anli Opublikowano 30 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 30 Stycznia 2006 Witam, czy ktoś z Was orientuje się mniej więcej ile zarabiają inżynierowie oprogramowania w dobrych firmach takich jak np. Motorola czy Siemens? Pozdrawiam, Andrzej Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
netes Opublikowano 30 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 30 Stycznia 2006 Nie ten dział. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Slow Opublikowano 30 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 30 Stycznia 2006 Nie ten dział. mysle ze dzial moze byc - zreszta moderator jest od tego zeby stwierdzac czy tak jest czy inaczej. co sie tyczy pytania: kolega brata po skonczonym WSB-NLU dostal posade w Motoroli z tego co pamietaj dostaje 3,5k/mies Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MIR Opublikowano 30 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 30 Stycznia 2006 z tego co wiem, w duzych firmach (nie tylko zagranicznych), jako glowny programista w danym projekcie do 20tys/m-c Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szymoon Opublikowano 30 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 30 Stycznia 2006 widzialem gdzies taki spis zarobkow i rozrzut byl od ok. 2k do 9k wiec pewnie trudno tak odpowiedziec "ile zarabia programista" Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tukamon Opublikowano 30 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 30 Stycznia 2006 (edytowane) moze ktos sie orientuje czy to jest wtedy umowa w stylu "za dany projekt suma x" i ktora po rozlozeniu na czas trwania daje 20k czy to jest za caly etat? :D btw mozna by wywalic to "nie ten dzial" :) edit: to byla chyba "gazeta pomorska" "glos pomorza" czy cos w tym guscie Edytowane 30 Stycznia 2006 przez tukamon Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szymoon Opublikowano 30 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 30 Stycznia 2006 ja zestawienie widzialem w internecie. Tukamon, a co cie tak te 20k interesuja ? i tak sie nie zalapiesz ;) a jesli moglbys sie zalapac, to wiedzialbys za co to jest Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tukamon Opublikowano 30 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 30 Stycznia 2006 a co cie tak te 20k interesuja ? i tak sie nie zalapiesz ;) a jesli moglbys sie zalapac, to wiedzialbys za co to jesthehe odpowiem tak: A: samolot sie rozbil, wszyscy nie zyja. B: ta, a gdzie? A: jakbys cie to dotyczylo to bys wiedzial ;) probowac zawsze warto Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bellum Opublikowano 30 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 30 Stycznia 2006 (edytowane) trzeba zacząć od tego ze programista programiście nie równy, nie wiem czego teraz na uczelniach uczą ale chyba bzdur bo większość łosi z którymi miałem ostatnio kontakt assembler znali jedynie ze słyszenia machera od sktyptowania w PHP tez można nazwać programistą :lol2: ale wydaje się ze dyskusja jest bezprzedmiotowa i w nie właściwym miejscu Edytowane 30 Stycznia 2006 przez Zawadaki Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fahtrin Opublikowano 31 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 31 Stycznia 2006 (edytowane) @Zawadaki, ile czasu uczyłeś się programować i jak najbardziej skomplikowany program napisałeś? Przy okazji, jakie szkoły dobre są dla programistów? Edytowane 31 Stycznia 2006 przez Fahtrin Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 31 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 31 Stycznia 2006 (edytowane) nie wiem czego teraz na uczelniach uczą ale chyba bzdur bo większość łosi z którymi miałem ostatnio kontakt assembler znali jedynie ze słyszeniaA to wg Ciebie programista musi znac assemblera? Wg mnie programista to zarowno czlowiek robiacy w asm, jak i C, C#, PHP czy Python'ie (i innych jezykach..). Osobiscie za assemblerem nie przepadam, ale na uczelni mialem.. zrobilismy