[Shinigami] Opublikowano 11 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 11 Lutego 2006 skoro niewiesz jaka to sila to skad mozesz wiedizec co ja prepuszcza a co nie ? pokrec mi tym po dowolnym odizolowaniu od zrodel ruchu powietrza to wtedy uznam ze to cos innego ;] i jeszcze raz podkreslm, nie mowie ze to nie istnieje Różnica temperatur też powoduje ruch :D wiem że ciężko w pokoju o takie coś ale inaczej nie byłoby tornad ( o ile się nie myle :D ) robiłem to pare razy... kiedyś poszedłem krok dalej.. zamiast rąk postawiłem na bokach ksiażki.. i zgadnijcie co.. kręciło się tak pół dnia :D.. nie ma pojecia dlaczego.. Przy zblizaniu rąk to mozna jeszcze wytłumaczyć unoszącym się ciepłym powietrzem ogrzanym od dłoni.. ale w pokoju w którym nikt się nie poruszał parasolka sama mi się kręciła w takim jakby stone hange zrobionym z książek... Miałem nawet zbudowac sobie takie coś z kamieni i postawić wiatraczek na środku coby sie kręcił - perpetum mobile takie :D' Ale nie istnieje coś takiego jak perpetum mobile, perpetum mobile oznacza że coś działa bez wkładania jakiej kolwiek siły ale siła jest zawsze, elektryczność to siła ( silniki elektryczne ), ruch powietrza to siła ( kompresory ) grawitacja jest w zasadzie zawsze bo każdy obiekt ją towrzy, kopniak z półobrotu to siła jak się patrzy ( pozdro dla Chucka Norrisa :lol2: ) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PelzaK Opublikowano 14 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 14 Lutego 2006 wiem wiem Shiningami.. tez miałem 5 z fizyki :lol: dlatego napisałem perpetum mobile takie... bo w sumie kreciło się niewiadomo dlaczego.. beż zadnych widocznych sił :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PiotruśPan Opublikowano 14 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 14 Lutego 2006 (edytowane) no i jeszcze mi się przypomniało, wczoraj reklamowali gdzies człowieka-magnes, który przyciaga rózne rzeczy.. my z bratem przyciągamy tez różne przedmioty (zwłaszcza letnią porą), ale nie mogłem się powstrzymać ze śmiechu i 10 minut nie wstawałem z podłogi jak mój brat przyczepił sobie telefon do czoła i tak z nim chodził :lol: :lol: Sprawdzaliśmy to też , już dawniej, na monetach, żelazku, kryształach, innych metalowych przedmiotaach... kiedyś obkleiliśmy się telefonami i innymi [ciach!]łami na klatce piersiowej.. PelzaK, czy po "przyciagnięciu" np monety do klatki piersiowej i nachyleniu sie do przodu moneta nadal się trzymała?? Pytam ponieważ wielu ludzi mówi, że potrafi przyciągać przedmioty, ale jakoś nikt nie potrafi utrzymać ich po odwróceniu ręki, pochyleniu się itd. Edytowane 14 Lutego 2006 przez PiotruśPan Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PelzaK Opublikowano 16 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 16 Lutego 2006 a myślisz ze dlaczego większośc z nich jesli nei wszyscy przyklejają te przedmioty na czoło lub na klatkę piersiową? Bo te powierzchnie sa troche po skosie :) i grawitacja dodatkowo uttrzymuje te monety na miejscu... aczkolwiek w przypadku lekkich przedmiotów jest możliwe nachylenie się.. jednak przy wstrząsie raczej odpadnie.. No i jeszzce latem efekt ten się nasila pokazałbym zdjęcie jak to wygląda.. ale nie mam pod ręką monety, no i jeszcze moderator dał by mi punkty za pokazywanie neicenzuralnych zdjęć klatki piersiowej :lol:.. pozatym coś nie mam teraz veny i krzyżyk metalowy nie che się dobrze trzymać :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 16 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 16 Lutego 2006 (edytowane) jestem czlowiekiem magnesem :D Edytowane 16 Lutego 2006 przez Gość Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PelzaK Opublikowano 