MeHow Opublikowano 1 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 1 Lutego 2006 Pietia(lania) ... zaczynasz byc smieszny. Na pytania na ktore nie potrafisz udzielic odpowiedzi mowisz, NC. Zachowujesz sie jak dzieciak. Przyznaj sie po prostu, ze nie potrafisz rozwiazac postawionych Ci problemow. Przyznaj sie i wyjdziesz jeszcze z tego z twarza, bo na razie to tylko smiech na sali i nic wiecej. Cowiecej uzywasz ogolnikow w stylu: "Byt okresla swiadomosc", a co jesli dla 100 moich znajomych 'byt okresla swiadomosc posiadania Bugatti Veyron' ? Taka mam potrzebe miec taki wlasnie samochod. Taka sama potrzebe maja moi znajomi. Samochod jest nam codziennie potrzebny, bo taka MAMY POTRZEBE SOBIE CODZIENNIE POJEZDZIC. Jak wiec taka sprawe rozwiaze komunizm? Tez sie dogadaja rady? :> A moze jednak zamiast Bugatti beda: samochod szybki, samochod gorski. Padam ze smiechu. Aha... i jeszcze jedna rzecz. Nie wiem gdzie studiujesz, ale wypadaloby, zebys jako student (INTELIGENT!) zamiast rzucac tytulami cudzych prac, poparl je tez cytatami. Hmmm... a moze ty po prostu ow Kapitalu i ow prac Marksa, Lenina, Engelsa nie czytales, tylko uslyszales, ze tam tkwi wielka prawda? Moze po prostu czujesz sie zaskoczony rzeczywistoscia, nie widzisz dla siebie miejsca w otaczajacej Cie rzeczywistosci i stad te poglady, jako uosobienie bezradnosci? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pietia(lania) Opublikowano 3 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 3 Lutego 2006 (edytowane) przeczytalem kapital i Ci co sie burkaja o to ze nei da sie owego traktora podzielic ze nie bedzie osob do pracowania przy gownach poczytajcie o NURU ... bogactwo kraju : fosfor praca owiele niebezpieczniejsza niz np wydobycie wegla MeWOH (sorry zle napisane tutaj bylo sorry ) ile razy mam napisac ze to co Ty widzisz jako : Ja chce bo ktos ma nie bedzie istniec ? ale zeby nastal taki porzadek musza umrzec ludzie tacy jak ja i Ty ( skarzeni tym systemem i tymi wartosciami ) Byt ksztaltuje swiadomosc , jezlei czlo9wiek ( dajmy na to anglik ) wychowa sie w rodzinie powiedzmy aborygenow : to po pierwsze mysli jak aborygen , i ma system wartosci aborygena ... rozumiesz czy mak Ci jeszcze prosciej to napisac Kapital czytalem ale prosze Cie nie rob z siebei kretyna jezeli zadasz cytatow z 3 tomowego dziala , bo nie jest to fizycznie mozliwe zeby podawac takie cyatat ( nie jestem w stanei ich znalezc ) co do doagdywana sie rad : ludzi proisze was nie robcie z siebie kretynow : nie 20 mil rad ( no chyba ze bedzie cos waznego ) ale od czego jest internet ? tylko w tym oslawionym problemie z traktorem max 4 rady : rada A rara B , rada na miejscu ktorej znajduje sie fabryka traktorow i ewentualnie rad C jako obserwator ... ehhh widze ze w dobie internetu dalej myslicie jak za czasow antycznych czyli koniecznosc osobistego bycia na glowosaniu czy tez "rozmowy" twarza w twarz szybki edit : jezeli chodzi o religie to jest mi blizej do twierdzenia Lenina "Jestem osobistym wrogiem Boga" i "Religia to rodzaj duchowego alkoholu, w którym niewolnicy kapitału topią swoje człowieczeństwo i pragnienie lepszego życia." natomiast jest to moje prywatne zdanie i jezeli ktos potrzebuje boga to mnie jako komuniscie nic do tego niech sobie wierzy i nawet ze ksiezyc jest z zielonego sera :P przyklad religi rewolucyjnej : teologia wyzwolenia : Teologia_wyzwolenia zony to inny przyklad ale jak mowie jest to dysputa na inny temat pozatym Ty i jak jestesmy skarzeni obecnym mysleniem , a jak wiemy czlowiek z natury nei jest monogamista .. wiec widzisz Byt ksztaltuje swiadomosc ( sorry ze powtorzenia ) Edytowane 3 Lutego 2006 przez Pietia(lania) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rosolini Opublikowano 3 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 3 Lutego 2006 (edytowane) no niestety, ten przypadek jest nieuleczalny! jedyne co mi przychodzi na mysl, to zapakowac goscia w samolot i wyrzucic nad Korea Polnocna tam bedzie mial o wiele blizej do swojego idealu i wieksze szanse na zrozumienie BOZE - miej go w swojej opiece, bo nie wie co czyni! Edytowane 3 Lutego 2006 przez rosolini Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ecuadoo Opublikowano 3 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 3 Lutego 2006 no niestety, ten przypadek jest nieuleczalny! jedyne co mi przychodzi na mysl, to zapakowac goscia w samolot i wyrzucic nad Korea Polnocna tam bedzie mial o wiele blizej do swojego idealu i wieksze szanse na zrozumienie BOZE - miej go w swojej opiece, bo nie wie co czyni! Swieta racja... Pietia skad u Ciebie takie poglady ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pietia(lania) Opublikowano 3 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 3 Lutego 2006 @rosolini z panem nie rozmawiam bo pan poza glupkowatymi haslami nie ma jakiegokolowiek poziomu : a modl sie modl tylko to Ci zostalo :P Religia opium ludu @Ecuadoo : skad z zycia , z obserwacji otoczenia z pracy ... z czytania Smitha wielu rzeczy Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rosolini Opublikowano 3 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 3 Lutego 2006 @rosolini z panem nie rozmawiam bo pan poza glupkowatymi haslami nie ma jakiegokolowiek poziomu jezeli jako punkt odniesienia obierzemy PANSKI "POZIOM" ...., to uznaje to za komplement no to, zeby nie bylo tak do konca GLUPKOWATO, zapodam jakies MADRE haslo: uwaga, uwaga ... Byt ksztaltuje swiadomosc!!!!! :lol: - esencja filozofii... ;) Juz lepiej?? