Skocz do zawartości
reed

Prawa Konsumentow

Rekomendowane odpowiedzi

Przyklejam ten temat, jako wazny dal all userow i moze pomoc w roznych przypadkach.

Prosze jedynie o zamieszczanie postow tresciwych i wnoszacych cos sensownego do tematu.

Prosze (podobniej jak w pozostalych przyklejonych) o nieumieszczanie postow zawierajacych stwierdzenia : Na WGK to same h...e sprzedaja , Oszukali mnie w XXX , Chamy z XXX

Jezeli ktos zamieszcza porady, to prosze "podeprzec" je konkretnymi paragrafami.

Posty pisane bezsensownie i niewnoszace nic do tematu , beda kasowane.

 

Prosze tez zamieszczac linki z innych tematow traktujacych wlasnie o tym, moze ktos przypadkiem trafiac na takowe podczas przegladania forum.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie Wciskania przez sprzedawców kitu ze sprzęt pomimo ze przyjęty został bez zastrzezeń to pózniej twierdzi ze uszkodził go klient

mozna użyć:

cyt"

art. 580 kodeksu cywilnego - a najdokladniej paragraf 3

 

w razie co podaje:

Cytat:

...Niebezpieczeństwo przypadkowej utraty lub uszkodzenia rzeczy w czasie od wydania jej gwarantowi do jej odebrania przez uprawnionego z gwarancji ponosi gwarant.

 

 

gwarantem w Twoim przypadku jest sprzedawca - sprawdz czy jego podpis widnieje na karcie gwarancyjnej - skoro oddajecie sprzęt sprawny, a teraz ma uszkodzenia to niech sie martwi gwarant/sprzedawca - Ty tylko chcesz odzyskac sprawny sprzet (a ze ktos uszkodzil jak oddales ja do serwisu to juz nie Twoja broszka)"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W kazdym badz razie wszystkich zainteresowany odwoluje do ostatniego nr POLITYKI. Tam wszystko jest doskonale napisane. Czego sie obawiac, czego nie... itd. itp.

Jesli chcecie to moge zeskanowac i wrzucic na jakis serverek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dzieki z alink :D niezly texcior, :D ale czy to cos zmieni?

Niestety nie...ale jest to krok w dobrym kierunku.

 

BTW- jezeli nie chcecie dac sie oszukac to poczytajcie sobie KaCeta. Artykolow odnosnie zasad udzielania gwarancji (tych kluczowych) jest raptem kilkanascie.

 

Wtedy kazdego nieuczciwego drania bedziecie mogli zalatwic na amen :wink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a gwarancja ustawowo wynosi teraz 2 lata (chyba)

to nie jest gwarancja tylko ZGODNSC Z UMOWA i trwa przez dwa lata gwarancja to calkiem inna zecz gwrancja obowiazoje tylko wtedy gdy dostaniesz karte gwarancyjna z podpisem sprzedawcy wiem bo moja matka jest rzecznikiem konsomentow

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A jeśli towar jest dobry to w jakim terminei mogę go zwrócić be podania przyczyny (lub wymienić na inny - u mnie droższy...)

masz na to 7 dni

chyba nie :(

 

dzwonilem do rzecznika praw konsumenta i tam mi powiedziano, ze nie ma takiego przepisu. (jest taki, ktory mowi o zakupie poza sklepem np. przez internet - ma sie wtedy 10 dni na zastanowienie)

 

jezeli ktos wie o przepisie pozwalajacym zwrocic bez podania przyczyn towar zakupiony w sklepie to niech zapoda linka (pilne :) )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A jeśli towar jest dobry to w jakim terminei mogę go zwrócić be podania przyczyny (lub wymienić na inny - u mnie droższy...)

masz na to 7 dni

w naszej kochanej polsce niestety nie ma takiego prawa :(

jak wejdziemy do uni to powinno sie to zmienic, bo np. w takich niemczech masz cale 40 dni na zwrocenie towaru takie maja prawo, nie to co u nas :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie:

w artykule zamieszczonym w polityce przeczytałem

 

"Ustawodawca podpowiada, co może jeszcze mieścić się w pojęciu?zgodności z umową?: wszystkie informacje o towarze dołączane przez producenta lub sprzedawcę (na opakowaniu, w ulotkach, broszurach, instrukcji obsługi itd.), a także ? uwaga! ? zapewnienia złożone w reklamie."

