wilk100 Posted February 19, 2006 Report post Posted February 19, 2006 Czy wam tez sie zdarza pic takie rozcienczone piwo ? Albo to takie wrazenie ze piwo z beczki inaczej smakuje albo tam jest woda. Quote Share this post Link to post Share on other sites More sharing options...
fipa Posted February 19, 2006 Report post Posted February 19, 2006 IMO to normalne, wręcz naturalne.. Quote Share this post Link to post Share on other sites More sharing options...
Ecuadoo Posted February 19, 2006 Report post Posted February 19, 2006 norma piwo z beczki nigdy nie bedzie tak dobre jak piwo butelkowe Quote Share this post Link to post Share on other sites More sharing options...
KaxxL Posted February 19, 2006 Report post Posted February 19, 2006 robia tez tak ze w tym kraniku napisane jest WARKA np a leja SPECJALA tak przynjamniej jest nad morzem :) Quote Share this post Link to post Share on other sites More sharing options...
hary Posted February 19, 2006 Report post Posted February 19, 2006 Wszedzie tak robią, ale czasem to przegięcie jest... ostatnio w ajriszu w gda bylem, "duży" żywiec ma 0,3l, w cholere w nim wody i kosztuje 6zl... paranoja :/ Quote Share this post Link to post Share on other sites More sharing options...
ig00rek Posted February 19, 2006 Report post Posted February 19, 2006 Widziałeś kiedyś cały sprzęt do nalewania piwa z beczki? tam naprawdę niema gdzie podpiąć jeszcze wody, a beczki ci nikt wcześniej nie otworzy bo po otwarciu może stać około 10 dni a potem do wylania. Piwo z beczki zawsze ma inny smak niż butelkowe i to jest normalne, zresztą z puszki też inaczej smakuje niż ze szkła. Jeżeli uważasz, że jednak różnica jest zbyt duża aby była to wina jedynie innego przechowywania to są dwa rozwiązania: 1) Na chama leją wodę do kufla a potem piwo - ale to już twoja wina, że nieprzypilnowałeś :) 2) podpięta jest kega z innym piwem. To jest bardziej prawdopodobne - kupujesz jakieś drogie piwo które pub kupuje po 4zł za litr a leją ci jakiś badziew po 1,50 za litr. Quote Share this post Link to post Share on other sites More sharing options...
łysyjacek Posted February 19, 2006 Report post Posted February 19, 2006 U mnie w jednym z pub'ów do wareczki dolewają SpIrIt'u ( :D ). Mi to nie przeszkadza... wręcz nawet mi pasuje... :) Quote Share this post Link to post Share on other sites More sharing options...
bober9035 Posted February 19, 2006 Report post Posted February 19, 2006 Jak ja pracowałem w pubie to rozlewaliśmy "browar mazowiecki" (swoją drogą nie najgorszy) 1-2 osoby dziennie pytały sie co to za piwo jak usłyszeli mazowiecki to mówili "czyli królewskie" odpowiedz była "tak, tak". Najbardziej "wodnisty" browar jaki piłem w klubie był w harlemie ale przynajmniej tani jak barszcz. Quote Share this post Link to post Share on other sites More sharing options...
qbusek Posted February 19, 2006 Report post Posted February 19, 2006 przeciesz od zawsze wiadomo ze z browaru wychodzi kilka "grup" piwa... pierwsza idzie na butelkowane, i lepsze puby, druga to juz masowka do barow... a trzecia - imprezy masowe czyli woda z dodatkiem piwa... Quote Share this post Link to post Share on other sites More sharing options...
kucyk Posted February 19, 2006 Report post Posted February 19, 2006 a czy to nie jest tak, że piwo beczkowe przeznaczone dla "masowego" odbiorcy zawiera po prostu mniej ekstraktu - aby obniżyć koszta produkcji - tym samym, aby było tańsze dla właściciela takiego baru Quote Share this post Link to post Share on other sites More sharing options...
xpektor Posted February 19, 2006 Report post Posted February 19, 2006 Bleh... jakbym zobaczyl barmana co mi wody dolewa do kochanego Żywczyka, to bym chyba mu jajeczka urwal. Przewaznie i tak pije butelkowe, wiec nie ma sie o co bac. Czasem sie zdarzy łyknąć lanego... i jest ono takie bardziej lajtowe. Zawsze sie zastanawialem czemu :P Puszkowe ma taki metaliczny posmak ;) Quote Share this post Link to post Share on other sites More sharing options...
