Skocz do zawartości
Masło

Długotrwała praca kompa, szkodliwość ?

Czy szkodzi komputerowi praca (np. 5dni ) non stop  

  1. 1. Czy szkodzi komputerowi praca (np. 5dni ) non stop

    • TAK
      9
    • NIE
      71


Rekomendowane odpowiedzi

Moj dziadek uwaza ze jezeli mam na procku temperature 65 st. i uwazam ze to za duzo to trzeba mu dac odpoczac, po prostu wylaczyc na jakis czas i juz... :roll: i nic na to nie poradzisz! No taka jest juz mentalnosc ludzi nieobytych z elektronika, moj dziadek ma mechaniczne podejscie do sprawy jak z suszarka mikserem czy odkurzaczem (czas ciaglej pracy max. 5 minut czy cos w tym stylu, tylko kto tego przestrzega?). Nie ma co sie nerwic, mozna jedynie cierpliwie na spokojnie wytlumaczyc ze to nie silnik dieslowski od betoniarki z okresu okupacji o "gruszce" o objetosci kilkanascie tys. litrow, tylko zaawansowana struktura o elementach wielkosci milionowych czesci milimetra... :?  

Jak miałem Commodore 64 (taki komp sprzed 92:) to po 2 godz. wypadało wyłączyć i ostudzić zasilacz:) Jakaś mądra głowa wymyśliła że stabilizator w zasilaczu będzie najlepiej działał zalany żywicą w hermetycznej plastikowej obudowie (można było stosować proste WC z wiadra wody:) Po roku zdechł a sekcja zwłok wykazała że elektronika w środku ładnie się wypaliła :/

A ja miałem Atari 65XE i się nie grzał aż tak mocno - kolejny argument w za tym kompem w wojnie Atari vs. Commodore (ehh... aż się łezka w oku ręci - pamiętacie te starcia jak dziś AMD vs. Intel?! :D).

 

Aha, a pamiętacie stopniowanie przymotnika "ciepły"?!

 

ciepły => cieplejszy => Commodore :D :D :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moj dziadek uwaza ze jezeli mam na procku temperature 65 st. i uwazam ze to za duzo to trzeba mu dac odpoczac, po prostu wylaczyc na jakis czas i juz... :roll: i nic na to nie poradzisz! No taka jest juz mentalnosc ludzi nieobytych z elektronika, moj dziadek ma mechaniczne podejscie do sprawy jak z suszarka mikserem czy odkurzaczem (czas ciaglej pracy max. 5 minut czy cos w tym stylu, tylko kto tego przestrzega?). Nie ma co sie nerwic, mozna jedynie cierpliwie na spokojnie wytlumaczyc ze to nie silnik dieslowski od betoniarki z okresu okupacji o "gruszce" o objetosci kilkanascie tys. litrow, tylko zaawansowana struktura o elementach wielkosci milionowych czesci milimetra... :? 

Jak miałem Commodore 64 (taki komp sprzed 92:) to po 2 godz. wypadało wyłączyć i ostudzić zasilacz:) Jakaś mądra głowa wymyśliła że stabilizator w zasilaczu będzie najlepiej działał zalany żywicą w hermetycznej plastikowej obudowie (można było stosować proste WC z wiadra wody:) Po roku zdechł a sekcja zwłok wykazała że elektronika w środku ładnie się wypaliła :/

A ja miałem Atari 65XE i się nie grzał aż tak mocno - kolejny argument w za tym kompem w wojnie Atari vs. Commodore (ehh... aż się łezka w oku ręci - pamiętacie te starcia jak dziś AMD vs. Intel?! :D).

 

Aha, a pamiętacie stopniowanie przymotnika "ciepły"?!

 

ciepły => cieplejszy => Commodore :D :D :D

tez mialem Atarynke ehhh super sprzecik i gierki z LK Avalon :)

grzal to sie tylko zasilacz ale solidny byl i zalany hermetycznie zywica .

Pozniej rozebralem wnetrznosci i oczy me zobaczyly cala rodzinke ukladow scalonych idosc pokaznych rozmiarow - wieksze mialy swoja nazwe a raczej imie jak dzis procesory :)

 

http://xlent.nostalgia.pl/XLent.html

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja niecałe 1,5roku temu jak zalozylem sdi kompa tez praktycznie tez nie wylaczalem... (nie chodził 24h/dobre przec kilka miesiecy, chodzil np 24h/przez 5dni itp) i pewnego dnia :/ coś po<span style="color:red;">[ciach!]</span>liło sie w napięciach i padła mi płyta główna :(((

Sam możesz wyciągnąc wnioski.....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mój komp (ten z podpisu) chodzi od czerwca non stop (p2p :D ) specjalnie z tego powodu kupiłem UPSa. Resetuję go tylko gdy coś zainstalowałem i restart jest wymagany. Bezpośrednio do gniazdka bałbym się zostawić kompa na tak dlugo bo prąd jest niskiej jakości ale UPS to odfiltrowuje. Oprócz olbrzymiej ilości kurzu w środku innych efektów brak.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trzeba tylko uwazac na dyski twarde ;)

Mi przez okolo roku czasu padly 3x dyski i wszystkie IBMa - oczywiscie komp chodzil wlaczony praktycznie non-stop z przerwami co kilka dni na restart.

 

Dyski IBMa wywalilem i zobaczymy jak sobie bedzie radzic barracuda IV. W kazdym razie na pewno CISZEJ :)

 

Poza tym slyszalem o IBMach ze producent nie zaleca uzywania ich wiecej niz kilka godzin dziennie bez przerwy LOL :-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trzeba tylko uwazac na dyski twarde ;) 

Mi przez okolo roku czasu padly 3x dyski i wszystkie IBMa - oczywiscie komp chodzil wlaczony praktycznie non-stop z przerwami co kilka dni na restart.

 

Dyski IBMa wywalilem i zobaczymy jak sobie bedzie radzic barracuda IV. W kazdym razie na pewno CISZEJ :)

 

Poza tym slyszalem o IBMach ze producent nie zaleca uzywania ich wiecej niz kilka godzin dziennie bez przerwy LOL :-)

do IBM to dobrze miec pare witarakow chlodzacych "grzalke" :wink: :twisted:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach



×
×
  • Dodaj nową pozycję...