Skocz do zawartości
Ownage`

Skacz ;]

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Rocca

Światowy dzień skakania... :lol:

Kolejne 'wygenerowane' przez znudzone umysły święto...:blink:

Edytowane przez Rocca

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a może tylko 4 fun :>

czy wszystko musi mieć sens ?

głupota, ale takie rzeczy są zabawne, zwłaszcza jeśli sie ma świadomość, że w tym samym czasie podkskakuje kilkaset tysięcy innych ludzi :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Światowy dzień skakania... :lol:

Kolejne 'wygenerowane' przez znudzone umysły święto...:blink:

No proszę, jaki pan _poważny_... Masz już 18lat? :lol2:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Polecam wziąć rakietę, wsadzić sobie czubkiem w [gluteus maximus] i odpalić...

probowales?

BTW, po co skoczysz? Udowodnisz tym coś sobie? A może innym? Ciekawi mnie jaki jest tego sens? Przyznam, że ja go nie widzę...

BTW, po co to piszesz? Udowadniasz tym coś sobie? A może innym? Ciekawi mnie jaki jest tego sens? Przyznam, że ja go nie widzę... :lol: Edytowane przez tukamon

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Że też ludzie potrafią bronić takiej głupoty... Your choice.

 

draak, tak trudno wejść w profil?

 

tukamon, urzekła mnie twoja historia...

 

Pozdro 0700

chocby to nic nie dalo, tak dla jaj mozna to zrobić. kojarzysz idee flashmob? ludzie to robia tylko dlatego by zrobic cos zwariowanego. by urozmaicic codzienne zycie. potem mozna isc grupa sie napic i powiedziec dumnie 'zmienilismy orbitę!... przynajmniej probowalismy'. to mi powiedz, jaki jest sens w wypadzie do klubu? w słuchaniu muzyki? jaki jest wogóle sens istnienia? przemysl to dokladnie, wyjdzie ci ze to nie ma zadnego sensu, i tak w koncu umrzemy i nic na to nie poradzimy. słońce wybuchnie, wszechswiat się zapadnie, co bysmy nie robili, i tak umrzemy i NIC po nas nie zostanie. to po co robic to co robimy?

 

dla zabawy :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak w sumie to nic to nie da, procz tego ze masa ludzi sobie podskoczy :) Bo tak sobie liczylem i wyszlo mi ze:

 

srednio kazdy bedzie wazyl kolo 70kg i podskoczy na okolo 30cm (tak sobie zalorzylem, nie wiem jaka jest srednia waga czlowieka i wysokosc skoku). Taki ktos ma energie potencjalna rowna Ek=mgh => Ek=70*9.81*0.3=206,01J, teraz pomnozymy sobie to razy 6*10^8 => czyli mamy 0.123606 TJ [tera (10^12) dzuli] energi.

Jedna megatona trotylu ma energie rowna 4.185 PJ [peta (10^15) dzuli], a bomba termojadrowa zdetonowana 1 listopada 1952r miala szacowana sile wybuchu rowna 10MT (megaton).

 

Czyli to co da ten skok bedzie mniejsze o 0.123606/41850= 0.000002954 czyli w sumie to takie pierdniecie. I biorac pod uwage to ze energia bedzie rosproszona, a skoki nie beda idealnie w tym samy czasie. To jedyne co z tego bedzie to duzy flashmob.

 

Edit

Sry ale machlem sie w dwoch miejscach. teraz obliczenia sa raczej dobre, chodz i tak tylko dla zabawy :)

Edytowane przez Abdel_k9

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak w sumie to nic to nie da, procz tego ze masa ludzi sobie podskoczy :) Bo tak sobie liczylem i wyszlo mi ze:

 

srednio kazdy bedzie wazyl kolo 70kg i podskoczy na okolo 30cm (tak sobie zalorzylem, nie wiem jaka jest srednia waga czlowieka i wysokosc skoku). Taki ktos ma energie potencjalna rowna Ek=mgh => Ek=70*9.81*30=20601J, teraz pomnozymy sobie to razy 6*10^8 => czyli mamy 2.0601 TJ [tera (10^12) dzuli] energi.