 

Mam zamiar jutro kupic myszke Logitech MX500 na której opakowaniu jest napisane iż producent daje 5 lat gwarancji (niewiem czy po polsku ale napewno po angielsku) a sklep w którym kupie tę myszkę daje rok gwarancji (przynajmniej tak napisane jest w cenniku na www )- wobec czego na opakowaniu jest mylna informacja (inaczej niż w karcie gwarancyjnej [chyba że dadza tylko fakture/paragon] ) i mam pytanie - która sie liczy?(wydaje mi sie ilość miesiecy która jest wpisana w karcie gwarancyjnej)

jest jeszcze drugi przypadek - kiedy dadza mi tylko fakture/paragon(tylko rękojmia- wiem że np. Media Markt tak robi do pewnej sumy - chyba 1 lub 2 tys zł ) - czy stosuje sie do niego ten ustepek ktory zacytowałem czyli- czy moge zareklamowac z powodu "niezgodnosci z umową"?

 

PS. wiem że to troche dziwaczne - ale nurtuje mnie to :) (2 przypadek)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

co do zwrotu towaru do 7dni- obowiazywal taki ale do 5 dni i do 95roku. Na dzien dzisiejszy jest to dobra wola sprzedawcy- ja wymieniajac mobo na drozsza musialem (ehh juz sie nie chcialem klocic a mialem mozliwosci o czym ponizej) doplacic 10% wartosci sprzetu oddawanego. Normalne chamstwo (plyta miala wsjo zafoliowane, naklejki, <span style="color:red;">[ciach!]</span>ly ... do sprzedazy dalej)- CEI w Katowicach... niestety zalezalo mi na czasie.

Zastanawia mnie jedna kwestia- istnieje cos takiego jak ustawa o jezyku polskim czy cos takiego oraz jest pewna wzmianaka w ustawie o ochronie praw konsumenckich czy jak to dokladnie brzmi... chodzi mianowicie o to, ze sprzedawca jest zobowiazany dostarczyc wraz z towarem instrukcje w jezyku polskim (jesli towar tego wymaga). I tak kupujac mobo z instrukcja (dostaliscie kiedys z manualem PL?) mysle, ze moznaby sie na to powolac i uznac ze zostalo sie wprowadzonym w blad... wtedy chyba mozemy oddac towar hohoh i jeszcze dlugo po zakupie... z tym ze sprzedawca moze ten fakt probowac zmienic i dostarczyc wlasciwa instrukcje... no ale ktoremu z nich chcialoby sie tlumaczyc calego manuala ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

co do zwrotu towaru do 7dni- obowiazywal taki ale do 5 dni i do 95roku. Na dzien dzisiejszy jest to dobra wola sprzedawcy- ja wymieniajac mobo na drozsza musialem (ehh juz sie nie chcialem klocic a mialem mozliwosci o czym ponizej) doplacic 10% wartosci sprzetu oddawanego. Normalne chamstwo (plyta miala wsjo zafoliowane, naklejki, <font color="#FF0000">[ciach!]</font> ... do sprzedazy dalej)- CEI w Katowicach... niestety zalezalo mi na czasie.

Zastanawia mnie jedna kwestia- istnieje cos takiego jak ustawa o jezyku polskim czy cos takiego oraz jest pewna wzmianaka w ustawie o ochronie praw konsumenckich czy jak to dokladnie brzmi... chodzi mianowicie o to, ze sprzedawca jest zobowiazany dostarczyc wraz z towarem instrukcje w jezyku polskim (jesli towar tego wymaga). I tak kupujac mobo z instrukcja (dostaliscie kiedys z manualem PL?) mysle, ze moznaby sie na to powolac i uznac ze zostalo sie wprowadzonym w blad... wtedy chyba mozemy oddac towar hohoh i jeszcze dlugo po zakupie... z tym ze sprzedawca moze ten fakt probowac zmienic i dostarczyc wlasciwa instrukcje... no ale ktoremu z nich chcialoby sie tlumaczyc calego manuala ;)