16 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 16 Lutego 2006 (edytowane) obróciłeś aparat i monitor na bok i reke miałeś poziomo przyznaj sie :lol: :D... skalpel to nie to samo co żelazko :) telefon komórkowy czy nawet monety :) że o kryształach nie wspomnę... sa troszki cięższe... Miałem gdzieś zdjęcie brata z telefonem na czole :lol: ale chyba zgrałem je na innym kompie z cyfraka.. tak bym zarzucił :D Edytowane 16 Lutego 2006 przez PelzaK Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 16 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 16 Lutego 2006 (edytowane) no tak to jest trik:P tylko nie w ta strone kombinujesz :D no dobra powiem :D na wewnetrzej stronie dloni mam takie miejsca na skorze gdzie sa takie zgrobienia. wbilem w to czubek skalpela i sie trzyma :D Edytowane 16 Lutego 2006 przez Gość Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PelzaK Opublikowano 16 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 16 Lutego 2006 przesz wiem .. tylko się nabijałem :).. jutro zarzucę może zdjęcie brata jak to wygląda u nas.. nie ma mowy o fejku typu wbicie sobie czegoś pod skórę :D czy przyklejenie na gumę do żucia.. a u Cienie widac że jakoś ten skalpel tak się dziwnie trzyma :)... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 17 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 17 Lutego 2006 tez sobie postawilem tel komorkowy na klacie :D nawet sie trzymal:P tylko wstydze sie dac foty :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
M4TEUSZ Opublikowano 17 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 17 Lutego 2006 Tak sobie czytam o tym że przyczepiają się do co poniektórych przedmioty i tak się zastanawiam czy to sprawka magnetyzmu, czy przypadkiem lepkości brudu ;) sprawdźcie czy po umyciu się i wyschnięciu wasze zdolności nie znikają :lol: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 17 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 17 Lutego 2006 :D wczoraj wieczorem sie kompalem:P to kwestia tarcia trzeba mocno przycisnac telefon np do ciala tak zeby sie "przyssal" i sie trzyma:P Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
[Shinigami] Opublikowano 18 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 18 Lutego 2006 a myślisz ze dlaczego większośc z nich jesli nei wszyscy przyklejają te przedmioty na czoło lub na klatkę piersiową? Bo te powierzchnie sa troche po skosie :) i grawitacja dodatkowo uttrzymuje te monety na miejscu... aczkolwiek w przypadku lekkich przedmiotów jest możliwe nachylenie się.. jednak przy wstrząsie raczej odpadnie.. No i jeszzce latem efekt ten się nasila pokazałbym zdjęcie jak to wygląda.. ale nie mam pod ręką monety, no i jeszcze moderator dał by mi punkty za pokazywanie neicenzuralnych zdjęć klatki piersiowej :lol:.. pozatym coś nie mam teraz veny i krzyżyk metalowy nie che się dobrze trzymać :) Wiesz dlaczego ? :D Bo się pocisz :lol2: BTW magnetyzm nasila się zimą anie latem :P Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PiotruśPan Opublikowano 18 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 18 Lutego 2006 Tak jak napisał Shiningami w zdecydowanej większości przypadków to pot jest sprawcą "magnetyzmu". Kilka dni temu zrobiłem takie coś: Magnetyzm? Nie. Moneta po prostu się przyssała do lekko wilgotnej skóry ;]. Jeżeli ktoś uważa, że ma magnetyczne właściwości, niech położy na stole wybrany przedmiot i spróbuje go podnieść, lekko go dotykając. Pierwszy, który pokaże dowody na to, że potrafi tak zrobić, ma u mnie duży kufel złotcistego napoju :lol2: (piwa żeby nie było :wink: ). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mr^_^max Opublikowano 18 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 18 Lutego 2006 akurat magnetyzm jest dosyć "popularny" więc nie ma powodu w niego nie wierzyć. w rozmowach w toku był raz m.in. o takich zdolnościach program. dali babce jakąś płyte (70x50x3cm - też moje domysły ale jakoś taka wielkość) o masie 20 kg i faktycznie przyciągnęła. co prawda za pierwszym razem płyta została nałożona "na przód" i pare osób okazało się niedowiarkami (że niby piersi podtrzymują - trochę brednie bo jak tu na piersiach utrzymać metalową płytę o masie 20 kg... spadła by od razu bez zdolności magnetycznych). za drugim razem już płyta była przyłożona na plecy co wyeliminowało ostatecznie niedowiarków :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PelzaK Opublikowano 18 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 18 Lutego 2006 (edytowane) no pzrecież dlatego piszę że latem się nasila.. bo skóra staje się bardziej lepka... Magnetyzm bym raczej wykluczył... no bo jak się ma magnetyzm do przyciagania plastiku czy szkła... O brud tu nie chodzi... brud raczej powoduje efekt przeciwny... no chyba że ktoś sie pobrudził lepką substancją :D.. np miodem :) temat miał być o telepatii a zeszliśmy na pogaduszki na temat ludzi-magnesów :D a tu wspomniane zdjęcie mojego brata.. ładujacego telefon marki siemens falami mózgowymi :lol: :D (zamazałem deko twar bo nie mamoficjalnej zgody na publikację :twisted: ) jak widac.. wrócił dopiero z kompieli... zatem można uznac że skórę ma czystą i pozbawioną różnego rodzaju zanieczyszczeń... ps. pod telefonem nie ma żadnej gumy do żucia, kleju (kropelki :) ), miodu, telefon jest czysty... na czole przytrzymuje go czysta magiczna siła grawitacji :D.. To nie jest żaden fotomontaż.. to się dzieje naprawdę :lol: Jak coś to możemy nakręcić o tym film :mrgreen: Edytowane 18 Lutego 2006 przez PelzaK Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 18 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 18 Lutego 2006 udezcie z tym do niedowiary w tvn [; Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzesiu Opublikowano 18 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 18 Lutego 2006 udezcie z tym do niedowiary w tvn [; ... "niestety ekipa filmowa naszego programu nie mogła dostać się dalej, poniewaz sprzęt zaczął dziwnie się zachowywac podczas kontaktu z osobą z tymi niezwykłymi zdolnosciami" :lol: ostatnio gdy leciało cos o UFO w Wylatwie, zamontowali kamery aby obserwowały pola, ale no NIESTETY podczas gdy powstal krag, drzewo zasłaniało cale pole widzenia kamery :lol: co za idiota montuje kamere, nie sprawdzajac co przez nią widać? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Camis Opublikowano 18 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 18 Lutego 2006 ... "niestety ekipa filmowa naszego programu nie mogła dostać się dalej, poniewaz sprzęt zaczął dziwnie się zachowywac podczas kontaktu z osobą z tymi niezwykłymi zdolnosciami" :lol: ostatnio gdy leciało cos o UFO w Wylatwie, zamontowali kamery aby obserwowały pola, ale no NIESTETY podczas gdy powstal krag, drzewo zasłaniało cale pole widzenia kamery :lol: co za idiota montuje kamere, nie sprawdzajac co przez nią widać? :lol: :lol: U nich to zawsze albo cos padnie albo... itp :lol: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PelzaK Opublikowano 19 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 19 Lutego 2006 (edytowane) sory ale nie do wiary to jak dla mnie jedna wielka lipa... ten koleś bardziej wyglada na aktora i bajkopisarza niż na sensownego badacza :). Cokolwiek usiłował zbadać to z tego co pamiętam zawsze coś nie wychodziło.. ale przecież on wtedy obracał kota ogonem.. i móił tak wyniośle że widz zafascynowany tajemniczym sposobem przemowy