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cyc_ek Opublikowano 3 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 3 Lutego 2006 (edytowane) przeczytalem kapital i Ci co sie burkaja o to ze nei da sie owego traktora podzielic ze nie bedzie osob do pracowania przy gownach poczytajcie o NURU ... bogactwo kraju : fosfor praca owiele niebezpieczniejsza niz np wydobycie wegla Co ma wydobycie fosforu do podzialu traktora? Zaiste, twa logika mnie poraza. MeWOH (sorry zle napisane tutaj bylo sorry ) ile razy mam napisac ze to co Ty widzisz jako : Ja chce bo ktos ma nie bedzie istniec ??? Nie no.. ty chyba naprawde nie myslisz. Nie chodzi o to, ze ja chcem bo ktos to ma. Ja chcem bo w mojej naturze jest chec posiadania. Od zawsze byla chec posiadania. To wcale nie jest kwestia wychowania. Pozatym powiedz mi, czy naprawde myslisz, ze nie bedzie zazdrosci? Juz nawet nie o rzeczy, ale np. o to, ze ktos jest ladniejszy/madrzejszy, ma lepsza prace, lepiej mu poszly tetesty kwalifikacyjne do pracy, jest w radzie (a ja nie), lub jego rada rzadzi lepiej niz moja? ale zeby nastal taki porzadek musza umrzec ludzie tacy jak ja i Ty ( skarzeni tym systemem i tymi wartosciami ) Byt ksztaltuje swiadomosc , jezlei czlo9wiek ( dajmy na to anglik ) wychowa sie w rodzinie powiedzmy aborygenow : to po pierwsze mysli jak aborygen , i ma system wartosci aborygena ... rozumiesz czy mak Ci jeszcze prosciej to napisacChec posiadania nie jest kwestia wychowania. To jest naturalna potrzeba czlowieka. Kapital czytalem ale prosze Cie nie rob z siebei kretyna jezeli zadasz cytatow z 3 tomowego dziala , bo nie jest to fizycznie mozliwe zeby podawac takie cyatat ( nie jestem w stanei ich znalezc )Nie chodzi o cytaty. Ty nie potrafisz przedstawic rozwiazan podstawowych problemow, jak podzial dobr ktorych jest za malo. (traktor) co do doagdywana sie rad : ludzi proisze was nie robcie z siebie kretynow : nie 20 mil rad ( no chyba ze bedzie cos waznego ) ale od czego jest internet ? Ile tych rad bedzie w takim razie? Np. gdyby panowal globalny komunizm, jak to mialoby dzialac? Pozatym nie jest problemem by sie zjechali - kwestia jest, jak sie dogadaja (w tym internet nie pomaga) tylko w tym oslawionym problemie z traktorem max 4 rady : rada A rara B , rada na miejscu ktorej znajduje sie fabryka traktorow i ewentualnie rad C jako obserwator ...(na koncu bedzie) ehhh widze ze w dobie internetu dalej myslicie jak za czasow antycznych czyli koniecznosc osobistego bycia na glowosaniu czy tez "rozmowy" twarza w twarzTo ze nie musze nigdzie jechac, nie znaczy ze bezproblemu sie dogadam. szybki edit : jezeli chodzi o religie to jest mi blizej do twierdzenia Lenina "Jestem osobistym wrogiem Boga" i "Religia to rodzaj duchowego alkoholu, w którym niewolnicy kapitału topią swoje człowieczeństwo i pragnienie lepszego życia." natomiast jest to moje prywatne zdanie i jezeli ktos potrzebuje boga to mnie jako komuniscie nic do tego niech sobie wierzy i nawet ze ksiezyc jest z zielonego sera :P przyklad religi rewolucyjnej : teologia wyzwolenia : 1929726[/snapback] zony to inny przyklad ale jak mowie jest to dysputa na inny temat pozatym Ty i jak jestesmy skarzeni obecnym mysleniem , a jak wiemy czlowiek z natury nei jest monogamista .. wiec widzisz Byt ksztaltuje swiadomosc ( sorry ze powtorzenia ) To ja sie pogubilem. To komunizm ta rodzine niszczy czy nie, bo widac piszesz jak ci pasuje. Wracajac do traktora. Zaiste, rozwiazywanie problemu braku zasobow poprzez zwiekszenie ich ilosci jest genialne. Normalnie panie misiu stworzyles nowa ekonomie: czegos brakuje to zrobmy tego wiecej. No ale porzucmy swiat logiki 2+2=8 i wrocmy do rzeczywistosci. Wyobraz sobie, ze nie da rady zrobic traktorow dla wszystkich. No moze traktory sie da, ale wtedy zabraknie surowcow np. na samochody (gorskie czy nizinne - niewazne). Nie mozna zrobic wszystkiego dla wszystkich. Zawsze sa jakies braki, czegos jest zamalo, I tu jest problem - podzielenie barkujacych zasobow (w naszym przykladzie - traktor, ktory owych zasobow jest metafora) pomiedzy potrzebujacych. Narazie nie podales rozwiazania prostego problemu podzielenia jednego traktora pomiedzy dwoch potrzebujacych. Pozatym wydaje mi sie, iz nie jestes w stanie zrozumiec problemu (az boje sie spytac, gdziez owa ekonomie studjujesz). Postaram ci sie przedstawic problem prosto i przejzyscie. Nadmienie, iz w ramach mojej wiedzy komunizm nie oferuje dobrego rozwiazania tego problemu. Wiec prosze cie, napisz, jak rozwiazac ten problem (ktory zaraz sie pojawi poraz chyba 5), a potem uogulnij te roziwazanie na podzial 10mln traktorow na 20mln rolnikow. [podkreslam - traktor jest metafora potrzebnego towaru] Mamy Rade Wychockowa ktora - dla prostoty przykladu i jasnosci przekazu - posiada na stanie 7 traktorow. Przychodzi do owej rady trzech rolnikow i mowia: potrzebujemy traktorow. Rolnik Zbysiu potzebuje 5, rozlnik Kaziu 4 a rolnik Macko potrzebuje 3. Wszyscy beda uzywac tego traktora przez miesiac na okraglo, wiec dzielenie jednego traktora miedzy kilku rolnikow nie przejdzie (beda braki, nie zdarzal obsluzyc wszystkich pol). Rada nie posiada 12 traktorow, wiec pyta sie sasiedniej Rady Mlyckowa i troche odleglejszej Rady Kopalinek, czy one nie maja na zbyciu traktorow. One odpowiadaja: "nie mamy, wszystkie sa nam potrzebne, i nam tez brakuje". Rada Wychockowa drapie sie w glowe i postanawia