Jedna megatona trotylu ma energie rowna 4.185 PJ [peta (10^15) dzuli], a bomba termojadrowa zdetonowana 1 listopada 1952r miala szacowana sile wybuchu rowna 10MT (megaton).

 

Czyli to co da ten skok bedzie mniejsze o 2.0601/41850= 0.000049226, czyli w sumie to takie pierdniecie. I biorac pod uwage to ze energia bedzie rosproszona, a skoki nie beda idealnie w tym samy czasie. To jedyne co z tego bedzie to duzy flashmob.

Hehes.. ;]

Niezle..

 

Poza tym - wszyscy musieli by skakać na jednej płaszczyznie.. rajt? ;]

A ziemia raczej okrągła jest.. ;]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

skacza tylko na polnocnej półkuli.

 

...i w sumie.. nie lepiej odpalic na jakims pustkowiu jakas duza bombę...?

 

a.

i jeszcze jedno:

Czyli to co da ten skok bedzie mniejsze o 2.0601/4185= 0.00049226, czyli w sumie to takie pierdniecie. I biorac pod uwage to ze energia bedzie rosproszona, a skoki nie beda idealnie w tym samy czasie. To jedyne co z tego bedzie to duzy flashmob.

walnels sie o jedno zero ;P

Edytowane przez igomako

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie sadze, aby pokonanie sily grawitacji slonca bylo takie proste...

Jakos w wiekszosc planet (i ksiezyców) w naszym ukladzie regularnie uderzaja asteroidy, ktore sadzac po ich rozmiarach maja wieksza sile razenia niz "jakies tam" bomby atomowe, a nie slyszalem, zeby ktoras z nich przez to zmienila orbite.

Edytowane przez FiDO

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wedlug mnie to zeby na stale zmienic orbite ziemi potrzebna byla by na tyle duza sila, ze przy okazji zmiotlo by nas i narobilo sporo zamieszania. Skoro dinozaury mialy nie daly rady to my chyba tez bysmy nie dali :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

oO

 

ludzie... coscie robili na fizyce i astronomii? wogle discovery ogladacie? kazde zderzenie ciala niebieskiego z innym cialem niebieskim skutkuje zmian orbity. licza sie tylko odpowiednie rozmiaty - patrz neptun, planeta gazowa. walnela w niego asteroida, to nie dosc ze zmienila sie orbita (nie pamietam tylko w która strone, ale sie zmienila) to przewrócilo os obrotu tak ze równik neptuna jest prostopadly do plaszczyzny ekliptyki.

a pas asteroid? orbity obiektow krazacych w tamtym pasmie sa chaotyczne, z powodu ciaglych zderzen.

a sama ziemia? przed uderzeniem asteroidy która spowodowala wymarcie dinozarow miala inna orbitę, inny klimat.

testy bomb atomowych takze nie pozostaly obojętne dla orbity ziemii i jej obiegu wokol wlasnej osi.

sprawa jest taka, ze zmiany te sa 'kosmetyczne', niewiele zmienily, bo to uderzenie punktowe.

teraz sobie wyobrazmy ziemie jako balon napelniony wodą (tak na prawde ma podobna konsystencje, wlasnie z powodu tych plyt tektonicznych i magmy pod nami). i wyobrazcie sobie pojedynce, punktowe, silne uderzenie. co sie dzieje? nastepuje punktowa deformacja, fale rozchodza sie przez caly balon, po powieszchni i przez wode. nastepuje 'globalne' trzesienie 'ziemii'. takie cos zostalo zarejestrowane po wielu probach atomowych, ale pozycja balona pozostanie niezmienna.

a teraz sobie wyobrazcie reke, która probuje przesunac ten balon uzywajac niewielkiej sily, ale dzielajac na duza powieszchnie. nie bedzie globalnego trzesienia, materia posłusznie podda sie sile (patrz bezwladnosc), nastapi przesuniecie.

dlatego istnieje mozliwos ze to zadziala.

 

tylko na ile? 1km przesunie? :P a takie przesuniecia to ziemia ma na codzien... to juz kwestia do innych rozwazan i obliczen.

Edytowane przez igomako

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...