tegoż deklikwenta zapominał, bądź nie zwracał uwagi na fakt iż główny cel jakim było np nagranie ducha, bądź dziwnych dzwięków w jakimś domu w ogóle nie miały miejsca... a potem kończy w taki sposób... "byliśmy.. widzieliśmy.. to nei do wiary.. ale nasze kamery nic nie zarejstrowały! to nie do wiary..." :D porażka ten program... widziałem lepsze na discovery :lol: Edytowane 19 Lutego 2006 przez PelzaK Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mociak Opublikowano 21 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 21 Lutego 2006 Z tym telefonem na czole to bzdura, mi też się tak trzyma nawet jak chodzę. Przyczep go sobie do kolana i się przebiegnij - to będzie niezwykłe, albo przynajmniej niech się brat pochyli do przodu :] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 21 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 21 Lutego 2006 btw ja potrafie wyginac widelce tylko ze ta energia ktora wygina widelec zle dziala na karty mmc i nie moge tego nagrac cyfrakiem :lol: :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mociak Opublikowano 22 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 22 Lutego 2006 Włóż kartę SD ;) Ale bardzo podobne tłumaczenia jak u Arniego są właśnie w tych programach "nałókowych" Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mik_druid Opublikowano 22 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 22 Lutego 2006 Leborg robisz tak : wytnij sobie z kawałeczka kartki kwadracik 2 na 2cm. W przeciwległe rogi zagnij tak by było widać gdzie jest środek kwadracika i lelekko przygnij by było to na kształt parasola. Weź zakrętke od napoju , taniego wina ;) (poleacam byka :D ) i przebij ja igła by była to podstawka dla niej. I połóż na srodek ten "parasol" Przyłoż ręce i skup sie jak dojdziesz do wprawy to bedziesz mogł tym sterowac.Samo czasami też sie kręci nawet jak sie na tym nie skupiasz... dajcie zdjecie tego krecidełka bo chyba mi nie wychodzi nie wiem jak to zrobic:P Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mr^_^max Opublikowano 22 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 22 Lutego 2006 omg... lewy górny róg zginasz do prawego dolnego, prawy górny do lewego dolnego. trudne? może to być i 7x7cm - mało ważne. po za tym to nie jest żadna telekineza tylko czysta fizyka :) w zdolności telekinetyczne wierzę i naprawdę mam nadzieję, że istnieją. jednak przykryjcie sobie ten "kręciołek" słoikiem i już nie będzie tak łatwo. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PelzaK Opublikowano 23 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 23 Lutego 2006 Z tym telefonem na czole to bzdura, mi też się tak trzyma nawet jak chodzę. Przyczep go sobie do kolana i się przebiegnij - to będzie niezwykłe, albo przynajmniej niech się brat pochyli do przodu :] bzdura nie bzdura ale TVN przyjeżdza do każdego kto się zgłosi że tak umie :lol: A dotychczas nie widziałem żeby ktoś przykleił sobie fona do kolana.. i z nim biegał... na goglach gdzieś kiedyś znalazłem kiedyś filmiki z telekinezą.. jednak wszystkie wygladały podejrzanie.. jakby pod stołem był ukryty magnes :) No jedynie zapałka przesuwająca się była choć trochę pzrekonywująca... :wink: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Varrol Opublikowano 23 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 23 Lutego 2006 Leborg robisz tak : wytnij sobie z kawałeczka kartki kwadracik 2 na 2cm. W przeciwległe rogi zagnij tak by było widać gdzie jest środek kwadracika i lelekko przygnij by było to na kształt parasola. Weź zakrętke od napoju , taniego wina ;) (poleacam byka :D ) i przebij ja igła by była to podstawka dla niej. I połóż na srodek ten "parasol" Przyłoż ręce i skup sie jak dojdziesz do wprawy to bedziesz mogł tym sterowac.Samo czasami też sie kręci nawet jak sie na tym nie skupiasz... Dziwna sprawa - gdybym nie widział, to bym nie uwierzył - ja rozumiem czynniki zewnętrzne, ale to by się w jedną stronę kręcił, a tak można w obie - oczywiście jak wsadziłem pod szklankę, to ani drgnie, także to doświadczenie jest troche mało wiarygodne... ale fajne :D tylko średnio w to wierzę narazie... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mociak Opublikowano 23 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 23 Lutego 2006 A co myślicie o OBE z tego linka, który ktoś podał? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
THORGAL Opublikowano 23 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 23 Lutego 2006 Ja mialem kiedys sytuacje ze snily mi sie spadajace samoloty i snily mi sie przez cale lato 2001 r Akurat wtedy mial przyleciec wujek mojej dziewczyny z USA i troche ja tym straszylem...nie celowo ale poprostu mowilem ze mam ciagle takie sny z rozbijajacymi sie samolotami Wtedy przyszedl 11 wrzesnia 2001 r Ogladalem to w TVN i czulem sie bardzo dziwnie...potem w pracy opowiadalem wszystkim ze spadnie jeszcze jeden samolot i spadl na jedno z miasteczek Potem sny sie skonczyly Mam na to swiadkow i choc staram sie kierowac racjonalizmem to to byl fakt ktory do dzis mnie zastanawia Inna opowiesc to Paryz i bazylika Sacre Coeur...bylismy tam 1 raz i pamietalem ta bazylike z jednego ze snow tylko ze wtedy dzialo sie to niby w Pradze ale budynek byl wlasnie ten Idac w strone Bazyliki stanalem za rogiem domu i powiedzialem do mojej dziewczyny ze teraz beda duuze schody...zgadnijcie co bylo za rogiem ;) Trzecia opowiesc to moj sasiad ktoremu pozyczylem jakies pare groszy W nocy siedzialem i cos tam dlubalem z grafika ok godz 4 uslyszalem wyrazne i mocne pukanie Mamy zamykany korytaz do 3 mieszkan i wtedy bylem tylko ja i moja sasiadka pytalem sie jej rano czy do mnie pukala Ona odrazu powiedziala ze to pewnie sasiad przyszedl mi oddac kase...byla rano u niego w szpitalu i zmarl wlasnie ok godz 4 rano...nie musze opowiadac ze drzwi nie otworzylem a nie mam wizjera Poczulem wtedy cos co chyba sie okresla zimnymi ciarkami na plecach Nie ma bata zeby ktos inny pukal w nocy(no chyba ze moja sasiadka klamie, ale po co ? To 50 letnia kobieta ktora zawsze o tej godzinie spi)...dziwne ale ja to wszystko przezylem :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shakell Opublikowano 23 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 23 Lutego 2006 Co do OOBE to najbardziej znaną książką na ten temat są "Podróże poza ciałem" Roberta Monroe. Jedynym klopotem z wiarygodnością OOBE są pewne przekłamania które ponoć występują po wyjściu z ciała, np. przedmioty są inaczej poustawiane. Istnieje teoria że OOBE to po prostu rodzaj LD (lucid dream) - świadomego snu. Gdyby ktoś z was czytał kiedyś książke pana Monroe to zauważcie że nie zna on pojęcia świadomego snu - a nie wierzę żeby człowiekowi zajmującemu się taką dziedziną nigdy się one nie przydarzyły. Zainteresowanym LD polecam stronę największego polskiego autorytetu w dziedzinie L=świadomego snu Adama Bytofa www.autohipnoza.pl. Moża z nej ściągnąć książki tego autora. Spróbujcie z LD ja próbowałem ale niestety się zniechęciłem, możekiedyś do tego wróce :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 23 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 23 Lutego 2006 (edytowane) LD praktykuje kolega. twierdzi ze programuje sobie sen, a potem sie sni. jak trzeba wyjsc do kibla to wlancza pause idzie wraca wlancza play i sni dalej :D Edytowane 23 Lutego 2006 przez Gość Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...