Skocz do zawartości
Gość krzysiekp89

Polska Piłka Nozna

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Villentretenmerth

"Wczorajsza kompromitująca porażka polskich piłkarzy ze Słowenią dała niektórym spośród nas wiele siły i pozytywnej energii. ( ;) ) Po długim i upokarzającym okresie wyczekiwania Polska Myśl Szkoleniowa, wsparta solidarnie Rodzimą Myślą Komentatorską mogła nareszcie wykrzyknąć: Holender winny!"

Standard w "polandii" :lol2:

"jo (my - t.w.a.) nie winny, to ón !".

hahahahahaha

 

I towarzystwo wzajemnej adoracji znowu będzie brylować ;)

 

Mowa pogrzebowa

 

[...]Ale grzebanie Holendra nie dokonałoby się w pełni, gdyby nie słynne podsumowania komentatora Dariusza Szapakowskiego. Wierni kibice wiedzą, o czym mowa: to wzniosłe, rozpoczynające się w okolicach 80. minuty meczu i wygłaszane na bezdechu mowy, pod koniec eliminacji zaczynające się zwykle frazą: „Koniec marzeń, koniec snów”. Wczorajsza przemowa, poza literackim odniesieniami („Pożegnanie z Afryką”), zawierała jeden nowy element: nie była, jak zwykle, zdominowana przez rytualne narzekania na tzw. całokształt polskiej rzeczywistości – słabe boiska, skorumpowanych sędziów, brak pieniędzy – ale okazała się frontalną krytyką holenderskiego szkoleniowca.

 

Jej zwiastuny słychać było już w pierwszej połowie meczu, ale najdoskonalszą formę uzyskała w drugiej, kiedy to komentator podał oryginalną trzeba przyznać wykładnię boiskowej nieudolności Polaków ("Ci chłopcy na boisku nie są niczemu winni") - zaprawdę powiadam Wam - nie są ;) . Później była znana od wielu miesięcy pieśń.

 

Jak mogliśmy dać mu tyle wolności i pozwolić, by robił, co chce? Jak mogliśmy dopuścić do tego, że w kontrakcie zabrakło stosownej klauzuli? A skoro już zabrakło stosownej klauzuli, jak mógł nie wpuścić żywiołowego Lewandowskiego? Jak mógł obrażać !Polską Myśl Szkoleniową!, podczas gdy ta zdobyła medal w Hiszpanii? Jak mógł lekceważyć rozgrywki ligowe i pojechać na wakacje? Jak mógł trzymać na ławce Smolarka? - no jak mógł ? No jak ? No jednak mógł :lol2:

[...]

 

[...]- Prezes PZPN zareagował pod wpływem emocji, bo chyba trochę za dużo wypił. Nie zmienia to faktu, że jestem w Polsce skończony - powiedział w rozmowie z holenderskim radiem Rijnmond Leo Beenhakker. - Leo, Ty byłeś "skończony" już na początku jak przyleciałeś do Polski - tylko o tym nie wiedziałeś (;)) [...]

 

ps. jak myślicie, ktoś będzie w stanie rozbić "stare dziadki" ;) - czy będą się dalej bronić jak przysłowiowa "reduta Ordona" :lol2:

Edytowane przez Villentretenmerth

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1. Zwolnić wszystkich z PZPN. Zasłużeni dla piłki w latach 70 powinni się znaleźć w alei gwiazd albo innym muzeum footballu, ale nie do rządzenia polską piłką. Zostawiłbym Bońka, zna Platiniego więc, przy kawce można by załatwić parę spraw.

2. Pana Leo "Benehałera" zostawić na stanowisku.

3. Obecny skład reprezentacji jest do niczego. Ludziom którzy mają "świetne" lata za sobą trzeba podziękować. Kogo wziąć? Wyboru nie ma, stawiać na młodych z wolą walki.

