Chaos Opublikowano 30 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 30 Stycznia 2006 ja tam tez pisze free stylem ... i jak wiekszosc freestyle'owców wiekszosc klawiszy naciskam palcem wskazujacym i "fuck you" :P .. serdeczny dochodzi zadko ale sie nim pisze .. male palce do shiftów enterów itp ..tak jak juz ktos wczesniej wspomniał pisanie bez wzrokowe przychodzi samo po dlugim stażu w pisaniu .. nie mam szczerze powiedziawszy pojecia ile mam znakow na minute .. kiedys sie na Fida programie mierzyłem .. ale jakos ta predkosc nigdy mi nie byla potrzebna do niczego wiec jej nie zapamietalem .. a radze sobie generalnie wiec nie odczuwam potrzeby cwiczenia pisania .. wole pocwiczyc paluszki na gryfie gitary albo na ciałku miłej pani :P wiekszosc czasu pisze bez patrzenia bo to wygodne ... i pisze sie o wiele szybciej aczkolwiek nie czuje sie upokorzony jak sie zgubie i musze zerknac na klawe ... podejrzewam ze jakbym mial sie teraz uczyc pisac "poprawnie" to bylby duzy problem .. szczegolnie z prawa ręka ... lewa mam dosc rozwinięta i palce niezalezne od wspomnianej wyzej gitary ... ale prawa napewno by kulała ... ogolna odpowiedzia na pytanie zawarte w temacie byloby "PISAC PISAC I JESZCZE RAZ PISAC" praktyka czyni mistrza .. ;] jeszcze jakby wiekszosc pisala po polsku i jakos oddzielała jedna mysl od drugiej .. to juz by bylo dobrze. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Drunk_ZoZol Opublikowano 30 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 30 Stycznia 2006 Z wielkiej litery? Hmm... czasem z wielkiej pisze na gg... ale bardzo rzadko... Przyzwyczaiłem sie do omijania shift'a. Z wielkiej litery pisze gdy sie do kogoś zwracam, albo gdy pisze imiona, nazwiska i takie tam, zdań nie zaczynam z wielkiej litery na kompie... nie wiem czemu, jakoś tak mi sie przyjeło, ale z kolei na lekcjach pisze normalnie... ale ostatnio gdy piszemy na matmie "procenty" to tak dla jaj pisze "pr0-centy" xD Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemol^N Opublikowano 30 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 30 Stycznia 2006 . A ponad 400 z czytaniem nawet z ekranu jest mozliwe. Przy tekscie bez trudnych slow moge tyle zrobic.. nie utrzymam takiej predkosci zbyt dlugo, ale da sie zrobic. Moj znajomy robi 450-500 z polskimi literami, widzialem... czytajac z ekranu. A ta kolezanka kolegi prawie 600 i to rowniez potwierdzone.10 znakow na sekunde pisze? WOW. 10 znakow na sekunde? :lol2: Normą i BARDZO dobrym wynikiem jest 180 znakow. To oznacza 3 znaki na sekunde i to zapewnia dyplom maszynistki. Z tego co mnie uczyli w szkolach roznych to 600 to jest granica mozliwosci czlowieka i zdarza sie 1 osoba na 1000, ktora po wielu latach praktyki pisze z taka predkoscia. BTW to rekord ogolnopolski to cos w granicach 400. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 30 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 30 Stycznia 2006 (edytowane) 10 znakow na sekunde pisze? WOW. 10 znakow na sekunde? :lol2: Normą i BARDZO dobrym wynikiem jest 180 znakow. To oznacza 3 znaki na sekunde i to zapewnia dyplom maszynistki. Z tego co mnie uczyli w szkolach roznych to 600 to jest granica mozliwosci czlowieka i zdarza sie 1 osoba na 1000, ktora po wielu latach praktyki pisze z taka predkoscia. BTW to rekord ogolnopolski to cos w granicach 400.Wszystko zalezy od sposobu mierzenia i znajomosci tekstu, ktory sie pisze.. byc moze te wartosci, o ktorych mowisz to jest srednia powiedzmy z kilkunastu minut pisania.. wiadomo, ze nonstop sie nie pisze z maksymalna predkoscia. Tak sie sklada, ze jak robilismy ten projekt to sie troche tym zainteresowalem, wiec nie biore liczb z kosmosu.. Jesli rekord polski rzeczywiscie jest 400cpm to jest to oficjalny rekord.. znam osobiscie osoby, ktore to pobija z miejsca :) Kazdy ircmaniak tez najprawdopobniej roznioslby ten "rekord". http://www.reference.com/browse/wiki/Typewriter - na samym dole jest zapis o obecnym rekordzie Guinnessa w tej dziedzinie.. i to na maszynie do pisania, gdzie ciezej sie wciska klawisze. Podpowiem dla zobrazowania dyproporcji, ze 360CPM to jest okolo 60 WPM... a teraz porownaj to do rekordu. http://typera.tk/faq.cws - ostatnie pytanie i odpowiedz. Jak chcesz wiecej informacji to google -> "speed typing competitions" PS. 180 jest dobrym wynikiem dla osoby nie majacej dlugiego kontaktu z kompem.. powyzej tego wyciaga najprawdopodobniej kazdy piszacy bezwzrokowo. Dla osob "w zawodzie" bardzo dobry wynik to 400 i wyzej.. Edytowane 30 Stycznia 2006 przez FiDO Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemol^N Opublikowano 30 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 30 Stycznia 2006 Wiesz napisanie 5 zdan z predkoscia 300 to nie problem.. pewnie do tego jak to na ircu bez pl znakow i olewajac zasady pisowni. Maszynopisanie to inny swiat. Co z tego jak ktos napisze kawalek tekstu szybko, zrobi duzo bledow (powyzej 4 na 2000 znakow). Szybkie pisanie to np. przepisanie 20 stron w sredniem tempie 200znakow. Wszystkie inne wyniki to jest czysty onanizm liczbowy nie majacy odzwierciedlenia w umiejetnosciach tych osob. W pracy mam osobe ktora pisze 30 lat na maszynie i nie wyciaga wiecej niz 240-260 znakow podczas sesji dluzszej niz godzine. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 30 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 30 Stycznia 2006 (edytowane) Nigdy nie pisalem przez godzine jednym ciagiem, bo by mi rece odpadly.. max na raz to kilka minut, ale dlugich przerw nie trzeba. A ta rekordzistka z Guinnessa to utrzymywala przez 50 minut predkosc.. mozna powiedziec ponaddzwiekowa ;) wiec da sie. Te liczby co podawalem to oczywiscie sa tez na przestrzeni kilku minut pisania (ale z zachowaniem zasad pisowni.. przepisywanie normalnego tekstu pisanego pelnymi zdaniami), ale podczas normalnego pisania na kompie to wystarcza, bo chcac nie chcac co chwile sie robi przerwy, wiec jest to jakos miarodajne. A przepisywanie, o ktorym piszesz to juz odpowiednik dlugodystansowych biegow i to inna dziedzina troche. Edytowane 30 Stycznia 2006 przez FiDO Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Macio19 Opublikowano 30 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 30 Stycznia 2006 No to gość musiał być wytrzymały, ale taki nawyk można wyrobić sobie i ręce wyćwiczyć do pisania szybkiego i praktycznie bez przerw :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 30 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 30 Stycznia 2006 No to gość musiał być wytrzymały, ale taki nawyk można wyrobić sobie i ręce wyćwiczyć do pisania szybkiego i praktycznie bez przerw :)To byla ONA, zeby bylo ciekawiej :] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Macio19 Opublikowano 31 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 31 Stycznia 2006 No no to podziwiam kolesiówke haha to się nazywa wytrzymałość i twardość kobiety. ROBOKOPKA ha Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
punek Opublikowano 31 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 31 Stycznia 2006 Ja nawet nie wiem ilu palcy używam do pisania. Ale tak jak ktoś napisał freestylem ogardniam jakos w miarę :D Nigdy się nie wczówałem w pisanie na czas itd.. a nauczyłem się chyba najwięcej na GG. Zawsze komus wyjasniałem jak naprawić lub coś zrobić na kompie.. a to trochę trwa jak ktoś ma nowy komp :D Pzdr Punek Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
westsajd Opublikowano 31 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 31 Stycznia 2006 To sie wczuwaj... <_< Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
luminat Opublikowano 1 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 1 Lutego 2006 FiDO chciałbym Ci uwierzyc, ale nie potrafiles nawet poprawnie przeczytac tekstu, ktory zacytowales.... Kolega Dżeju wspomniał, że nie nikt jest wstanie napisać na minute więcej niż 400 słów, lol. Z taka szybkoscia to nawet nie potrafie czytać(zrozumieć przeczytany tekst), a co dopiero pisać na klawiaturze. Kiedyś umiałem pisać >4 palcami, ale różnych przyczyn przestawiłem sie na tradycyjne pisanie - m in przez uzywanie roznych klawiatur, ciaglym wprowadzaniem znaków specjalnych (rowniez poprzez klawisz alt + kod znaku ascii). Jak dla mnie szybkie pisanie jest dla sekretarek, ktore przepisują jakieś teksty do worda, a nie dla informatyków. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 1 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 1 Lutego 2006 (edytowane) FiDO chciałbym Ci uwierzyc, ale nie potrafiles nawet poprawnie przeczytac tekstu, ktory zacytowales.... Kolega Dżeju wspomniał, że nie nikt jest wstanie napisać na minute więcej niż 400 słów, lol. Z taka szybkoscia to nawet nie potrafie czytać(zrozumieć przeczytany tekst), a co dopiero pisać na klawiaturze.Podswiadomie przeczytalem tam 400CPM a nie WPM. Podejrzewam, ze Dżeju sie po prostu przejezyczyl i chodzilo mu o CPM. 400WPM przy pisaniu jest niemozliwe do osiagniecia nawet w ciagu kilkunastosekundowego testu (40 znakow na sekunde? nie dam rady tyle wciskac co popadnie...). Za to 400CPM jak najbardziej, co lepsi utrzymuja taka predkosc na przestrzeni kilku(nastu) minut. Jesli chodzi o kompa to wiecej nie trzeba, bo jak juz pisalem przerwy zdarzaja sie co chwile.. no chyba, ze ktos przepisuje tekst na czas, ale wtedy to nie da rady utrzymac takiej predkosci na dluzszy dystans. A propo czytania.. 400WPM przy czytaniu w mniemaniu "olimpijczykow" w tej dziedzinie to smieszna wartosc.. z reguly przekracza sie tam 2000 WPM.. wiem, ze brzmi nieprawdopodobnie, ale sa ludzie i nadludzie ;) Sa jakies szkolenia szybkiego czytania i jesli wszystko idzie ok to mniej wiecej z taka predkoscia konczy sie kurs.. a jesli chodzi o tych nadludzi.. to ich rekordy sa na tyle chore, ze nie podam tutaj liczb, bo nie wiem co o nich sadzic.. ale to jest raptem kilka osob na swiecie. Skoro niektorym sie zelazka do ciala przyczepiaja to czemu ktos moglby nie czytac dwoch stron na raz (kazda "swoim" okiem) z predkoscia kilku stron na sekunde i blisko 90% zrozumieniem... Poszukac mozna pod haslem "speed reading" oraz "speed reading record" Edytowane 1 Lutego 2006 przez FiDO Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...