projekt (po dwoch tygodniach wiedzielismy wiecej od naszego prowadzacego, ale to juz szczegol.. ) i nie chce miec juz z nim do czynienia. Nie kazdego jara niskopoziomowe programowanie. machera od sktyptowania w PHP tez można nazwać programistą :lol2:A moze rozwiniesz ta jakze blyskotliwa mysl ? Przy okazji, jakie szkoły dobre są dla programistów?Szkoly zycia.. i google oraz caly internet i troche samozapalu. Niezaleznie od uczelni trzeba sie samemu poza zajeciami ksztalcic, bez tego to cienko. No, a zeby to robic to trzeba to lubic. Edytowane 31 Stycznia 2006 przez FiDO Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sector Opublikowano 31 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 31 Stycznia 2006 trzeba zacząć od tego ze programista programiście nie równy, nie wiem czego teraz na uczelniach uczą ale chyba bzdur bo większość łosi z którymi miałem ostatnio kontakt assembler znali jedynie ze słyszenia machera od sktyptowania w PHP tez można nazwać programistą :lol2: ale wydaje się ze dyskusja jest bezprzedmiotowa i w nie właściwym miejscu stary daj spokoj. a co to assembler jest najlepszym jezykiem programowania? u mnie na uczelni nie ucza assemblera jako tako. mielismy co prawda labolatoria przez caly semestr z assemblera ale to raczej nie jest przyszlosciowy jezyk. fakt faktem ze jesli ktos dobrze zna assamblera to moze latwo wyczaic jakas prace dobra. kumpel kiedys mowil ze we wrocku (siemens chyba) potrzebowali 4 kolesi co potrafia programowac w assamblerze. na starcie gwarantuja 4tys miesiecznie i mieszkanie. za to po kolege mojego znajomego co takze jest dobrym programista jednak z ta roznica ze w C++ to po niego z niemiec przylecieli praywatnym samolotem do domu zeby go zabrac do niemiec zeby uczestniczyl w jakims wiekszym programie... w sumie w pl to i tak jest lipa z zarobkami. bo za granica to juz kolesie dostaja prawdziwe kokosy! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bellum Opublikowano 31 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 31 Stycznia 2006 (edytowane) A to wg Ciebie programista musi znac assemblera? Wg mnie programista to zarowno czlowiek robiacy w asm, jak i C, C#, PHP czy Python'ie (i innych jezykach..). Osobiscie za assemblerem nie przepadam, ale na uczelni mialem.. zrobilismy projekt (po dwoch tygodniach wiedzielismy wiecej od naszego prowadzacego, ale to juz szczegol.. ) i nie chce miec juz z nim do czynienia. Nie kazdego jara niskopoziomowe programowanie. A moze rozwiniesz ta jakze blyskotliwa mysl ? Szkoly zycia.. i google oraz caly internet i troche samozapalu. Niezaleznie od uczelni trzeba sie samemu poza zajeciami ksztalcic, bez tego to cienko. No, a zeby to robic to trzeba to lubic. widzisz i w ten sposób dałeś wyraz swojej niekompetencji w zakresie programowania, efektywnej optymalizacji kody nie da się przeprowadzić bez assembler, owszem jako taką optymalizację można poczynić z poziomu kompilatora ale to jest bardziej planowanie strategii niż taktyki, prędzej czy później trzeba zejść do "piwnicy" i pogrzebać w assemblerze, a kompilatory jakie by on nie był nie są doskonałe Edytowane 31 Stycznia 2006 przez Zawadaki Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 31 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 31 Stycznia 2006 Wg mnie sie mylisz i to srogo.. wszystko zalezy od softu jaki sie pisze, Panie kompetentny. Jesli robi sie prosta aplikacje okienkowa to raczej nie ma mowy o optymalizacji na poziomie assemblera. Podobnie w przypadku jakiejkolwiek aplikacji webowej.. bo tam to nawet piwnicy nie ma. Co innego kiedy sie pisze soft specjalistyczny, gdzie kazdy ulamek sekundy jest wazny albo tez engine gry.. (choc i tutaj obecnie coraz mniej assemblera gosci, juz nie to co kiedys) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shakell Opublikowano 8 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 8 Marca 2006 Szczerze to znajomy jest programistą i już trzy razy zmieniał pracę:) W każdej kolejnej proponowali mu lepsze warunki Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Briareos Opublikowano 8 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 8 Marca 2006 Zarobki programisty są takie, na jakie sobie zasłuży, albo ile firma da. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