napisac do Rady Opielanek i Rady Cwiwowic - gdzie sa fabryki traktorow - zeby one wyprodukowaly brakujace traktory. Obie rady odpowiadaja: nie mozemy, pracujemy na pelnych obrotach a w Radach Polmowic i Kopieszek sa jeszcze wieksze braki i one dostana nowe traktory. Rada Wychockowa, wielce zaklopotana nie wie co zrobic. Ale, ale.. na horyzoncie pojawiasz sie Ty! Opromieniony sloncem Wielki Bohater Walki O Komunizm, przodownik pracy i znawaca ekonomii. Rada z nadzieja zwarca sie do ciebie: "Ah, jakze owe 7 traktorow miedzy 3 rolnikow podzielic? Pomoz nam dokonac tego sprawiedliwie spolecznie, wedlug zaslug i potrzeb.." I w tym momence oddaje ci glos, azebys swiatlym rozwiazaniem w duchu komunizmu problem ow rozwiazal. Wiec walcz mistrzu.. Aha.. jestem prawie pewien ze ani Marks, ani Engels nie pisal o tym jak podzielic 7 traktorow miedzy 3 rolnikow potrzebujacaych odpowiednio po 5,4 i 3 traktory. [Nadmienie tylko, ze kapitalizm oferuje proste rozwiazanie - kto zaplaci wiecej dostanie traktor. Pozatym prosilbym, bys w koncu zebral sie w sobie, i podal jak komunizm rozwiaze ten problem. Poki nie zrobisz tego zadowalajaco, bede twierdzil, ze komunizm jest ustrojem niewykonywalnym i nieefektywnym] [edit] Mam dziwne przekonanie, ze odpowiesz - bez wiekszego sensu jak zwykle - ze rady sie dogadaja i te traktory podziela. Wiec jak juz rozwiazesz problem Rady Wychockowa, przybadz na walne zgromadzenie Rady Komunistycznej Planety Źrum. Maja tam podobny problem: jest 1000 traktorow, fabryki moga wyprodukowac kolejnych 300, a jest 2000 rolnikow i kazdy chce 2 traktory. Oni tez nie wiedza jak te traktory pomiedzy lokalne rady rozdzielic, Napisalbym cos jeszcze o wadach komunizmu, ale post moj i tak nadspodziewanie urosl. Przy najblizszej okazji to uczynie. Edytowane 3 Lutego 2006 przez cyc_ek Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pietia(lania) Opublikowano 3 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 3 Lutego 2006 zaiste Twoje cztanie ze zrozumieniem jest powalajace : Co ma wydobycie fosforu do podzialu traktora? Zaiste, twa logika mnie poraza. ehh napisalem o komunizmie i jednoczesnie obalilem argument ze nikt nie bedzie chcial pracowac w warunkach niebezpiecznych i "uwlaczajacych " waszemu buzruzazyjnemu sposobowi myslenia "Ile tych rad bedzie w takim razie? Np. gdyby panowal globalny komunizm, jak to mialoby dzialac? Pozatym nie jest problemem by sie zjechali - kwestia jest, jak sie dogadaja (w tym internet nie pomaga)" hmm demokracja i glosowanie .. logiczne "Nie chodzi o cytaty. Ty nie potrafisz przedstawic rozwiazan podstawowych problemow, jak podzial dobr ktorych jest za malo. (traktor)" jezlei nei umiesz czytac ze zrozumienim to sorry , napisalem MOJE rozwiazanie juz kilka stron temu "?? Nie no.. ty chyba naprawde nie myslisz. Nie chodzi o to, ze ja chcem bo ktos to ma. Ja chcem bo w mojej naturze jest chec posiadania. Od zawsze byla chec posiadania. To wcale nie jest kwestia wychowania. Pozatym powiedz mi, czy naprawde myslisz, ze nie bedzie zazdrosci? Juz nawet nie o rzeczy, ale np. o to, ze ktos jest ladniejszy/madrzejszy, ma lepsza prace, lepiej mu poszly tetesty kwalifikacyjne do pracy, jest w radzie (a ja nie), lub jego rada rzadzi lepiej niz moja?" bzdury , napisalem juz o plemionach indianskich , nie ma tam checi posiadania ( indianie poludniowi jakbys sie nei domyslal ) "Chec posiadania nie jest kwestia wychowania. To jest naturalna potrzeba czlowieka." jest patrz pkt wyzej "bla bla " nie ma do czego sie odnosic "Pisze sie Boga" nie wiem jak Ciebie ale mnie uczono ze z duzej litery piszemy nazwy wlasne ( bog nie jest takowa ) albo wyrazy bliskie naszemu sercu ( a bog jest jaknajdalej od niego ) "To ja sie pogubilem. To komunizm ta rodzine niszczy czy nie, bo widac piszesz jak ci pasuje." dokaldnie bo nie umiesz czytac komunizm rozwala stosunki panujace w rodzinie , czyli niszczy pojecie rodziny jako znanej nam jednostki ... wiem ze ciezko Ci myslec ale sproboj sobie to wyobrazic jako taki "kapitalizm" w malym tyglu " Wracajac do traktora. Zaiste, rozwiazywanie problemu braku zasobow poprzez zwiekszenie ich ilosci jest genialne. Normalnie panie misiu stworzyles nowa ekonomie: czegos brakuje to zrobmy tego wiecej. No ale porzucmy swiat logiki 2+2=8 i wrocmy do rzeczywistosci." sloneczko to nie ja to wymyslilem to sam kapitalizm dal podwaliny do tej teorii ( slynna teoria sinusoidy ) : http://www.marxists.org/polski/marks-engel...-utop/index.htm tam masz to opisane w sposob prosty i przejrzysty "Wyobraz sobie, ze nie da rady zrobic traktorow dla wszystkich. No moze traktory sie da, ale wtedy zabraknie surowcow np. na samochody (gorskie czy nizinne - niewazne). Nie mozna zrobic wszystkiego dla wszystkich. Zawsze sa jakies braki, czegos jest zamalo, I tu jest problem - podzielenie barkujacych zasobow (w naszym przykladzie - traktor, ktory owych zasobow jest metafora) pomiedzy potrzebujacych. Narazie nie podales rozwiazania prostego problemu podzielenia jednego traktora pomiedzy dwoch potrzebujacych. Pozatym wydaje mi sie, iz nie jestes w stanie zrozumiec problemu (az boje sie spytac, gdziez owa ekonomie studjujesz). Postaram ci sie przedstawic problem prosto i przejzyscie. Nadmienie, iz w ramach mojej wiedzy komunizm nie oferuje dobrego rozwiazania tego problemu. Wiec prosze cie, napisz, jak rozwiazac ten problem (ktory zaraz sie pojawi poraz chyba 5), a potem uogulnij te roziwazanie na podzial 10mln