Syrenek Posted February 19, 2006 Report post Posted February 19, 2006 W zeszłym ropku przez pewien czas pracował (naszczęście tylko jako kelnerka) w jednej z dyskotek na śląsku ;-) i musze przyznać, że w niej to robili tak .. bardzo często się zdarzało tak, że klient prosił o tyskie ale barmanowi nie chciało się przejść na drugą stronę barku więc nalewał lecha.... nie wiem co tak naprawde było w beczkach .. tzn jakie piwo.. ale w takim lokalu to tylko i wyłącznie piwo butelkowe polecam ;-) pozdrawiam ;-) Quote Share this post Link to post Share on other sites More sharing options...
mintai Posted February 19, 2006 Report post Posted February 19, 2006 pracowalem dwa lata w obsludze imprez masowych z browarem (warka i zywiec) nie ma mozliwosci dolania czegokolwiek przy dzisiejszych beczkach, rollbarach. smak beczka/puszka/butelka zawsze byl i pewnie bedzie roznil sie od siebie, odkrecisz CO2 wiecej, bedziesz mial jeszcze inny smak ;) wygazujesz butelke, rowniez :wink: a jesli masz wrazenie ze piwo jest wodniste, to pewnie tak jak tutaj bober9035 napisal, leją co innego niz na wieszaku ;) a sprawdzic nie masz za bardzo jak tego, beczki w wiekszosci takie same, odroznisz po kurku ktory wywalasz przy podpieciu ;) chyba ze inne browary maja jakos oznaczany rodzaj piwa na kegach Quote Share this post Link to post Share on other sites More sharing options...
steryd123 Posted February 19, 2006 Report post Posted February 19, 2006 to normalna sprawa piwo z "kija" bardzo rzadko dorownuje w knajpie butelkowemu :D Quote Share this post Link to post Share on other sites More sharing options...
igomako Posted February 19, 2006 Report post Posted February 19, 2006 (edited) ostatnio zaczelem sie duzo krecić po gdańskich klubach/pubach i w sumie najgorsze siki pilem pewnego razu w undergroundzie. green jako klubik bilardowy trzyma poziom (tu pare innych moge dopisac, z bilardem i bez, tylko tych z techniawa nie znam, bo je skrzetnie omijam), tak samo rock cafe. ale patrzac pod wzgledem piwa najmilej wypada chyba forteczna - dostajesz piwo w butelce i mozesz sobie nalac sam do szklanki albo pic z butelki - przynajmniej tam piwo ma smak jak piwo... ale zeby nie bylo - lubie underground tez :) swietne maribu z mlekiem robia B) wiecie - wiadomo ze mozna podpiac pod kija piwo jakie sie chce... ale wredne jest potem pytanie 'warke czy tyskie'? skoro i tak nie ma roznicy... :/ egh. pytanie - duzo taniej wychodzi taka beczka piwa w porównaniu do butelek? Edited February 19, 2006 by igomako Quote Share this post Link to post Share on other sites More sharing options...
paulo Posted February 19, 2006 Report post Posted February 19, 2006 (edited) U mnie w jednym z pub'ów do wareczki dolewają SpIrIt'u ( :D ). Mi to nie przeszkadza... wręcz nawet mi pasuje... :)To nawet ma swoją fachową nazwę - Shandy. Też mi to smakuje. Edit: O w morde. Teraz doczytałem, że to spitytus. :D To o czym ja pisałem to piwo + np. sprite. Popularne w Anglii. Wszystko przez to 3l0mŁoDzIeŻoWe pisanie. ;) Edited February 20, 2006 by paulo Quote Share this post Link to post Share on other sites More sharing options...
Kaeres Posted February 19, 2006 Report post Posted February 19, 2006 (edited) Ale Wy herezje dupicie. Wszedzie juz weszycie spisek w tym kraju ? Wode podpiac pod kega :D :D :D Moze jeszcze sok odrazu :D :D :D 1/2L piwa Tyskie kosztuje ok 1.30PLN, a sprzedaje sie go w zaleznosci od marzy w okolicach 3-3.50PLN 100% nabity i myslicie, ze komus sie chce jeszcze dolewac wody ? Kupujcie lepiej butelkowe tylko uwazajcie aby przy przelewaniu barman Wam znow wody nie dolal. Edited February 19, 2006 by Kaeres Quote Share this post Link to post Share on other sites More sharing options...
Ecuadoo Posted February 19, 2006 Report post Posted February 19, 2006 No ale jak juz dolewaja ta wode, to przynajmniej sie tak szybko nie opijesz, a skoro sie szybko nie opijesz, to wiecej wypijesz i wiecej wydasz kasy ;] No i interes sie kreci ;] Quote Share this post Link to post Share on other sites More sharing options...
burro Posted February 19, 2006 Report post Posted February 19, 2006 3-3.5 za lane pifwo... mmrrr :]] U nas jak jest po 5 to juz jest tanio, a czesto po 7zl. Co do jakosci to rzeczywiscie na jakość mozna nażekać jeśli jest jakaś duża masówka (tam na 100% jest jakieś "lewe" to piwo - i to nie zaden spisek). Pijajac w pubach zawsze mi bardzo smakowalo takie lane (100 razy lepiej niż z puszki - bo z tego sie juz oduczyłem pić) Quote Share this post Link to post Share on other sites More sharing options...
Ghazi Posted February 19, 2006 Report post Posted February 19, 2006 Dolewaja, nie dolewaja, ale smakuje dziwnie. Dlatego w lokalach praktykuje mocniejsze trunki :D A najgorszy z beczki jest imo Zywiec ;) Quote Share this post Link to post Share on other sites More sharing options...
srekal34 Posted February 19, 2006 Report post Posted February 19, 2006 1/2L piwa Tyskie kosztuje ok 1.30PLN, a sprzedaje sie go w zaleznosci od marzy w okolicach 3-3.50PLNChyba u Ciebie ejst tak tanio. W łodzi w każdym klubie beczkowe tyskie po 6zł za 0.5 litra Quote Share this post Link to post Share on other sites More sharing options...