spicum Opublikowano 8 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 8 Marca 2006 Zarobki programisty są takie, na jakie sobie zasłuży, albo ile firma da. zdecydowanie to drugie (z autopsji) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Briareos Opublikowano 8 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 8 Marca 2006 Zdecydowanie jest to praktykowane w każdej firmie. Niestety, możesz być najlepszy, ale i tak dostaniesz tyle co inni. Nie jest to sprawiedliwe. Człowiek po pewnym czasie zatrzymuje się w miejscu, popada w dziwne zwyczaje, zaczyna się cofać w rozwoju i w końcu traci pracę. Potem idzie do następnej z nawykami z poprzedniej. Następnie nie jest już zdolny do żadnej pracy. Zarobki programisty, czy innego specjalisty/zwykłego pracownika czy innej osoby zatrudnionej w jakiejkolwiek instytucji powinny być adekwatne do jego poziomu umiejętności, a nie adekwatne do poziomu w hierarchii. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ecuadoo Opublikowano 8 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 8 Marca 2006 Zawod programisty - jest dosc specyficzny. Wedlug wielu ekonomistow, zawody informatyczne ceciach!e najwyzsza niestabilnosc pracy tzn. czeste zmiany, a to wynika z tego iz czesto po zakonczeniu danego projektu, osoba jest zwalniana z pracy. Co do samych kwot - fakt, odpowiednie kwalifikacje, graja tu pierwsze skrzypce - jednak - wazna jest rowniez praca jaka wykonuje a raczej jej stopien trudnosci. Na rynku pracy liczy sie wszechstronnosc - ale wazna jest rowniez fachowa wiedza w jednej dziedzinie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PelzaK Opublikowano 8 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 8 Marca 2006 ja powiem tak... przedstawiciele jakiejś firmy wpadli na polibude... mieli 75 miejsc pracy.. aby się dostać wystarczyło zdać test z jezyka C++/JAVA. Całkiem prosty to on nie był.. ale jak ktoś programuje W DOMU w tych jezykach to by sobie poradził... kumpel poszedł.. zdał... przyjeli go na staż.... 3k/miesiac... po 3 miesiącach przyjęli go na stałe... i ma coś około 7k. Ale trzeba przyznać że jego wiedza jest znacznie większa niż niejednego tutaj kompetentnego :) . No i siedzi w boxie całe 8h :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nightstalker Opublikowano 9 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 9 Marca 2006 A ja dostaje od 20 do 80 zł za cms w php :P To jest kasa, nie ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 9 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 9 Marca 2006 Nie.. to jest psucie rynku i nie masz sie czym chwalic :P Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skinny500 Opublikowano 9 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 9 Marca 2006 A ja dostaje od 20 do 80 zł za cms w php :P To jest kasa, nie ?I dzięki takim jak Ty zarobki potem spadają. Tak samo jak z grafiką, niektórzy oferują swoje layouty za 100zł, płakać się chce, są też tacy co po 20żł sprzedają... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nightstalker Opublikowano 9 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 9 Marca 2006 Czy ja wiem... Ja wole mieć w kieszeni te 50zł niż nie mieć nic... Teraz nawet robie jeden całkiem spory portalik całkiem za free :] Za jeden projekt udało mi się zarobić maxymalnie 500zł. Zresztą, ja z php przyszłości nie wiąże, to raczej taki sposób żeby zarobić na piwo :P Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ecuadoo Opublikowano 9 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 9 Marca 2006 Czy ja wiem... Ja wole mieć w kieszeni te 50zł niż nie mieć nic... Teraz nawet robie jeden całkiem spory portalik całkiem za free :] Za jeden projekt udało mi się zarobić maxymalnie 500zł. Zresztą, ja z php przyszłości nie wiąże, to raczej taki sposób żeby zarobić na piwo :P Tak zgadza sie ale kolegom, chodzi o to iz takie praktyki psuja rynek - tzn. pewne sulugi sa oferowane praktycznie za darmo - co powoduje np upadek malych firm zajmujacych sie pisaniem/budowa stron i-netowch. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nightstalker Opublikowano 9 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 9 Marca 2006 Tak rozumiem, ale czy takie małe firmy mają w dzisiejszym świecie jakiekolwiek szanse ? Mam znajomego który przy sklepie komputerowym i kafejce zajął się tworzeniem witryn internetowych. Niestety ambicje nie pozwoliły mu przyjmowac zleceń poniżej powiedzmy 1000zł i od 2 lat zrobił może 2 portale miejskie i kilka wizytówek... Te małe firemki za dużo chcą dlatego upadają... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ecuadoo Opublikowano 9 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 9 Marca 2006 Tak rozumiem, ale czy takie małe firmy mają w dzisiejszym świecie jakiekolwiek szanse ? Mam znajomego który przy sklepie komputerowym i kafejce zajął się tworzeniem witryn internetowych. Niestety ambicje nie pozwoliły mu przyjmowac zleceń poniżej powiedzmy 1000zł i od 2 lat zrobił może 2 portale miejskie i kilka wizytówek... Te małe firemki za dużo chcą dlatego upadają... Po czesci masz racje - ale pamietaj, ze nie bez powodu duzo chca - koszty pracy na nich to wymuszaja :( Kochany Zus i nie tylko... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skinny500 Opublikowano 9 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 9 Marca 2006 (edytowane) Czy ja wiem... Ja wole mieć w kieszeni te 50zł niż nie mieć nic... Teraz nawet robie jeden całkiem spory portalik całkiem za free :] Za jeden projekt udało mi się zarobić maxymalnie 500zł. Zresztą, ja z php przyszłości nie wiąże, to raczej taki sposób żeby zarobić na piwo :PTylko, że niektórzy wiążą z tym przyszłość, dla niektórych to jest praca dzięki której mają na swoje utrzymanie, a małe przedsiębiorstwa upadają, bo jak mają istnieć, skoro ktoś taki jak Ty oferuje 10-krotnie niższe ceny niż oni?? (Ty pewnie używasz pirackiego softu, nie płacisz podatku itp, oni płacą). Zrozum że w tej branży nie ma miejsca na zarobki takie jak ma Kryśca ze spożywczaka. Edytowane 9 Marca 2006 przez skinny500 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ecuadoo Opublikowano 9 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 9 Marca 2006 Tylko, że niektórzy wiążą z tym przyszłość, dla niektórych to jest praca dzięki której mają na swoje utrzymanie, a małe przedsiębiorstwa upadają, bo jak mają istnieć, skoro ktoś taki jak Ty oferuje 10-krotnie niższe ceny niż oni?? (Ty pewnie używasz pirackiego softu, nie płacisz podatku itp, oni płacą). Zrozum że w tej branży nie ma miejsca na zarobki takie jak ma Kryśca ze spożywczaka. Sad, but true... tak to niestety czesto wyglada... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
manfred Opublikowano 10 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 10 Marca 2006 (edytowane) A ja dostaje od 20 do 80 zł za cms w php :P To jest kasa, nie ?ciekawe skad sciagnietego i co ten niby cms za 80 zl warta, bo wysiwyga darmowego to kazdy wstawic umie, wiecej takich jak ty to bedzie lepiej tylko pozniej nie dziw sie ze jak bedziesz szukal pracy to ci firma zaproponuje 1000 zl na reke, ty sie wkurzysz bo przeciez jestes specjalista i chyba se jaja robia, a oni ci na to : wiesz studenci takie rzeczy jak ty za 80 zl pisza ...... wiec ile ty chcesz zarabiac :lol: :lol: :lol: :lol: , z grafa jest podobnie chociaz troche swiadomosc i mentalnosc sie zmienia ostatnio i czesc firm juz sie nauczyla ze jak za 100 zl to bedzie spier..... Edytowane 10 Marca 2006 przez manfred Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...