traktorow na 20mln rolnikow." dziwne bo wg mnie sie da , nawet sam kapitalizm to udowadnia : dobr prodokowanych jest za duzo na rynku , dlatego tez owe traktory zalegajaw magazynach bo nie sa w stanei na siebie zarobc ;-) aa i wydaje mi sie ze mylisz pojecie dobr konsumpcyjnych i produkcyjnych ;-) i zasobow Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cyc_ek Opublikowano 3 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 3 Lutego 2006 (edytowane) zagadnienia wybrane.. hmm demokracja i glosowanie .. logiczneGlosowania zwykly trwac dlugo i sie przeciagac. Decyzji do podjecia jest wiele (podzial widelcow, lyzek, tkraktorow itd.) Podjecie jednej zajmie - przy duzym szczesciu - godziny. Rady beda obradowac 3 lata by podzielic materialy na nastepny rok? jezlei nei umiesz czytac ze zrozumienim to sorry , napisalem MOJE rozwiazanie juz kilka stron temuNie, nie napisales zadnego rozwiazania. bzdury , napisalem juz o plemionach indianskich , nie ma tam checi posiadania ( indianie poludniowi jakbys sie nei domyslal )Jesli twierdzisz, ze wsrod nich nie bylo zazdrosci, to zaiste jestes.. no.. eufemistycznie powiedzmy ze idiota "Pisze sie Boga" nie wiem jak Ciebie ale mnie uczono ze z duzej litery piszemy nazwy wlasne ( bog nie jest takowa ) albo wyrazy bliskie naszemu sercu ( a bog jest jaknajdalej od niego ) Piszesz o jednym Bogu. Wg. slownika ortograficznego PWN, mowiac o Bogu w rozumieniu religii monoteistycznych pisze sie "Bóg". "To ja sie pogubilem. To komunizm ta rodzine niszczy czy nie, bo widac piszesz jak ci pasuje." dokaldnie bo nie umiesz czytac komunizm rozwala stosunki panujace w rodzinie , czyli niszczy pojecie rodziny jako znanej nam jednostki ... wiem ze ciezko Ci myslec ale sproboj sobie to wyobrazic jako taki "kapitalizm" w malym tyglu No to jednak niszczy. sloneczko to nie ja to wymyslilem to sam kapitalizm dal podwaliny do tej teorii ( slynna teoria sinusoidy ) : 1930420[/snapback] dziwne bo wg mnie sie da , nawet sam kapitalizm to udowadnia : dobr prodokowanych jest za duzo na rynku , dlatego tez owe traktory zalegajaw magazynach bo nie sa w stanei na siebie zarobc ;-) aa i wydaje mi sie ze mylisz pojecie dobr konsumpcyjnych i produkcyjnych ;-) i zasobow I w takich momentach stajesz sie smieszny. 1) Kapitalizm reguluje ceny w taki sposob, by zalegaly rzeczy na polkach. Rzeczy ktorych jest duzy nadmiar staja sie bardzo tanie. To jest wlasnie kapitalistyczny sposob rozwiazywania tego problemu: odpowiednio wysoka cena, tak by nie kazdego bylo na to stac. Zwroc uwage, ze rolnicy chca sprzetu rolniczego. Potrzeba wystepuje, i jest ona wieksza niz ilosc dostepnych towarow. Rynek reguluje kto dostanie a kto nie. 2) Bylem absolutnie pewnien, ze problemu podzialu trakotra nie poruszysz. Skad ta pewnosc? Bo nie wiesz jak to zrobic. Skad pewnosc ze nie wiesz? Bo rozwiazanie tego problemu w komunizmie bedzie zawsze gorsze niz w kapitalizmie. 3) Wcale nie myle tych pojec. Wszystko sa to potrzebne towary. I jak wszysytkiego jest ich za malo, by zaspokoic potrzeby wszystkich. Jesli nie znasz slowa "metafora" polecam google. 4) Podziel traktor. Edytowane 3 Lutego 2006 przez cyc_ek Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
costi Opublikowano 4 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 4 Lutego 2006 (edytowane) Napisalbym cos do Petii, ale cyc_ek mistrzowsko mnie podsumowal i nie bede sie po nim powtarzal. Dodam tylko tyle: Pietia, nieslusznie i calkowicie blednie zakladasz, ze wszystkiego jest za duzo. Spojrz na rynek ropy naftowej, ktory jest idealnym przykladem surowca, ktory wszystkim jest niezbedny ale jego podaz jest ograniczona. Na tej samej zasadzie moznaby podac pewnie jeszcze wiele towarow i uslug. Przylaczam sie do prosby o podzial traktorow. Przestan pisac, ze jest ich za duzo czy sie doprodukuje. Masz postawione zadanie z okreslonymi i nieprzekraczalnymi warunkami brzegowymi. Oczekujemy na rozwiazanie mieszczace sie w tych warunkach i zgodne z mysla komunistyczna. EDIT: Tak mnie jeszcze naszlo: uwazasz, ze jak czegos brakuje, to zawsze mozna dorobic. Co sadzisz w takim razie o lepperowym pomysle dodrukowywania pieniedzy w celu zalatania dziury buzdetowej? Edytowane 4 Lutego 2006 przez costi Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pietia(lania) Opublikowano 4 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 4 Lutego 2006 @costi blagam Cie , Lepper drukowanie pieniendzy ... wbij sobie do glowy komunizm=brak pieniedzy , brak panstwa , brak budzetu ropa naftowa i surowce ktore powiedzmy sa nieodnawialne , hmm a nie zastanawialo Cie dlaczego pomimo ze istnieja juz bardzo zaawansowane projekty chociazby silnikow wodorowych czy elektrycznych , jak sadzisz dlaczego nie sa wprowadzane do produkcji ( tylko nie pisz mi o koncept karach toyoty ( albo hondy ) ) bo shell ma z ropy gigantyczne zyski , moj drogi jedne dobra mozna zastapic drugimi oslawiony podzial traktora : jak juz chcesz zalozyc ekstremalna sytuacje : zalozmy ze naprawde nei mozna wyprodukowac owego traktora ( przenosnia ) i nie ma skad go sprowadzic ( co jest oczywiscie brednia , bo jak wiemy sezon wegetacji w roznych czesciach regionu jest rozny ) ale zalozmy ze nie mozna a w tym sammym czasie potrzebny jest powiedzmy w regionie rady A i sasiadujacej rady B , wiesz co sie robi ? , oblicza statystycznie ktora ma np wieksza produkcje powiedzmy zboza i ona ma pierwszenstwo w uzyciu tego , oczywiscie zaraz napiszesz