Bill Gates Cz. Któraś Z Kolei [;

[Ecuadoo]

Pozostaje gra w lottka, przez nastepne 20 lat, moze sie w koncu wytypuje szostke ;] Na Forbsa to za malo, ale na dobra zabawe wystarczy ;]

[_Borys]

Zgadza sie Domik :D Ale gotowki tez "troszke" maja :D Pomsyl: budzisz sie rano, hmm a pojde kupie sobie Ferrari Enzo, albo nie moze Aston Martin... Jutro do Egitpu, a pozniej na miesiac na Seszele lezec na piasku i miec wszystko w d... ;) Ehh zapedzilem sie...

 

Nom ja to bym wszystko sprzedal ( akcje ) i do konca zycia sie opier.... :D jak on ma niby tam prawie 50mld dolarow no to przeciez ... az nie wiem co napisac o_O

 

Moglby mi dac je:D

Widze ze walcze z wiatrakami.

[Gość sialala]

Widze ze walcze z wiatrakami.

Po czesci. Ale nie masz sie co dziwic, bo oto Twoj cytat:

 

wogole nie mam nawet obrazu 2d w normalnej roizdzielcvzosci tylko 640x480

Wie ktos czy da sie tak zrobic zeby [ciach!]a dzialalo siedze juz przy tym od 12 godzin i nadal nie chodzi.

Chodzilo o zainstalowanie sterownikow do karty graficznej na Linuxie. Nie mozesz sie wiec dziwic, ze ludzie ida na latwizne i instaluja "Dalej, dalej, zgadzam sie, OK, Uruchom ponownie komputer" Windows.

A nie zapominaj, ze sa takze i tacy, ktorzy z zainstalowaniem Windy sobie sami nie moga poradzic i musza wzywac "specjalistow" - a co dopiero z Linuxem? Do tego kolejna sprawa: zgodnosc sterownikow - Twoj problem wynikal nie z tego, ze stery nie byly zgodne - byly nieskompilowane. I teraz wyobraz sobie swiat nawet z 5 tak samo popularnymi systemami operacyjnymi, z ktorych dajmy na to 2 sa Open Source i kazdy moze zmieniac je jak chce, dostosowujac je do swych potrzeb. Kto by na to sterowniki wydawal? W tej branzy wygrywa silniejszy - czyli ten, ktory albo sam zapewni kompatybilnosc z peryferiami w swym systemie, albo przekona tworcow hardware'u, zeby wspierali jego system.

Windows jest najpopularniejszy poniewaz:

- nawet malo doswiadczony (w ogole) uzytkownik moze go zainstalowac i skonfigurowac jego podstawowe funkcje tak, aby udalo sie uruchomic kazda aplikacje

- w zwiazku z powyzszym ^ najwiecej oprogramowania powstaje wlasnie na ten system

- dzieki bibliotekom DirectX, ktore rozwiazuja (teoretycznie) klopot z kompatybilnoscia PC w grach - wskaz druga platforme (oprocz konsol) na ktora powstaje tyle gier. A wiekszosc starych gier (czasami trzeba pokombinowac troche - np. SCUMM) uruchomisz nawet na dzisiejszym PC.

- bez podstaw w Windows (ewentualnie DOS) Linuxa nie zainstalujesz za Chiny Ludowe.

 

Oczywiscie im dluzej pracuje dana osoba na Windowsie (choc tyczy sie to kazdego systemu operacyjnego!) tym wiecej wad danej platformy mozna dostrzec. Ale swiat nigdy nie byl idealny...

Co do Billa - skoro polskie firmy (ba! nawet uczelnie) nie sa w stanie wykorzystac naszych programistow - to dziwisz sie, ze Bill ich chce zagarnac? Zyski dla firmy - w koncu o to chodzi w biznesie - a dodatkowo moze dzieki temu te nowe Windowsy beda odrobine lepsze? I jesli chodzi o zarobki - nie boj sie, tak malo jak Ty to napisales, to Bill placic nie bedzie - bo bedzie chcial zgarnac najlepszych... A najlepsi znaja swoja wartosc, 99% z nich zna bardzo dobrze angielski i moga znalezc prace w zasadzie w kazdym zakatku globu. Akurat w branzy informatycznej AZ TAKIEJ roznicy w zarobkach nie ma (jak np. miedzy sprzataczka w PL i w USA).