Ecuadoo Posted February 19, 2006 Report post Posted February 19, 2006 nie ma sie co dziwic tak wysokim cenom, przeciez pub z czegos sie musi utrzymac a wszystko kosztuje... Quote Share this post Link to post Share on other sites More sharing options...
kazik2000 Posted February 19, 2006 Report post Posted February 19, 2006 Od zawsze jedyną słuszną hierarchią jakości piwa była butelka, potem puszka a na koniec lane. A tak btw. bo wielu tu jest zorientowanych, jakie stężenie CO2 jest "standardowe" w barach i czy można np. poprosić o więcej "gazu" barmana? :D Quote Share this post Link to post Share on other sites More sharing options...
Pietia(lania) Posted February 19, 2006 Report post Posted February 19, 2006 (edited) ehhh po kolei sa tzw 3 sorty piwa ( ich cena jest ustalana w browarze ) 1 sort zwykle leci na eksport ( przynajmniej 80 % ) 2 i 3 sa przeznaczone dla krajowych odbiorcow bary zwykle zamawiaja 3 sort bo jest najtanszy i mozna jeszcze zyski zwikszyc ... ot caly spisek z woda w piwie a co do dolewania wody do piwa , to bylo pokazane jak to sie robi i jest to baardzo proste ... wczesniej nalewa sie wody do kufla , odpowiednio przechyla coby lient tego nie widzial i spokojnie nalewa sie piwa ... @kazik2000 , nie ma takiej mozliwosci , bo to beczka ma w sobie juz gaz a nie jest to cocawane oddzielnie Edited February 19, 2006 by Pietia(lania) Quote Share this post Link to post Share on other sites More sharing options...
pieklo Posted February 19, 2006 Report post Posted February 19, 2006 @kazik2000 , nie ma takiej mozliwosci , bo to beczka ma w sobie juz gaz a nie jest to cocawane oddzielnie Bzdura kompletna w kegach czy jak wy to mowicie w beczkach piwo jest bez gazu i dopiero przy wlewaniu jest gazowane wiem to bo przez całe wakacje pracowałem u ojca w ogródku piwnym i nie bez powodu obok mnie stała wielka butla pełna CO2 podłączona do takiego jakby agregatu który chłodzi piwo i je gazuje :lol: a co do jakości piwa z kija to ja nie wiem co wy chcecie moj stary serwuje okocim mocne i lecha i są poprostu genialne Mniam już nie moge się doczekać sezonu letniego :razz: Quote Share this post Link to post Share on other sites More sharing options...
Pietia(lania) Posted February 19, 2006 Report post Posted February 19, 2006 jakos mi sie nie wydaje prawdopodobnie butla byla do chlodzenia napoju ( moge sie mylic ) ale wnioskuje to tylko po tym ze co2 w piwie wystepuje naturalnie Piwo poczytaj o fermentacji Quote Share this post Link to post Share on other sites More sharing options...
fipa Posted February 19, 2006 Report post Posted February 19, 2006 Sam mialem beczke 60 litrów na swojej osiemnastce. Bez zadnej butli CO piwo miało gaz. Była tylko taka bała pompeczka do nalewania. U mnie piwo było wyśmienite, lubelska Perła. Quote Share this post Link to post Share on other sites More sharing options...
Mutos Posted February 19, 2006 Report post Posted February 19, 2006 Chyba u Ciebie ejst tak tanio. W łodzi w każdym klubie beczkowe tyskie po 6zł za 0.5 litraNie przesadzaj, że w każdym. Pomińmy może "popularne" miejsca. Osiedlowe pijalki zawsze są tańsze od Pietryny ;] Tak czy owak - do piwa nie da się podłączyć wody. Można ją tylko nalać do szklanki. Zresztą są lepsze sposoby robienia kantów na piwie niż nalewanie wody do szklanek i dopełniania ich piwem ;] Quote Share this post Link to post Share on other sites More sharing options...
fipa Posted February 19, 2006 Report post Posted February 19, 2006 Jakie? Zawsze lepiej wiedziec ;) Quote Share this post Link to post Share on other sites More sharing options...
kazik2000 Posted February 19, 2006 Report post Posted February 19, 2006 Eeee, ten naturalny ferment to napewno by nie wystarczył do rozlewania w barze. Kiedyś na osiemnastce (matko, ile to lat temu było :lol:) kumpel miał beczkę piwska. Nie mogłem wypić nawet dwóch łyków. Piwo bez gazu nie przechodzi mi przez gardło. A co do rozlewania to zawsze do kija podłączana jest owa tajemnicza butla i beczka (przynajmiej ja nigdy nie widziałem żeby ktokolwiek w knajpie nalewał z gołej beczki). Stąd moje pytanie o nasycenie CO2 (jest przecież manometr - mógłby ktoś podać?) ;) Quote Share this post Link to post Share on other sites More sharing options...