 

Pan Lato to prezes z przypadku. Gdyby uznać, że PZPN to firma (w sumie to porównanie można uznać za bardzo trafne) to czy z takim prezesem i taką "radą nadzorczą" to przedsiębiorstwo ma jakąś przyszłość ? Ja widzę plajtę...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale Wy naprawde nie rozumiecie wyboru tego nowego trenera ? Kolejny funfel, ktorego wstawia na pare spotkan, zgarnie pare premii i kolejny kolega ustawiony. Taka sama akcja byla z podpisaniem umowy na prawo do meczy z jedna firma chyba do 2020r. jesli mnie pamiec nie myli. Zgarneli premie i wiecej ich nie obchodzi. Ch... ze za pare lat cena mogla by byc 3x wieksza, ale wtedy tez jest ryzyko ze Lato z funflami juz by nie siedzieli tam gdzie sa i premia by poszla do kogos innego.

Tak dziala caly Lato i jego funfle, ostatni relikt komunizmu, ktory powinno sie zburzyc. Szkoda ze mamy te mistrzostwa u siebie, bo teraz ciezko cos z tym zrobic, ale gdy juz bedzie po mistrzostwach, to uwazam ze warto zaryzykowac wykluczenie z eliminacji (bo tak czy siak gowno w nich zdzialamy), zrobic pozadek i wystartowac na nowo. Tylko Donald Tfusk na bank odwagi miec nie bedzie...

Edytowane przez DziubekR1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale Wy naprawde nie rozumiecie wyboru tego nowego trenera ? Kolejny funfel, ktorego wstawia na pare spotkan, zgarnie pare premii i kolejny kolega ustawiony. Taka sama akcja byla z podpisaniem umowy na prawo do meczy z jedna firma chyba do 2020r. jesli mnie pamiec nie myli. Zgarneli premie i wiecej ich nie obchodzi. Ch... ze za pare lat cena mogla by byc 3x wieksza, ale wtedy tez jest ryzyko ze Lato z funflami juz by nie siedzieli tam gdzie sa i premia by poszla do kogos innego.

Tak dziala caly Lato i jego funfle, ostatni relikt komunizmu, ktory powinno sie zburzyc. Szkoda ze mamy te mistrzostwa u siebie, bo teraz ciezko cos z tym zrobic, ale gdy juz bedzie po mistrzostwach, to uwazam ze warto zaryzykowac wykluczenie z eliminacji (bo tak czy siak gowno w nich zdzialamy), zrobic pozadek i wystartowac na nowo. Tylko Donald Tfusk na bank odwagi miec nie bedzie...

Jest to jakaś prawda. Czyli kolejny głos na zburzyć rozwalić. 

 

 

 

 

 

Co do Tuska to nie byłbym tego taki pewien. Hmmmm a może by tak zrobić demonstracje kibiców przed PZPNem zgarnąc tych bojowników największych ze zwiazków zawodowych i powiezć w dobrym stylu na wypucowanych taczuszkach ekipe pana Pora Roku w pizdu. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

apo5 - rzeczywiście dobry wywiad :).

 

PZPN to państwo w państwie, są głusi na wszelką krytykę i kibiców mają w głębokim poważaniu. Niestety Polska piłka sięgnęła dna i nic nie wskazuje na to, że się od niego odbijemy.

 

W siatkówce i piłce ręcznej jesteśmy w ścisłej światowej czołówce i z tego powinniśmy się na obecną chwilę cieszyć - tam grają ludzie, którym się chce grać i coś zdobywać. Koszykówka o dziwo zapomniana już dyscyplina daje znak, że istnieje. Gortat wcale nie musi grać w reprezentacji, bo tak na dobrą sprawę już jest ustawiony do końca życia - zobaczcie ma chęć do gry.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

[...]A może zawodnicy nie mieli już motywacji, bo doskonale wiedzieli, że Beenhakker zostanie zwolniony, i potraktowali ostatnie zgrupowanie jako pożegnanie z tą kadrą...

Dobrze pan kombinuje. Według moich informacji, działacze po meczu z Irlandią Płn. w Chorzowie przekazali zawodnikom, że Beenhakkera już nie ma. Morale zespołu siadło, zresztą tak na mój gust to wielu graczom zwyczajnie już się nie chciało. Tak naprawdę z kadry nie mają dużych pieniędzy, a to dla wielu jest najważniejsze. Pierwszy sygnał, że piłkarzom się zwyczajnie nie chce, odebraliśmy już przed zgrupowaniem w RPA w czerwcu. Dziesięciu zawodników podstawowego składu odmówiło wyjazdu, zasłaniając się różnymi sprawami. A przecież to był oficjalny termin UEFA i wszyscy mogli jechać. Namawiałem wtedy Leo, żeby zrezygnował, ale ten miał w głowie tylko mundial i wierzył, że jednak się tam dostaniemy.[...]