[Crosis]

Windows jest najpopularniejszy poniewaz:

- dzieki bibliotekom DirectX, ktore rozwiazuja (teoretycznie) klopot z kompatybilnoscia PC w grach

I tutaj dochodzimy do istotnej sprawy - gry. Windows jest popularny w dużym stopniu właśnie dzięki grom. Gdyby w innych systemach udało się zrobić coś na miarę DirectXa, to Windows mógłby sporo stracić.

 

Nie można też zapominać o tym, że systemy Billa przez te lata (nawet jakby liczyć od 98 to i tak 8 lat w sumie by było) nie miały aż tak wielkiej konkurencji. Nie było alternatywy, a nawet jak była, to niewiele osób o tym wiedziało. Przez te wszystkie lata Windows zapisał się w umysłach ludzi jako system przyjazny i służący do zabawy.

Kolejna sprawa to taka, że jest przyzwolenie w społeczeństwie na posiadanie nielegalnego systemu. Mało kto ma oryginalny system w domu. Firma, urzedy i inne instytucje mają oryginały, u zwykłych użytkowników jest pełno nielegalnych systemów. Gdyby w Polsce zaczęto ostro tropić i karać za posiadanie spiraconego softu, to Linux stałby się bardziej popularny, gdyby na Linuksie były jeszcze gry (działałyby bez problemu, tak samo jak na Windowsie), to jestem przekonany, że Linux stałby się bardziej popularny.

[costi]

I tutaj dochodzimy do istotnej sprawy - gry. Windows jest popularny w dużym stopniu właśnie dzięki grom. Gdyby w innych systemach udało się zrobić coś na miarę DirectXa, to Windows mógłby sporo stracić.

Tyle, ze to stoi niejako w sprzecznosci z idea Open Source. Masz kawal systemu, ktorego nie mozesz zmieniac i musisz sie dostosowac do niego, a nie vice versa. W dodatku zeby to mialo sens, trzebaby przyjac jakas jedna oficjalna wersje, co wymaga pojawienia sie instytucji standaryzujacej.

 

Nie musze chyba przypominac, ze DirectX to nie tylko grafika, ale tez dzwiek, interfejs do wszelkiej masci kontrolerow, warstwa sieciowa.

 

Poza tym nie mozemy patrzec tylko w kategorii Polski - jakos na Zachodzie linux wcale nie jest bardziej popularny niz u nas, mimo znacznie mniejszej skali piractwa.

[Gość sialala]

Gdyby w Polsce zaczęto ostro tropić i karać za posiadanie spiraconego softu, to Linux stałby się bardziej popularny, gdyby na Linuksie były jeszcze gry (działałyby bez problemu, tak samo jak na Windowsie), to jestem przekonany, że Linux stałby się bardziej popularny.

Gdyby... Gdyby stalo sie jak mowisz - tepienie piractwa - to graloby sie na konsolach a nie komputerach, tak jak w wiekszosci cywilizowanego swiata. A teraz - piracki Windows, pirackie gierki na nim... Wszystko kradzione.

 

Linux moze i stalby sie bardziej popularny - ale tylko do netu. Ludzie graliby na konsolach. Raz, ze bez problemow to uruchamiasz, dwa, ze nie trzeba grzebac w sprzecie, trzy - nie trzeba wydawac kilku stowek na system operacyjny, ktory umozliwi Ci uruchomienie gry.

[Crosis]

Gdyby na Linuksie było coś w rodzaju DirectX'a, a więc działałyby gry i gdyby na Linuksie działały te programy, które działają tylko na Windowsie, albo żeby chociaż były dobre zamienniki (chociażby program Płatnik, on działa tylko na Windowsach albo Magic: The Gathering Online, który na Linuksie nie działa (jeśli komuś uda się uruchomić MTGO na Linuksie to niech da mi znać :rolleyes: )) to moim zdaniem Linux mógłby wtedy ostro konkurować z systemami Billa.

Gdyby... Gdyby stalo sie jak mowisz - tepienie piractwa - to graloby sie na konsolach a nie komputerach, tak jak w wiekszosci cywilizowanego swiata. A teraz - piracki Windows, pirackie gierki na nim... Wszystko kradzione.