gdzie tu demokracja , co to za komunizm , a co z tamtymi itp : tamci nie beda mieli nic za zle bo po co , skoro to dobro ( zboze ) bedzie dostepne rozniez dla nich ... a teraz taka sama sytuacja w kapitalizmie : ktos z reg A chce ( i powiedzmy <nie jestem rolnikiem i nie wiem jakie sa przeliczniki > produkuje 1 jednostke z ha ) jego sasiad prod powieszmy 1,2 jednostki z ha ... kto do stanie traktor ? odp ten kto wiecej zaplaci : czyli nie koniecznie musi to byc ten prod 1,2 , i gdzie tu ta niewidzialna reka runku i ten zloty srodek ? mam nadzieje ze teraz juz jakos to wytlumaczylem ( oczywiscie ja to widze w taki sposob , a jak bedzie naprawde tego tak naprawde nikt nie moze powiedziec bo komunizmu jeszcze nie bylo ) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MeHow Opublikowano 4 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 4 Lutego 2006 (edytowane) Uprzedze wypowiedz Pietii, otoz wg neigo pieniedzy nie bedzie. Jednakowoz odniose sie do wypowiedzi o indianach. Jesli uwazasz, ze nie bylo tam zazdrosci, walk, wlasnosci, to jestes w wielkim bledzie. Zazdrosc i chec posiadania jest wpisana w ludzka nature tak samo jak bicie serca. Zwroc uwage na to, ze kazdy problem rozwiazujesz po najmniejszej linii oporu: 'doprodukowac, brak checi posiadania'. Jestes smieszny. Odnosnie byt ksztaltuje swiadomosc, w koncu zrozumialem o co Ci chodzi. Tak wiec moze lepiej wychowac sie w lepiance i smrodzie pobliskiej krowy oraz przerazliwym glodzie? Taaaak... wtedy byt bedzie ksztaltowal moja swiadomosc i ogromnie sie uciesze, gdy dostane troche ryzu. Mam takie wrazenie, ze ty chcialbys ludzi wyrownac w dol tzn. ujednolicenie produktow pod ich nazwa tzn samochod, sok, traktor. Czy komputer tez bylby jeden? Czy moze pojawilby sie komputer nizinny? ;] . Moj drogi za przeproszeniem pieprzysz takie farmazony, ze az sie zastanawiam czemu Ci tu odpisuje. Po raz ++ uzyje argumentu prosto z PRLu. Tam tez byly produkty pod nazwa Wino, Pasta do zebow. Ot wlasnie ujednolicono produkty. Powiedz mi, zamienilbys swoj proszek do prania na PRLowski prosze IXI ? Spodziewam sie, ze napiszesz, iz w komunizmie wszystko bedzie dobre. Jednakowoz jak sie dowiesz, ze dany produkt np. batonik jest dobry? Z czym go porownasz? Kazda ocena danego produktu odbywa sie na zasadzie porownania. Gdy mam do wyboru Whooper'a z BurgerKinga i BigTasty z McDonaldsa to wybieram Whooper'a, ktory wiem ze jest lepszy na podstawie moich SUBIEKTYWNYCH doswiadczen smakowych. Jak wiec ty chcialbys to rozwiazac w komunizmie? Obie kanapki sa tego samego kalibru - duze i o b. zblizonych skladnikach. Teraz powiem Ci jak sprawe rozwiazal kapitalizm. Otoz ludzie woleli McDonaldsa (jeszcze wtedy nei bylo bigtasty ;] ) i BurgerKing wycofal sie z rynku. No nic... juz sie troche za bardzo rozpisalem. :] -- EDIT -- Czlowieku... dobiles mnie. Teraz na szybciutko. Ten co produkuje 1,2 jednostki prawdopodobnie bedzie miec wiecej pieniedzy bo bedzie bardziej wydajny co implikuje fakt, ze to on zaplaci sobie za traktor. Co do silnika elektrycznego. To czy ty wiesz, ze prad tez sie robi z surowcow ogolnie przez wytwarzanie ciepla do obracania turbin. Jakkolwiek kombinujesz to w tym momencie mnie zalatwiles na amen. Skoro kazdy bedzie dostawac zywnosc na ktora razem sie pracowalo, to ja za przeproszeniem mam to w pupeczce i nie chce robic... i tak dostane. Albo bede po prostu odwalal panszczyzne. Tu wlasnie lezy przyczyna niskiej wydajnosci. Co wiecej jesli ktos dostanie traktor, a ja nie, to gdzie sie podzialo haslo 'kazdemu wg potrzeb'. Ja chcialem traktor, ale go nie dostalem. Tak wiec jestem gorszy od kogos. Co wiecej jak mozesz uwazac, ze ktos ma inna wydajnosc z hektara. Przeciez uzywamy tych samych traktorow, tych samych nawozow... ahhh tak... ktos ma inna glebe. Gdzie wiec rownosc? Ja tez chce lepsza glebe i chce moj traktor. Cokolwiek wiec napiszesz jest zle. Komunizm jest do kitu, bo nie rozwiazuje sytuacji w ktorych dobr jest za malo. Wiesz... latwo jest rozdac cos czego jest duzo. W tym momencie przypomina mi sie oslawiony zart: Kubus puchatek ma 5 sloikow miodu. Zbiera cala lesna wioske i mowi wszystkim, ze ma 5 sloikow miodu i podzieli je miedzy wszystkich, kazdy dostanie po 3. Prosiaczek uslyszawszy ow durnote pyta sie: "Kubusiu, Kubusiu... ale jak to? 5 sloikow, kazdy po 3, a nas tu przeciez z setka jest...", Kubus na to odpowiada: "Ja tam nie wiem, swoje juz wzialem" Edytowane 4 Lutego 2006 przez MeHow Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cyc_ek Opublikowano 4 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 4 Lutego 2006 @costi blagam Cie , Lepper drukowanie pieniendzy ... wbij sobie do glowy komunizm=brak pieniedzy , brak panstwa , brak budzetuJestem coraz bardziej przekonany, ze ekonomie studjujesz korenspondecyjnie na Kubie. Pieniadze sa towarem. Za walute mozemy rownie dobrze przyjac cos trudno dostepnego i trudnego do zastapienia (zloto, w krajach bez dostepu do moza moga to byc muszelki itp.). Nie bedzie budrzetu? A plan podzialu miedzy rady czym bedzie? Tyle ze zamiast w zlotowkach, wyrazony bedzie w litrach mleka, kg ryzu i sztukach traktorow. ropa naftowa i surowce ktore powiedzmy sa nieodnawialne , hmm a nie zastanawialo Cie dlaczego pomimo ze istnieja juz bardzo zaawansowane projekty chociazby silnikow wodorowych czy elektrycznych , jak sadzisz dlaczego nie sa wprowadzane do produkcji ( tylko nie pisz mi o koncept karach toyoty ( albo hondy ) ) bo