 

Polecam caly wywiad.

Rozmowa z dyrektorem pilkarskiej reprezentacji polski

 

EDIT

 

Podobno mamy jeszcze jakies matematyczne szanse na gre w barazach, moglby ktos wytlumaczyc jak powinny rozegrac sie mecze w naszej grupie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jerzy Dudek zamiast Artura Boruca, kadra bez Michała Żewłakowa i Jacka Krzynówka - tak będzie wyglądać reprezentacja na meczu z Czechami i Słowacją. "Jeśli jakiś pan Zalewski, nie wiem kto to, ma być autorytetem dla selekcjonera Majewskiego, to ja współczuję" - komentuje Jan Tomaszewski.

 

Największą sensacją jest pominięcie przez Majewskiego Artura Boruca. Selekcjoner wysłał za to powołanie Jerzemu Dudkowi, który od kilku lat grzeje ławę w Realu Madryt, sporadycznie występując w meczach towarzyskich "Królewskich".

 

"Dudek nie gra w piłkę od czterech lat! Żaden trening na świecie nie zastąpi rytmu meczowego" - ocenia Jan Tomaszewski. "To wszystko to reanimacja trupa" - dodaje.

 

Co sądzi o nowym selekcjonerze kadry? "Majewski jest przeciętnym trenerem i nie miał żadnych propozycji z klubów. Selekcjonerem został, bo jest członkiem zarządu PZPN. Żeby przyszedł tutaj taki Ferguson czy Mourinho, trzeba by rozwalić cały związek" - dodaje bramkarz, który zatrzymał Anglię.

 

"Czego życzę kadrze? Zdrowia i więcej niczego" - podsumowuje Tomaszewski.

dziennik.pl

 

 

 

 

No cóż jestem ciekaw jak pójdą mecze te 2 ostatnie które nam zostały. Liczę że tak samo kijowo jak ostatnie "wyczyny" reprezenracji chociaż to hmmm zbyt mocne słowo. 

 

Zburzyć rozwalić PZPN i zacząć od prawie zera i może się coś zmieni....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumieją, że trzeba ciach!ć 4/5 skąłdu i szukać talentów jak w Holandii po różnych szkołach itp ? Stworzyć dobre zaplecze dla młodziaków bo przecież to jest tragedia. Sam grałem kiedyś pół zawodowo i przedostać się dalej nawet jak się jest dobrym praktycznie nie ma szans. Miałem dwóch kumpli którzy genialnie grali a i tak nic nie osiągneli w tym sporcie - ja wcześniej zrezygnowałem bo wiedziałem, że z tego nic nie bedzie. Poza tym zawodnicy nie powinni tego traktować jako prace tylko OGROMNY przywilej, że mogą grać w reprezentacji - niestety większość zawodników na to leje...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

yuucOm trafiles w samo setno. Dawniej gra dal reprezentacji to bylo cos o czym ludzie snili nocami. Teraz to "obowiazek" za ktory placa, ale nie tak jakby nasze "gwiazdy" chcialy...

 

Darowac sobie ta dyscypline. Mamy siatkowke, pilke reczna, koszykowke. Moze czas w to wladowac troszke wiecej kasy a nie w nasz "sport narodowy".

 

Wlaczam EKSTRAKLASE (co za debil wymyslil ta nazwe) i mam smiechu wiecej niz na Comedy Central. Chlopaki potykaja sie o pilke, gubia ja a juz dramat sie zaczyna jak trzeba ja kopnac lewa noga....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

yuucOm trafiles w samo setno. Dawniej gra dal reprezentacji to bylo cos o czym ludzie snili nocami. Teraz to "obowiazek" za ktory placa, ale nie tak jakby nasze "gwiazdy" chcialy...