Na konsolach nie ma piratów? :? Jakoś od długiego już czasu mamy na rynku kilka konsol, a PCty nadal nieźle się trzymają. W "cywilizowanym świecie" też jest podział na konsolowców i komputerowców.

Linux moze i stalby sie bardziej popularny - ale tylko do netu. Ludzie graliby na konsolach. Raz, ze bez problemow to uruchamiasz, dwa, ze nie trzeba grzebac w sprzecie, trzy - nie trzeba wydawac kilku stowek na system operacyjny, ktory umozliwi Ci uruchomienie gry.

Nie chcę się wdawać w dyskusję komputery vs. konsole, bo nie o to przecież chodzi. Faktem jest jednak to, że spora część osób woli gry na PCta z różnych powodów i jest też spora cześć osób, które w gry wolą grać na konsolach.

Gdyby Linux miał swojego DirectX'a i działałyby na nim gry, to odpada płacenie za sam system, co za tym idzie zyskujemy kilka stówek. W końcu kto kupowałby system jak mógłby mieć inny system o tej samej funkcjonalności i to za darmo?

[EsiuWWW]

W końcu kto kupowałby system jak mógłby mieć inny system o tej samej funkcjonalności i to za darmo?

Gdyby z funkcjonalnością szła w parze łatwośc obsługi to napewno

[SGJ]

Gdyby na Linuksie było coś w rodzaju DirectX'a, a więc działałyby gry i gdyby na Linuksie działały te programy, które działają tylko na Windowsie, albo żeby chociaż były dobre zamienniki (chociażby program Płatnik, on działa tylko na Windowsach albo Magic: The Gathering Online, który na Linuksie nie działa (jeśli komuś uda się uruchomić MTGO na Linuksie to niech da mi znać :rolleyes: )) to moim zdaniem Linux mógłby wtedy ostro konkurować z systemami Billa.

To by było tak:

http://www.transgaming.com/

http://www.codeweavers.com/

http://www.winehq.org/

[costi]

Gdyby Linux miał swojego DirectX'a i działałyby na nim gry, to odpada płacenie za sam system, co za tym idzie zyskujemy kilka stówek. W końcu kto kupowałby system jak mógłby mieć inny system o tej samej funkcjonalności i to za darmo?

Zakladasz, ze tworcy gier pisaliby swoje produkty w dwoch wersjach - pod Windows i Linuksa. Osobiscie jakos to nie za bardzo widze, choc bylo pare tytulow, ktore powstaly w obu wersjach.

 

A jezeli zakladasz, ze linuksowa wersja DX bylaby identyczna z Windowsowa, to tym bardziej tego nie widze - dekompilacja nie wchodzi w gre (umarlbys przed sadem), a za licencje M$ na pewno zazadalby takiej kwoty, ze wszystkim by sie odechcialo.

 

Nadal tez zostaje problem braku OpenSource'owosci takiego rozwiazania, o ktorym wspomnialem wczesniej.

 

A rozwiazania typu Wine czy Cedega to moim zdaniem wbijanie gwozdzi wiertarka - instalowanie linuksa, zeby potem korzystac z emulatora Windowsa.

[SGJ]

Wine/cedega nie jest emulatorem.

[costi]

Skrot myslowy. Nie zmienia on jednak zasady dzialania - uruchamiamy pod linuksem platforme bedaca interfejsem miedzy linuksem a Windowsowymi (lub Windowsopodobnymi) bibliotekami. Jak dla mnie nie rozni sie to wiele od zasady dzialania emulatora.

 

Sam chyba przyznasz, ze instalowanie linuksa tylko w celu korzystania z Wine mija sie z celem? Jedyny argument przemawiajacy za takim rozwiazaniem to kwestia finansowa.

[SGJ]

No dla samych programów windowsowych bez sesnu.

 

Do tego powstał inny projekt(tez związany z wine, tylko idzie w troszkę innym kierunku) > http://www.reactos.org/pl/index.html

[mihalo]

Dlaczego nie ma mozliwosci? To jest chyba wina admina, nie MS:>

Ha własnie że nie, bo tutaj tkwi cała machina polityczna Microsoftu :)

 

Microsoft ma umowę z ministerstwem oświaty, że dostarczy sprzęt i oprogramowanie po niższych cenach wraz z pomoca techniczną i gotową konfiguracją, ale w zamian rządają kontroli tego co będzie w programie nauczania i tego co będzie ogólnie zainstalowane na tych PC.