shell ma z ropy gigantyczne zyski , moj drogi jedne dobra mozna zastapic drugimiO? A zloto czym zastapisz? Drewnem? No.. ale przyklad bardziej z zycia. Specjalisci. Naprawde dobrych specjalistow nie jest duzo, a sa potrzebni. I nie doksztalcisz wiecej dobrych specjalistow - mozesz co najwyzej srednich "wyprodukowac". Jeszcze jedna sprawa. Moim celem jako wrednego kapitalisty nie jest sprzedanie jak najwiecej ale wypracowanie jak najwiekszego zysku. Jesli ludzie wykupuja cala moja produkcje, to najpewniej ustalilem za niska cene (w tym - dla czesci ludzi ktorzy chcieli kupic moj produkt i byli gotowi zaplacic wiecej zabraklo). Podnosze cene, tak by sprzedawac jak najwiecej i mozliwie jak najdrozej. W tym tak, by miec zapas. Po co? Ano poto, ze wyobraz sobie ze ludzie chca miec rzeczy od reki, a nie pisac majla do fabryki, by im laskawie wyprodukowala. (W sesnie: boje sie, ze jak nie kupia u mnie, to pojda kupic u konkurencji). oslawiony podzial traktora : jak juz chcesz zalozyc ekstremalna sytuacje : zalozmy ze naprawde nei mozna wyprodukowac owego traktora ( przenosnia ) i nie ma skad go sprowadzic ( co jest oczywiscie brednia , bo jak wiemy sezon wegetacji w roznych czesciach regionu jest rozny ) ale zalozmy ze nie mozna a w tym sammym czasie potrzebny jest powiedzmy w regionie rady A i sasiadujacej rady B , wiesz co sie robi ? , oblicza statystycznie ktora ma np wieksza produkcje powiedzmy zboza i ona ma pierwszenstwo w uzyciu tego , oczywiscie zaraz napiszesz gdzie tu demokracja , co to za komunizm , a co z tamtymi itp : tamci nie beda mieli nic za zle bo po co , skoro to dobro ( zboze ) bedzie dostepne rozniez dla nich ... No brawo brawo! W koncu sie doczekalismy odpowiedzi. Mowisz statystycznie ktora wiecej. No coz. Hipotetyczna sytuacja: 2 pola. Jedno ma wydajnosc 1 jednostke z ha, a drugie 2 jednostki z ha. I teraz pierwsze pole potrzebuje 1 traktora, a pole drugie 3 traktorow. I ktore jest wydajniejsze? Potem jeszcze doliczmy rope, prad, skladowanie w magazynach itd. wzor na podzial traktorow zaczyna sie robic bardzo skomplikowany. Jak jeszcze sie okaze, ze jedno pole produkuje ziemniaki a drugie kukurydze wszystko sie jeszcze bardziej komplikuje. Musimy sprawdzic zapotrzebowanie/produkcje kukurydzy i ziemniakow. Gdy jest kilanascie traktorow do podzialu miedzy 100 rolnikow produkujacych inne rzeczy, problem staje sie nierozwiazywalny. Wiec widzisz, ocenic wydajnosci sie nie da ze stolka w ramach debaty rady. Trzeba byloby rozwiazac niespotykanie trudne rownanie, co wiecej - ktorego nie znamy. I wlasnie temu komunizm nie zadziala. Ten sposob jest nieefektywny. a teraz taka sama sytuacja w kapitalizmie : ktos z reg A chce ( i powiedzmy <nie jestem rolnikiem i nie wiem jakie sa przeliczniki > produkuje 1 jednostke z ha ) jego sasiad prod powieszmy 1,2 jednostki z ha ... kto do stanie traktor ? odp ten kto wiecej zaplaci : czyli nie koniecznie musi to byc ten prod 1,2 , i gdzie tu ta niewidzialna reka runku i ten zloty srodek ? No wlasnie. Niekoniecznie, bo niekoniecznie jest on lepszym rolnikiem. Moze i produkuje 1.2 z ha, ale np. koszty skladowania sa wieksze, pod jego wodza traktory pala wiecej ropy itd. A niewidzialna reka rynku? Prosze: wydajnijsi rolnicy moga sprzedawac swe produkty taniej niz konkurencja. Po takim wysrubowaniu cen, slabi rolnicy zbankrutuja, zostana tylko najlepsi. I wlasnie do nich trafia te traktory. Ponadto niewidzialna reka rynku zwykla dawac wiecej pieniedzy wydajniejszym producentom. Naprawde poucz sie tej ekonomii. mam nadzieje ze teraz juz jakos to wytlumaczylem ( oczywiscie ja to widze w taki sposob , a jak bedzie naprawde tego tak naprawde nikt nie moze powiedziec bo komunizmu jeszcze nie bylo )O? To co? Powstanie komunizm, pojawi sie ten problem i.. Nic? Magicznie pojawi sie rozwiazanie? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pietia(lania) Opublikowano 4 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 4 Lutego 2006 (edytowane) @cyc_ek o tak studiuje na kubie , jestem tak naprawde fidel castrto :P nie wiem albo ja pisze po hiszpansku albo wy mnie nei rozumiecie : zloto nie bedzie potrzebane : " "Wyobrażam sobie, że kiedy odniesiemy zwycięstwo w skali światowej, zbudujemy ze złota ustępy publiczne na ulicach kilku największych miast świata. Byłby to „najsprawiedliwszy", najbardziej pouczający i poglądowo zademonstrowany sposób użycia złota dla tych pokoleń, które nie zapomniały, że w walce o złoto wymordowano dziesięć milionów ludzi i okaleczono trzydzieści milionów w „wielkiej wyzwoleńczej" wojnie lat 1914-1918, w wojnie, która rozstrzygnąć miała doniosły problem: który pokój jest gorszy - brzeski czy wersalski; w walce o to złoto czyni się na pewno przygotowania do wymordowania dwudziestu milionów ludzi i okaleczenia sześćdziesięciu milionów w wojnie, która wybuchnie gdzieś około 1925 czy 1928 roku i toczyć się będzie między Japonią i Ameryką, albo między Anglią i Ameryką, albo też między innymi mocarstwami". -Włodzimierz Iljicz Lenin, O znaczeniu złota obecnie i po całkowitym btw IMo teraz panuje produkcyjna anarchia , kazdy produkuje to co chce i jak chce , to trzeba zmienic , a co do rowiazywania problemow to naprawde nei uwazacie ze ja jeden mysle nad tym ? ehhh dla mnie EOT bo nei mma sily juz ... ps: MeHow widac ze malo wiesz , a najsmieszniejsze jest to ze dalej uwazasz ze PRL to komunizm , wbij sobie do glowki : zeby nastal komunizm spoleczenstwo musi przejsc