 

Darowac sobie ta dyscypline. Mamy siatkowke, pilke reczna, koszykowke. Moze czas w to wladowac troszke wiecej kasy a nie w nasz "sport narodowy".

 

Wlaczam EKSTRAKLASE (co za debil wymyslil ta nazwe) i mam smiechu wiecej niz na Comedy Central. Chlopaki potykaja sie o pilke, gubia ja a juz dramat sie zaczyna jak trzeba ja kopnac lewa noga....

To i tak wytrzymały jesteś ;). Mnie krew zalewała jaki amatorski poziom mieliśmy ostatnio i mamy w 1lidze... i po prostu przestałem to oglądać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

http://www.sport.pl/pilka/1,65046,7133781,...ja__Polska.html

Po przeczytaniu tego %#@$@#$ człowiekowi się nóż w kieszeni otwiera. Reprezentacja zagrała piach - po raz kolejny, a leśne dziadki w siódmym niebie. Dobrze, że inicjatywa kibiców (koniecpzpn) zaczyna nabierać kształtów.

Nie mogę się doczekać, by zobaczyć pusty stadion w środę :D

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"Ja nie widziałem wielkie różnicy między grą defensywy z Żewłakowem a Polczakiem. W Mariborze ze Słowenią straciliśmy trzy gole, szanse na remis straciliśmy już przed przerwą. W Pradze Czesi strzelili nam tylko dwa, a w przerwie liczyliśmy na jeszcze lepszy występ. Statystyka nie kłamie."

 

To mnie rozwalilo. Przegralismy 2-0, nie jest zle, wrecz odnieslismy sukces. Poprzednio bylo 3-0...

Edytowane przez Kas

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mariusz Lewandowski - "Czekamy więc na motywację ze strony Słoweńców.

Jeśli chcą byśmy zagrali z jeszcze większym charakterem niż zamierzamy, niech dzwonią do naszej federacji i złożą jakąś ofertę"

http://bit.ly/15A83V

 

koniecpzpn.pl

Edytowane przez kucyk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wstrzymywałem się z tą wypowiedzią do meczu z Czechami. Ale rok 2009 dobitnie pokazał, że piłka nożna nie jest sportem dla Polaków. Jest nim siatkówka, piłka ręczna, pływactwo czy kajakarstwo. Ale, że jako wielki pasjonat futbolu (stawiam wyżej piłkę nożną od informatyki ;) ) zamierzam zrobić kurs managera sportowego i wziąć sprawy w swoje ręce. Może to gadanie wariata ale po ostatnim seminarium na temat "Manager sportowy - zawód przyszłości" o rozwijającym się marketingu sportowym w Polsce doszedłem ze znajomymi do wniosku, że w Polsce brakuje świeżej krwi. W Serbii kibice wzięli się za rządzenie w Piłkarskim Związku i są efekty. Ale ja tu widzę inny problem. Trzeba zmienić od postaw system szkoleń. Nauczyć dzieciaki, że ciągłe siedzenie przed komputerem to nie jest dobry pomysł. Idę na boisko a tu pustki bo większość albo za pannami lata, drudzy chleją a trzeci grają w piłkę ale na komputerze. Dlaczego Hiszpania jest Mistrzem Europy w Piłce Nożnej czy w Koszykówce bo tam trenowanie sportu mają we krwi od urodzenia. U Nas trzeba zmienić wreszcie zwyczaje by Polacy przestali nad sobą się użalać tylko wzięli sprawy swoje ręce. Wiem, że w Hiszpanii słońca więcej niż w Polsce i klimat sprzyja. Ale dobrej baletnicy nawet nie przeszkadzają ciasne majtki ;) Dlatego postanowiłem wziąć się za promocje sport ;)