 

Młodzież, ucząc się TYLKO na programach Microsoftu w przyszłości nie umiejąc korzystać z innych (choćby nie wiedząc o istnieniu innych) prawdopodobnie kupi te z firmy z Redmont lub namówi do kupno rodziców lub będzie z nich korzystać w pracy :/

 

imho dobra inwestycja długofalowa kompletnie trafiająca w sedno sprawy (pewnie nie tylko w Polsce)

 

A biedny nauczyciel informatyki nic nie może na to poradzić tylko przeprowadza lekcje z góry narzuconymi programami, a sam mi mówił, że z jego wiedzą mógłby nas wiele więcej nauczyć... choć na sam sprzęt nie można narzekać LCD 17 to już coś w porównaniu ze starymi 15 CRT.

[Ecuadoo]

Widze ze walcze z wiatrakami.

W jakim sensie ? Moze to jakos rozwiniesz...

[EsiuWWW]

W jakim sensie ? Moze to jakos rozwiniesz...

Koledze chodziło o to że jesteśmy tępi bu używamy produktów MS

 

mihalo

 

Wszystko ma swoje obre i złe strony, trzeba uwzględnić warunki panujące w Polsce, a lepiej jest uczyć obsługi kompa na produktach MS niż nie uczyć wcale

[Ecuadoo]

Koledze chodziło o to że jesteśmy tępi bu używamy produktów MS

No coz fajnie nas ocenia... ;]

[_Borys]

Sorry ze dopiero teraz odpisuje ale nie moglem wczesniej.

 

Interpretacja EsiuWWW jest w 100% bledna.

 

Nie chodzilo mi o wyzywanie/obrazanie kogokolwiek a juz na pewno nie na podstawie sytemu operacyjnego jakiego ten ktos uzywa.

 

Chodzilo mi o przedstawienie pewnych mechanizmow jakich uzywa Microsoft w dazeniu do monopolu lub jak kto woli sposoby jego walki o klijeta. Chcialem po prostu skierowac ta dyskusje w strone przeslanek stojacych za dzialan giagantem z Redmont. Niestety temat potoczyl sie inna scierzka.

 

"Eeeeeee masz chyba jakieś uprzedzenie

 

B.G to przedsiębiorca, kieruje się zyskiem, co w tym dziwnego ??, zreszta jak można porównywać zarobki polskie i w USA?? absurd, chcesz zarobić więcej musisz wyjechać i to tyczy się większości zawodów

 

Tak zgadza sie. Tylko ze mi chodzilo o to ze B.G. zaiteresowal sie naszym krajem ze wzgledu na oszczednosci wynikajace z roznicy w zarobkach a nie dlatego ze np chce pomoc Polsce itd.

[EsiuWWW]

Tak zgadza sie. Tylko ze mi chodzilo o to ze B.G. zaiteresowal sie naszym krajem ze wzgledu na oszczednosci wynikajace z roznicy w zarobkach a nie dlatego ze np chce pomoc Polsce itd.

Tak tylko weź pod uwagę fakt iż wielu gmin nie stać na wyposażenie pracowni komputerowych, a przyznasz chyba że lepiej uczyć się na MS niż nie uczyć się wcale

[und3r]

Chodzilo mi o przedstawienie pewnych mechanizmow jakich uzywa Microsoft w dazeniu do monopolu lub jak kto woli sposoby jego walki o klijeta.

Klienta.

 

/Bawię się w Sikora :lol:

[EsiuWWW]

Klienta.

 

/Bawię się w Sikora :lol:

Co to za OT

 

Dodam tylko że jak stworzą Linuxa dla idiotów (ludzi takich jak ja) to przechodze odrazu, niestety z lx miałe nie najlepsze doświadczenia, dla mnie system powinien być:

 

- prosty w obsłudze

- funkcjonalny

- ciekawy wizualnie

- działać płynnie na kompie który mam w sgiu

- mieć możliwość uruchomienie Diablo 2 :D, bo to ostatnio jedyna gierka w jaką jeszcze gram

[EsiuWWW]

http://www.di.com.pl/news/13161,0.html

 

Ciekawe

[SGJ]

No bardzo....

Zastanawiam się jakich szkód moze mogą mi narobic wirusy podczas pracy na koncie bez uprawnien do zapisu w prawie calym systemie...