ojejku Opublikowano 2 Grudnia 2006 Zgłoś Opublikowano 2 Grudnia 2006 Gra jest przewypaśna!!! :) na długie, długie wieczory... Da się grać na lapie z podpisu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alCatraz Opublikowano 2 Grudnia 2006 Zgłoś Opublikowano 2 Grudnia 2006 (edytowane) Daliście sobie radę z inwazją mongolską? Mi właśnie najechali Europę, 12 pełnych armii, max gwiazdek... Edytowane 2 Grudnia 2006 przez alCatraz Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Corso Opublikowano 3 Grudnia 2006 Zgłoś Opublikowano 3 Grudnia 2006 Chcę się upewnić, czy dzięki poczciwemu "bartonikowi" nie pogram sobie w M:TW2? :? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fhoox Opublikowano 3 Grudnia 2006 Zgłoś Opublikowano 3 Grudnia 2006 (edytowane) @costi EDIT: jednak polska wersja nie jest taka super, o "kwiatkach" szczegółowo można sobie poczytać na forum totalwar.org.pl ----------- Co do Mongołów to słyszałem, że nie ma lekko z nimi ( mało kto może w pierwszej fazie oprzeć sie inwazji ), sam aktualnie gram Anglią ( więc na razie sie nimi nie przejmuje ;) ) pozdr Edytowane 5 Grudnia 2006 przez Fhoox Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sanczez Opublikowano 3 Grudnia 2006 Zgłoś Opublikowano 3 Grudnia 2006 (edytowane) Inwazja mongolska to podobno masakra u mnie sie juz pojawiła jej zapowiedź, to podobno niezłe wyzwanie bo wielu graczy narzeka na poziom trudności rozgrywki, gram Polska mam ponad 120 tys armii a mongole i tak mnie przebijają , finansowo również :) ops z ta armia to chyba przesadzilem ale na wykresach w szpili tak mnie oszacowano :) Edytowane 3 Grudnia 2006 przez sanczez Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
3qu!l!br!um Opublikowano 3 Grudnia 2006 Zgłoś Opublikowano 3 Grudnia 2006 No mongołowie dają ostro się we znaki szczególnie jeśli się gra na Hard :-| Kilka razy dostałem takiego łupnia, że aż szkoda mówić, ale ostatnio się oszukali i to bardzo :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tripsta Opublikowano 3 Grudnia 2006 Zgłoś Opublikowano 3 Grudnia 2006 (edytowane) ta gra jest strasznie zabugowana , najwieksze armie wroga stoja pod miastami przez 100 tur nic nie robiac , niektore nacje , miasta wogole sie nie rozwijaja , nie podbijaja niczego jak obok nich sa prawie puste osady barbarzyncow , kawaleria zamiast tratowac jednostki wroga zatrzymuje sie metr przed nimi , do tego pierwsza linia walczy z wrogiem a reszta sie temu przypatruje , reakcja piechoty na atak lucznikow a raczej jej brak i inne bledy psuja cala atmosfere tej gry Edytowane 3 Grudnia 2006 przez tripsta Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
3qu!l!br!um Opublikowano 3 Grudnia 2006 Zgłoś Opublikowano 3 Grudnia 2006 najwieksze armie wroga stoja pod miastami przez 100 tur nic nie robiac , niektore nacje , miasta wogole sie nie rozwijaja , nie podbijaja niczego jak obok nich sa prawie puste osady barbarzyncow , kawaleria zamiast tratowac jednostki wroga zatrzymuje sie metr przed nimiNie wiem o czym ty mowisz :blink: Moze pomyliłes gry bo ja u siebie tego nie widze <_< do tego pierwsza linia walczy z wrogiem a reszta sie temu przypatrujeHmmm.... podczas ataku atakujący dzielą się z broniącymi na pary i ze sobą walczą :mur: Powiedz mi w jaki sposób ma walczyc np 3-4 linia jak nie ma kontaktu z wrogiem <_< reakcja piechoty na atak lucznikow a raczej jej brakTu się zgadzam. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tripsta Opublikowano 3 Grudnia 2006 Zgłoś Opublikowano 3 Grudnia 2006 (edytowane) Nie wiem o czym ty mowisz :blink: Moze pomyliłes gry bo ja u siebie tego nie widze <_< Hmmm.... podczas ataku atakujący dzielą się z broniącymi na pary i ze sobą walczą :mur: Powiedz mi w jaki sposób ma walczyc np 3-4 linia jak nie ma kontaktu z wrogiem <_< Tu się zgadzam. nie pomylilem gier bo to jest potwierdzony blad , zagraj anglia i nie atakuj szkocji , zobaczysz ze oni wogole sie nie rozwina ani nie zaatakuja pobliskiej osady od poczatku do konca beda na tym samym poziomie , wiele poteznych armii koczuje blisko miast a wrog wysyla jakies niedobitki na misje samobojcze zamiast zaatakowac pelna armia ktora stoi gdzies niewiadomo po co , naprawde realistycznie wygladaja walki na otwartym terenie jak polowa twojego wojska stoi i czeka az frontalne linie padna aby dolaczyc do bitwy , mam nadzieje ze ten patch ktory ma wyjsc na dniach to poprawi Edytowane 3 Grudnia 2006 przez tripsta Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
3qu!l!br!um Opublikowano 3 Grudnia 2006 Zgłoś Opublikowano 3 Grudnia 2006 Zmien poziom trudnosci z Easy na Hard to zobaczysz jak nie atakuja :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tripsta Opublikowano 3 Grudnia 2006 Zgłoś Opublikowano 3 Grudnia 2006 (edytowane) Zmien poziom trudnosci z Easy na Hard to zobaczysz jak nie atakuja :)gralem na najtrudniejszym poziomie trudnosci , i to co wymienilem jest potwierdzonym przez wiele osob na oficjalnym forum bledem ai , dzieki temu gra jest zdecydowanie za prosta , od poczatku do jakiejs 140 tury szkocja nie zrobila nic aby powiekszyc swoje imperium ktore skladalo sie z jednego miasta , do tego nawet o dziwnych zachowaniach ai jesli chodzi o dyplomacje nie wspomne albo o uzywaniu statkow przez ai , przez 140 tur nie widzialem jednego transportu jednostek przez ai , dodac do tego trigger happy inkwizytorow i papieza , i multum innych bledow i mamy kolejna dobra gre zrujnowana przez masakryczne bledy , pewnie lagu jak ai uzywa jednej drabiny aby sie dostac do miasta podczas oblezenia tez nie masz http://i130.photobucket.com/albums/p266/Nu...METW_screen.jpg http://i130.photobucket.com/albums/p266/Nu...ETW_screen4.jpg ai tez nie ma problemow ze znalezieniem wlasciwej drogi http://img467.imageshack.us/my.php?image=m...02132515hs3.jpg Edytowane 3 Grudnia 2006 przez tripsta Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
costi Opublikowano 3 Grudnia 2006 Zgłoś Opublikowano 3 Grudnia 2006 Akurat to, ze ktos z oddzialu sie pogubil, jak przelazisz przez wlasne jednostki, mozna uznac za swego rodzaju realizm - generalnie unikano takich manewrow jak ognia, bo pieprznik jaki sie przy okazji robil byl taki, ze czesto dwoch splatanych oddzialow juz sie rozplatac w sensownym czasie nie udawalo, a co dopiero ustawic z powrotem w szyku. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
3qu!l!br!um Opublikowano 4 Grudnia 2006 Zgłoś Opublikowano 4 Grudnia 2006 @ tripsta Jeśli chodzi o ai mogło byc trochę lepiej, ale nie mów, że gra jest zrujnowana bo mi te małe błędy prawie wcale nie przeszkadzają. Najechali mnie dziś mongołowie odbili 7 prowincji myślałem, że dostane szału :evil: W dodatku zostałem ekskomunikowany :blurp: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alCatraz Opublikowano 4 Grudnia 2006 Zgłoś Opublikowano 4 Grudnia 2006 (edytowane) Ja już skończyłem kampanię Polską. Skończyłem tzn zaliczyłem cele kampanii (45 prowincje, w tym Jerozolima, wyrobiłem się w 85 tur, poziom normal), ale gram dalej. Z mongołami mam niezłe jazdy bo już przez chwilę myślałem, że mam ich z głowy (rozwaliłem wszystkie armie jeszcze zanim zajęli jakąkolwiek prowincję, ale chyba się z tym nie spieszyli zbytnio bo biłem ich przez jakieś 20 tur), ale teraz pojawiła się kolejna fala, na razie 4 pełne armie i co najgorsze przejęli moją prowincję (cały wschód należy do mnie). A i w armii mam braki po ostatnich starciach. Niedopuszczenie do ekskomuniki to prosta sprawa, wystarczy przerwać wszelkie akcje militarne w momencie pojawienia się zadania Cease Hostiles (zazwyczaj ok 5 tur) a później można podbijać dalej :). O stosunek z papieżem nie warto się martwić bo każdy kolejny wybrany następca jest naszym rodakiem (jeżeli mamy sporo klechów i duże imperium), co odnawia stosunki do maximum. Warto też brać udział w krucjatach (a proponowanie papieżowi własnych celów krucjat to już pełen luksus). Edytowane 4 Grudnia 2006 przez alCatraz Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
