Skocz do zawartości
KaxxL

Test Gimnazjalny

Rekomendowane odpowiedzi

ja tez len :) srednia 3.1, z matematycznej czesci 48 pkt, z humanistycznej 44, nie przygotowywalem sie jakos do tych probnych testow, do normalnego egzaminu raczej tez nie bede sie przygotowywal

 

wortigern_outlaw - tez uwazam ze test jest 0 warty, bo to podstawowe wiadomosci z matmy, i umiejetnosc czytania z polskiego ;)

Edytowane przez koloboss

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość wortigern_outlaw

lol ludzie ten test jest smiechu warty

 

zdawalem rok temu.

 

na probnym mialem 68pkt a na głównym... 90pkt... po 45 z kazdej czesci

 

 

ZERO NAUKI

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

naprawde ten test jest smieszny ale z wynikow jakie zniego uzyskalem jestem dumny :D ale kiedy to bylo, zaniedlugoe bedzie 2 lata ;)

 

@koloboss - albo jestes wybitnie inteligenty a niechce ci sie uczyc albo cos krecisz z tym wynikeim

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No tak :) moja srednia przez cale gim. to max 3.0 :-P hehe w srode i czwartek mam probny, ciekawe jak napisze B)

Edytowane przez teat

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

82pkt z próbnego. (40+42) :>

Przy średniej 3.8 i zachowaniu nieodpowiednim nie jest taki zły. W szkole tylko 2 osoby lepiej napisały.

Edytowane przez mkl

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Heh, a dla mnie dziwne jest to co napisałeś.

 

Bo nigdy nie spotkałem się z dobrym wynikiem kujona na jakimś egzamie.

I chodzi mi tu o prawdziwego kujona, a nie osobe której nauka bardzo łatwo przychodzi i mimo że nie uczy się dużo ma średnią ~5.0 ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No właśnie mnie to też dziwi

Mam kujona w klasie - średnia 5.6, 100% frekwencja szkolna, nauczyciele to idole, zawsze wszystko wie a rozmowy są głównie o lekturach. I ona napisała najlepiej z klasy =/ ... Więc to różnie jest

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja próbny mam po feriach:D Ale coś czuję, że nawet dobrze mi na nim pójdzie :) Z tego co wy tu mówicie, wynika, że najlepiej się nie uczyć :) Ja nie należe do jakiejś elity, Poprostu są tematy, które mnie zainteresują, no i są takie mnie poprostu uśpią. Chciałbym dobrze napisać prawdziwy test. W jaki sposób najlepiej pod niego się przygotować? Myślę o rozwiązywaniu egzaminów z poprzednich lat

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z matmy to powtórzyć różne wzory, zależności, własności itd., a z Polskiego to też wzory wszelkich listów, opowiadań, regułki gramatyczne (jeśli masz problemy) :D

 

Ogólnie to czego dobrze niepamiętasz, u mnie piszemy jednym miesiącu po dwa testy (human i mat) ze specjalnej książki -zbiór testów z poprzednich lat. Uważam że jest to dobre, szczególnie że są to testy z poprzednich lat i można mniej/więcej zorientować się czego można się spodziewać.

Nom, chyba sobie będę poświęcał godzinkę w tyg na powtarzanie wzorów i róznego typu zagadnień, z którymi mam problemy. Jest to chyba dobra metoda"na głoda".

Fajnie macie w szkole. Myślę, że jest to dobry sposób. Dzięki takiemu rozwiązywaniu testów, można powtórzyć wiele informacjio i oswoić się z egzaminem(żeby późjniej z nerwów nie było głupich wpadek). Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Test gimnazjalny nie jest zły, wystarczy pomysleć i sie go dobrze napisze, ja bez przygotowania mialem 75 punktów, z próbnego miałem 27 (pisałem tylko cześć humanistyczną) i to dlatego, że nie chciało mi se pisać wypracowania, dodam jeszcze że byłem pierwszym rocznikiem który pisał ten test.

Niektórzy nieźle panikowali, w trakcie testu próbowali ściągać (nawet na próbnym) by jak najlepiej wypaść, ja sie tym nie przejmowałem, liczyłem na to swoje zdolności i poszło lepiej niż sie tego spodziewałem :)

 

PS. na maturze (2006) było tak samo :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Test gimnazjalny nie jest zły, wystarczy pomysleć i sie go dobrze napisze, ja bez przygotowania mialem 75 punktów, z próbnego miałem 27 (pisałem tylko cześć humanistyczną) i to dlatego, że nie chciało mi se pisać wypracowania, dodam jeszcze że byłem pierwszym rocznikiem który pisał ten test.