nastepujace facy : Kapitalizm ( i odpowiednio duze stworzenie sil wytworczych ) , rewolucja proletariacka , realny socjalizm ( porzadek porewolucyjny , ktory bedzie trwal wg mnie 3 pokolenia lub wiecej ) , socjalizm , i w ostatecznosci komunizm ... ehh to ty mnie dobijasz tak im widokiem na kapitalizm ... w kapitalizmie nie wygrywa najlepszy tylko ten ktory najbardziej oszukuje nie liczy sie obiektywny poziom zycia , tylko subiektywny , zapytaj papuasa czy jest mu dobrze w jego lepiance ... jakos nie potrzebuja komputerow etc a tutaj macie cos na dowidzenia odemnie : ""Dopóki klasa uciskana, a więc w naszym wypadku proletariat, jeszcze nie dojrzała do wyzwolenia się własnymi siłami, będzie ona w większości swej uznawała istniejący ustrój społeczny za jedynie możliwy i pod względem politycznym będzie się wlokła w ogonie klasy kapitalistów, będzie jej skrajnie lewym skrzydłem. Ale w miarę jak będzie dojrzewała do swego wyzwolenia, ukonstytuuje się ona jako własna partia, będzie wybierała własnych przedstawicieli, a nie przedstawicieli kapitalistów. Powszechne prawo głosowania jest więc miernikiem stopnia dojrzałości klasy robotniczej. W państwie dzisiejszym nigdy nie może być i nie będzie ono niczym więcej; ale i to wystarcza. W dniu, w którym termometr głosowania powszechnego wskaże punkt wrzenia u robotników, będą oni, tak samo jak i kapitaliści, wiedzieli, co to znaczy. Państwo nie jest więc wieczne. Istniały społeczeństwa, które obchodziły się bez niego, które nie miały żadnego pojęcia o państwie i władzy państwowej. Na określonym stopniu ekonomicznego rozwoju, który nieodłącznie związany był z podziałem społeczeństwa na klasy, państwo na skutek tego podziału stało się koniecznością. Obecnie zbliżamy się szybkim krokiem do takiego stopnia rozwoju produkcji, na którym istnienie tych klas nie tylko przestaje być koniecznością, lecz staje się wyraźną przeszkodą dla produkcji. Klasy zginą tak samo nieuchronnie, jak poprzednio powstały. Wraz z nimi nieuchronnie zginie państwo. Społeczeństwo, które zreorganizuje produkcję na podstawie wolnego i równego zrzeszenia producentów, przeniesie całą maszynę państwową tam, gdzie odtąd będzie jej miejsce: do muzeum starożytności, obok kołowrotka i topora brązowego". -Fryderyk Engels, Pochodzenie rodziny, własności prywatnej i państwa, Edytowane 4 Lutego 2006 przez Pietia(lania) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cyc_ek Opublikowano 4 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 4 Lutego 2006 @cyc_ek o tak studiuje na kubie , jestem tak naprawde fidel castrto :P nie wiem albo ja pisze po hiszpansku albo wy mnie nei rozumiecie : zloto nie bedzie potrzebane : "(...)". -Włodzimierz Iljicz Lenin, O znaczeniu złota obecnie i po całkowitym Ty chyba naprawde nie potrafisz myslec. Pisalem przeciez, ze zloto jest towarem jak kazdy inny. Jest trudno dostepny i przenosny, temu nadaje sie na wygodna jednostke do handlu wyminennego (towar-zloto-towar) znanego popularnie jako pieniadz. Naprawde nie ma wiekszej roznicy, czy plan bedzie zapisany w zl, kg zlota czy w litrach mleka. btw IMo teraz panuje produkcyjna anarchia , kazdy produkuje to co chce i jak chce , to trzeba zmienic , a co do rowiazywania problemow to naprawde nei uwazacie ze ja jeden mysle nad tym ? ehhhProdukcyjna anarchia? Proponuje zalozyc ci firme i produkowac co i jak chcesz. Powodzenia. Bo wiesz. Ja moze jakis glupi jestem, ale mi sie wydawalo, ze dobrze by bylo sprawdzic, czy to co wyprodukuje sprzedam, zbadac na ile moge swoj produkt wycenic itd. Ale to moze przez to ze kapitalista jestem? Ponadto ja wcale nie uwazam ze ty myslisz. dla mnie EOT bo nei mma sily juz ...Znaczy nie wiesz jak podzielic traktor, ale bedziesz jak male dziecko sie upieral ze sie da? ps: MeHow widac ze malo wiesz , a najsmieszniejsze jest to ze dalej uwazasz ze PRL to komunizm , wbij sobie do glowki : zeby nastal komunizm spoleczenstwo musi przejsc nastepujace facy : Kapitalizm ( i odpowiednio duze stworzenie sil wytworczych ) , rewolucja proletariacka , realny socjalizm ( porzadek porewolucyjny , ktory bedzie trwal wg mnie 3 pokolenia lub wiecej ) , socjalizm , i w ostatecznosci komunizm ...Wszystko to mozna rozbic o kant taboretu. Niech i cudem obudzimy sie w komunizmie, ze swiadomoscia komunistyczna, jako ideali komunisci. I tak nie podzielimy dobrze traktora. ehh to ty mnie dobijasz tak im widokiem na kapitalizm ... w kapitalizmie nie wygrywa najlepszy tylko ten ktory najbardziej oszukujeZaloz firme i oszukuj. I produkuj co i jak chcesz. Jakbys na tej ekonomi uwazal, wiedzialbys iz ta niewidzialna renka rynku eleminuje producentow niewydajnych (produkujacych co chca i jak chca, nie uwzgledniajac realiow rynku) i nieuczicwych (ludzie nie lubia byc oszukiwani, zwykle wtedy zwracaja sie do konkurencji ew. skarza do sadow). W moim interesie jako przedsiebiorcy jest by moja firma miala dobra opinie. Ludzie chetniej przychodza do kogos, o kim chodzi opinia, ze jest dobry, rzetelny, mily i uczciwy. Na dluzsza mete, takie zachowanie (bycie milym, uczciwym itd.) przyniesie mi zyski wieksze niz dymanie ludzi jak sie da. Przedsiebiorcy ktorzy mysla odwrotnie (bede dymac kogo sie da) zwykle raz-dwa opuszczaja rynek jako bankruci. nie liczy sie obiektywny poziom zycia , tylko subiektywny , zapytaj papuasa czy jest mu dobrze w jego lepiance ... jakos nie potrzebuja komputerow etc a tutaj macie cos na dowidzenia odemnie : ""(...bla bla bla...) Społeczeństwo, które zreorganizuje produkcję na podstawie wolnego i równego zrzeszenia producentów, (...)". -Fryderyk Engels, Pochodzenie rodziny, własności prywatnej i państwa, Wolnego? To jednak mam prawo decydowac co i jak produkuje? Wiec nie musze sie rad sluchac? Czy tez wolnosc w jezyku komunistow znaczy cos zupelnie innego? Pozatym nadmienie, ze znow uchyliles sie od rozwiazania problemu podzialu traktora. Dalej czekam na zadowalajace rozwiazanie (jestem siwadom, ze nie istnieje takowe). Jesli nie potrafisz go znalezc - coz.. jest jak mowilem - wierzysz w jedna wielka brednie... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MeHow Opublikowano 4 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 4 Lutego 2006 Pietia, ja nigdzie nie napisalem, ze PRL to komunizm, uzylem tylko prostego przykladu aby pokazac Ci, ze wazna jest konkurencja i wielorakosc danych produktow, abym mogl zdecydowac co jest dobre. Tak wlasnie dziala kapitalizm. Ci, ktorzy robia chlam wypadaja z rynku. Jak myslisz co sie stalo z wytworca 'pasty do zebow' ? Podejrzewam, ze zbankrutowala i kupil ja jakis koncern, ktory produkuje tanio i starannie. Ot caly sekret. zeby nastal komunizm spoleczenstwo musi przejsc nastepujace facy : Kapitalizm ( i odpowiednio duze stworzenie sil wytworczych ) , rewolucja proletariacka , realny socjalizm ( porzadek porewolucyjny , ktory bedzie trwal wg mnie 3 pokolenia lub wiecej ) , socjalizm , i w ostatecznosci komunizm ... Wezze w koncu strzel baranka o sciane, bo nie moge tego czytac. Tak wiec z tego co widze gdyby nie kapitalizm, to twoj ukochany komunizm bylby w dupce. Widze, ze dzialac ma na zasadzie: to co kapitalisci stworzyli przejac, odebrac, rozgrabic i rozdac ludziom. Niech kazdy ma wrazenie, ze ma wszystko i moze miec wszystko, a tak naprawde jest nikim. ehh to ty mnie dobijasz tak im widokiem na kapitalizm ... w kapitalizmie nie wygrywa najlepszy tylko ten ktory najbardziej oszukuje Tak jak napisal cyc_ek. Nie kazdy lubi byc ruchany w pupke. Jak firma mnie oszuka, to juz nigdy tam nie kupie. Patrz: moja ostatnia przygoda z firma OBI, ktora zgubila zakupione przeze mnie drzwi. Teraz dokonam zakupow gdzie indziej. nie liczy sie obiektywny poziom zycia , tylko subiektywny , zapytaj papuasa czy jest mu dobrze w jego lepiance ... jakos nie potrzebuja komputerow etc No tak. Zniszczmy wiec cala cywilizacje, wtedy bedziemy sie cieszyc jak dzieci, gdy znajdziemy cos do jedzenia. Jaskiniowiec tez sie cieszyl jak udalo mu sie upolowac mamuta. Wolisz byc radosnym jaskiniowcem, ktorego odbyt uksztaltowal swiadomosc, czy mniej radosnym, ktory moze jesli zapracuje kupic sobie wszystko co chce? Komunizm na to nie pozwala, bo prowadzi do szarosci - kazdy ma to samo. Chcialbys tak? Naprawde chcialbys, zeby kazdy mial to samo i zeby wszyscy byli tacy sami? Ja nie... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MeHow Opublikowano 7 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 7 Lutego 2006 Petia, widze ze zadnych sensownych kontrargumentow przedstawic nie potrafisz ;] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cyc_ek Opublikowano 7 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 7 Lutego 2006 Ja tam mam wrazene, ze to jest spowodowane tym, iz komunizm nie jest sensownym systemem :] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomekmak Opublikowano 8 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 8 Lutego 2006 (edytowane) Pietie dorwał Chuck Norris.... btw - chłopaki rządzicie, a zwłaszcza Pietia. Dzisiaj w nocy z racji, iż mam tzw "insomnię" (odmiana wrr) turystycznie przeglądałem sobie tweaka i trafiłem tutaj. Przeczytałem praktycznie cały topic i po każdym kolejnym poście "wielbiciela komunizmu" przecierałem oczy z wrażenia. Że w dzisiejszych czasach żyją tak strasznie okaleczeni i zindoktrynowani ludzie. Jak mniemam "wiadomo kto" prawdopodobnie należy do jakiejś swojego rodzaju fanatycznej gruby coś na wzór sekty... Aż przykro czytac.... btw 2 - jestem zgniłym kapitalistą który sam sobie zapracował na to co ma, ale dobrze mi z tym... Edytowane 8 Lutego 2006 przez tomekmak Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cyc_ek Opublikowano 20 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 20 Lutego 2006 Z przyczyn obiektywnych uznaje, iz kapitalizm wygral :] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ecuadoo Opublikowano 20 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 20 Lutego 2006 Z przyczyn obiektywnych uznaje, iz kapitalizm wygral :]Nie mial wyjscia ;] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MeHow Opublikowano 22 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 22 Lutego 2006 ja z subiektywnych tez uznaje, ze kapitalizm wygral ;] . Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mpeg-4 Opublikowano 11 Października 2011 Zgłoś Opublikowano 11 Października 2011 Wałęsa obstawia upadek kapitalizmu jeszcze w tym stuleciu : "System kapitalistyczny nie wytrzyma tego stulecia" - Najważniejsze informacje - Informacje - portal TVN24.pl - 11.10.2011 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mpeg-4 Opublikowano 14 Października 2011 Zgłoś Opublikowano 14 Października 2011 Lech Wałęsa leci do Nowego Jorku by wesprzeć protestujących o sprawiedliwość społeczną : Wałęsa leci na Wall Street. "Nobel zobowiązuje" - Najnowsze informacje - Informacje - portal TVN24.pl - 12.10.2011 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...