feluś Opublikowano 4 Grudnia 2006 Zgłoś Opublikowano 4 Grudnia 2006 (edytowane) Mongołowie to mały pryszczyk o wiele trudniejszy jest najazd timunidów (chyba tak się piszę) jak mi kilka oddziałów , full dowodzenia , razy kilkaset jednostek najechało to się tłukłem z nimi i tłukę już chyba od ponad kilkunastu tur , strasznie mocni są , brakuje mi trochę ciekawych jednostek jak psy i palące się świnie gram Wenecją i nieciekawie jest z piechotą a kawaleria osłabiona w skuteczności w porównaniu do Rome , błędy mi nie przeszkadzają zabardzo , wkurza mnie to że jeden wrogi generał walczy z 300 moimi żołnierzami i nie ginie przez długą chwilę albo to , że kawaleria zawsze mi zwiewa jak są słonie- 10 słoni i 200 kawalerzystów przed nimi zwiewa, wlasnie timunidzi je mają cholernie cieżko ich pokonać własnie mi zajmują miasta na wschodzie (jerozolima) i rejony i się z nimi męcze . Ogólnie gra miodna na maxa po dłuższej grze stwierdzam , że o wiele lepsza od Rome Total War,ale to praktycznie ta sama gra w nowej oprawie graficznej , gdyz zmiany jak handel , kosciół mało co wnoszą do gry , dla mnie gra ma 9+/10.O co chodzi z merchantami mają stac w kazdej prowincji ? bo wogóle z nich nie korzystam . Mam nadzieję , że w kolejnym Medievaluateu/ Romie będzie można prowadzic bitwy na morzu fajnie by było . pzdr Edytowane 4 Grudnia 2006 przez feluś Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fhoox Opublikowano 5 Grudnia 2006 Zgłoś Opublikowano 5 Grudnia 2006 (edytowane) .O co chodzi z merchantami mają stac w kazdej prowincji ?Masz na mapie sukno /wino/etc , jeżeli kupiec bedzie stał blisko tego, to do skarbca płynie określona ilość $$ co ture Edytowane 5 Grudnia 2006 przez Fhoox Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Cloperflake Opublikowano 6 Grudnia 2006 Zgłoś Opublikowano 6 Grudnia 2006 [...] od poczatku do jakiejs 140 tury szkocja nie zrobila nic aby powiekszyc swoje imperium ktore skladalo sie z jednego miasta [...] W moim przypadku było inaczej odpuscilem sobie Szkotow i zajalem sie Francja - jakie bylo moje zdziwienie gdy York i Irlandia okazaly sie szkockie. Podbil z was ktos prowincje w Ameryce ? Znalazlem 4 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość hooded man Opublikowano 6 Grudnia 2006 Zgłoś Opublikowano 6 Grudnia 2006 jest do tej gry jaka szeroka solucja po polsku tlumaczaca meadry rozgrywki? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ulv Opublikowano 6 Grudnia 2006 Zgłoś Opublikowano 6 Grudnia 2006 @hooded man - najlepiej jest się samemu przez to przebić. wieksza radocha :) Sam tak zaczynałem jeszcze w Rome. Co do Mongołów i Tymurydów. Najlepszy sposób to obrona na mostach, tak ich można wyżynać tysiącami, plus użycie specjalnej umiejętności łuczników - zaostrzonych pali to mają np: Lithuanian Archers. Przy rozstawianiu ustawiamy ich przed samym mostem w zwartej formacji i ustawiamy pale. Po rozpoczęciu gry wycofujemy archersów na boki rzeki żeby mieli czysty ostrzał mostu oraz jak mamy katapulty i balisty. A za palami najlepiej 2 linie Dismounted Polich Nobles lub włóczników w odpowiedniej liczbie żeby powstrzymać pierwsze udeżenie. No i na bokach przy moście również ustawić piechotę żeby konnica wroga się nie przebiła bokami. Z taką taktyką idzie pobić wiele liczniejszą armię nie tylko skośnookich. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