myslisz, ze jak kupilem plyte pod konic wrzesnia to zwroca mi cala kase za nia ?? :) Jesli powolam sie oczywiscie na ta banalna instrukcje ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tak mi powiedzial tydzien temu rzecznik praw konsumenta... tzn sprzedawca ma prawo (w formie reklamacji) zmienic ten stan rzeczy dajac Ci polska instrukcje... poza tym jest jeszcze kwestia tego, czy sprzedawca zaakceptuje owy przepis... bo jak Ci powie spadaj na drzewo bo ma to w O*O to co? Mozesz oddac sprawe do sadu czy co sie tam w takiej sytuacji robi...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

prawo pozwalajace na zwrot dobrego towaru bez podania przyczyny w ciagu 7 dni obowiazywal do roko 1995 wiec juz troche dawna sprawa....

ale jesli znamy sprzedawce i sie z nim dogadamy to nam przyjmie towar - chyba ze na jakiegos ,h,u,j,a trafimy

zawsze mozna w ostetecznosci powiedziec ze powiedzmy sprzedawca odkupi sprzet od nas powiedzmy za 80% ceny - kurde ale jednak troche tracimy wtedy

zawsze jeszcze mozna w niewidoczny sposob popsuc sprzet a pozniej poslac kolege do sklepu (jesli sie obawiasz ze gosc pamieta twoja twarz)

:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to ja mam pytanko - uzywam kompa do pisania pracy dyplomowej na studiach czyli sprzet jest mi teraz bardzo potrzebny.

Zalozmy ze komp mi sie zawiesza i powodem jest mobo.

Czy mam prawo zazadac plyty glownej zastepczej o takich samych parametrach na czas naprawy - musze argumentowac sprzedawcy dlaczego i czy taki argument jest wystarczajacy ??? Czy tez w ogole nie mam takiego prawa ???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

reed: co z tym kasowaniem nie wnoszacyh nic postow? ;)

 

i taka sprawa. mam obecnie w serwisie dysk maxtora 80gb. jesli mi wymienia na taki sam to powinienem miec oczywiscie 3 lata gwarancji, ale jak to wyglada jesli dystrybutor da mi tego nowego polowe cienszego dyska. przeciez chyba nie dostane 3 lat na niego skoro producent daje rok. ktos wie cos na ten temat?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A jak ma sie sytuacja w gwarancji z zasilaczami? jeśli w czsaie okresu gwarancyjnego zasilacz nawali i przez to pójdzie cały sprzęt to mam prawo domagać się zwrotu kosztów całego sprzętu (znaczy zadośćuczywinienia)??? :? :? :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A jak ma sie sytuacja w gwarancji z zasilaczami? jeśli w czsaie okresu gwarancyjnego zasilacz nawali i przez to pójdzie cały sprzęt to mam prawo domagać się zwrotu kosztów całego sprzętu (znaczy zadośćuczywinienia)??? :?  :?  :?

"Zasilacz uszkodził dysk twardy i CD-ROM

W ramach modernizacji zakupiłem w sklepie płytę główną, procesor i obudowę z zasilaczem (są więc w okresie gwarancji). W wyniku awarii zasilacza uszkodzeniu uległ twardy dysk i CD ROM które pochodziły z poprzedniego zestawu (nie posiadają juz gwarancji). Czy w tej sytuacji mogę domagać się wymiany uszkodzonych elementów nie będących już na gwarancji? Robert / maj 2002

 

W tej sytuacji należy rozważyć dwa przypadki: gdy całej modernizacji dokonała firma która sprzedała Ci te cześci i gdy modernizacji dokonałeś samodzielnie. W tym drugim przypadku sprzedawca nie ma obowiązku ponosić odpowiedzialności za współpracę sprzedanego Ci podzespołu z innymi elementami, ponieważ nie ma pewności czy wymiana części została przeprowadzona właściwie.

W szczególnym przypadku może nawet odrzucić gwarancje nowej części którą Ci sprzedał, np: gdy ekspertyza wykaże, że powodem awarii był niewałściwy sposób montażu. (pomijam sytuacje drobnych przeróbek, które automatycznie kasują gwarancje)

Zatem dokonując modernizacji samodzielnie, niestety bierzesz na siebie ryzyko i jak widać w tym przypadku nie opłaciło się.