Niektórzy nieźle panikowali, w trakcie testu próbowali ściągać (nawet na próbnym) by jak najlepiej wypaść, ja sie tym nie przejmowałem, liczyłem na to swoje zdolności i poszło lepiej niż sie tego spodziewałem :)

 

PS. na maturze (2006) było tak samo :)

I takie podejście jest najlpesze. Sam bym chciał tak do tego podchodzić.

 

Przyznam się szczerze, że nigdy wiedziałem dokładnie co oznacza przezwisko kujon. Uświadomiliście mi i wkońcu moge "patrzeć na świat różowymi okularami:)" Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kujon to osoba która jest średnio kumata i musi zarywać noce i się uczy totalnie wszystkiego, nawet bzdur które jej się do niczego nie przydają :lol: Takie osoby odpadają na przedmiotach ścisłych jak dostana inne zadania niz te tysiace przykladow ktore zrobili. Znam taka osobe, 6 lat najlepsza uczennica w szkole, matura - pogrom. Ogolnie pare lasek wlasnie znam, ktore jak dostawaly cos innego z matmy/fizyki to az sie blade robily bo nigdy takiego czegos nie robili, i wzorow sobie przeksztalcic nie potrafily. Z gimnazjalnego mialem 38/47, przy sredniej nie wiem... z 4.0? W liceum juz spadlem do granic 3, nawet raz 2.8 mialem, a mature mialem więcej niż dobrze napisaną :wink: Bo trzeba sie uczyc z glowa :D

 

A przy rekturacji do liceum, branie ocen z przedmiotow to idiotyzm, bo poziomy szkol sa rozne i ocena ocenie nie rowne. Bueh, to tyle w sumie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kujon to osoba która jest średnio kumata i musi zarywać noce i się uczy totalnie wszystkiego, nawet bzdur które jej się do niczego nie przydają :lol: Takie osoby odpadają na przedmiotach ścisłych jak dostana inne zadania niz te tysiace przykladow ktore zrobili. Znam taka osobe, 6 lat najlepsza uczennica w szkole, matura - pogrom. Ogolnie pare lasek wlasnie znam, ktore jak dostawaly cos innego z matmy/fizyki to az sie blade robily bo nigdy takiego czegos nie robili, i wzorow sobie przeksztalcic nie potrafily. Z gimnazjalnego mialem 38/47, przy sredniej nie wiem... z 4.0? W liceum juz spadlem do granic 3, nawet raz 2.8 mialem, a mature mialem więcej niż dobrze napisaną :wink: Bo trzeba sie uczyc z glowa :D

 

A przy rekturacji do liceum, branie ocen z przedmiotow to idiotyzm, bo poziomy szkol sa rozne i ocena ocenie nie rowne. Bueh, to tyle w sumie.

Hmmm... To chyba mi uświadomiłeś, że mam coś z kujona :/ Przykra perspektywa, no ale prawdziwa :(

Sarkazz - A co ty wogóle myślisz na temat tego egzaminu gimnazjalnego? I czy to prawda, że licea przy przyjmowaniu nie patrzą na oceny przedmitów, z których nie wybierasz się na danny profil?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sarkazz - A co ty wogóle myślisz na temat tego egzaminu gimnazjalnego? I czy to prawda, że licea przy przyjmowaniu nie patrzą na oceny przedmitów, z których nie wybierasz się na danny profil?

Egzamin gimnazjalny to super sprawa, bo podobnie jak matura, jest zewnętrzny i dla każdego taki sam, więc wyniki w miare obiektywnie pokazują wiedzę ucznia. Natomiast branie pod uwage ocen ze szkoły to... hm... no jest to troche niesprawiedliwe, chociaz nie przesadzajmy, w gimnazjum jeszcze mozna miec dobre oceny w miare nie pracujac (chociaz to tez zalezy). Jakie oceny biora pod uwage - to zalezy od szkoly. Zazwyczaj mozna sobie wybrac pare przedmiotow, mnie to nie dotyczylo bo ja chodzilem do zespolu szkol i przechodzilem do liceum automatycznie, wiec nie wiem jak to dokladnie wyglada. Ale zazwyczaj to profil decyduje jakie przedmioty sie licza, dlatego np. WF i religia nie maja znaczenia, a fizyka i matma itp. powinny byc raczej w miare :wink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Egzamin gimnazjalny to super sprawa, bo podobnie jak matura, jest zewnętrzny i dla każdego taki sam, więc wyniki w miare obiektywnie pokazują wiedzę ucznia. Natomiast branie pod uwage ocen ze szkoły to... hm... no jest to troche niesprawiedliwe, chociaz nie przesadzajmy, w gimnazjum jeszcze mozna miec dobre oceny w miare nie pracujac (chociaz to tez zalezy). Jakie oceny biora pod uwage - to zalezy od szkoly. Zazwyczaj mozna sobie wybrac pare przedmiotow, mnie to nie dotyczylo bo ja chodzilem do zespolu szkol i przechodzilem do liceum automatycznie, wiec nie wiem jak to dokladnie wyglada. Ale zazwyczaj to profil decyduje jakie przedmioty sie licza, dlatego np. WF i religia nie maja znaczenia, a fizyka i matma itp. powinny byc raczej w miare :wink:

No ale czasami jest tak, że pytania mogą nie podejść. W sumie jak się uczyłeś to masz wiedzię, ale czasami może ci coś nie podejść. Wtedy jest kiepsko. No nic, uspokoiłeś mnie tą wypowiedzią po niekąt. Mam nadzieje, że dobrze mi pójdzie.

 

FastlY - gratki chłopie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem ze ścisłego 44punkty, a z humanistycznego 42.

Też wogóle się nie uczyłem, na teście się nie stresowałem, nie starałem się zbytnio, choć muszę przyznać, że był łatwy. Problem jest w tym, że kuratorium w Krakowie (nie wiem jak z resztą kraju) poszło po kosztach i nie przygotowała testów, tylko kazała sobie wybrać dyrektorom gimnazjum jakieś z poprzednich lat, także nie można porównywać wyników między szkołami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@koloboss - albo jestes wybitnie inteligenty a niechce ci sie uczyc albo cos krecisz z tym wynikeim

Moze nie wybitnie, ale jestem dosc inteligentny :) Mialem 4 lata to umialem czytac i liczyc pisemnie :) Niska srednia mam glownie przez lenistwo(0 prac domowych i lektur) i przez 2 tygodnie choroby, zawsze wszystko zapamietam z lekcji, a sam z siebie sie nie zaczne uczyc w domu :) Na koniec gimnazjum pewnie bede mial srednia w okolicach 4, to wystarczy zeby dostac sie do LO :]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moze nie wybitnie, ale jestem dosc inteligentny :) Mialem 4 lata to umialem czytac i liczyc pisemnie :) Niska srednia mam glownie przez lenistwo(0 prac domowych i lektur) i przez 2 tygodnie choroby, zawsze wszystko zapamietam z lekcji, a sam z siebie sie nie zaczne uczyc w domu :) Na koniec gimnazjum pewnie bede mial srednia w okolicach 4, to wystarczy zeby dostac sie do LO :]

To ci powiem, że jesteś naprawde dziwny :| Jeśli to prawda co wszystko mówisz to powinieneś to wykorzystać. Jest wiele ludzi, którym inforamcje/nauka tak łatwo nie przychodzi i muszą strasznie dużo pracować. Doceń to, że nie musisz tak dużo się uczyć i wykorzystaj swój "dar"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moze nie wybitnie, ale jestem dosc inteligentny :) Mialem 4 lata to umialem czytac i liczyc pisemnie :) Niska srednia mam glownie przez lenistwo(0 prac domowych i lektur) i przez 2 tygodnie choroby, zawsze wszystko zapamietam z lekcji, a sam z siebie sie nie zaczne uczyc w domu :) Na koniec gimnazjum pewnie bede mial srednia w okolicach 4, to wystarczy zeby dostac sie do LO :]

... i bardzo skromny :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak słyszę o czymś takim jak "wzory opowiadań" to mnie trzącha... Co sie potem dziwic ze wiekszosc ludzi tak naprawdę nie potrafi pisać (o chodzi mi o pisanie przez duże "P") jeśli w szkole uczy się ich z (chryste!) wzorów opowiadań.

Dla mnie to myślenie kreatywne, abstrakcyjne i twórcze, chodzi o to żeby nie powielać oklepanych wzorców, lecz tworzyć coś samemu. Każdy pisarz który by zdobyć uznanie musi pod jakimś względem być innowacyjny (może nie jest to najlepsze słowo w stosunku do słowa pisanego, ale w miare dobrze oddaje to, co mam na myśli). No ale teraz równamy w dol, przecież nie każdy pisarzem być musi... :mur:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No ok, zgadzam się ale klucz takiego pisania na fri-staj-lu nie przewiduje :) Więc punkty za coś musisz dostać :wink:

I ja właśnie do tego klucza pije, powinien pozwalać na więcej swojego własnego wkładu, a nie tylko wyuczone wzory.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie



×
×
  • Dodaj nową pozycję...