sie pomalowac aluminiowa obudowe, tak aby zostaly widoczne charakterystyczne szlify? jesli nie wiecie o co mi chodzi to o te szlify: docelowo obudowa ma wygladac, jakby z fabryki wyszla juz czarna, czyli tak: znam w poblizu firme, ktora zajmuje sie malowaniem proszkowym - czy po takim malowaniu szlify pozostana widoczne? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nicko13 Opublikowano 20 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 20 Stycznia 2006 tak rowno w zyciu nie zeszlifujesz w domu,to jest robione bodaj jakims kwasem albo czym nie wiem...w kazdym badz razie jak chcesz takie szlify w domu to papier 400 lub troche grubszy cienszy ,zalezy co chcesz uzyskac dokladnie.po takim szlifowaniu bude umyj plynem do naczyn i przejedz benzyna ekstrakcyjna,potem lakier czarny mat. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radeksz Opublikowano 20 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 20 Stycznia 2006 Nicko13 nie o to mu chodzi jak juz to anodyzowac chyba jedyne wyjscie Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Patrox Opublikowano 20 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 20 Stycznia 2006 Metoda jest banalna, matujesz bardzo delikatnie papierem na wodę o gradacji 1000 i malujesz. Wcześniej tylko odtłuszcz powierzchnię zmywaczem silinonowym aby nie wyszły tłuszcze. Powodzenia. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nicko13 Opublikowano 20 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 20 Stycznia 2006 Nicko13 nie o to mu chodzi jak juz to anodyzowac chyba jedyne wyjscie Zauwazyles slowo MALOWAĆ?? wiec juz wszystko jasne... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomos Opublikowano 20 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 20 Stycznia 2006 nicko moja obudowa ma juz takie szlify, to pierwsze zdjecie to moja buda. chodzi mi tylko o to, jak, czym malowac, zeby zostaly one widoczne. jest to wykonalne czy tak jak napisal radeksz jedyne wyjscie to anodyzowanie..? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radeksz Opublikowano 20 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 20 Stycznia 2006 Ok malowac, tylko ze zmylila mnie ta czarna obudowa bo ona jest anodyzowana Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Patrox Opublikowano 21 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 21 Stycznia 2006 nicko moja obudowa ma juz takie szlify, to pierwsze zdjecie to moja buda. chodzi mi tylko o to, jak, czym malowac, zeby zostaly one widoczne. jest to wykonalne czy tak jak napisal radeksz jedyne wyjscie to anodyzowanie..? Jak chcesz żeby to przywoicie wyglądało to jedz do byle jakiego lakiernika i daj na flachę , żeby pomalował ci ją pistoletem lakirniczy. Inaczej wyjdzie nie za ciekawie(będą cienie i smugi). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
NAZIR Opublikowano 21 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 21 Stycznia 2006 (edytowane) Jak chcesz żeby to przywoicie wyglądało to jedz do byle jakiego lakiernika i daj na flachę , żeby pomalował ci ją pistoletem lakirniczy. Inaczej wyjdzie nie za ciekawie(będą cienie i smugi).Czytaj ze zrozumieniem o co chodzi zamiast pisać głupoty. Najpierw bredzisz o papierze ściernym, teraz o flaszkach i pistolecie lakierniczym. tomos, tak jak radeksz już wspomniał te czarne alu budy są fabrycznie anodyzowane - jest to najskuteczniejsze rozwiązanie, gdyż poza kolorem jest to mocno utwardzona powierzchnia. Niestety jeśli nawet znajdziesz zakład, w którym by Ci to zrobili, to cena odstrasza. Jeśli masz dojście do lakierowania proszkowego, to jest to całkiem sensowna alternatywa - o ile wiem można stosować malowanie proszkowe do alu, a warstwa jest na tyle cienka, że szczotkowanie będzie nadal widoczne pod warunkiem, że technologia przygotowania powierzchni pod to malowanie nie wymaga jakiejś ingerencji mechanicznej. Na tyle się nie orientuję w tych kwestiach, więc zajrzyj do tej firmy i się wypytaj co i jak. Edytowane 21 Stycznia 2006 przez NAZIR Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomos Opublikowano 21 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 21 Stycznia 2006 (edytowane) wiem, ze sa fabrycznie anodyzowane.. dlatego spytalem czy to jedyna metoda, z nadzieja na odpowiedz, ze nie ;) pojde do tej firmy w wolnej chwili, powinni cos wiedziec skoro sie tym zajmuja. moze dam im najpierw niepotrzebna zaslepke 5.25", niech pomaluja i zobacze jak to wyjdzie :) dzieki wszystkim za odpowiedzi, pozdrawiam Edytowane 21 Stycznia 2006 przez tomos Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Patrox Opublikowano 21 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 21 Stycznia 2006 Czytaj ze zrozumieniem o co chodzi zamiast pisać głupoty. Najpierw bredzisz o papierze ściernym, teraz o flaszkach i pistolecie lakierniczym. tomos, tak jak radeksz już wspomniał te czarne alu budy są fabrycznie anodyzowane - jest to najskuteczniejsze rozwiązanie, gdyż poza kolorem jest to mocno utwardzona powierzchnia. Niestety jeśli nawet znajdziesz zakład, w którym by Ci to zrobili, to cena odstrasza. Jeśli masz dojście do lakierowania proszkowego, to jest to całkiem sensowna alternatywa - o ile wiem można stosować malowanie proszkowe do alu, a warstwa jest na tyle cienka, że szczotkowanie będzie nadal widoczne pod warunkiem, że technologia przygotowania powierzchni pod to malowanie nie wymaga jakiejś ingerencji mechanicznej. Na tyle się nie orientuję w tych kwestiach, więc zajrzyj do tej firmy i się wypytaj co i jak. Z tego co ja wiem przytgotwoanie malowanej powierzchni pod lakier proszkowy zaczyna się od bardzo drobnego wypiaskowania. Także mogą zniknąć te rysy o które chodziło koledze. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 21 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 21 Stycznia 2006 warstwa lakieru proszkowego jest dosc gruba wiec szlifow z pod tego raczej nie wydobedziesz Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
NAZIR Opublikowano 21 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 21 Stycznia 2006 Arnie, akurat powłoki proszkowe z jakimi się spotkałem były stanowczo cieńcze niż klasyczne powłoki lakiernicze (podkład, farba, bezbarwniak). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Remy Opublikowano 21 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 21 Stycznia 2006 Ja bym jej nie malował i tak jest piękna. Gdzie kupiłeś i ile dałeś? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Patrox Opublikowano 21 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 21 Stycznia 2006 Arnie, akurat powłoki proszkowe z jakimi się spotkałem były stanowczo cieńcze niż klasyczne powłoki lakiernicze (podkład, farba, bezbarwniak).A kto ci powiedział że masz dawać podkład i bezbarwny? Matujesz szarą szmatka lub papierem wodnym , odtłuszczach i heja. To nie samochód więc lakier nie jest narażony na warunki atmosferyczne i nie powienien odpaść lakier. Wystarczy że do lakieru doda utwardzacza. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Carl0s Opublikowano 21 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 21 Stycznia 2006 (edytowane) @tomos. Zapytaj w tej firmie, czy maja lakiery tzw. transparentne. Jesli tak, to mozesz smialo dac im to do pomalowania, efekt szczotkowania bedzie ladnie widoczny. Z tego co ja wiem przytgotwoanie malowanej powierzchni pod lakier proszkowy zaczyna się od bardzo drobnego wypiaskowania. Także mogą zniknąć te rysy o które chodziło koledze.tej wypowiedzi nie bierz pod uwage, podejrzewam ze kolega Patrox nigdy nawet nie widzial przygotowania materialu pod proszek na oczy. Obudowa co najwyzej bedzie zanurzona w roztworze dosc agresywnych detergentow, ale to tylko w celu pozbycia sie wszelkiego rodzaju tlustych zabrudzen, i nie bedzie to mialo wplywu na jej fakture. Jedynym problemem wydaje mi sie mozliwosc odksztalcenia sie np paneli bocznych (duza plaska powierzchnia) pod wplywem temperatury podczas stapiania i utwardzania sie farby (zazwyczaj okolo 200 st. C). Edytowane 21 Stycznia 2006 przez Carl0s Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomos Opublikowano 22 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 22 Stycznia 2006 Remy: niezly kolos ;) swoja obudowe kupilem dosc okazyjnie na allegro jakis czas temu. nie pamietam juz dokladnie ile za nia dalem.. ale przejscie na nia z poprzedniego zwyklego tracera kosztowalo mnie bodajze 120-130zl :) kolor chce zmienic ze wzgledu na reszte kompa, wszystko mam praktycznie czarne, procz monitora (ale nastepny tez bedzie czarny, nie moge patrzec na ten pozolkly bialy ;) ). czern to jest to :twisted: Carl0s: dzieki za rady, zapytam ich o taki lakier. co do scian bocznych hm.. nie wiem, czy nie moznaby ich potraktowac 'normalniej'? ;) tylko front obudowy ma taka szczotkowana fakture, dlatego duza uwage przykladam do tego. boki i gora sa gladkie. w tym zakladzie powinni chyba wiedziec jak sie powinno obchodzic z roznymi rodzajami powierzchni... mam nadzieje, ze jesli sie juz na to malowanie zdecyduje to tego nie spier..nicza ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nicko13 Opublikowano 22 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 22 Stycznia 2006 Ja bym sie nie bawil w to lakierowanie proszkowe tylko dal cienką warstwe czarnego matu w sprayu.Fakturka bedzie widoczna i bedzie cool.Chociaz ta metoda proszkowa moze byc skuteczniejsza.Jak sie zdecydujesz na spray czarny mat to najpierw odtłuść benzyną ekstrakcyjną.pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Carl0s Opublikowano 22 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 22 Stycznia 2006 tomos popytalem u kilku osob, i dowiedzialem sie, ze nie ma obawy o odksztalcenia. Jezeli maja dobry piec, to malowane elementy stygna w nim stopniowo, wiec nie ma obawy ze blacha sie powichruje. Na pytanie czy nei mozna by bylo inaczej gory i bokow zrobic...mozna, ale wtedy bryla obudowy straci jednolitosc (a chyba o to chodzi w lian-li). Takze powodzenia zycze w lakierni i jak juz sie zdecydujesz, to pokaz fotki. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...