 

W przypadku drugiego wariantu, gdy sprzedawca sam modernizuje Twój stary zestaw, jeżeli podejmuje się wstawienia nowych części (lub pozostawienia starych), może chcieć zakleić plombą gwarancyjną Twój komputer. I w tej sytuacji jak najbardziej odpowiada za ewentualne awarie innych podzespołów wywołanych wymienionymi częściami. Oczywiście ma pełne prawo zażądać dodatkowej opłaty z tytułu wykonanej usługi, co nie powinno nikogo dziwić.

 

Wszystko to można sprowadzić do prostej analogii: gdy decydujecie się sami naprawiać /unowocześniać swój telewizor, sprzedawca elementów elektronicznych nie poności odpowiedzialności za ewentualną awarię współpracujących z nimi części. Jeśli jednak oddacie telewizor do serwisu, prawdopodobnie z powrotem wróci do Was zaplombowany."

Benchmark.pl/porady

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to moze ja sie zapytam, mialem taki przypadek:

kupilem w sklepie sb live 5.1 dostalem gwarancje itp ale nie zauwazylem ze dostalem zla karte (sb 1024) i tak przez pol roku na niej dzialalem az kupilem zestaw glosnikow 5.1 i zaczely sie problemy. wtedy doopiero zauwazylem blad i poszlem do sklepu, po paru dniach dostalem karte i w sumie jastem happy ale moze powinienem ubiegac sie o jakies konsekwencje itp. wkoncu poniaslem strate nie z mojej winy ? co sadzicie?

:D pewnie poqwiecie ze lolek jestem bo nie zauwazylem :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem w takiej sytuacji jak opisalem:

 

W oczekiwaniu na cud dostarczenia przesyłki ??

 

Czy czasem sprzedawca nie leci sobie w kulki?? Nie oddalem kart na gwarancji, poniewaz karta byla zepsuta od razu po dostarczeniu.

 

Czekam jeszcze dziś ale jak nie dostane paczki to nie wiem co robic.

Jak trza bylo zaplacic za karte to szybko wyslali (w piatek a w poniedzialek ja mialem) a teraz gdy ja chce karte to takie cyrki odwalaja.

Wywalilem 820 zl na karte + 12 zl przesyki, potem za WYSLANIE do nich 6 zl i napewno bede musial ZAPLACIC za odbior ok 10 zl.

Teraz ta karta kosztuje u nich 795 zł.

Nie mam sil :(

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem w takiej sytuacji jak opisalem:

 

W oczekiwaniu na cud dostarczenia przesyłki ??

 

Czy czasem sprzedawca nie leci sobie w kulki?? Nie oddalem kart na gwarancji, poniewaz karta byla zepsuta od razu po dostarczeniu.

 

Czekam jeszcze dziś ale jak nie dostane paczki to nie wiem co robic.

Jak trza bylo zaplacic za karte to szybko wyslali (w piatek a w poniedzialek ja mialem) a teraz gdy ja chce karte to takie cyrki odwalaja.

Wywalilem 820 zl na karte + 12 zl przesyki, potem za WYSLANIE do nich 6 zl i napewno bede musial ZAPLACIC za odbior ok 10 zl.

Teraz ta karta kosztuje u nich 795 zł.

Nie mam sil :(

 

Pozdrawiam

jesli masz gdzies napisane ze im to wyslales albo rachunek ze zaplaciles

za karte to tylko rzeczniknk konsomentow wysle do nich pisemko to powinni wyslac bardzo szybko a jak nie wysla to zostaje sad

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A jeśli towar jest dobry to w jakim terminei mogę go zwrócić be podania przyczyny (lub wymienić na inny - u mnie droższy...)

masz na to 7 dni

Nie ma czegoś takiego jak zwrot w ciągu siedmiu dni. Nie istnieje takie prawo to może być tylko dobra wola sprzedawcy. Przepis często jest stosowany w hipermarketach. Natomiast ustawowo sprzedawca nia ma obowiązku zwracać pieniędzy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie



×
×
  • Dodaj nową pozycję...