3qu!l!br!um Opublikowano 6 Grudnia 2006 Zgłoś Opublikowano 6 Grudnia 2006 (edytowane) Taaa tylko troche gorzej to dziala jak przeciwnik ma kilka armat :) Sam tak robiłem do czasu jak mnie szkopy pogonily :) jest do tej gry jaka szeroka solucja po polsku tlumaczaca meadry rozgrywki?Ma sie orginał ma się solucje :D Edytowane 6 Grudnia 2006 przez 3qu!l!br!um Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ulv Opublikowano 6 Grudnia 2006 Zgłoś Opublikowano 6 Grudnia 2006 (edytowane) Taaa tylko troche gorzej to dziala jak przeciwnik ma kilka armat Sam tak robiłem do czasu jak mnie szkopy pogonily No ja nigdy zacofany nie byłem w technice tak że jak przeciwnik miał armaty to ja miałem ich nieco więcej Lub onagery wycelowane w armaty ;) Edytowane 6 Grudnia 2006 przez Ulv Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
3qu!l!br!um Opublikowano 6 Grudnia 2006 Zgłoś Opublikowano 6 Grudnia 2006 No ja nigdy zacofany nie byłem w technice tak że jak przeciwnik miał armaty to ja miałem ich nieco więcej Lub onagery wycelowane w armaty icon_wink2.gifNo ja zacofany w technice też nie byłem tylko nie w każdej armii mialem armaty tudzież onagery :-P Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Bio Opublikowano 6 Grudnia 2006 Zgłoś Opublikowano 6 Grudnia 2006 znalazłem 11 GB wolnego więc zainstalowałem :] jestem po tutorialu (ten od bitwy) i całkiem pozytywne wrażenie :] 20/25 FPS minimum w 1024x768 + reszta na med/high ale cienie wyłączone :] nosz kurde czemu G3 nie jest tak zoptymalizowany? Teraz by wypadało czekać na Shoguna 2 :] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
3qu!l!br!um Opublikowano 6 Grudnia 2006 Zgłoś Opublikowano 6 Grudnia 2006 Shogun nie za bardzo mi się podobał :) Lepiej by było Napoleon : Total War :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
costi Opublikowano 6 Grudnia 2006 Zgłoś Opublikowano 6 Grudnia 2006 Okres napoleonski wydaje mi sie smiertelnie nudny i statyczny. Osobiscie chetniej zobaczylbym XVII/XVIII wiek - husaria, muszkiety, dragoni, pikinierzy, Kozacy, Turcy, Potop Szwedzki :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
3qu!l!br!um Opublikowano 6 Grudnia 2006 Zgłoś Opublikowano 6 Grudnia 2006 Osobiscie chetniej zobaczylbym XVII/XVIII wiek - husaria, muszkiety, dragoni, pikinierzy, Kozacy, Turcy, Potop Szwedzki icon_biggrin3.gifTez moze byc :-P Ale z drugiej strony zobacz jak przyjemnie by się grało księstwem warszawskim kopiąc tyłki ruskom i szwabom :twisted2: :blurp: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ulv Opublikowano 7 Grudnia 2006 Zgłoś Opublikowano 7 Grudnia 2006 No moi mili... mówiłem że kawaleria nie ma siły udeżenia. Cofam to. Wczoraj podczas bitwy 44 bodygardami mojego genka 1 szarżą zniosłem 120 duńskich spieszonych Feudal Knights. Normalnie kopara mi opadła jak zobaczyłem latających duńczyków(szkoda że nie ma holendrów lepiej by pasowali ;) ). Tyle że do dobrej szarży trzeba dobrze ustawić konnicę a w tedy miażdży. A i gram oczywiście Hard/Hard na VHard będe musiał spróbować bo walki zaczynją się robić za łatwe. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
feluś Opublikowano 7 Grudnia 2006 Zgłoś Opublikowano 7 Grudnia 2006 spieszonych? czyli speszonych? toz to normalka jak wróg panikuje i ucieka nie walcząc to można setkami wroga wybijac . Chociaz moze to i dobrze , że kawaleria jest osłabiona w stosunku do Rome , tam praktycznie w 90 % proc walk , masakrowałem wroga puszczając psy i palące świnie , dobijając mocną kawalerią . Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
costi Opublikowano 7 Grudnia 2006 Zgłoś Opublikowano 7 Grudnia 2006 Raczej chodzi o spieszonych (walczacych na piechote, jakby mial ktos watpliwosci ;) ) IMO. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ulv Opublikowano 7 Grudnia 2006 Zgłoś Opublikowano 7 Grudnia 2006 Zgadza się :) I bynajmniej nie uciekali ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...