Edytowane przez Radzyn

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wstrzymywałem się z tą wypowiedzią do meczu z Czechami. Ale rok 2009 dobitnie pokazał, że piłka nożna nie jest sportem dla Polaków. Jest nim siatkówka, piłka ręczna, pływactwo czy kajakarstwo. Ale, że jako wielki pasjonat futbolu (stawiam wyżej piłkę nożną od informatyki ;) ) zamierzam zrobić kurs managera sportowego i wziąć sprawy w swoje ręce. Może to gadanie wariata ale po ostatnim seminarium na temat "Manager sportowy - zawód przyszłości" o rozwijającym się marketingu sportowym w Polsce doszedłem ze znajomymi do wniosku, że w Polsce brakuje świeżej krwi. W Serbii kibice wzięli się za rządzenie w Piłkarskim Związku i są efekty. Ale ja tu widzę inny problem. Trzeba zmienić od postaw system szkoleń. Nauczyć dzieciaki, że ciągłe siedzenie przed komputerem to nie jest dobry pomysł. Idę na boisko a tu pustki bo większość albo za pannami lata, drudzy chleją a trzeci grają w piłkę ale na komputerze. Dlaczego Hiszpania jest Mistrzem Europy w Piłce Nożnej czy w Koszykówce bo tam trenowanie sportu mają we krwi od urodzenia. U Nas trzeba zmienić wreszcie zwyczaje by Polacy przestali nad sobą się użalać tylko wzięli sprawy swoje ręce. Wiem, że w Hiszpanii słońca więcej niż w Polsce i klimat sprzyja. Ale dobrej baletnicy nawet nie przeszkadzają ciasne majtki ;) Dlatego postanowiłem wziąć się za promocje sport ;)

Dobry pomysł. 

 

 

Ciekawą sprawą są zarobki młodych talentów. Chłopaki niby mający jakieś umiejętności dostają za dużo kasy za pseudogranie stoją w miejscu nie rozwijają się i potem efekt jest taki jak nasza reprezentacja albo inaczej wszytkie ligi od okręgówki do ekstraklasy. Dno dna i kilometr mułu. 

 

O PZPN się nie wypowiadam bo szkoda mi kliknięc klawiatury. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

piłka nożna nie jest sportem dla Polaków. Jest nim siatkówka, piłka ręczna, pływactwo czy kajakarstwo.

Powtarzam to od sam nie wiem jak dawna, do listy dorzuciłbym jeszcze kolarstwo górskie i parę dyscyplin lekkoatletycznych. W tym jesteśmy naprawde dobrzy, pilka nozna to nie jest i przez dlugi czas jeszcze nie bedzie nasz narodowy sport. I to nie jest kwestia roku czy dwoch, moze dekady predzej. Oczywiscie w pelnym tego slowa znaczeniu, bo nazywac go "narodowym" mozna w kazdej chwili, pytanie tylko po co? Ja chcialem jeszcze zwrocic uwage na pewien fakt dotyczacy Euro. Organizacje tych mistrzostw dostalismy w NAJGORSZYM mozliwym momencie. Po 1: praktycznie do mistrzostw nie gramy zadnego waznego meczu i moje zdanie jest takie, ze nie ma zadnych szans zebysmy pokazali cokolwiek u siebie, dostaniemy tegie baty i to na wlasnej imprezie. Po 2: obecnie mamy sytuacje, ze druzyna dobila dna i prezentuje poziom (nie bojmy sie tego slowa) amatorski, poziom kolesi z bloku, ktorzy ustawili sie na pilke po obiedzie. Kapitan druzyny to matol, a trener zyje we wlasnym swiecie. O wladzach zwiazku nie wspominam przez grzecznosc. Ale wlasnie z tego powodu teraz (byłby) najlepszy moment zeby ten caly syf jakos posprzatac. Praktycznie zero konsekwencji....gdyby nie Euro. Co do akcji kibiców to oczywiscie ja popieram, ale jak slysze, ze zwiazek uwaza, ze to prawdopodobnie dzialania za ktorymi stoi lobby majace zamiar przejac wladze w PZPN to zaczynam sie zastanawiac czy w ogole jest szansa przebic sie przez ten beton. Mozna na nich szczac, a oni i tak powiedza, ze deszcz pada. Na pilke w polskim wydaniu (zarowno ligowym jak i reprezentacyjnym) mam wyje..ane od lat i to sie raczej nie zmieni w najblizszej przyszlosci. I wiecie co: jakos przezyje. Bo na chwile obecna szkoda czasu/nerwow/oczu/pradu/godnosci.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...